Styczniówki 2014 =)

anitka to mialas przygode u nas gorzej bi na nisidelko folii sie nie da zalozyc ale narazie nie mialam potrzeby. j wkladek laktacyjnych wogole nie uzywam
u nas tez tylko kapiel jest stala o 18.30 probuje jej czasen opoznic ale masakra jest wtedy!!

Monia a co do figury to każdy (a przynajmniej większość) ma do sobie zastrzerzenia, dobrze wyglądasz
Ja bym chciała schudnac jeszcze 4kg przynajmniej.
Anitkade vacu olalam bo mi przepadł karnet przez te nerki :/ a teraz ćwicze w domu z chodakowska, przynajmniej kasa zostaje i nic mi nie przepadnie

ElaM- ten numer jest po to zeby latwiej Cie bylo odnalezc w systemie, ale jak nie masz to jak podasz imie I nazwisko to tez Cie znajda. Mam nadzieje ze niedlugo dostaniecie ten paszport I bedziecie mogli juz bukowac sobie urlop. No ja nie moge sie juz doczekac mojego urlopu.

Moj synek 2 czerwca ma ostatnia dawke szczepien.

MoNiaa- nie jestes sama z figura. Ja tez mam figure do niczego. Probowalam cwiczyc Chodakowska, ale po 15 minutach myslalam ze zawalu dostane. A teraz jak pojedziemy jeszcze do Polski na ten urlop to dopiero przytyje jak nie wiem co. Za bardzo to sie nie przejmuje tym, najwazniejsze ze moja rodzinka jest zdrowa. A nie mam jakiejs duzej nadwagi. Zebym wrocila do wagi sprzed ciazy to musze zrzucic 7 kilogramow. Nie ma sie co zadreczac bo jestesmy dopiero 5 miesiecy po porodzie.

u mnie te kg nie po zuzi zostaly tylko po julce jeszcze u mnie najgorzej z biodrami i nogami spodnie mam 42 :(bluzki to roznie M albo L
dziewczyny jestem juz tak wymeczona ze ledwo oczy trzymam otwarte:( zuzka spala od 9 do 10 i pozniej nic:( ciagle placze marudzi a mi juz rece opadaja:(

Hej u na tez dzisiaj pogoda do d... Zuzia dzisiaj strasznie zachrypnieta bo wczoraj ja brzuszek zabolal az zaczela piszczec i juz myslalam ze chora do meza dzwonie ze dziecko chore i wogole. Poszlysmy na szczepienie myslalam ze nam przeloza ale zbadala i powiedziala ze wszystko ok i ja zaszczepila. Zuzia wazy 6300g i 63cm ale jakos bardo temu niewierze bo ubranka 68 sa juz takie sobie ledwo sie dopinaja. A co do wagi to wydaje mi sie ze jakos malo. Nic niby niemowila. A pytalam czy jej dawac kaszke moze na noc to powiedziala ze nie ze jak juz to mm. I sama juz niewiem. Poszla spac o 21 wstala na jedzonko o 6 pozniej o 8 i juz nie spala. No i tak w sumie z tym spaniem dzisiaj to jeszcze w miare bo tak to mi czesciej wstaje. Minely czasy jak wstawala o 12 czy nawet o 13. W sumie teraz czasami zdaza jej sie zasnac o 21. Bo wczesniej to 23-24. Cos za cos no zobaczymy jak to bedzie.
My uzywalismy tego nosidelka w gorach i powiem wam dobra sprawa i Zuzce sie spodobalo.
My na wakacje to chyba nad morze bo bylam raz a strsznie mi sie podobalo. Ale my to z Zuzia pojedziemy bo innych wakacji sobie niewyobrazam. I pewnie jakies jeziora w weekedy moze i Mazury bo kolega ma dzialke. No zobaczymy.
Ja tez Zuzi probuje dawac jedzonko kolo 12-14. Daje deserek czy warzywko a za godz albo 30 min cyca a czasami jak jest bardzo glodna to i zaraz po deserku czy obidku cyc jak sie bardzo domaga.
Jak jest upal to ja Zuzi nakladam tylko sukieneczke albo body z krotkim. Jak nam jest tak goraco to dziecku juz wogole jak lezy w tej budzie chociaz ja i tak ja odkrywam. A z grzana i tak jest. Wiec mysle ze za cienko jej nie ubieram.
Bella Janek slicznie wcina nozki. Zuzi wczoraj pierwszy raz sie udalo zlapc ale nie zdazylam zdjecia zrobic. Bede sie czaic:).
Anitkade ja wkladki tylko na poczatku uzywalam jak mialam nawal a teraz to tak na styk mi sie wydaje. A odciagnieciu nie ma mowy. Szkoda bo jak ja z kims zostawiam to mm musi jesc.

