MAMUSIE LIPIEC 2012:)

olga zobaczymy mam nadzije ze tak będzie,jeszcze mi przepowiedz kiedy:)
bo mój dziadek wiedział ze urodze 11 listopada a termin na 3 wyliczył lekarz.
ale mi brzuch skacze mały ma dyskotekę ale mi na szyjkę naciska to juz nie jest śmieszne

Tego chlopek to nie wiem,ale zobaczysz,że będzie lżej niż z Ksawciem.Myśle,że Ty jeszcze ze 2 tyg.wytrzymasz

Z porodami miałam tak. Przed pierwszym jakoś się nie bałam. Młoda byłam (20 lat z hakiem) i z internetu nie dało się wtedy tyle wyczytać, więc nie było uprzedzeń. Skończyło się na odejściu wód w nocy, potem braku postępu porodu i cc w znieczuleniu ogólnym. Drugiego się trochę bałam, bo wiedziałam że znieczulenie będzie podpajęczynówkowe i nie wiedziałam czego się spodziewać. Ale liczyło się tylko to, żeby z Małym było wszystko ok po wyjęciu z brzucha, bo Kamil (pierwszy)niestety urodził się niedotleniony - wszystko na szczęście się dobrze skończyło. A teraz niby wszystko wiem, ale z drugiej dlatego że wiem to się troszeczkę boję. Tylko raczej tego dochodzenia do siebie kilka dni po... Ale co zrobić - jak weszło, wyjść musi. Innego wyjścia nie ma. Dziewczyny - głowy do góry i do przodu!!! Będzie dobrze

Dobranoc. Rano muszę wstać i odprowadzić Małego do przedszkola. Do jutra!

Witam.Dzisiaj ja pierwsza.Mam zły dzień,Olga mi od rana nerwy popsuła,bo zgubiła,albo jej ktoś ukradł nowy telefon,co dostała na komunię.Mówiłam jej tyle razy,żeby nie brała do szkoły,ale przecież ona muzyki musi słuchać-wielce dorosła.Znając życie,to położyła gdzieś i zapomniała,bo ona jest strasznie roztargniona.Cały dzień mam z głowy,a ona dzisiaj będzie w domu siedziała,już ma zapowiedziane.Zamiast latać,będzie się uczyła do testów,bo tylko jej glupoty w głowie.

Hej Olga to niezle zamotana ta Twoja córcia, długo sie nie nacieszyła....ech szkoda.

Ty lepiej niemysl tylko słonko wychodz pewnie i u Ciebiei wiec relaksuj sie
kawke moze ;p

Czesc dziewczyny,

Ja tez juz wstalam. Dzisiaj jade z kolezanka do takich wielkich outletow dla dzieciaczkow. Ciekawe czy mi sie cos uda kupic.

Olga, faktycznie szkoda telefonu, ale nie zlosc sie tak mocno na nia

Majówka ooo to milusi dzionek sie zapowiada masz na to siły tzn nogi wypoczete;) bo pewnie sie nachodzisz hihi i mysle,ze napewno cos w oko Ci wpadnie szukasz czegos konkret?

Nic konkretnego, konkrety mam juz na liscie... Nie wiem czy uda mi sie kupic cos z listy. Jade zobaczyc jak sie maja ceny tam w porownaniu ze sklepami, ktore odwiedzam...w koncu to outlet.
Kaski juz nie mam za bardzo, zeby poszalec, wiec jade na zwiady to dosc blisko, wiec zawsze bedzie mozna wrocic

A z tym chodzeniem, to nawet wskazane spacerki u mnie...dzidziusia ululam, jakichs wrazen dzwiekowych mu dostarcze, same plusy.... Szkoda tylko ze nie po polu czy plazy...no ale trudno, uroki zycia w miescie

Dzień Dobry, wróciłam już po odstawieniu Kuby do przedszkola i wsuwam śniadanko. U mnie dzisiaj piękna pogoda, słoneczna, choć temperaturka niska jeszcze.

Dzisiaj umówiłam się z koleżanką na kawkę i plotki. Wymyślałam sobie dla osłody kruche małe babeczki z kremem z bitej śmietany i białej czekolady z truskawkami. Babeczki upiekłam wczoraj późno wieczorem, właśnie rozpuściłam czekoladę i zaraz zabieram się. Ciekawa jestem jak wyjdzie, bo to eksperyment.

Olga skąd ja to znam. Już przestałam się tym przejmować, jak Kamil coś zgubi czy zepsuje. Po skończeniu podstawówki za wybitną średnią dostał laptopa i to stety/niestety nie najtańszego. On oczywiście twierdził, że skoro to jego sprzęt to może go ze sobą zabrać na obóz sportowy zimowy. Wrócił z laptopem sklejonym piękną niebieską taśmą (niemal osobno monitor i klawiatura). Totalna masakra. Wie już, że od nas niech nie liczy na żadne "gadżety" - musi sam zbierać. A kochana mamuśka kupiła mu wcześniej jeszcze wieżę i mp4 - trzeba było kupić coś sobie, skoro i tak oni nic sobie z tego nie robią. To takie podejście "łatwo przyszło, łatwo poszło". Także Olga - szkoda nerwów. Zgubiła, to nie ma i tyle. Zrelaksuj się - trzymam kciuki

Oooo skończyłam 33 tydzień i zaczynam 34

Dzien dobry laseczki:)pisze z domu:):)wczoraj juz sie nie odezwałam bo odwiedzałam znajomych pokolei:)a wiec co u lekarza rozwarcie jest szyjka krotka ale od dwoch tyg stoi wszystko w miejscu wiec sie nie pogorszylo. Maly lezy sobie glowka do dolu i uwaga wazy 1,600kg:) w niecale 3 tyg przytyl 600g:)ogolnie jestem pozytywnie nastawiona dopisala mi tylko dodatkowe tabletki i zwiekszyla dawke fenoterolu ale jest ok:) no i jajeczka widziałam stu procentowego facetka malego:)

Anna, czyli Ty tez zapalona kuchareczka Startuj z blogiem! To fajna rzecz! Ja dopiero raczkuje w pieczeniu, ale nie zamierzam sie poddac
Zjadlabym sobie taka babeczke

Daria, super! 1600g, kawal chlopa! Ciekawe ile moj wazy, ostatnio mocno brzuch mi urosl i kopniaki coraz silniejsze

Majówka u mnie to takie nieśmiałe podrygi.

Daria ciesze sie ,że w domciu jesteś a maluszek no no tak jak u mnie tez przybral na wadze 600 szybko i dosc sporo :)wiec wazą tyle samo i jajeczka tez widzialam hehe bo pytalam specialnie by miec dowody

to Daria humorek dopisuje

Majówka no no na zwiady tez sie przyda miec orientacje ja tez czasami tak robie..bo wiadomo że czasami trzeba liczyc sie z kazdym grosikiem ale za to milo zleci Ci czas i a nóz ujrzysz jakis cud nowosc odnosnie akcesorii maluszka

Dokladnie Daners, jak znajde cud nowosc, to na pewno biore