Macierzyństwa pierwszy tom ;)

Dzien dobry

Alanku wszystkiego dobrego , i ciotka tez zyczy siostrzyczki

Szosteczka dzieki bogu ze obeszlo sie bez drutow , teraz niech sie goi prawidlowo

Kakaszka o kurka ja to bym o polnocy do apteki leciala ze strachu, choc nie mowie bo chce jeszcze jedno dziecko a nawet dwa ale moj narazie stwierdzil " ze on idzie na jakosc a nie na ilosc " :/ cos mu sie w glowie porobilo

Aleksia sprobuj infacol mojej pomagal na brzuszek jak bolal , no poprawia prace jelit niby jest do 6 miesiaca ale ja dawalam jej miesiac temu jak brzuszek bolal

Malutka my mamyvtaki i tez jezdzi w aucie
allegro.pl/spacerowka-bomiko-model-m-tri...tis-i4012467765.html

Haniu pisz tu jak po lekarzu

Ikunia fajnie ze wkoncu jakas kaske Ci oddali co dzis dobrego na obiad planujesz ???? Buciory super a plaszczyk boski wyobrazilamnsobie Zosie w nim i te jej czarne oczyska udanego fryzjerowania a co bedziesz robic ??? Owocnego polowania na spodnie

U nas noc, do 22 musialam ja 3 razy dolulac bo ryk, pozniej pobudka o 1 i o 4 mleko a wstala o 8
Dzisiaj znowu super pogoda takze idziemy z dziecmi na spacer bo umowilam sie z kolezanka

Dziewczyny ogladam pytanie na sniadanie i jest temat jedzenia niemowkakow , matka daja dzieciom jedzenie w calosci np. Ugotowany brokul , marchewka , makaron i dziecko samo sobie bierze i je ,mowia zeby nie przyzwyczajac do papek :/ co sadziciebo takim karmieniu ???
Milego dnia kochane

Alanek słodziaku

KaRolka czytałam kiedys o tej metodzie : babyledweaning.pl/start/przygotowania.html

Ja ostATNIO dałam Zosi makaronik do miseczki ładnie brała i powolutku rozdrabiała w buzi,brokuł mieciutki ugotowany tez

makaronik drobniutki ja dawałam taki mały makaronik i wcianała strasznie

Karolka obiad dzis na szybko. Przesmazylam cycki w cynamonie curry i papryce, pieczarki i cebulke skarmelizowalam, troche przecieru orygano i bazylii, troszke wody, papryka, pomidor, kukurydza i grzybki mun. Z makaronem albo ryzem. 3 minety i mozna jesc a ze dzis wychodzimy to nic wymyslnego nie robie.
Takie karmienie jest ok ale jak dzieciak ma juz zeby bo moze sie wrzodow nabawic wiec tak do poltora roku radze poczekac;)
A z wlosami to tylko koncowki podetne bo porozdwajane, na krotko nie moge bo Bartek mowi ze uwielbia moje dlugie kudelki wiec dalej zapuszczamy jeszcze troche i bede sie potykac:p haha ale marzy mi sie ostre cieniowanie takie w stylu japonskim tylko tez z wygody nie scinam bo wiadomo tak zwine w kite i mam swiety spokoj. Chociaz kto wie co sie stanie jak juz siade na fotelu moze pojde na zywiol:)



Ja tez bym okna myla ale ze mam jedno pomieszczenie to musze czekac do ładnego weekendu to wtedy B. pojdzie z mala na spacer a ja opekam okienka. W ten ma padac ale moze nastepny.
A i mamy w planach pojechac na wystawe lego a ze moj wieczny maly chlopiec to az sie pali do dunskich malych klocuszkow i ze niby dla zosi tam pojdziemy:p slodziak z niego. A uklada sie nam coraz lepiej az w szoku jestem. Chyba dlatego ze ma troszke mniej pracy wraca do domu mamy wiecej czasu dla siebie i slonko swieci i dlugow coraz mniej takze fajnie fajnie oby tak dalej.

???

