Testy owulacyjne - stosujecie?

Asia szczerze ja mam teraz dwie ginki i u żadnej o skierowanie czy coś nie muszę się upominać.. A nawet ostatnio do jednej wchodzę a ona tutaj pani wypisałam juz skierowania bo przejrzałam kartę i mi z wyliczeń już takie badania powinnyśmy mieć.. a szczególnie glukozę.. ja mówię że zrobiłam tylko skierowanie mam donieść później bo pamietałam.. a ona super to skierowanie też już wypisane a pamiętałam sama bo przegapiłam u niej jedną wizytę więc..

Hello,
ja zakręcony weekend miałam, ale przynajmniej oscypków pojadłam

Też wyglądam Gosi.. Ale ona silna jest i mam nadzieję, że niedługo do nas zajrzy..


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Buziaki Śliczne, miłego dnia!
P.S. Jula, ja bym tak od 5, 6-go dnia zaczęła, jak się miesiączka będzie kończyła..

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Próbowałam od swojego mena wyciągnąć jakieś refleksje na ten temat, to mi powiedział (aczkolwiek zaznaczam, że akurat coś czytał na necie), że w sumie jemu wszystko jedno, ale generalnie gotowy jest. I że w każdej chwili może oddać swoje nasionka do badania.

Ja myślę, że niektórzy faceci tak mają jak ten apostoł z Biblii: uwierzą, aż zobaczą

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Próba wyrzucenia z tel, jak się nie uda to później z kompa wrzucę
edit : nie udało się :/

Jej kobiety jaka ja dzisiaj padnięta jestem przeczytałam Was, przyjęłam do wiadomości i idę spać hahaha Makabra ale mi się spać chce.

CHudzinka nie przejmuj się, chłop może popadł w jakąś frustrację, wiesz oni tacy twardzi na zewnątrz a w srodku jak małe dzieci.. może on się czuje winny że nie zachodzicie? Może faktycznie nie myślcie już tak o tym, testuj sobie ale mu nie mów czy coś.. Wiesz winko, film wieczorem i te sprawy:*

Wiecie u nas też tak jest że ta decyzja została podjęta podświadomie. Nie jakoś tak słowami że to od teraz się staramy i już. Nie było czegoś takiego. A stwierdziłam że on jest gotowy jak kiedyś gdy byłam młodsza bałam się że wpadliśmy - wtedy był czuły, opiekuńczy, mówił że sobie poradzimy i w ogóle. Wiem że nie stchórzyłby ani nic. A teraz gdy możemy sobie pozwolić na dziecko to po prostu jesteśmy tego świadomi że prędzej czy później się ono pojawi i nie 'przeszkadzamy' mu w tym Wiadomo że każdy ma słabsze chwile, przecież dziecko to obowiązek na całe życie. Ale wierzę w niego i w siebie. Wierzę że możemy dać maluszkowi tyle serca co sobie nawzajem

Hej Dziewczyny
U nas na odmianę to mój chłop od początku deklarował, że bardzo chce mieć dzieci, a ja go ostudzałam. Nawet czasem na ulicy zaczepiał jakieś dzieciaki, to się śmiałam, że go za pedofila wezmą
Ja potrzebowałam trochę więcej czasu, na szczęście na mnie nie naciskał, bo pewnie by się to źle skończyło.
Myślę sobie, że faceci są raczej stworzeni do czynów niż do wyobrażania sobie co by było gdyby. Skoro świadomie się nie zabezpieczacie, to znaczy, że liczą się z dziećmi i jak się takowe pojawią to będą w siódmym niebie, czego Wam i sobie życzę

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.