Dziewczyny Zuza ma zapalenie gardla, od dzis ma bactrim na szczescie to nie qntybiotyk jak goraczka zejdzie do piatku to dobrze jesli nie to mamy przyjsc po antybiotyk. Zuza radosna mimo tego gardla.

Pysiaczek - ja nie odciągam, tylko parę kropel do rozcieńczenia probiotyku, bo mam w proszku. Ale i tak mam jakoś dużo tego mleka, pewnie dlatego, że Hania je nieregularnie. Nieraz lewą piersią karmię, a z prawej mi kapie. A nocą to już masakra, cała mokra bym była, bo w dzień jakoś nie są te wkładki mokre, no ale po nocy owszem.
Ja widzę, że cieplej Hanię ubieram, bo zawsze miała spodnie i skarpetki, albo półśpioszki chociaż, ale inaczej miała chłodne nóżki, więc tak zostawiałam. Ale trzymałam się zawsze w cieniu, o ile to było możliwe, bo ja jestem strasznie wrażliwa na słońce. I na pogodę też, od tygodnia co chwilę mi głowa pęka, dzisiaj też, a na wieczór Hania dała koncert, wyła godzinę - już ją w końcu wzięłam na ręce i sama się rozryczałam, taka wykończona byłam. Dobra, zmykam spać, bo u nas teraz pobudki o 4.00 długa, a o 6.00 ostateczna. A przed czwartą jeszcze dwa karmienia tak czy siak. Ech... Pysiaczek - spania też zazdroszczę i znajomego z działką na mazurach. Ale my może jesienią się wprowadzimy do siebie to jak wieczne wczasy będzie dla mnie Robią nam krokwie (czyli drewniane belki pod dach - niedawno się nauczyłam)
Joanna - tak mi przykro. A jak to wyczaiłaś, skoro taka spokojna? Gorączka? Czy jeszcze jakieś objawy?

Wczoraj poszlam do naszej lekarki rodzinnej powiedziala ze to zeby i dawac czopki jak goraczka bedzie powyzej 38. Dzis poszlam prywatnie bo wczoraj zuza miala wieczorem 38.6 i okazalo ze o gardlo, a zebow nie widac. W pon miala 37.2 mysle sobie faktycznie moze zeby ale z dnia na dzien rosla goraczka. A zuza je normaljie pije. Nie widac zeby jacos bolalo.

Anitkade no wlasnie z tym spaniem to ostatnio nie ma czego zazdroscic. Wiem ze ty nieodciagasz chodzilo mi o to ze ja mam tak malo pokarmu ze odciagnac nie daloby rady. Ja tez karmie nieregularnie ale mi to niesluzy jak widac.
Joanna a moze faktycznie zeby bo gardlo to przy jedzeniu by chyba plakal. Sama niewiem.
Remis dawno sie chyba nieodzywala ciekawe co u niej.

