Macierzyństwa pierwszy tom ;)

Ikunia super wyglądasz:) a Twoj co na to?

Szósteczka dzięki czuje sie jak nastolatka

Karola B. jeszcze nie wrócił ale duzo z długości nie zeszlam takze moze nie bedzie sie pruć

Dobrej nocki

Tomuś

Kiedy ja Was nadrobie

Cześć z rana dziołchy,

Ale wy płodzicie jak mnie nie ma, spokojnie już nadrobiłam
My właśnie siedzimy przy śniadanku, mała wsuwa kanapeczkę z szyneczką.

Widziałam gorący temat papek dla dzieci. Ja ogólnie jestem zdania tego, że każda matka widzi na co stać jej dziecko i jak sobie radzi z rozmaiżdżaniem posiłków i sama w odpowiednim czasie zacznie wprowadzać większe kawałeczki. Ja od chyba 3 tygodni nie blenduje "idealnie", tzn. głównie mięsko tak z grubsza. ale gotuje tak warzywka by łatwo mogla miażdżyć dziąsłami i super jej to wychodzi. Nie ma papki ani grudek, tak pośrodku,a w planie mam od kwietnia zaczac zgniatać wszystko widelcem. Poki co trenujemy na kanapeczkach i paróweczkach.

Kubeczki... narazie pijemy z butelki bo niekapki cos jej nie ida ale jak podstawie jej szklanke to probuje pic choc co prawda bardziej ciamka lub gryzie szkoło niz pije- wiekszosc wylewa sie na bluzke.

Ja tez nie raz dawalam malej makaronu do miseczki i sama sie z nim rozprawiala, to samo z placuszkiem czy naleśniczkiem. a przed chwila bawila sie butelka i troche herbatki wykapalo to rozmazala po stole raczkami i sobie poszla

My wczorj pojechalysmy sobie na drobne zakupy, kupilam sobie kurtke bo w sumie same skory u mnie w szafie i nic co tak na sportowo lub luzno nie mam.Malej kupilam buciki, spineczki i mleko + serki, paroweczki i szyneczke.

Ogladalismy tez mieszkanie z moimi rodzicami bo chca kupic i tak po 19 sciagnelysmy do domu.

A ja muszę pochwalić mojego szkraba bo jak zasnęła o 20:30 tak pierwsza pobudka w sumie na smoka tylko o 2:40, a potem 4:30 i 5:30 na mleko a o ktorej wstala to nie wiem bo jak sie przebudzilam przed 8 to niezle sie bawila w lozeczku z osrana dupka i rzemoczonym pampersem po sama nogawke wiec jaka godzine na bank buszowala grzecznie.

Kurcze przezylam chwile grozy. mala stala przy mnie przy lawie i dawalam jej kanapeczke a ta nagle zrobila odwrot puscila sie i ruszyla w strone pilki, kurcze cale szczesce ze akurat wyciagalam do niej reke by dac kanapeczke to za szmaty ja zlapalam bo by runela jak dluga. Jak chce sie puszczac to przy mnie a nie tak znienacka sama.

Ikunia super wyglądasz i ten szczery usmiech boski

Tomaszku duzy rosniej i niech mama sie nie wstydzi i czesciej pokazuje nam ciebie

Ikunia fryz superowy, mi się takie b. podobają ale na mojej głowie nic takiego nie wyjdzie...


Tomeczku


Malutka zazdroszczę, ja marzę o tym żeby wreszcie się wyspać a jak na razie Bartek zasypia akurat jak ja coś robię najczęściej wkuchni a jak idę się położyć to od razu on wstaje

a dajecie całą kromkę czy jakoś drobicie? ja daję na małe kawałeczki bo tak to się dławi i ma odruch wymiotny.

aa jeszcze mi się przypomniało, rozmawiałam z koleżanką ona ma synka co urodził się początkiem czerwca, lekarska skierowała go na rehabilitację bo jeszcze nie klaszcze sam w rączki

jakie macie plany obiadowe? bo u mnie brak weny, szukam jakiegoś jednogarowego obiadu najlepiej na 2 dni bo nie chce mi się codziennie stać przy garach.

