Ciało kobiety po ciąży

witam zakładam nowy wątek bo nie wiem czy już był takie temat. Do niedawna karmiłam moją małą piersią, na początku laktacji miałam nawał mleka, chwila nieuwagi i moje piersi stały się niczym uszy jamnika w czasie karmienia nie używałam żadnych kremów bo raczej nie wolno, nawet o tym nie myślałam bo miałam duże problemy z karmieniem na początku. Chciałam zasięgnąć opinii pań, które mają taki problem, czy stosowałyście jakieś kremy po zakończeniu laktacji ?? może jakieś ćwiczenia ?? wiem, że nie można przywrócić piersią poprzedniego wyglądu, ale może w jakimś minimalnym stopniu wrócą do normy

o tak tez jestem ciekawa jak pielegnowac piersi po zakonczonym karmieniu....

Ja jestem 4 mies po porodzie mam 9 kg na plusie ,a karmię piersią maże o dawnej formie i jędrnym brxuchu. ćwiczyć nie ma kiedy nietycie:( Mam nadzieję , że to się zmieni

u mnie po 10 tygodniach nie ma sladu po ciazy i jestem bardzo zadowolona . waze mniej niz przed ciaza, brzuch znowu mam wklesly, ale to z pewnoscia zalezy od indywidualnych predyspozycji, od tego, ile się przytyje w ciazy (ja przytylam 14 kg), czy bylo się aktywnym w ciazy, jak i przed nia. ja przez kilka lat pare razy w tygodniu aktywnie uprawialam taniec nowoczesny, a w ciazy chodzilam na aquaaerobik - polecam .

ja w ciąży przytyłam 15, codziennie basen i nie oszczędzałam się plus jog codzienne , dodatkowo zajęcia w grupie 3* 1,5 i niestety jestem 22 tyg po i ślady dalej są. Pytanie czy karmisz ? ja dalej jestem9 kg na plusie i waga ni drgnie. a nie jem słodyczy i mięcha

w tym tygodniu jeszcze karmie
a powaznie, mala ma nietolerancje laktozy i wyraznie szkodzi jej moje mleko, wiec powoli przechodzimy na sztuczne. zaluje, bo pokarmu mam jak dla blizniakow. a jesli chodzi o diete, to z doswiadczenia wiem, ze bardziej tuczace od miesa sa owoce i nabial (sery, jogurty, maslo, mleko, desery mleczne). sprobuj ograniczyc na rzecz miesa wlasnie, duzo pij (zwlaszcza wode, herbaty owocowe) i mysl pozytywnie!

Tak naprawę waga w ciąży i po niej zależy od indywidualnych predyspozycji tak jak już pisałyście. Przed ciążą ważyłam 49 kg w czasie ciąży przytyłam z ok 13 kg z czego po porodzie miałam już tylko 51,5 kg. (ważyłam się tydzien po porodzie) Piersią karmiłam do 13 mies. i przez ten okres waga wahała się 49-50 kg. Gdy przestałam karmić piersią waga deko podskoczyła i obecnie waże 53 kg,co uważam że jest w sam raz. W czasie karmienia synka piersią jadłam wszystko (przez 1 mies. trzymałam dietę dla mamy karmiącej piersią a później powoli wprowadzałam nowe składniki obserwując synka czy mu nie szkodzą nowe składniki) Po tym 1 mies. jadłam prawie wszysttko i synek miał się dobrze. Co od figury to jestem szersza w biodrach niż przed ciążą i mam tyci większy biust. Piersi nie są obwisłe Brzuszka już nie mam tak idealnie płskiego jak przed tyci widac go No i po porodzie po 3 mies. wyszły mi na udach poniżej lini bioder ze 2-4 małe rozstępy. A poza tym brak rozstepów na brzuszku i ogólne jakichkolwiek śladów ciąży. Jedni twierdzą że wogóle nie widać, że w ciąży byłam. Może to że szybko zeszłam z wagi spowodowane było tym, że w ciąży rosłam tylko w piersi i brzuszek. Z tyłu wogóle nie było widać że w ciąży jestem tylko brzusio rósł.

Ja przytyłam 30kg i po 3 miesiącach nie było widać,że w ogóle byłam w ciąży.Nie miałam żadnej diety,karmiłam 10msc,nie mam na brzuchu rozstępów,jest płaski zero obwisłej skóry,tylko piersi to katastrofa,zmalały

Martela ja tez nie miałam diety odchudzającej a raczej wystrzegałam się produktów ciężkostrawnych dla malucha. Co do piersi to tez mam dużo mniejsze niż w czasie karmienia, ale nie jest aż tak źle. Nigdy nie wiadomo jak wielkich nie miałam. Choć mogłyby zostać takie jak w czasie karmienia

emma nabiału w mojej diecie nie ma biorę go z sezamu, strąkowców itd . owocami też się nie napycham więc raczej nie tędy droga. Obstawiam układ hormonalny. Moja mama schudła dopiero jak przestała karmić. Co do rozstępów zero , cellulit zero, brzuch nie jest źle, jeszcze trochę i wróci do poprzedniego stanu. Jedynie ta waga mnie denerwuje , na szczęście jestem wysoka 177 i jakoś to się rozłożyło. Może to chodzi o wiek i wolniejszy metabolizm ja jestem po 30 a wy dziewczyny?

Emma nie dodałam że od 15 lat jestem świadomą weganką (nie taką co zapycha się np zupkami z proszku), stosuję zbilansowaną dietę, jem wszystko niczego w trakcie karmienia nie wykluczyłam. jem wszystko czosnek , cebulę i nie było kolek, ani innych sensacji.
Nigdy nie miałam problemu z wagą, zastanawiam się czy coś się z tarczycą nie dzieje

adafora ja mam niedoczynność tarczycy która wyszła w ciąży, a niedługo 26 lat.

sylka, a robilas sobie badania PO ciazy? bo wiadomo, ze w ciazy sa rozne badania hormonalne. ja nie ma niedoczynnosci, ale w ciazy tsh bylo minimalnie za niskie i od 4. miesiaca musialam brac 25 mg euthyroxu na dobe. teraz znowu jest, jak bylo.

adafora, jest na forum temat "karmienie piersia nie odchudza", poczytaj sobie, bo dziewczyny pisza fajne i krzepiace rzeczy . sadze, ze wiek niewiele ma tu do rzeczy, raczej geny. ja mam 28 lat, ale moja kuzynka urodzila niedawno w wieku 33 lat i wyglada jak supermodelka , ze tylko zazdorscic . przy twoim wzroscie nie martwilabym sie waga, wrocisz do dawnej aktywnosci, wszystko samo spadnie!

Ja to bym dużo dała żeby cos mi z tych 30kg zostało

emma napisał:

sylka, a robilas sobie badania PO ciazy? bo wiadomo, ze w ciazy sa rozne badania hormonalne. ja nie ma niedoczynnosci, ale w ciazy tsh bylo minimalnie za niskie i od 4. miesiaca musialam brac 25 mg euthyroxu na dobe. teraz znowu jest, jak bylo.

Wciąży brałam na początku od 16 tyg. 50 mg euthyroxu a później 25. Po ciąży robiłam badania i niedoczynność nadal jest i muszę brać 25 mg a niedługo idę na USG kontrolne. Na szczęście USG do tej pory było prawidłowe tylko wszelkie hormony tarczycowe nie tak jak trzeba choć po lekach znacznie lepsze wartości były. Niestety niedoczynność jest już choroba na całe życie.