Ikunia cieniujnwiosna idzie trzeba cos dla siebie tez zrobic jakby sie B rzucal to zwal na mnie ze ja Cie pod puscilam hihi

Zoska fajnie zajada ten makaronik

jakie przyprawy pasuja do buraczkow ????

hej jestem w końcu i ja

Malutka pokoik śliczny i inspiracja również ja uwielbiam wszystko co fioletowe, wrzosowe, śliwkowe etc.

kakaszka to kup dziś test i zrób jutro rano...tylko pamiętaj teraz rano bo wtedy najprawdziwszy wynik...ale jesli piszesz że z zabezpieczeniem i przerywany to ja myślę tak jak Agusia że zmiana klimatu, podróż to wszystko wywołała...bo taka też jest możliwość !!! nic się nie stresuj...a co będzie to będzie rodzice na pewno pomogą

Karolka kiedyś w TVN też był o tym program. Reni Jusis propaguje taki styl jedzenia...rękoma bo dziecko wtedy ma też przyjemnośc z jedzenia i uczy się szybciej itp. itd. Ale jestem tego zdania co Ikunia...poczekać aż dziecko będzie miało więcej ząbków zeby to rozdrobniło porządnie...moja Lena je grudkowe jedzenie ale zauważyłam że łyka...nie mieli jeszcze...więc bałabym sie dac jej teraz brokuła w całości na przykład.

W ogóle zauważyłam że Lena ma grudy w jedzonku ale jest ono w papce , wiecie takie mokre...i to łyka i jest okej...ale jak raz spróbowałam dac jej kawałek parówki to gdzie tam...zakrztusiła się...nie potrafi jeszcze takich rzeczy jeść...więc tak jak tu czytam Że wasze pociechy bułki ze szynkami, serami czy parówy już jedzą to w szoku jestem moja jeśli precla zje to suchego i ciamka go długo.
Musze zacząć jej wprowadzac powoli od jutra jajeczniczkę, chleb z szynką...itp

szósteczka to super że Pati nie musiała mieć drutów...jednak moja prośba do Anioła Stróża coś dała

teraz o sobie:
Byłam u ginki...przyjęła mnie fajnie...zrobiła wymaz czy nie ma czasem zapalenia jakiegoś...jajniki mam okej, szyjkę macicy super...śluz gęsty i klejący super...w jajnkach za chwilę będzie uwalniane jajeczko mówiła że dziś w nocy lub jutro rano...także zero ciupciania teraz !!! ale jak jej to wszystko opisałam że ciężko mi schudnąć że powoli to idzie że okres mam nieregularny że ostatnio mi się 2 tyg. spóźnił...zauważyła też że mam brzydką cerę teraz (wypryski ) więc stwierdziła że to może być wina hormonów. Zleciła mi pobranie krwi na hormony tarczycy, męskie i jakieś jajnikowe czy coś w tym stylu. I powiedziała ze jeśli to będzie to...to poleci mi terapię hormonalną która wyreguluje mi wszystko i przy okazji powoduje ona też chudnięcie. Tyle że nie jest finansowana przez kase chorych...ale pal to...jakby miała mi pomóc to ją wezmę. A to plamienie co miałam to mówiła że owulacyjne na pewno
Także wiecie co u mnie następną wizytę mam 4 kwietnia bo od pojutrza moja ginka ma urlop do końca marca ufff w samą porę trafiłam

dobra lece Lenę położyć spać i robić obiad dziś nuggetsy robię

a właśnie Ikunia ale rewela obiad robisz musze spisac składniki i spróbuję nowego smaku bo te moje już mi się nudzą
I super butki a płaszczyk miodzio ekstra modnisia będzie ze Zosi

do później

aaa i zapomniałam napisać Lena ma od dwóch dni drugą dolna dwójkę !!! także mamy już 6 ząbków !!!