Pisze na szybko bo maly znow spal 20 min i juz jeczy.
dzieki za zyczonka
polecam brokulki bo tylko tomek je male kwiatuszki i niji sie nie dlawi bo maja poslizg. Z innymi produktami jest gorzej. Co do jedzenia rekami teraz to jestem za, ale takich zwartych produktow bo np w zupie bym nie dala mu packac. Na sztucce przyjdzie czas.
co do kubkow niekapkow i tego co pokazywala szosteczka tez go mamy to u jas sa do niczego. Tomek woli z butelki albo poprostu ze szklanki (wylewa sie wtedy wiekszosc ale cwiczenia czynia mistrza). No i znowu musze zacytowac madralinskie ksiazki ze teraz mamy juz dzieciom wyciszac odruch ssania a te cudne kubki (drogie bo tez sie na nie nabralam) utrzymuja ten odruch.
zastanawiam sie czy wyjsc z tym moim alarmowym chlopakiem na dwor? Na sama mydl ze znow bedzie wyl to mi sie odechciewa. I znow dzis zajecia jeszcze podobno z jakims nawiedzonym facetem
Milego dnia

Cordis ale moja w sumie swiadomie tez nie klaszcze w swoje dlonie- moze tez dlatego ze za pozno zaczelam jej pokazywac to ale powoli lapie o co chodzi. jak na razie macha raczkamijakby chciala odfrunac.

Moja mala przeszla uwaga metr sama do mnie. az wzielam metrowke i zmierzylam ta odleglosc. Az lzy w oczach mi sie pojawily i nie wiem czemu. a jak mala sie cieszyla teraz do czego nie podejdzie wstaje i sie puszcza. Fajnie to wygladalo idzie idzie stanela bo sie zachwiala i dalej w moje reca- boski widok.

Moim skromnym zdaniem na wszystko przyjdzie czas. moja to na noc musi miec butle bo jest tak spiaca ze lyzeczka nie dalabym rady jej nakarmic bez jej krzykow i placzow. i mysle ze i na to przyjdzie czas jak sobie unormuje spanie.

Cordis ja odkrajam z kromki skorke i kroje w kwadraciki takie okolo 0,5cm i tak jej daje i sie nie dlawi

mój pomału załapał o co chodzi z raczkowaniem a gdzie tam o świadome klaskanie:) i dokładnie tak samo Malutka jak piszesz mój też "odlatuje" a ubaw ma przy tym

Kasia mój też alarmuje jak mu słonko zaświeci w buzię i to baaaardzo chociaż wczoraj jak wracaliśmy do domu to mu przyświeciło i zamknął oczy i uśpił się na prawie 3 godziny:)

Mój już z butli nie pije normalnie nie weźmie do buzi, wykrzywia się i płacze, nawet na śpiocha się wybudza.Kaszki na mleku je z butli nie, ale sok z butli pije. Już nie wiem jak go zachęcić .

Hej

U nas noc jak zawsze super ale Lena budzi się ostatnio między 7 a 7.30 czyli troszkę wcześniej niż zawsze.

Ja rozdrabniam Lenie jedzenie tym samym czym robi się puree...ale niedokładnie. Ma grudki dość spore i radzi sobie ale warzywka gotuję około 30 min. więc są miękkie dość bardzo. Blenderem nie robię już bo za bardzo się to rozbija.
Co do niekapków to mamy z NUK'a z miękkim ustnikiem i Lena ładnie z niego pije...w PL kupię jej z twardym ustnikiem...a po 2/3 miesiącach będziemy ćwiczyć picie ze szklanki. Wszystko w swoim czasie.

Cordis stwierdzam, że niektórzy ludzie są na prawde głupi !!! Ludzie za bardzo wszystko przeżywają i chyba za bardzo chcą by dzieci były za szybko idealne i wszystko szybko umiały !!! Kurde moja też nie klaszcze w ręce! jak czasem się jej przypomni zobaczy u mnie że klaszczę to cos tam zrobi ale baaardzo rzadko. Kurde kiedyś ludzie nic nie wiedzieli co w jakim czasie dziecko powinno i jakoś dobrze się rozwijali...pełno mamy starszych lekarzy, prawników...którzy mają już po 50/60 lat i co...kiedyś jak oni byli mali to rodzice patrzyli czy ich dziecko w wieku 8 miesięcy raczkuje a w 12 chodzi? albo że klaszcze czy nie wiem robi papa????
Za bardzo wszyscy od wszystkich wymagaja moim zdaniem...jak tak dalej pójdzie to za 10 lat będą chcięli by roczne dziecko zaczęło czytać a jak nie będzie to do logopedy go wyślą
CHORE !!!! CHORE !!! Wszyscy zaraz geniuszów by chyba chcieli. A ci lekarze to najgorsi w tym wszystkim...zamiast uspokajać że dziecko ma jeszcze czas (bo taka prawda) to jeszcze większa panikę sieją. Czytałam że dziecko np. z chodzeniem ma czas do 16 miesiąca !!! a lekarze jak widza że dziecko nie chodzi w wieku 12 miesięcy to panikę sieją
Więc przestałam się tym wszystkim martwić!!! Każdy rozwija się w swoim tempie.

