MAMUSIE LIPIEC 2012:)

Hej

Padnieta jestem, sily mnie normalnie opuszczaja. Miro tak mi daje w kosc, ze jak sie tylko lekko zdenerwuje robi mi sie niedobrze. Maz na weekend wyjechal z kolegami (fajny weekend - od czwartku), wraca jutro, wiec sama wszystko musze ogarnac, ale na szczescie pochowalam wiekszosc zabawek Mirona, te, ktorymi sie nie bawil i nie ma juz takiego balaganu jak to bywalo wczesniej. W puste miejsca w regalach polozylam malenkie ubranka, bo z pudla sie wysypywaly.

Daners ja mlodego nigdzie nie zabieram, bo sama jestem, a nie mam sil zeby go ciagnac gdziekolwiek, mial isc do krainy muminkow, ale nic z tego. Bedziemy siedziec w domu i spac Co do niejadka to ja sie juz specjalnie nie przejmuje tym, ze moj nie je, jak zglodnieje to sie upomni.
A bo i Miro od wczoraj potrafi powiedziec "jesc"

Wczoraj w ogole byl kochany, karmil mnie winogronami i gral dla mnie na bebenku, bo widzial ze mi smutno Dzisiaj niestety znowu mam diabla, a nie dziecko

hej dziewuchy jeju ale to forum jest teraz beznadziejne , bo co oni je zmieniali .

My sie właśnie pakujemy jutro o 4:30 rano wyjazd, ciekawa jestem Kacpra reakcji na samolot, bo pewnie już nie pamięta że juz kiedys leciał. Mam nadzieje że jakoś wytrzyma 4 godzinny lot

Daria- dzisiaj Kacper na śniadanie zjadł kromke chałki z masłem i pomidorem plus jogurt,a później na drugie plasterek żółtego sera i kabanosy. Na kolacje to zawsze się sprawdzają jajka na miękko, wręcz je uwielbia i odrazu 2 pochłania, jajka na miękko to może jeść codziennie, albo kiełbasa na gorąco z chlebem, ostatnio tata mu robił frytki z jajkiem sadzonym, jak nas wieczorem nie ma bo jesteśmy na spacerze czy zakupach to wtedy drożdżówkę zjada, pączka no albo kanapke. Mój to takie konkrety je juz od dawna , nie przepada tylko za mlecznymi rzeczami tylko jogurt toleruje. A co do zachowania Tymka, to uwierz mi że też sobie czasami tak myśle. Chociaż z drugiej strony wole jak dziecko ma charakterek a nie taki bezpłciowy.


Bidol- ty to normalnie bob budowniczy jesteś, pochwal się zdjęciami, napewno super ci wszystko wyszło:)

M&m- to twój mąż ma dobrze z Tobą , ja to bym mojego w życiu nie puściła

KM 4h? Przesiadke macie czy tyle sie leci? Mam nadzieje, ze jakos przetrwacie A meza puscilam na ten wyjazd w ramach prezentu urodzinowego. Troche sie balam, bo w zeszlym roku sobie takie kuku zrobil, ze przez 3 miesiace na zwolnieniu siedzial

m&m - bez przesiadki,no tyle się leci na Malte .
A to jak prezent urodzinowy to chyba że, mój też ma urodziny 21 i nie mam pojęcia co kupić, teraz się spłuczemy więc pewnie jakis drobiazg

KM ja myslalam, ze do PL, ale wam dobrze, na Malte.. Na pewno wrocicie opaleni
Ja tez mojemu drobiazg dalam, niby sobie zarzyczyl jakies rzeczy do kuchni, noze dla profesjonalistow itd, ale dalam mu zeszyt na przepisy bo narzekal, ze nie ma, okladke sama oszylam i chyba pierwszy raz sie ucieszyl z prezentu ode mnie. Efekt taki:

