Mamusie sierpień 2010

Co tu dziewczynki taka cisza?Była oststnio u mnie koleżanka z synem który jest 2,5 mies. młodszy Maja się zakochała

ALUTKA,piękne te szkraby,Maja jaka pyzolka ,slicznie.

no prosze taka mala a juz faceci za nia szaleja oj alutka nie opedzisz sie od wielbicieli

Hehe Nie mogła go puścic żeby czasem nie uciekł

no a jak co sie bedzie dzielila facetami.jak raz wpadnie w jej rece to juz nie pusci. a ja w koncu mam caly tydzien laptopa to pogawedzimy sobie

Dziewczyny mam pytanie jak wasze dzieciaczki zasypiają?

Nosicie je na rękach,kładziecie do łóżeczka i same zasypiają czy może bierzecie do łóżka?

A w nocy jak karmicie to odkładacie do łóżeczka czy zostawiacie w łóżku?

ja Julke usypiam na rekach wkladam jej smoczka i przytulam do siebie musze jej cos nucic i klepac po pupie. jak usnie to wkladam ja do lozeczka czasem zdazy sie ze sie obudzi to znowu musze ja polulac.
po karmieniu tez odkladam ja do lozeczka.choc zdarzalo mi sie pare razy ze zostawialam ja u siebie ale nie chce jej przyzwyczaic

Alutka jak cora juz teraz ma takie powodzenie to co bedzie pozniej,slodko to wyglada .

Martela u nas to roznie bywa i nie wiem dlaczego Lukaszek zasypia w wozeczku, dostaje smoczek, swojego misia a czasami pieluche i tak zasypia,a po karmieniu zostaje w lozku z nami bo jak go odkladalam to sie budzil i nie chcial spac w luzeczku. Mam nadzieje ze pozniej nie bede miec problemu z odzwyczajeniem go spania z nami, ale przyznam ze tak wygodniej bo ma cyca na wyciagniecie buzi, a ja jego i nie musze wstawac

Ja jeszcze niedawno usypiałam moją małą na rękach tak jak Monia ale zaczęło mnie to denerwować bo ona jest coraz cięższa i zaczęłam wkładać ją do łóżeczka pierwsze 2 dni to była masakra bo mała płakała więc co chwilę ją wyciągałam i uspokajałam i znowu do łóżeczka ale teraz jest już ok. jak ją kłade to się trochę wkurza i chwile płacze ale wtedy ją głaskam i zasypia i jak się budzi to jej nie wyciągam tylko głaskam i zasypia chyba,że jest głodna.

A jak się budzi w nocy na karmienie to biorę ją do łóżka i jak nie zasne to odkładam ją do łóżeczka, a jak zasnę to zostaje ze mną ale nad ranem wraca do siebie. Ale teraz staram się już ją odkładać jak najczęściej bo nie chce żeby się przyzwyczaiła bo potem będę miała problem.

Lubię z nią spać bo jest taka cieplutka,a najbardziej lubię jak się budzi rano bo wita mnie słodkim uśmiechem. Od rana jest szczęśliwa i cieszy się na głos

Budzi się tak ok 8-9 trochę pobuszuje i znowu zasypia i śpi różnie,dzisiaj np. wstałyśmy o 11.30

ja tezlubie jak ze mna spi bo tak slodko wyglada ale wiem ze moja szwagierka tak spala ze synkem i teraz maproblem go odzywc aic. jak go do lozeczka wklada to on wstaje ( ma 11 miesiecy) i jakby chcial powiedziec czemu mnie nie bierzesz. wiec Julka spi u siebie ale rano tez wstaje z usmiechem na twarzy.tylko jak sie jasno robi to ona sie budzi i nie bardzo chce spac czasem ok 10 zasnie jesczze.choc czasem uda mis ie ja uspac i pospac dluzej

tez juz cieko mi ja usypiac na rekach ale nie wiem czy by tak samazasnela a napewno dlugo by to trwalo.

a zaczelam jej dawac kleik ryzowy do mleka na noc.przez pierwszy tydzien nie bylo roznicy ale w soboite spala do 5 zjadla troszke i do 10 spala az w szoku bylam i wyspalam sie jak nigdy oby tak dalej bylo.

teraz julka wyrosla mi z kombinezonu a nastepny ma za duzy i musze jej kupic jakis ale nic ciekawego nie moge znalesc

dziewczyny a sadzacie swoje dzieciaczki czy tylko na lezaco caly czas???

Ja moją sadzam bo ona chce już siadać,wiadomo że nie na długo,jak biorę ją na kolana to też siedzi ale nie całkiem

A co do usypiania to ja też nie wiedziałam jak mam zacząć uczyć ją zasypiania w łóżeczku ale się zawzięłam i jestem twarda. Pierwsze noce bardzo długo zasypiała i płakała ale w miarę możliwości ją uspokajałam

o wlasnie julka tez chcialaby tylko siedziec tak sie dzwiga a jak ja posadze to jest w niebo wzieta tylko mowia ze to moze zle na kregoslup wplynac i nie wiem .
a ostatnio julka posiadla nowa umiejetnosc trzymana grzechotki w rece zawsze po chwili puszcala a teraz sie ladnie bawi jak zorientowala sie ze jak rusza rekami to cos grzechocze tak teraz rusza i rekami i nogami jak szalona

Ja czasem lulam do snu ale to rzadko, jak widze ze spiaca jest to lulam i momentalnie zasypia. A jak nie to klade do lozeczka, daje smoka, wlaczam karuzele podpieram tego smoka pielucha i wychodze. Jak smok wypadnie to ide, wkladam znowu, daje buziaka i wychodze no i spi tak:D
A po pierwszym karmieniu w nocy odkladam tylko do lozka i zaraz spi dalej, nad ranem teraz np problem bo nie chce spac a lulac pol przytomnej mi sie nie chce Wiec sobie gaworzy tam po swojemu w lozku

Mi Natala tez juz siadac chce!To maly siłacz normalnie jest Tylko czeka jak lezy jak ktos paluszka jej da to zaraz hop do gory i siedzimy. A jak lezy sama to tez proboje sie dzwigac juz ale ie umie wiec sie denerwuje i wlasnie tylko czeka na okazje zeby tu kogos zlapac i wstac:D

W dzień Maja zasypia w wózku a wieczorem jak już idzie spać to ją tule i coś nucę i od razu zasypia nie miałabym sumienia jej tak odkładać a po drugie słyszałam że dzieci do 9 miesiąca powinny być jak najwięcej przytulane.Co do siadania to Maje daje na chwile do siadania a ona wtedy czuje się jak w niebie U nas Reniu jest to samo wstaje a jak się jej nie uda usiąść to się wścieka

A powiedzcie mi dziewczyny czy wasze dzieciaczki maja wlasne pokoiki i tam spia czy w sypialniach macie luzeczka.
U nas jest to samo z siadaniem jak nie moze to sie zlosci, One wszystko by juz chcialy, jeszcze troche i na nozkach beda probowaly stawac.