BezpiecznaCiaza112023

Witam wszystkie przyszłe mamusie :)

10 lata 10 miesiąc temu #696170 przez srenka_918
Witam się z Wami ze szpitala, ja nadal 2w1 mam rozwarcie na 2,5cm ale nie mam wcale skurczy... Wody tez nie odchodzą, ale lekarze obiecali jutro załatwić sprawę, wywołają poród, pozwolili rodzić naturalnie mimo że mam zalecenie do cesarki, tylko dzidziuś będzie pod stałym monitoringiem mało co problemów i cięcie. Mam nadzieję że już niedługo odezwiemy się we dwójkę ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 10 miesiąc temu #696706 przez poziomka-1801
Hej kochane moje
Jak sie trzymacie,faktycznie tu pusto na maksa...porodzilysmy i o co sie narobilo...szkoda bo bylo fajnie plotkowac.

Ja niestety przyznam sie szczerze kiepsko sobie radze jako mama.....z rana jest ok...trzymam sie,spotykam z mama ze znajomymi jakos czas leci ale w nocy sa momenty gdy maly placze a ja wpadam w straszny gniew potem w smutek...placze i czasami chamsko cos powiem a wiem ze nie powinnam bo te glupie gadanie dotyczy mojego synka :( poprpstu wymiekkam.
Jestem mega zmeczona..latam pomiedzy studiami zakupami sprzataniem karmieniem..i nie mam czasu pierdnac,nie sadzilam ze tak ciezko bedziemi przychodzic instynkt macierzynski...stoi on na takim miejscu ze bywa...i tu was zszokuje napewno..ale najchetniej bhym wepchala malego znow do brzucha i miala czas dla siebie...jest to egoistyczne zdaje sobie z tego spraweale t mnie to przytlacza ze niemam nawet z kim o tym pogadac ze mam momenty gdy nieznosze terazniejszego zycia.... :( :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 10 miesiąc temu #696740 przez Karo290392
poziomka
KOchana, Ty sie nie załamuj, może nie mam doświadczenia jeszcze jakos mama ale wiem że każda dziewczyna zostając mama pierwszy raz ma ciężko się przestawić na nową sytuację. Rozumiem że jest ciężko, bo dziecko płacze a Ty nie wiesz jak pomóc i czasami dopada taki dół. A każdy ma prawo sie zdenerwować, bardziej mysle ze to z bezsilnosci te nerwy niz z złośliwości. A więc kochana sie Tym nie przejmuj tylko na spokojnie dalej przyzwyczajaj sie do nowej sytuacji. nikt nie powiedział że bedzie łatwo, tym bardziej że sama musisz sobie z Tym poradzić jako mama tego szkraba kochanego :)
A propo włożenia go do brzuszka :) to mysle ze to też przejsciowe do momentu az mały codziennie wita cie uśmiechem na jego maleńkiej pieknej twarzyczce . hm :)
A więc nie dołuj się -Tylko głowa do góry - Dasz rade! -BO KTO DA JAK NIE TY:):*

Klaudia
W takim razie Ci kochana współczuje że zostałaś z dwójka dzieci sama,ale widac dajesz sobie rade :) A córeczka pomaga jakoś przy małym ? Bo u mnie w rodzinie była podobna sytuacja ,tylko dziewczynka aż była w stanie bic małego jak myslała ze nikt nie patrzy ze złości , tylko ze sie okazało ze to ich mama zawiniła bo nie pozwoliła małeś sie angazowac w dzien małego tylko mała na bok a ona synkiem.a teraz jak sie pozmieniałlo i mała pomagała( przynosiła ciuszki na zmiane, bawiła sie itp.) to najukochańsze rodzenstwo:)

srenka
To czekam teraz na wieści od Ciebie już z maluszkiem na rekach :)

Poziomka i Klaudia jak znajdziecie chwilke to pochwalcie sie maluszkami :) Buziolki mamusie :*

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 10 miesiąc temu #696935 przez poziomka-1801
Dziękuje Ci Karoza wsparcie i słowa otuchy bo czasmai naprawde czuje sie mega beznadziejnie.
Pokazny juz masz ten brzusio,a jak sie czujesz? plecki bola?

