Mamusie marzec 2012

aliah85 napisał:

A Oleńka ma jeszcze jakieś objawy oprócz gorączki??

Myślisz,że taki czas po szczepieniu mogła wystąpić gorączka? może to jakaś wirusówka.. skonsultuj to najlepiej z lekarzem.. my możemy radzić, ale lekarz bedzie wiedzial najlepiej jak moze malutkiej pomóc. Bedzie dobrze, zobaczysz. Kurczę teraz nie będe mogła spać tak się przejęłam Oleńką naprawdę nie lubię jak dzieciom coś dolega..

kochana no właśnie tak nam pani doktor podczas szczepienia powiedziała, że objawy za 2 tyg będą dokładnie. Bo to dwie szczepionki, skojarzona 3w1 i druga. Najważniejsze, że spadła już i nie jest taka wysoka.
Dziękuję Wam za wsparcie i miło mi, że się martwicie, kochane

Super, że spadło! Mam nadzieję, że rano obudzi się jak nowa! Będzie dobrze, jak już spada! Ty też się trochę połóż, żebyś była na chodzie, jak Ola będzie cię potrzebować. Ściskam was!

Martyna, cieszę się, że cię rozbawiłam!

Jednak dziś nic więcej nie napiszę, padam po tym prasowaniu. Dobranoc, kochane!

No Emma idę się położę bo nie wiem jak się nazywam, a jak spadło to sprawdzę pewnie za godzinę, półtorej bo się pewnie przebudzę o ile zasnę.

Śpijcie dobrze rano dam znać jak maleńka

papa

.

Ja też będę uciekać, Kasper ostatnio wcześnie zaczyna dzień bo w porywach nawet przed godz 5 widzisz, nie wiedziałam,że szczepionka może po 2 tyg wywoływać gorączkę.. mam nadzieje,że jutro wstanie w lepszej formie:) spokojnej nocy wam życzę

Gosia rzucam te tabsy bede czysta przynajmniej haha
A to nie szczepisz metoda 6w1 mnie tak kazano w de i tak szczypimy i nic sie nie dzieje

Hej ale mialam czytania! .ciezko teraz wszystkim odpisac wiec daruje sobie dzisiaj:) w ogole to nie oddzywalam sie ostatnio bo mam dola takiego ze szok... Tez sie ciagle sprzeczam z mezem i mam juz tego dosc. Przed porodem nie bylo takich sytuacji a odkad jest z nami Michas to sie wszystko zmienilo... Mam wrazenie ze nie wiem.za kogo wyszlam...

Asia kurcze ale nie fajnie ze Kapi cos jednak ma i trzeba do szpitala. A ta nasza sluzba zdrowia to totalna pomylka i na ludzie placa skladki jak i tak trzeba prywatnie. Trzymajcie sie biedactwa

Ewelina ja tez sie kloce o pierdoly i czasami wole zabrac malego i wyjsc z domu niz sluchac meza bedzie dobrze to zmeczenie daje w znaki

Pisza z tel i juz mnie palce bola a spac mi sie nie chce

Asiu strasznie mi przykro, że Was takie coś spotyka. Dzielny i tak jest strasznie, że dał się zbadać. Będę codziennie o Was myśleć i czekać na wiadomości ze szpitala. Trzymajcie się

Aliah dziękujemy za miłe słowa mam nadzieję, że się wyspałaś?

Martyna co do szczepień to wszystkie do tej pory były 6w1 a tym razem 3w1, wiesz oni wiedzą co robią, wszystko jest obowiązkowe i bezpłatne i sami dbają o terminy, żebym pamiętała. Mam do nich zaufanie.

Ewelina biedna, że się kłócicie, ale to jest normalne kiedy pojawia się dziecko i cała masa obowiązków a już jak nie masz czasu na nic to zaczynają się problemy, brak humoru i sprzeczki, jedyne co to rozmawiać, rozmawiać rozmawiać i ustalić jakiś plan pomocy ze strony męża, żebyś miała też chwilę dla siebie...

u mnie noc nieprzespana, nie wiem jak ja dziś będę funkcjonować, ale widocznie nie wiemy ile mamy siły. Wstawałam do Oli całą noc, sprawdzałam jak śpi, ile ma temperatury, a jak było źle to nosiłam ją na rękach. Najwięcej miała 39,3 podawałam jej kolejny czopek i jakoś zbijało do 38,5 spała praktycznie odkryta. jadła dwa razy i piła, także jakoś to przeszło. Zasnęłam o 6 wstałam o 9 podać jej nurofen. Mąż z nią o 7 wstał więc chwile się przespałam, a jak podałam ten nurofen i widziałam że ma 38 niecałe to jeszcze dospałam godzinę. Dziś już to chyba minie, bo jest lepiej, widzę, że jest żywa, ma siłę i się cieszy dziękuję za wasze wsparcie

Hejka!

