Mamusie MAJ 2012

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


ja mam na karcie ciąży napisane skierowanie do szpitala ?????

misia śliczna królewna

dotka, dzięki, kurcze, mam nadzieje,ze nie będę musiała mieć wywoływania:(, bardzo się boje:(
ponoć po oksytocynie sto razy bardziej bolą skurcze:(
tez mam na karcie ciąży skierowanie do szpitala i takie osobne tez:)

u mnie na razie ginka stwierdziła ze jak coś to i tak nie potrzebuję skierowania...

Cześć dziewuszki,
na początek GRATULACJE DLA Ajłony i marzenia!!!
troszkę się dotleniłam i zażyłam witaminki D w ten weekend ale na poprawę humoru nie wiem co mi trzeba, chyba poród.
Beadka nie przejmuj się, ja tu na tym forum też zrzędzę, ale już nie mogę wytrzymać z tym wszystkim, z tymi balonami a nie stopami, z tym, że nie mam co na siebie włożyć i w ogóle wszystko jest do dupy. Ubrałam się wczoraj w letnią sukieneczkę, jedyną co na mnie weszła i była przed kolana..po prostu tragedia!
Ale powiem wam, że przynajmniej my już kończymy..jak miałabym chodzić tak przez całe wakacje to nie wiem..
Dziewczyny to chyba źle, że taki humor jest przed samym porodem, boję się, że jak tak dalej pójdzie to dostanę depresji poporodowej. Jak zmienić nastawienie? Ostatnio mój mąż też stwierdził, że nie potrafię się cieszyć z życia. Ale jest mi tak ciężko, że jak tu się cieszyć?

dotka
mi nie wystawił skierowania bo po co przed terminem? Jak zacznę rodzić do 09 maja to i tak o ile będą miejsca instytut musi przyjąćć a jak miejsc nie będzie to i tak nie znajdą i skierowanie gówno da.Wtedy do innego wiozą gdzie jest miejsce.

labelo
nie słuchaj tych opowiadań. Pewno nie jest tak źle a ty się nakręcasz. Będziesz pod opieką z donoszonym dzidziulem Na pewno będzie ok.

MartiO
nieźle że aż taka różnica wagi...i moczopędne aż dostałaś? ja pierdziu

dzięki akciak :*,
wiem,ze często dziewczyny same siebie nakręcają,hehe,ale to już tak blisko,panika normalnie:P.

Za chwile na KTG pędzę.....
milusiego dzionka, oby nie tak upalnego....

mam kilo mniej z rana więc coś w tej wadze do opuchlizny jest. Pewnie wieczorem znów się pojawi ale wagi wyrzucać nie będę.

a synek dziś mi zrobił przerwę we śnie o 5 rano. Tak skakał, że nie mogłam leżeć na rzadnym boku tylko na plecach, ale było niewygodnie to wstałam. Dostał czkawki-wkurzył się-potem poszedł spać i przespałam do 8.00.Teraz się tak mocno wypina...Chyba jeszcze długo do porodu bo jest taki aktywny.

Ja również serdecznie gratuluję świeżo upieczonym mamą
A nam, oczekującym życzę jak najmniej spuchniętych nóg, rąk ....
Bo przynajmniej u mnie dzisiaj chyba też będzie gorąco

akciak mój niuniek tak samo, wygina się, kopie po żebrach i nic sobie nie robie z tego, że mama chciałaby odpocząć. U mnie od rana gorąco jak nie wiem, jeszcze gorącej niż wczoraj-masakra (w taką pogodę, to nie chciałabym rodzić, bo ja z zimno lubnych jestem-chyba musiałbym pół pordodu stac pod letnim prysznicem). U mnie po 2 tygodniach znów kilo do przodu- więc już +8kg jest (coś czuje, że do 10 dobije, bo ciągle mi się jeść chce

hej Kochane witamy słonecznie z moim Wiercipiętą, który też od ranka szaleje w brzuszku.
Byliśmy na wizycie w przychodni, lekarz oglądał chwilę Małego. Misio posłusznie leży główką do dołu i jak to pan doktor dodał "szykuje się do wylotu" . Tętno w normie, sprawdzał jakieś przepływy czy cosik w pępowienie, także stwierdził, że ok. Nie omieszkał się też dodać "ale jaja" w trakcie podglądania Synusia