Ja też używam wkładek laktacyjnych, bo mam tak samo jak Anitka. W dzień jeszcze może być, ale w nocy to wszystko byłoby przemoczone. Kiedyś nie założyłam to koszula i prześcieradło mokre były. I też często tak mam, że jak karmię to z drugiej piersi mleko samo leci. Czasami odciągam mleko, jak muszę małą z babcią zostawić. Na raz udaje mi się ściągnąć do 160 ml.
Joanna to dziwne z tym gardłem. Zdrówka dla małej.
Ostatnio jak było bardzo ciepło, to cieniutko Wikunie ubierałam. Bluzeczka albo body na krótki rękaw i krótkie spodenki, ewentualnie rampersy bądź sukieneczka.
U nas już od dawna nóżki w buzi lądują. Za to dopiero dziś po raz pierwszy przekręciła się z plecków na brzuszek. Na początku nie wiedziała co się dzieje i od razu podkuwkę zrobiła, ale potem bardzo jej się spodobało
My o wakacjach nie myślimy, bo kasa ciągle w dom idzie. Cały czas jakieś remonty.
Jutro w biedronce znów będą artykuły dla dzieci w super cenach. Dużo obiadków i deserków 3 w cenie 2. Poza tym jakieś akcesoria do karmienia, gryzaki, kosmetyki itp.
A i jeszcze pytanie. Wam też tak włosy wypadają? U mnie ostatnio masakra jakaś

Dagnes- u mnie tez jest tragedia z wlosami. Polowy juz nie mam. Niedlugo calkowicie bede lysa. Ja mam masakre z tymi wlosami po porodzie. Nie dosc ze mi strasznie wypadaja. To mam straszny lupiez, co nigdy takiego nie mialam I na dodatek strasznie mi sie przetluszczaja. Wieczorem myje glowe, a rano nastepnego dnia mam tluste. Myje wlosy w szamponie z rzepy( podobno rzepa dziala cuda) ale nie widze poprawy. Biore tez witaminy. A jak bylam z tym u lekarza to powiedzial, ze trzeba odczekac bo jestem niecale 5 miesiecy po porodzie, a musze czekac na to az moja gospodarka hormonalna sie unormuje I wtedy wszystko powinno wrocic do normy.

Ale kiszka z tym forum!!!!
Co do włosów to mi też garściami wypadają i są wszędzie...
Joanna wydaje mi się, że jakby to było gardło to by mała nie chciała jeść...
Jak były te upały to w sumie Jasiek miał samo body na krótki bo jak mu ubierałam do tego takie spodenki na szelkach to był cały mokry na pleckach.
anitkade,dagnes to macie dużo pokarmu.Mi się zdarzał wyciek:-) tylko jak była długa przerwa między karmieniami!
Nie mogę się przyzwyczaić do tego forum...

Mój pojechał z bratem do księdza!Trzymajcie kciuki żeby się udało!
A z autem okazało się, że to drobiazg i naprawa 150zł więc nie tak zle.
Zamówiłam zaproszenia na allegro ze zdjęciem kilka dni temu i cisza pisałam do nich ale zero odzewu...

Ale denne to nowe forum.
Bella - trzymam kciuki mocno! Fajnie, że sporo zostanie Wam jeszcze z tego wyrównania Dobrze, że piszesz o zaproszeniach, muszę coś zrobić, to w przyszłym tygodniu wydrukujemy.
Niteczka - ja mam dramat z włosami. Tłuste miałam zawsze, ale nie jest aż tak źle, jak piszesz. Wypadały też zawsze, ale teraz to jest przegięcie. Ale co zrobić, jeszcze przy karmieniu - hormony działają inaczej, organizm osłabiony. Cały czas nie mogę się wybrać do fryzjera, ale jak pójdę to już chyba na całkiem krótko zetnę, bo wnerwia mnie, że Hania ma wiecznie na sobie moje włosy, ciągle z rąk wyciągam, na ubranku ma, no masakra.

Też muszę do fryzjera bo wyglądam jak czarownica ale to dopiero przed chrztem.
anitkade, na allegro jest bardzo bogata oferta tych zaproszeń i w bardzo przystępnych cenach ale napisze czy warto jak dostanę projekt bo tak jak mówię na razie cisza...