Wiki brawo za kroczki !!!!

szósteczka i jak, Pati dziś wychodzi???

moja też słońca nie lubi mały wampirek...zaraz się kręci albo marudzi i zakrywa buźkę rączką...a to przeciez naturalna wit. D. ! czasem jak chce jej się spac to też przyśnie ale przeważnie zakrywa się i marudzi

dziś znów pięknie więc idziemy na spacerniak jutro ma byc u nas 21 stopni ale w niedziele już ma byc tylko 12 i znów wahania i zaczną się choroby

a to nasz niekapek...tylko mamy czerwony i z kaczorem donaldem

Przeczytałam 6 stron i o dziwo wszystko pamiętam

Malutka pokój śliczny i brawo za kroczki
Miny w czapkach czadowe

Ikunia płaszczyk na niuńci piękny
Ślicznie Ci w tych rozczochranych włosach na 19-tnastkę się zrobiłaś.
Aha chyba schowałaś te zimowe buty
Boziu Ikunia ugotuj mi coś plissssssss

Widzę, że to nie tylko mojemu dziecku się w głowie przewraca na widok wózka.

Wpadłam wczoraj jeszcze do lumpa i wydałam aż 17zł

Wczoraj był dzień ojca i syna tatuś pół dnia spędził na polu i nawet wózkiem jeździł

Ciotki były grzeczne wczoraj?

Mam parę foto ale nie wiem.

A ja mojemu nie klaszcze więc nie umie, jakoś sama nie mam odruchu klaskania przy zabawie i jakoś mnie to nie stresuje.

Moge napisac bo malabuciba drzemke , normalnie nie spuszcze jej z oczu bo w kazda dziure wlezie , co jacwyciagne to ta w to samo miejsce :/

Tomeczku

Odnosnie tego jedzenia rączkami to tak jak kasia pisze tylko zwarte produkty , zupy napewno nie. Ja to musze się uzbroić w cierpliwość bo az mnie szczela jak widze jak sie papra jedzeniem . No ale jak się nie wypapra to się nie nauczy .

Malutka to Wiki juz tak sie sama puszcza? ?? Wow

Kakaszka jak tam test ???

Cordis ja daje chlebek w kawaleczkach tak jak malutka albo jej skubie po kawaleczku bo jak dam jej skorke to udziabie wiekszy kawalek i sie dlawi albo jak jej sie do podniebienia przyklei to odruch wymiotny

Aleksia dawaj fotosy

Haniu fajny ten niekapek my mamy jedna butelke z raczkami do trzymania i niekapka z Aventu z twardszym ustnikiem ale niechce pic z niego .

Noc u Nas katastrofa . Kiedy ona zacznie przesypiac cala noc
W dzien spi w kojcu i ladnie spi a na noc ja klade do lozeczka w sypialni , moze by sprobowac polozyc ja w kojcu na noc ??? Co myslicie ??? Moze by cos pomoglo, bo juz sama niewiem co robic bo onaboczy ma zamkniete a jeczy :/
Dzisiaj rano sie wkurzylam bono 5.40 dziecko krzyczy w lozeczku ze gotowa do zabawy i zeby ja wziac bo przeciez sama nie bedzie sie bawic wiec wzielam ja do nas i mowie (ciut glosniej ale nie krzykiem) "Gabryska prosze spac bo jeszcze 6 niema" po czym sie polozylam i nic nie odzywalam a Ona po 5 minutach spi i obudzila sie o 9

pogoda piekna wiec napewno pojdziemy na spacerek i prasowania mam multum :/

Milego dnia

aleksiaa mnie też wiele rzeczy nie stresuje, że mój jeszcze nie umie ma na to czas . ale koleżanka wystraszona do mnie bardzo zadzwoniła, lekarka jej ponoć wykład zrobiła jakie mogą być tego konsekwencje.

kakaszka jak po teście?!?!

Ikunia powiedziałabyś co robisz na obiad, może zgapię

Właśnie Kakaszka jak tam tescior? na FB dostępna a tu nam nie raczy poinformowac. Juz mnie kciuk za jedna kreske boli- od dwoch dni trzymam

Ja poszlam dzis na łatwizne i zrobilam kilka nalesnikow

Na szybko bo jade autobusem na cmentarz
Dzis robie zawijance ze schabu z boczkiem czosnkiem i kwaszakiem ogorakiem do tego pyry i moze mizeria.