m&m - super ten zeszyt ci wyszedł, pomysłowa jesteś

Daria23 napisał: Hej Kochane witam się i ja. Ale tu pusto naprawdę
Laski mam dość Tymi jest czasem tak niegrzeczny że az mi się ryczeć chce:(
Kolejny raz mi zrobił taki wstyd:( Raz na jakiś czas spotykam przypadkiem daleką kuzynke Michała i ona ma tak grzeczną roczną córeczke. I co ją widzimy to Tymi robi takie sceny dziś np. był ryk że mała siedziała w swoim samochodziku zaczął ją bić itp. włożyliśmy go do tego samochodu ale nic mała miała liścia w ręce to było darcie papy o liścia jak daliśmy mu liścia to go wywalił a jak oddaliśmy małej znowu wrzask bicie masakra:(ja już mam dosyć tych jego zachowań on musi iść do jakiegoś przedszkola bo będzie jakaś masakra;(
Poza tym źle się coś czuje do tego Tymek mi tak dokłada że mam wszystkiego serdecznie dość Czemu inni mogą mieć tak spokojne dzieci grzeczne ułożone....może nie umiem wychowywać i nie nadaje się do tego:( doła normalnie mam:(

hihi Daria, dzieciaczki temperamentne juz tak maja! wszystko przejdzie! Tymek nie widzi dzieci na codzien, wiec pewnie dlatego mysli ze wszystkko jest jego... ciekawe jak sobie moj Lucasek poradzi w przedszkolu. Niby nie bije dzieci, ale krzyczy na nie, ze wszystko jest jego, hihi

Zosia cudowna! Gratulacje!

a my sie wlasnie pakujemy, jedziemy na tydzien do Algarve, do dziadkow...na dodatek ja przeziebiona, ehh

KM dzieki

Majowka to i tak masz aniolka jak tylko krzyczy Miro jest jak Tymek, bije i robi cyrki, ale ja sie juz tym zbytnio nie przejmuje. Zdrowka dla ciebie i milego odpoczynku

Ja znowu niewyspana, nie moglam spac w nocy bo mnie tak mdlilo, jak juz bylam gotowa zasnac po 24 to przed 1 Miro sie obudzil i spania juz nie bylo do 3. Pobudka o 8, azeby to mama za dlugo nie spala Jak na razie ten pieron wcale nie slucha, moze bedzie grzeczniejszy jak tatus z wycieczki przyjedzie.

Hej dziewczyny:)

Juz w srode wracam do krakowa:) teraz jestesmy u tesciow i ciagle cos sie dzieje, stas dostal juz na urodziny od dziadkow zamek dmuchany i co on tam wyprawia to przechodzi ludzkie pojecie:d dzisiaj stas pospal nam do 9 ! Pierwszy raz! jego absolutny rekord byl do 8:d

A i odpieluchowanie idzie pelna para, sadzam go na nocnik co 20 min i robi, nie zawsze wola, ale jak za siusiaka zlapie, to odrazu majtki w dol i kaze mu sikac, najlepeiej idzie mu na polu na stojaco:d
Zdazaja sie wpadki, tutaj wczoraj chodzil caly dzien w pampersie, bo tutaj hylo za duzo atrakcji zeby sikac, pozatym zostal z dziadkami i nie chcialam juz im zawracac glowy
A jak to sie u nas odbylo, poltora dnia chodzil bez pampersa i sikal gdzie stal, poszlismy na plac zabaw, zesikal sie w majtki i musielismy wrocic do domu, to nastepnego dnia wiedzial, ze jak sie ze sika w majtki to idziemy do domu, to juz zrobil na placu zabaw siku i tak w kolko, do znudzenia...

Dziewczyny doczytalam, ale przepraszam, nie odpisuje, zeby kogos nie pominac, od srody znowu jestem!

Milego!

Hej Kochane witam się w dzień dziecka:) jak tam wasze pociechy dały pospać?Tymi dziś całą noc szalał co dwie godz się budził i popłakiwał musiałam chodzić i wciskać mu smoczka a całkowita pobudka o 6;30.
Rano byliśmy w Kościólku a teraz śpi.Po drzemce wybieramy się na sale zabaw z kulkami -zobaczymy jak to będzie bo dziś może być dużo dzieci, a potem do Zosi z prezentem na kawke:)

Daners-no nic nie wymyśliłam Tymi lubi kopytka, tosty-ale nie zawsze ,naleśniki zje i racuchy ale muszą być zrobione w takiej wersji mini:)
Tymkowi też chyba 5tki wychodzą tzn nie widze nic za bardzo bo Tymi mi nie pokaże ale ostatnio jest taki piskliwy w nocy też się budzi z płaczem i kupy takie ma luźniejsze i ostre także chyba coś się święci.