Hej kobietki
juz rano mialam napisac ale jak skonczylam czytac was to maly sie obudzil po 20 minutach, kurde raz spi dlugo raz krótko. Zglupiec mozna.
Oczywiscie przepraszam za literowki itp. Te pisanie na tablecie jest daremne i do tego wszystko tak w pospiechu robie. Wybaczcie!
szosteczka dobrze ze z Pati sie to tak rozwiazalo.
Malutka pokoik super, taki kolorowy a ten drugi przesliczny
Kakaszka nie stresuj sie! Co by nie bylo bedzie dobrze!
Alaneczku grzecznego rodzenstwa zycze i duzooooo bułek
Nie wiem czy juz pisalam ale wg madrych ksiazek ktore zmuszona jestem czytac to bedziemy a raczej mamy najinteligrntniejsze dzieci z mozliwych! Dzieci poczete w okolicach października i listopada maja najkorzystnirjsze warunki rozwoju. W brzusxku mamy jak na dworze zimno wiec nie narazone sa na przegrzania a urodzone gdy cieplo i wtedy maja w ok8l siebie najwiecej bodzcow. Mysle ze to akrat wszystkie mozemy przyjac za prawde bo nam onasie pofoba
u mnie dzis taka trmperatura jak wczoraj u malutkiej poszlam z Tomkiem na dwor a on taki cyrk odwalił ze mialam dosc tylko ludziom sie tlumacyzlam ze siedziec nie lubi. Znow zaczal w placzu sie zanosic... a tak dlugo juz tego nie robil. Oczywiscie wzielam go na rece i od razu usmiech. Skubaniec jeden!
Trafilam na fajny komis dzieciecy i kupilam pchaczo-jezdzik Tomkowi za 44zeta, ale jakos jeszcze nie kuma ze procz pchania trzeba nogami ruszac i sie komicznie rozjezdza.
Kupilam tez pierwszy raz cos na tablicy -krzeelko do karmienia. Bo na tego palanta z allegro j6z nie licze od ponad 4 m-cy ani krzeselka ani forsy. A allegro mimo ze mu daje ostrzezenia toon spoko sprzedaje dalej i ma to w d.... jak ktorys raz do niech napisalam to mi odpisali ze moga tylko ostrzezenia i nic wiecej a ja zeby sprawe do sadu oddala.
Od 3 dni tomek tobi plastelinowe kupki. Kilka na dzien. Staram sie dawac mu duzo pic ale z tym ciezko. Nie wiem z czego to.
a co do jedzenia rekami to promuje to Reni Jusis i mojlekarz za jego namowa gotuje mu rozyczki brokulow i on sam je. Oczywisie wszystko w kolo zielone. Dr proponowal tez kalafior (ale moja tesciowa mi go odradza) i buraki ale wolalabym nie musiec sprzatac po nich
Wieczorem znow zajrze (fajnie ze jestescie) teraz czekam na meza i lece na praktyki. Wczoraj byly takie dzieci ze znow dziekowalam Bogu ze moje zdrowe.

No i milego dnia

Kasiu jedzenie teraz jest bardziej zbite to i kupki będą inne i w pampersie inaczej taka kupka wygląda i na nocniczku też przekonałam sie już u Leny w pampku ma plastelinową ( bo ją rozdusi itp. ) a na nocniczku jest normalna taka jak byc powinna
Ja dziś z Leną tez na miasto poszłam i w drodze powrotnej mi się darła ( mimo że w spacerówce i wszystko widziała ) a jak ją wzięłam na ręce to super i uśmiechy i gadanie a ja ją na rękach i wózek z tobołami pchałam matki to niekiedy mają

kurde kota mamy w korytarzu...miauczy jak powalony...jak uśpię Lenę to musze go wywalić

Agusia zdrowia dla Artka !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

heh a lekarka dzis zauważyła że mam na koniec marca urodziny i to 30 ! hehe miło mi się zrobiło że tak o tym wspomniała ponoć te w recepcji też mówiły fajne to takie

Stoje sobie w kuchni robie obiadek,Zoska w 3 pokoju zaraz przymknęła oczywiscie do kuchni i chyciła sie oczywiscie szuflady ja mieszam warzywka a patrze ona odkreciła sobie takie kułeczko od szuflady co sie otwiera i sobie Go mamli eju jak ona to odkreciła!?

