Mamusie MAJ 2012

Dziewczyny czy macie cały czas twardy brzuch? A w nocy jak u Was to wyglada? Kurcze ja mam przez całą noc twardy jak kamień,a w ciągu dnia co chwila twardnieje. Dopiero pod wieczór jak już zalegnę na kanapie to puszcza i młoda zaczyna swoje harce.

Aga też tak mam, aż czasem w nocy ciężko wstać i się przekręcić, a w dzień twardnieje i za jakiś czas puszcza

MartiO ślicznie wyglądasz, szkoda że my nie porobiliśmy sobie takich fotek byłaby super pamiątka, a tak to mamy tylko kilka

Aga ja mam wrażenie, że mi zaraz brzuch rozsadzi i juz taki wrażliwy jest że każdy dotyk boli. Twardy jak bila do kręgli. Drażni mnie nawet metka z boku bluzki.

Karolina to jedno z dwóch zrobionych wczoraj... może dziś coś jeszcze zrobimy... byliśmy na sesji 2.05.... i jak na razie cholernie się wkurzam bo brak kontaktu z fotografem....

u mnie ciężko wyczuć bo na górze jest sporo sadełka... i ono raczej jest miękkie... ale czasem też i to twardnieje...

Karolina to mnie troszkę uspokoiłaś, bo juz myslałam, ze ze mną cos nie tak. W nocy własnie nie mogę się nawet przekręcić, bo mnie boli -jest tak napięty. Mam nadzieję, że dzidzi to nie szkodzi. Na ktg przy skurczach było ok, ale to w ciągu dnia, a w nocy mam o wiele twardszy

MartiO super fotka:)
KAMI mnie skóra na brzuchu też boli i dokładnie tak jak u Ciebie mam wrazenie , że zaraz pęknie.

MartiO Super wyglądasz

MartiO nie przejmuj się, napewno się odezwie. Może ma jakiś urlopik?
Twoje zdjęcie jest super, najpiękniejsze na świeżym powietrzu wychodzą
Ja jednak nie jadę na działkę, jakis festym jest dla dzieciaków i jade ze swoimi i siostrzyczką na niego. Wezmę tez aparat, bo sama mam mało fotek a to zawsze jakaś pamiątka z tak niepowtarzalnego czasu. A zdjęć u profesjonalisty niestety nie robiłam:(
Moja Sonia dziś nadzwyczaj aktywna, więc nie zapowiada się na poród na łonie natury;)
Do wieczorka kochane moje brzusie:*
Jakby co to jestem pod telefonem:)

u nas Młody jakiś cichy dziś....

a co do kontaktu z fotografem... raz udało mi się parę dni temu dodzwonić, miał się odezwać następnego dnia... potem cały czas poczta głosowa... Mężowi raz odpowiedział podobnie... a teraz nawet pocztę głosową na komórce ma zapchaną.... i w ogóle zero jakiegokolwiek życia od kilku dni... po prostu chciałabym zobaczyć już te zdjęcia a tak kicha... zastanawiam się czy nie robić innych amatorskich póki jest jeszcze co

MartiO super fotka

Ja też mam twardy brzuch, ale nie cały czas. W nocy mam tak jak wy, że nie mogę się przerzucić na drugi bok i ciężko wstać do wc taki jest twardy. Za to wieczorami mam ciągle tak jak opisywałam wcześniej i tak jak Ty Karolinko mówiłaś- tak jakby mały próbował się wydostać z brzucha- bardzo bolesne ruchy wtedy czuję. Bardzo boleśnie też twardnieje brzuch w pozycji siedzącej, tzn nie wiem czy to twardnienie czy skurcze w tej pozycji poprostu występują.

Kami mnie też boli skóra na brzuchu, a najbardziej tuż pod biustem i wokół pępka (tam gdzie mi te rozstępy popękały do krwi) nawet mężowi tych miejsc nie pozwalam dotykać i sama nawet jak się smaruję to czuję dyskomfort.

A mąż dzisiaj zabrał mnie na obiadek do knajpy nie musiała przynajmniej stać przy garach dzisiaj Teraz wybieramy się na spacerek, bo piękna pogoda-28 st. u nas no i oczywiście ja cała spuchnięta- buzię mam taką jakbym wstała 2 minuty temu, a stopy nie mieszczą mi się w butach

Miłego dzionka

MartiO, Katiuszka róbcie fotki, ja mam tylko takie nieprofesjonalne ale za to sporo
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Ja biore prenatal clasic póki co musze go skończyc ale kupie chyba teraz z DHA no własnie misia ja podobnie robie kończe co mam i później kupi sie kolejne )

misia powiedz ćwiczysz juz ?? bo ja się jeszcze troszkę boje bo chyba przez te 6 tygodni to nie bardzo z ćwiczeniami ??

martiO super fotka własnie ja tez mam pare zrobionych w plenerze i w domku ale jeszcze nie zagladałam do nich co by cos z nimi zrobic i wrzucić ale pokaże cos na pewno jak juz ogarne

czesc dziewczyny. Ja własnie wróciłam z komunii u bratanicy, gdzie robiłam jeszcze zdjęcia i w kościele i na obiedzie. Aby była jakaś pamiątka, zgodnie z prośbą brata. Oczywiście z wielką radością. Ale jestem tak wykończona że szok!!! Do tego wyskoczyły mi jakieś kropeczki i krosteczki na nogach, od ucisku prawdopodobnie bo miała buty baletki sznurowane przy kostkach
i chyba zaczął mi odchodzić czop. Pierwszy raz.

Jeszcze trochę...byleby wytrzymał do 27 maja, a potem niech śmignie
A dzisiaj chyba pódję spać po 19.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.