M89M-tak puszczasz męża na weekend z kolegami?? nie martw się Tymi to też istny diabeł w domu aż taki nie jest ale jak w kogoś towarzystwie gdzie jest dziecko to istny horror! jest tak zazdrosny itp. że szok
Świetny pomysł i wykonanie-sama bym chciała taki zeszyt:)

Km-i jak lot???daliście rade:)

Krecik-zazdroszczę że udaje wam się tak ogarniać to z nocnikiem u nas jest masakra:( Dziś puściłam młodego bez majtek i czekałam aż zacznie siku robić i co mu kropelki leciały to kładłam go na nocnik i mówiłam że tu się robi siussiu ale on za każdym razem wstrzymywał:(nie chce w ogóle na nocniku siedzieć na klapce to samo jedyne o czym myśli to tylko żeby zejść Jak siku zrobi w majtki to ani nie zawoła nawet mu te mokro nie przeszkadza:( najgorsze to to że nie wiem jak z nim dalej postępować;/

Nic mały już się obudził.
Miłej niedzieli:*

szczesliwego dnia dzieciaczka zycze ;-p

witam

Daria moj mi nie daje spac. Ostatnio w nocy ciagle wstawanie to potem pobudka o 6 wiec zawsze nasz dzien sie rozpoczyna o tej porze ;/
ciekawe jak Tymi zareaguje na kulki halas itd
Moj sie boi halasu ostatnio kosiarki wiertarek bim bam nawet jakis taki dziwny ma okres;]

Krecik fajnie masz juz z tym nocnikiem My kulejemy nadal. Troszke ciezko to idzie jak pracujemy bo dziadek mialby wysadzac fifka co 20 minut hm niewidze tego ;-p

Majóweczka zdrowiej i wypoczywaj udanego pobytu u dziadków.

Moj na drzemce potem idziemy na dzien dziecka nad jezioro bedzie festyn a jak zacznie padac to na basen mamy ambitny plan ;]
Fifek dostal od nas trampoline rozlozona byla w pokoju napoczatku bo lalo caly czas wiec radosc poprostu meeeeega. teraz na ogrudku szalejemy

sory - ale ak ja nie lubie tego forum
ta nowa odsłona jest po prostu ohydna

Daria - nie przejmuj sie tak tym odpieluchowaniem - wiem ze czujesz pewnie presję bo większość z nas się właśnie za to wzięła - ale nic na siłę - dziś nie chce ale za miesiąc moze sam bedzie chciał
pokazujcie mu jak sami robicie siku ja jak robie to kama pyta - mama siku robi ??
nie przejmuj sie tak tym nigdzie nie jest powiedziane że 2-latek musi juz chodzic bez pieluchy - kazde dziecko ma swój czas - rzec jasna nie do 4 tego roku zycia ale - spokojnie nie martw się tym tak

Daners - widzę że macie dziś super udany dzień dziecka - suuuper

Krecik - no to super że Staś już tak załapuje -
no a remonciki jak ??

U Nas kama kupkę woła - ale z siku jest tak oo - jak sama złapię to jest na nocniku a jak nie to pieluszce
ale chętnie siada - czekam upałów to w majteczkach bedzie biegać - teraz sie boje ja tak wypuszczać bo chłodno jest a u dziewczynek łatwo o zapalenie pęcherza

Majówka - zdrówka - widzę że ostatnio sporo łapiesz przeziębien
udanego urlopu :*

KM - oooo - ale Ci super - wow - czekamy na relacje i duuużo fotek
wypoczywaj - należy Ci się

M89M - ojj biedna jesteś z tymi nocami wypoczywaj ile sie da w ciagu dnia - teraz ważne jest to dla Ciebie i dzidzi - no i widzę suwaczek - super
no i zeszyt na przepisy super - bardzo fajny pomysł

a Kamcia pięknie śpi - a tak sie martwiłam że w nowym łóżeczku bedzie zle spała - i bedzie wychodziła i stała pod drzwiami i plakała - a tu proszę - zaprowadzam ją- buziaki - kocham cię - mleczko - mis -lala spiewa kołysankę - ja wychodze a ona usypia - śpi nawet do 10.00 :O
to samo w dzień - i śpi 2-4 godziny

u Nas dzis kiepska pogoda - 14 stopni i zachmurzone

Jędrula pojechał z Sebciem do kina a ja z Kamcia w domku sie bawię

Krecik ale ci dobrze poszlo to odpieluchowanie, no i jak szybko sie nauczyl Nic tylko pogratulowac!