Masakra drzwi sobie otwiera oczywiscie to teraz musze miec oczy nawet w dup za przeproszeniem

Spacerek udany ide teraz pranie wyjac

Lena od godziny śpi ja dokańczam obiadek...i weszłam by spisac Ikuniowy przepis na cycki i co widzę ? " 3 MINETY i można jeść" haha Ikunia jesteś the best normalnie padłam ze śmiechu uwielbiam jak czasem takie figle powstają przy pisaniu
Swoją drogą dobra minetka przed obiadem nie jest zła haha

no wiec zrobilam jeszcze test i wyszlo co wczoraj, ale juz kupilam jednego na rano.

u nas pogoda tez dopiesuje, wiec mamusia dzis sie odjebala w miniuwe i szpile i az sie piekna poczula, ale to pewnie nie nadlugo, bo znowu bede hipopotamem, kurwa!!!!!!

juz w piatek ide do szkoly jazdy przynamniej jakas odskocznia.

Część kobitki

Karierę baletnicy mojej córki uważam za zakończoną, wczoraj dala mi taki popis ze odechcialo mi się z nie gdziekolwiek chodzić. Po 15 minutach rozbeczala się i było po balecie. Trochę się winie za to, chciałam jej przekazać jak najwięcej miłości poświęcając jej kazda wolna chwile i chyba przez to ona jest taka mamusiowa i dzika w stosunku do innych ludzi.
Co do jedzenie to ja mam troszkę inne zdanie na ten temat, uważam ze dziecko jakoś musi nauczyć się mielić ten pokarm w buzce( Julcia mieli pokarm w każdej postaci nie dławiac się i mając przy tym frajdę i nie sadze zeby z tego powodu nabawila sie wrzodow albo czegos podobnego),jeżeli ktoś ma ochotę czekac na zabki czy na ukończenie roku ma do tego prawo- tylko nie zdziwcie się jak półtoraroczne dziecko bedzie miało odruch wymiotny przy każdym twardszym jedzonku( nawet grubszy kawałku kartofelka)...

No i to mleko na noc działa chyba- ostatnie trzy noce super, wczoraj tylko jedna pobudka. Mieszam jej pol na pol mm z tym.mlekiem na noc bo to nocne jest dziwne w smaku i konsystencji. Spróbujcie, może wam też pomoże...

Dziubasek wiesz nie wszystkie dzieci w równym tempie potrafią jeść twardsze rzeczy i z nimi sobie radzić to tak jak z chodzeniem czy czworakowaniem. Ale jeśli moja mała krztusi się twardszymi to co mam jej wciskac na siłe? to tak jak z początkowym jedzeniem obiadków...inne dzieci chciały i jadły a ona nie i miałam z tym problem...aż nadszedł dzień że załapała sama i dziuba otwierała. Więc wracając do twardszego pożywienia...jaki masz patent na to by Lena jadła i się nie krztusiła????
Pragnę zauważyć że nie jestem przeciwniczką takiego czegoś...grudki je ale miękkie...a co z twardszymi? jakaś rada??

Hania ja nie mowie zeby każdy podawał twarde produkty, jesli dziecko się dławi to oczywiście ze nie- ale ja bym próbowała zmieniając konsystencje posiłków. To prawda każde dziecko rozwija się swoim tempem ale jak nie spróbujesz to się nie przekonasz... Mam nadzieje ze nikogo nie urazilam - chciałam tylko wyrazić swoja opinie i tyle

dziubasek no jo opinie mile widziane i nie uraziłaś...przynajmniej nie mnie ja też tylko wyraziłam swoje zdanie
oczywiście że będe próbować...najpierw twardsze bardziej rozdrobnione i co jakiś czas zmieniać będę na mniej rozdrobnione i zobaczymy...ale na razie po parówie było przekręcanko do góry plecami i wypluwanko

ja juz po obiedzie...ale się obżarłam coleslawem uwielbiam tę surówkę w Poznaniu jadłam ją co rusz

aaa kupiłam dziś obrus świąteczny na stół wielkanocny w promo był to wzięłam...sliczny jest ze zajączkami i jajcami