Więc chwale się Filipkiem :)
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 10 miesiąc temu #697043 przez Karo290392
Ale Twój maluszek słodki! :)
Aż coraz bardziej niemoge sie doczekać aż Vivienne bede mogła przytulić :)
No plecy to juz dawno dokuczają, ale dodatkowo mam anemie;/ i juz tydzien biore leki a jutro mam kolejna wizyte kontrolna u położna i jak na złość od miesiaca mam tachykardię wiec chodze i dysze. Teraz w sobote przeprowadzamy sie na nowe mieszkanie to i pracy od dwóch tygodni mam w pizdu i na 250% codziennie jak maz w pracy a wieczorem padnieta, to spac nie moge bo nogi dretwieja i zgaga wróciła. No ale jeszcze około dwa tyg takiego zapier** az ustatkuje i uloze wszystko na nowym i do konca juz bede lezec do góry brzuchem :D

Zdaję sobie sprawę , że czasami rozmowa jest bardzo potrzebna, nawet po prostu zeby sie komus wyzalic. Takze jak bedziesz potrzebowała to nie krepuj sie fb mojego masz to pisaj :)

A jak tam po Ciąży dochodzisz do siebie kochana ? Maluszek Twój widze już nabiera kształtów typowego niemowlęcia :) zmienia sie pewnie z dnia na dzien co ?:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 10 miesiąc temu #697535 przez poziomka-1801
6tego dnia po cesarce juz gnalam na uczelnie zaliczac egzaminy bo nie popuscili nic a nic rana sie zagoila ale wyglada......hmmm w ogole nie wyglada za niczym,jest czerwona i zgrubiala a w dodatku przez te cewnikowanie mialam problemy z sikaniem i krew mi leciala z moczem tak mnie podraznili. Krwawilam odchodami krotko i b malo raptem poltora tyg. Brzuch jeszcze taki odretwialy i troche ciagnie jak np szybciej chodze,skora sie ladnie sciagnela i gdyby nie te rozstepy to by nie bylo widac ze bylam zapylona,ogolnie wszystko wrocilo do normy...tylko te hormony mi baniak ryja...juz sobie myslalam ze mam jakas depreche czy cos bo sama sie lapalam na tym jak gadalam takie bzdety z nerwow ze szok...


Ja zgagi nie mialam ot tyle dobrze ale plecy pobolewaly i pod koniec bylam opuchnieta na maksa.

Fifi tyje sporo bo kg juz ma wiecej i rosnie, bedzie za tata na bank wysoki...moj ma 198cm a maly juz tez przyrosl o 4cm i ma 57 a raptem miech mu srtrzelil...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 10 miesiąc temu #697638 przez Karo290392
To Ty się bidulko nameczyłaś . Ale że żadnego upustu Ci na uczelni nie dali ? to aż brak serca normalnie. Ale pewnie pokazałaś im jaka zdolna jestes i wszystko zaliczyłaś śpiewająco hm?:)
W takim razie to nie jest powiedziane ze kazda musi sie meczyc 6 tyg z tym oczyszczaniem organizmu tak ? skoro tobie to nawet nie dwa tygodnie zajeło ?
A z tymi hormonami słyszałam że tak bardzo duzo kobiet ma , takze trzeba to przetrwac. a wieże w ciebie ze dasz rade bo Ty silna babeczka jesteś przecież .
A w nerwach to zawsze mozna powiedziec cos czego później sie załuje ale nie jestes wyjatkiem i jedyna osoba która sie meczy z takimi zmianami nastrojów. takze staraj sie myslec ze to w koncu minie i bedziesz sie cieszyc kazdym dniem z maluszkiem a inne troski odejda na dalszy plan :*

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 10 miesiąc temu #697914 przez poziomka-1801
mi akurat połtora tyg leciało mojej kolezance po natualnym 3 tyg ale to chyba kwestia indywidualna. moje krwawienie przypominało okres,pierwszego dnia tylko w szpitalu troche skrzepów przy sikaniu leciało ale tak to było ok nawet nie uzywałam poporodowych podpasek bo alwaysy night sie sprawdziły az nadto.
Na uczelni zero forów..taka polityka ale całe szczescie jakos sie przeslizgnełam na 3 ale poszło.
Mały zaczyna sobie dodawac do słownika nowosci...dzisiaj bylo agu..dziwne jest tylko to jego chrzakanie jeczenie sapanie:P zachowuje sie czasami tak głosno ze spac nie idzie

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 10 miesiąc temu #699435 przez klaudia69
hejo!

