Testy owulacyjne 2

JULKA a mówiłaś swojemu gin o tym plamieniu pomimo duphastonu?

BROWN ZIAA zazdraszczam wam urlopu, po ostatnich dniach nie wiem czy wybiorę się na urlop. prędzej pracę zmienię, jutro idę na rozmowę

MAGMUS też byś mogła trochę emocji tutaj wrzucić he he.. mówisz że gorączka was dopadła? ehh ja też się kiepsko czuje taka zmarnowana, czasami mam takie wypieki jak na gorączkę a termometr pokazuje osłabienie, źle się czuję, do tego nadal brak @...

Joanna a test robiłaś?, nie żebym Cię nakręcała, ale wiesz... życzę jak najlepiej, chociaż po hormonach, stymulacjach i tak dalej też się tak czułam pod koniec cyklu. Odzyskiwałam energię chwilę przed @ większe skoki kormonów, gorszy PMS

MARTYNA nie liczę na happy end z moim progesteonem w tym cyklu..

Joanna mówiłam lekarzowi, ale nie umie powiedzieć czemu tak jest.

JULKA sorki nie doczytałam, a może poradziłabyś się innego lekarza? nic przecież nie zaszkodzi

Joanna byłam u kilku, miałam wiele badań, ale moje plamienia + ból piersi po owulacji wskazują na niedomogę. Brałam Duphaston w różnych dawkach i bez zmian. Z krwi w normie mam, także zobaczymy co będzie. Chodzę do kliniki, więc mam nadzieję, że wiedzą co robią

Joanna to kiedy test?
Julka oczywiście że trzeba komuś zaufać. A długo się starcie?
Stokrotka czy nadal cisza:)?
Gonia aż tyle synek zabiera czasu:)? Bo muszę się przygotować

Nowa cisza, tylko smsy i trlefony dostaje czy juz jestem w szpitalu i czy urodzilam.
Dzisiaj jakis gorszy dzien mialam, kolejna dziewczyna na czerwcowkach urodzila, praktycznie wszystkie conajmniej tydzien przed terminem, a mnir cos trafia, ze u mnie zadnych postepow. Wiadomo kazde dziecko ma swoj czas, ale tak bym szla jutro do szpitala, a tak czekac musze do poniedzialku, niby kilka dni roznicy, ale jak juz sie czeka to kazdy dzien na wage zlota
Za to sprzatnelam dzisiaj szafe i powiesilam w koncu zdjecie, Maz 3 tygodnie sie zbiera, zrobil kleksa i tyle, a ja chyba z tych nerwow zmotywowalam sie do pracy.

Teraz wypachnilam, wykremowalam i mam wieczor pielegnacji dla siebie, niewiadomo kiedy bedzie nastepna okazja na "odchamienie sie"

Stokrotka ale doskonale Cię rozumiem:) to czekanie jest straszne, ale jaka za to nagroda:) ja też bym chciała mieć obok siebie moja dzidzie. A boję się że coś się zacznie wcześniej i do tego prywatnego szpitala nie zdążę. A tutaj u mnie szpital jest kiepski... pochodz dużo, męża weź w obroty to może i dzidzia wyjdzie;)

Powiem Ci, ze staram sie duzo chodzic, same porzadki mi dzisiaj zeszlo ze 4-5 godzin

Stokrotka weź się zrelaksuj jeszcze póki masz okazję może jakiś miły weekendzik z mężem? Nie wiadomo kiedy będzie następna okazja a poważnie to te ostatnie dni i to wyczekiwanie są okropne, ale w Twoim przypadku to i tak już ostatnia prosta już Ci zazdroszczę tego wybuchu endorfin jak tylko zobaczysz maleństwo
Nowa tobie też już niedużo zostało ja też się bałam że się zacznie za wcześnie , a w końcu mi wywoływali

Nowa starać się to dopiero teraz właśnie 2 cykl będziemy. po 2 nieudanych ciążach, w które udało się zajść, że tak powiem za pierwszym podejściem, robiliśmy badania genetyczne i inne, więc mieliśmy przerwę roczną. Teraz wróciliśmy do starań, ale jedynie od zajścia w 1 ciąże zostały plamienia po owulacji i bez zmian ta sytuacja trwa 2 lata.

Stokrotka - glowa do gory, juz masz blisko do porodu, a moze corcia cie jeszcze znienacka zaskoczy ? I pewnie cie denerwuja te pytania czy juz urodzilas?

Julka - jesli jestes pod opieka kliniki, pozostaje miec nadzieje, ze rozwiklaja zagadke tych plamien.

U mnie ok. Od kilku dni nie wymiotuje, ale mdlosci mam czasem okropne i to tak jak w ciazy z Juniorem, raczej od poludnia do poznej nocy. Moge umierac z glodu,,a nie mam ochoty na nic do jedzenia. Wchodza mi tylko jogurty, owoce i pizza. Spie zle, bo u nas juz ponad miesiac upaly, 35 C w dzien, ok. 23 C w nocy i co noc wstaje nawet kilka razy na siku, bo nerki mi pracuja na pelnych obrotach. Czekam z wytesknieniem na urlop w dugiej polowie lipca.
Ah, i jutro odpieluchowywanie Juniora sie zacznie Ciekawa jestem, jak pojdzie

Pinezka przyczyn plamień raczej nie ustalimy bo zrobiłam jakie tylko chyba mogłam badania i wszystko w środku są ok, więc kwestia hormonów lekarz przypuszcza i tej niewydolności ciałka, że mój organizm potrzebuje więcej progesteronu po owulacji.

Julka a te dwie ciaze to na jakim etapie się zatrzymały? A lekarz podejrzewa jakaś przyczynę dlaczego tak się stało?
Stokrotka a w poniedziałek jak coś to będą wywoływać poród?