Tak jak obiecałam to się odzywam .Młody bawi się warsztatem, zobaczymy jak długo.
Dzisiejsza noc była ciężka, od 23:20 do 3:40 młody nie za bardzo chciał spać, co chwilę się wybudzał. Chyba kolejny ząb nas nawiedzi. Mamy ich już 5 (najśmieszniejsze jest to, że myślałam o wychodzeniu raczej jakiegoś dolnego ząbka i to z prawej strony, bo tam się "drapał", a wyszła lewa górna dwójka ).
krótka przerwa na zabawę
Pobudkę mieliśmy jak zwykle o 6 rano, także trochę nie wyraźna dziś jestem
Później postaram się wrzucić jakieś zdjęcie poglądowe

Asia trzymamy kciuki cały czas, żeby wszystko było dobrze

Ewelina nie martw się chyba to całkiem normalne takie kłótnie, mi też się często zdarzają i też wtedy mam wątpliwości gdzie ten mój facet się podział

Gusia, jak tam Oleńka po nocy? Mam nadzieję, że lepiej Co do wywołania to chyba mnie mentalnie wywołałyście z emmą, bo dokładnie wczoraj się wzięłam za nadrabianie i aż mi się miło zrobiło, że ktoś tu jeszcze o mnie pamięta
znów sobie przypomniał, że mama istnieje
Co do tematów, które zapamiętałam z tej wciągającej lektury:

Antykoncepcja- nie używam i nie mam zamiaru na razie, bo my chcemy mieć duuuuuużo dzieci i najlepiej z małym odstępem czasowym ( tak na poważnie to chyba bym chciała przynajmniej troje). Karmię piersią na razie i dopiero miałam jeden okres, ale wcale z nim nie tęskniłam

Poduszkę z tego co się dowiadywałam to można używać już wtedy gdy dziecko samo umie bez problemu zmieniać pozycję. Także my już używamy (oczywiście takiej cienkiej ma około 1-1,5cm grubości) i powiem, że Michałowi się dużo lepiej spało - zamiast 4-6 pobudek mamy 1-2 przerwy w spaniu (no chyba, że zęby przeszkadzają )

hmmm więcej sobie nie przypomnę raczej wybaczcie

i o to Misiek

Aisod mój post wyżej nad Twoim

ale śliczny Miś, duży chłopak już!!

Właśnie widzę, że zdążyłaś mnie ubiec Fajnie, że mała już lepiej

A i zapomniałabym smacznego pączka My dziś chrusty smażymy <mniaam> zapraszam, jakby ktoś chciał

ewelina.zak.1991 napisał:

Hej ale mialam czytania! .ciezko teraz wszystkim odpisac wiec daruje sobie dzisiaj:) w ogole to nie oddzywalam sie ostatnio bo mam dola takiego ze szok... Tez sie ciagle sprzeczam z mezem i mam juz tego dosc. Przed porodem nie bylo takich sytuacji a odkad jest z nami Michas to sie wszystko zmienilo... Mam wrazenie ze nie wiem.za kogo wyszlam...

Nie jesteś sama kochana, też to przerabiałam.. większość kłótni było o to,że odkąd pojawił się Kaspi to mam jeszcze mniej czasu dla mojego mężczyzny.. wieczorami, zamiast miło spędzać czas, rozmawiać itp to często padałam na twarz ze zmęczenia.. niestety nasi ukochani muszą trochę wrzucić na luz i zrozumieć, że nie jesteśmy już tylko dla nich, mamy też obowiązki względem dzieci. Ehh.. ile ja się natłumaczyłam..masakra, a jeszcze do teraz czasem on nie potrafi tego zrozumieć szkoda gadać
gusiag a wiesz, że przy wysokiej gorączce (ogólnie przy gorączce) nie powinno się podawać mleka?.. jak Kasper był młodszy i żywił się tylko mleczkiem to jak mial gorączkę to lekarz kazał podawać mu tylko herbatę do picia, mleka nie kazał bo może spowodować wymioty i być za ciężkie na żołądek w przypadku gorączki.. ale z tego co piszesz widzę,że Oleńka czuje się już lepiej jedno szczęście oby tak już zostało.

A tak z innej beczki właśnie jestem po ćwiczeniach.. znalazłam wczoraj na necie fajny 8minutowy zestaw..
wygląda niby niewinnie, ale po zrobieniu wszystkich nie mogłam się podnieść.. ale o to chyba chodzi:)ostatnie ćw było dla mnie póki co nie do zrobienia...

Aisod wrócę jeszcze do Twojej wypowiedzi o dzieciach, podziwiam Cię, ja nie mam siły a Ty chcesz mieć szybko trójkę ale to fajnie. To znaczy siły bym znalazła, ale musimy czekać na poprawę finansową, może wtedy łatwiej będzie myśleć o drugim...

aliah nie wiedziałam o tym mleku, nigdy o tym nie słyszałam. Dobrze, że jej nie zaszkodziło, nie zjadła dużo, ale widocznie była głodna. Moja Ola w ogóle nie lubi herbatek i wody, wodę tylko jak jest zabarwiona sokiem i ma lekki smak.
super, że masz zapał do ćwiczeń. Ja w ostatnim czasie nie mam siły nawet myśleć o siłowni. Ale marzę o basenie, tylko ciągle coś...

Ola zasnęła w swoim łóżeczku prawie na siedząco, przełożyłam ją ale zaraz skuliła się w kłębek na brzuszku i teraz śpi z dupką w górze z ugiętymi kolanami.. niech odpoczywa skoro tak jej wygodnie

ja nie jem pieczywa jakiś czas i ziemniaków i już jestem ciut lżejsza ale siłownia na mnie czeka, może nawet w sobotę pójdę, trzeba wreszcie ruszyć się

piękna zima za oknem, śnieg tak przystroił drzewa że aż miło popatrzeć..

co u reszty dziewczyny??

.