Jak mnie zbadał to stwierdził, że szyjka się skraca ALE, że jest jeszcze gruba dość i nie sądzi by puściła w tym tygodniu... także pewno poczekamy jeszcze troszkę...

Siedzimy na balkoniku bo póki co fajny cień mamy i dotleniamy się, nogi coraz grubsze z każdą godzinką, ale powoli się przyzwyczajam do tego.

Mój maluszek też dziś dał o sobie znać. Jakoś mniej się rusza ostatnio ale dziś chyba mu też gorąco..My ruszamy w zaraz w miasto bo grzebień mi się złamał
Ingrid ty się martwisz?Ja bym skakała z radości..ja się boję, że do 20 kg zaraz dobiję..

Dziewczyny z Wawy proszę o pomoc, macie jakieś namiary gdzie można zrobić usg prywatnie bo muszę zrobić w tym tygodniu, a tam gdzie ostatnio robiłam nie ma lekarza w tym czasie. Z góry dzia wielkie za pomoc.

Hej dziewczynki, u mnie też skwar. Jechałam z psem do fryzjera i jak stałam na przystanku to mi nieźle słonko dało w potylice. Teraz z nóżkami do góry bo znów opuchnięte a jeszcze czeka mnie chodzenie po sklepach przed majówką Z tym że to już pojedziemy autem jak mą z z pracy wróci.
Ewel a czemu musisz zrobić jeszcze USG?
Ja wczoraj się ważyłam na wieczór to też miałam kilogram więcej niż dziś rano przez zatrzymywanie się wody w organizmie.
Aga jak dziś się czujesz? Jutro z samego ranka wyjeżdżam na trzy dni i nie będę miała dostępu do neciku. Daj znać jak coś SMS-kiem gdybyś zaczęła rodzic albo któraś z naszym mamuś

Cześć dziewczynki

widzę, że wszystkim tak samo gorąco jak i mnie i maluchowi ja też puchnę, jeszcze wczoraj taki dołek psychiczny, że pół nocy beczałam, więc wogóle spuchnięta jestem nieziemsko

Ingrid
nie wierzę aż w to co piszesz, ja też już prawie 20 kg więcej od początku ciąży, a pewnie jeszcze ze 2-3 przybiorę. Martwią mnie jedynie rozstępy, których napewno łato się nie bedzie pozbyć

ewel ale masz dobrze, też bym chciała wyjść na balkonik i trochę słońca złapać niestety mam trochę roboty- szykuję kolacyjkę dla rodziny z okazji rocznicy.. mąż w pracy więc wszystko na mojej głowie.. ale powolutku sobie wszystko zrobię jakoś humor mi dziś dopisuje mimo, że wyglądam jak -jak to się mówi- pół dupy z za krzaka

jeszcze chciałąm dzisiaj z mamą do Ikei jechać połązić i kupić coś do domu z okazji rocznicy Nie wiem czy się wyrobię, bo zamiast się ogarniać to siedzę na forum jak zwykle no, ale cóż, uwielbiam Was dziewczyny i uwiebiam czytać co tam u Was i dzielić się moimi sprawami także niestety-siła wyższa

Pozdrawiam serdecznie mamusie



http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=33160

katiuszka w szpitalu, w którym chcę rodzić wymagają jeszcze usg po 36 tyg ciąży. Szukam i powiem Wam, że jest masakra... ciągle słyszę, długi weekend... nie ma lekarzy.

beadka wszystkiego naj z okazji rocznicy