poziomka Ty sie nie przejmuj taki stan po porodzie to narmalne zwlaszcza przy pierwszym dziecku. ja ze swoim malym sobie dobrze radze choc od jakiegos czasu mam cholerne problemy z karmieniem. nie chce ssac piersi tylko butelke. musze odciagac co chwile zeby go karmic a brodawki mam juz tak zdraznione ze z bolu mi sie wyc chce. za to z cora kompletnie nie moge dojsc do ladu. jak tylko pojawil sie Kamil ona sie zrobila mega zazdrosna, nie slucha, pyskuje... chce pomagac, przytulac, calowac, nosic itd... jak sie jej wytlumaczy ze nie moze bo dzidzius jest zbyt malutki to placze jakby ja ze skory obdzierali. i wtedy to juz we trojke placzemy:(
jakby tego bylo malo po wyjsciu ze szpitala Kamil dostal zoltaczke mial zaraz polozna nas wyslala do pediatry ta przepisala leki no i juz prawie dwa tyg sie z tym cholerstwem meczymy ale juz jest lepiej- na szczescie:)

ja tez jestem zmeczona i do szlu mnie doprowadza to karmienie! a bardzo chce karmic naturalnie a ten maly kombinator nie chce ode mnie pic:(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 10 miesiąc temu #700301 przez srenka_918
Witam Was :)
W końcu jesteśmy dwoje :)
04.07.2013r Przyszedł na świat Paweł Piotr D.
56cm długości i 3760 wagi, oj jak ciężko było go urodzić, 3 dni pod rząd wywoływany był poród i już miała być podjęta decyzja o cc gdy złapały mnie takie skurcze że aż sobie z nimi nie radziłam, kilka razy wymiotowałam i między skurczami traciłam przytomność, by na następny skurcz znów ją odzyskać, ale się udało bez większych komplikacji, ja się jakoś trzymam, mały wyszedł z tego bez szwanku, 10pkt dostał a krzyczy w niebogłosy :lol:
Wczoraj wróciliśmy ze szpitala.
A to mój synuś
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 10 miesiąc temu #700540 przez Kinia1712
Witam po dłuzszej przerwie :)

Srenka sliczny chlopczyk z tego synusia twojego :)

Poziomka mam pytanie do ciebie jaki rozmiar pasu poporodowego kupilas i czy nosilas go codziennie caly czas czy pare godzin dziennie ?

U nas w miare dobrze mała daje popalic w brzuszku, w czwartek wizyta :) zobaczymy co tam z tym moim łożyskiem sie dzieje czy sie poprawilo czy jak..

Pozdrawiam

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 10 miesiąc temu #701500 przez poziomka-1801
Sliczny srenka synek:)))

kinia kupilam najmniejszy-s,sama nie jestem w wersji s lecz l ale on ma regulacje na 3stopnie,zaczynalam od najluzniejszej i chodzilam po kilka h by przyzwyczaic brzuch bo z czasem w srodku pobolewa, potem juz pol dnia a teraz chodze caly dzien na drugich oczkach sciagam na noc. Rezultaty widac ;))

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 10 miesiąc temu #701895 przez Kinia1712
Aha no to dzieki za odpowiedz bo ja tez nie jestem rozmiarem s a myslalam zeby kupic l ale jak mowisz ze te regulacje sa to raczej tez wezne s ;) a jakbys mogla mi wyslac link do tego pasu co kupilas ?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 10 miesiąc temu #703382 przez klaudia69
Srenka gratuluje synusia i podziwiam Cie bardzo bo duzy z niego chlopak:) super ze wszystko sie dobrze skonczylo;)

wiecie ze u mnie obylo sie bez pasa?:P zostal mi tylko kg, z zoltaczka Kamila tez juz sie uporalam takze wszystko idzie w dobra strone:)

a co tam u Was? jak sie czujecie kochane?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 10 miesiąc temu #703542 przez pasal
hejka! witam po długiej przerwie. Poziomka doskonale wiem o czym mówisz, ja już też płakałam z bezsilności jak mi maluchy płakały jedno przez drugie i tak na zmianę całą noc. W głowie tylko myś " ku*@(a i po co mi to było". Życie zmieniło mi się na maksa i ciężko jest się przystosować. Ludzie mówią podwójne szczęście - ja sądzę - podwójny zapierdol i wydatek. Bo szczęscia w tym tyle, że małe przeżyły i są zdrowe ( mam nadzieję). Szybko zaczęłyście nosić pas :) ja czekam aż mój zamówiony przyjdzie i też zaczynam nosić. Nie mogę na siebie patrzeć! co się stało z moim ciałem.. Jutro idę na wizytę do gina.. i wiecie co? po 6 tygodniach od porodu przyszedł do mnie okres.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiora
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl