Testy owulacyjne - stosujecie?

Lili juz chciałam Ci sprzedać opera za te głupie myślenie ze nie mialas malin po OWU to na ciaze nie wskazuje!!! Skoro Ci wszystkie pisaliśmy ze prócz Gosi zadna malin nie miała... Ale uratowalas sie dalsza wiadomością.. Wiec masz nauczka i kazda z dziewczyn ze śluz nie musi byc widoczny i typowo plodny, i maliny nie muszą sie utrzymywać lo owulacji..

A teraz gratulacje bledzioszkow :* kiedy miała do Ciebie zawotac @ i uważaj teraz na siebie szczegolnie po tym wypadku..

Z tego wszystkiego nie napisałam wam


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Lil

Gosia - więc krecha zbladła jeszcze ale ciągle była, wczoraj i dziś już nie testuję, bo zostało mi 5 sztuk na kolejny cykl. Bo mam przeczucie że nic z tego nie wyszło

Moof śliczny brzuś, już taki typowo ciążowy

Dag, ja ślepa i nic na zdjęciu nie widzę.

Agi ło matko ale miałaś dzień. Dzielna jesteś. A jak po imprezie?

Młoda no no no krechy super, działajcie

Julka no to faktycznie nie miałaś jak zrobić badań bezstresowo.

Porto kup sobie testy na allegro a wtedy będziesz mogła testować codziennie przez prawie cały cykl i będziesz widziała co się dzieje.

Lil lubisz trzymać w napięciu. Lilijka i co u ciebie? Robiłaś bobotest?

Becia przytulam. Będziesz testować owu ten kolejny cykl?

O matulu Kaś odpoczywaj i to koniecznie! Daj znać co tam.

Lil gratulacje :* kiedy miałaś mnieć @??

u mnie wreszcie to czego jeszcze wcześniej nie miałam

wreszcie jestem pewna na 100% że te krechy są równe



nawet ta wczoraj to nie było to co dziś rano

Dziś maz w domu, z lozka wychodzę jedynie do łazienki.. Cały czas leże, spie i leże.. Sytuacja nadal ta sama.. Dół mnie pobolewa przy jakichś ruchach, krwi brak..

Kaś a może warto na IP pojechać? Po co masz się do jutra stresować?

Młoda - śliczne krechy do dzieła

Ann najgorsze ze oni tutaj nic nie zrobią.. Jedyne co to USG moze albo dadza nospe i tyle. Co prawda ciaza jest Aawansowana bo to juz 18 tydz. Wiec moze lepiej by postapili.. Zobaczę jak bede pod wieczór sie nadal tak czuć to pewnie pojedziemy. Jak tak leże w lozku i tylko przekrecam sie z boku na bok to mam duzo czasu na wyciszenie i jestem pewna ze poczułam maluszka wczesniej juz miałam przeczucie ale teraz to był wyraźny mały kopniaczek powiem wam ze jestem zaskoczona tym co sie dzieje bo wczoraj wieczorem a nawet cały dzien nic nie dzwigalam.. A nawet wieczorem jak Czarek poszedł spac to po prostu obejrzeliśmy film i relax.. Co prawda od 2 dni jestem strasznie rozbita, i nawet na blogu wam pisałam ze wszystko mnie wkurza i doprowadza do płaczu.. Ale nie jest to jakis wielki stres.. Sama nie wiem

mloda jak dla mnie to nawet testowa mocniejsza jest! działaj

Ann Ty sobie miej przeczucie a my i tak będziemy trzymać kciuki do terminu testowania

Kaś to dobrze, że mąż w domu bo się zmartwiłam że może sama jesteś.

On w weekendy nie pracuje.. Tutaj w niedziele to wszystko pozamykany.. Naprawde tylko jakies nieliczne sklepy ale ceny tez maja swoje niedzielne.. A tak to oni odpoczywają..

Kas lepiej Ci po tej nospie? Moja siostra to cala ciaze brala nospe, bo miala skurcze. W pl od razu pojechalabym do szpitala ale nie wiem co Ci doradzic. Odpoczywaj ile mozesz, lez I sie nie przemeczej

Nadal pobolewa mnie prawa strona. Bo to nie na srodku tylko bardziej bokami boli.. Prawa mocniej.. Juz pozycji nie moge sobie znalezc w lozku, raz mi gorąco raz zimno.. Masakra..

Powiem wam ze ja w Polsce pewnie tez byłabym na IP bo szpitale maja oddzielne dla kobiet w ciazy. Przynajmniej w tych szpitalach co my bywalismy tak było.. A tutaj nie wiem, ostatnio z Czarkiem czekałam 1h prawie, nie wiem czy bym dała rade tyle usiądzie na IP.. Ale jak nadal bede sie tak czuła, sama nie wiem..

Lili gratulacje, ale bez tej fotki to się nie obejdzie super, jak widać stracone cykle są najlepsze

Kaś jedź może na tą IP. Poważnie to zaczyna wyglądać lepiej skonsultuj.

mloda super dzisiejsze maliny

ja nie testowałam dziś, bo rano pospałam, potem się spieszyliśmy do kościoła, a potem z obiadem, bo teściówka z teściem wdepnęli. Uff, teraz dopiero odpoczywam, a P. chce mnie znów gdzieś wyciągnąć, a mnie się nie chce. Testa dziś się chyba już nie opłaca rozbić, kurcze w ogóle nie mam ochoty na testowanie bo wiem, że @ przylezie. Spóźniona ale zawsze dociera franca.

Gosia tak czy siak samo też się wyjaśni prędzej czy później, więc jak rzeczywiście nie masz ochoty testować to nie testuj. poczekamy razem z Tobą

Kaś nie wiem co Ci poradzić, ale już Cię trochę trzyma ten ból....

Lil rzuciła newsa i chyba poszła się radować