Witajcie Dziewczynki :)

Z mlekiem na razie nie chcę nic kombinować dopóki nie jest jeszcze tak źle. Bo już raz zmieniliśmy mleko i po meeega zaparciach szybko wróciliśmy do Bebilonu. Też daje małemu rano herbatkę koperkowa a wieczorem rumiankową. Do tego kupiłam ten espumisan, ale daje mu na razie 3 razy dziennie po 2 kropelki i... jak na razie jest dobrze Przestałam go też wybudzać na jedzenie tylko daje mu dopiero jak sie sam obudzi. Więc póki co jest całkiem nieźle, a zobaczymy jak będzie dalej

Nike, to bardzo mnie cieszy, że nie jest źle Pamiętaj, że zawsze może być gorzej

dzięki srenka, pocieszajające ale co ma być to będzie

Ja chyba też wprowadzę te herbatki bo już sama nie wiem czy Maja po prostu lubi się tak preżyc czy co :/

Nike a jak je podajesz w sensie zamiast posiłku czy jak?
Srenka Ty karmiąc piersią też podawałaś herbatki z butelki? Nie odbiło się to na Twoich cycach w sensie czy Pawełek pomimo picia herbatki dalej dobrze ssał cyca?

I mam jeszcze jeden problem Maja bardzo rzadko odbija po jedzeniu w pozycji pionowej. Odbije ale po dłuższej chwili jak ją ponoszę na rękach , czy to źle?

a może ja tez kupię te kropelki? I co Nike Kacperek już się tak nie wierci i nie płaczę?

Pawełek do tej pory ma problemy z odbijaniem, trzeba go dość długo nosić, ale wtedy ładnie odbije, albo znowu nie zdążę nawet go spionizować a ten już beka a zaraz po beknięciu ulewa większą część tego co zjadł i oboje i podłoga jesteśmy w mleku....

Ja na początku bałam się podawania napojów z butelki i już wcześniej o tym pisałam, że podawałam ze strzykawki, powoli, po maleńkim łyczku wpuszczałam mu do dzióbka Jak już porządnie nauczył się ssać cyca i nie mieliśmy żadnych problemów z łapaniem piersi zaczęłam wprowadzać picie w butelki, czyli po jakimś miesiącu. A herbatka niby jest zamiast posiłku, ale Pawełek po herbatce już po 15 min chciał jeść dalej, niektóre dzieci potrafią 2 godz wytrzymać

karolcia ja podaje herbatkę pomiędzy posiłkami, około 20-30ml jednorazowo. Nie więcej, żeby potem ładnie zjadł mleko. U nas herbatka zamiast posiłku by nie przeszła, bo ostatnio zrobił sie z niego taki głodomor, że już sama nie wiem ile mleka mu dawać. Niby położna powiedziała, żeby dawać mu juz 120ml, ale mnie się to wydaje trochę za duzo jak na niespełna 3 tygodniowe dziecko Z drugiej strony, ostatnio wpada w taka histerię jak jest głodny, że dziś sobie zdrapał ze złości całą twarz, mimo że ma obciętę pazurki Nie wiem jak on to zrobił Co do kropelek, to nie wiem czy to ich zasługa, ale jest zdecydowanie lepiej. Bączki, kupki - wszystko bez zastrzeżeń

Mojemu Kacperkowi też często się nie odbiła w pozycji pionowej. Dlatego położna pokazała mi,żeby go po jedzeniu położyć na chwilę na brzuszku. u Nas działa to momentalnie.


Karolcia jak tam u was z kąpielami? Bo u nas dramat. Jeden wielki wrzask. Ale zauważyłam, że Kacperek płacze podczas kąpieli, bo jest...głodny I aż serce mi pęka jak widzę, jak on krzyczy...

nike, pamiętam ten ból kąpieli na głodnego Ale jak nie jest głodny to się nie budzi Z czasem się wszystko unormuje Pawełek nawet jak jest meeega głodny już nie płacze przy kąpieli, dopiero przy ubieraniu, twierdzi że ubranko niepotrzebne a brzuszek pełen być musi

u nas różnie z kąpielom raz jest spokojna a raz się tak drze,że trzeba ją na szybciora myć. Czasem mam wrażenie,że jej nie rozumiem Maja wstaje godzinę przed kąpielom dostaje cyca czekamy godzinę i wtedy kąpiemy.

Teraz jak już Maja wstaje to 1-2 h musimy się czymś zając bo spać nie pójdzie
Nocki w kratkę 2 -3 spoko później dramat. Chodzę spać razem z Mają żeby się wysypiać więc życia prywatnego z moim chłopem jak na razie nie mam Na szczęście śpi do 9-10 więc z rana odeśpię zawsze zarwaną nockę

Więc najgorzej nie masz Grunt, żeby się wyspać, bo inaczej nic się nie chce i dziecko bardziej denerwuje... A że nie rozumiesz Mai to się nie martw My po 3 miesiącach też nie do końca się rozumiemy

Karolcia nie martw się, aj mojego Kacperka też czesto nie rozumiem - jest przewinięty, pojedzony, przytualny a i tak płacze. Wtedy chciałabym żeby już umiał mówić, i powiedział mi co sie dzieje
Ja małego nie karmię przed kąpaniem, ponieważ pare juz razy zdarzyła mu się mleczna fontanna, nawet godzinę po jedzeniu. Więc wolę nie ryzykować. Podczas kąpieli mówię do niego, a jak juz jest bardzo źle to biorę go i przytulam i czekam aż mu troszkę przejdzie. Pozostaje mi tylko czekać, że tak jak pisze srenka w końcu sie to unormuje

to ja tez tak Nike robię przy kąpieli hak Maja za dużo płaczę
to ile razy Kacperek w ciągu dnia je, bo ja zapisuje kupki i karmienia to wychodzi mi średnio 12 razy na dzień

no ja też wszystko zapisuje, bo tak robiliśmy w szpitalu, więc jak wróciłam do domu zrobiłam sobie tabelki i wszystko zapisuje i zaznaczam - karmienia, kupki U nas karmień jest 7, a kupy to różnie - czasami 5 na dzień a czasami ani jednej, ale później jak nadrobi to rany boskie

tylko 7 karmień??? Pawełek teraz je 8 razy, a wcześniej to nawet 16 razy się zdarzało...

srenka ale Kacperek je mleko modyfikowane, a takiego mleka nie można dawać częściej niż co 3 godziny, bo ono się ponoć dłużej trawi. Także w dzień jemy co 3-3,5h, a w nocy w zależności jak księciunio się obudzi I tym sposobem mamy 7 karmień