Daria i jak Tymek dal rade bez dokazywania na placu? I jak Zosia - rosnie ladnie?
Miro troche odwrotinie robi niz Tymek, z dziecmi jakos grzecznie, w zaleznosci od humoru, a w domu to horrory przechodze.

Daners i jak bylo na festynie?

Bidol ty to masz zdolna corcie, na pewno sie szubko nauczy siku do nocnika. Za to zasypiania mozna pozazdroscic, u nas z tym tak latwo nie ma...

Zmykam zaraz robic sniadanie Mironowi i zabieram go do dzieci do przedszkola, wreszcie sie ladna pogoda zrobila, nie mam zamiaru sie z nim meczyc teraz.

Hej Kochane witam się i ja.
Po dniu dziecka oki Tymi na kulkach się bawił w miare oki .Najpierw weszedł do samochodziku i z 20 min nie wychodził z niego:)Potem wsadziłam go do kulek i podobało mu się strasznie rzucanie ich wszędzie.Ze zjeżdżalni jak zjeżdżał w kulki to oki ale potem zbyt głęboko wpadał w te kulki jak zjechał i zaraz się szamotał więc trzeba było szybko reagować:)Najbardziej jednak mu się podobały te zakamarki tunele itp.-ja musiałam wszędzie z nim tam się ciskać Ogólnie rzecz biorąc z dziećmi nie bawił się wcale -jak inne dziecko weszło do jego upatrzonego auta to był ogień musiałam go szybko brać zagadywać bo by się bił;p
Potem pojechałyśmy do Zosi i tam na podwórku był miesiąc młodszy od Tymka Kubuś i o dziwo tak się fajnie gonili itp. nawet się ładnie bawili-może jest jakaś nadzieja dla naszego dziecka:P
Tymi dostał od babci taką tablice małą dwu stronną-z jednej strony magnetyczna-i do tego są magnesy taka układanka zwierzątka drzewa kwiatki można ułożyć a z drugiej strony do kredy-super sprawa Tymi jest tym tak zachwycony że na dwa latka poszukam mu takiej dużej też dwu stronnej.

Bidol-masz chyba świętą racje czuje że Tymi chyba jeszcze nie jest gotowy na nocnik i może to nie czas jego.Tylko jak myślisz mam go puszczać w majtkach po domu sadzać na nocniku czy po prostu pampers i koniec?bo nie wiem jak mam postępować zbytnio;/
Gratki dla Kamci ona jest taka zdolna i tak rozwinięta ech żałuje że tak mało ryb jadłam w ciąży:PP:P:P

Daners-jak mam cie pocieszyć u nas też dzień się zaczyna jak w zegarku o 6:10;/

M89M-jak tam u was dzień dziecka i jak samopoczucie?masz jakieś przeczucie co nosisz pod serduszkiem?

Daria no sie Tymek wyszalal Ciesze sie, ze sie ladnie bawil z rowiesnikiem, moze on sie woli bawic z jednym dzieckiem, niz cala gromada
U nas sie dnia dziecka nie obchodzi, poza tym caly dzien sie czulam fatalnie, Miro tak dokazywal, ze pare razy sie znalazl w kacie - no nie do zniesienia byl. Dzisiaj z reszta to samo. Wieczorem tylko tatus wyciagnal nas na spacer, mielismy isc cos zjesc, ale kazdy zapach przyprawial mnie o mdlosci, wiec skonczylo sie na samym spacerze dookola rzeki i zakupach. Dalej czuje sie fatalnie, ale co zrobic. Z Mironem nie mialam zadnych mdlosci, nic zupelnie, a teraz jakis koszmar. Na jedzenie patrzec nie moge, mimo, ze czuje, ze jestem glodna. Jezeli chodzi o przeczucia co do plci to mam mieszane uczucia. Wiadomo, ze chcialabym dziewczynke - dla odmiany. Zawsze chcialam miec najpierw chlopca, pozniej dziewczynke. Ta ciaza rozni sie od poprzedniej o 180stopni, wiec moze sie uda

Miro moj znowu nic nie chce jesc od rana, nic tylko mleko pije. Nie mam juz pomysow co mu dac