BezpiecznaCiaza112023

Styczniówki 2014 =)

10 lata 7 miesiąc temu #766733 przez anitkade
Domi, gratulacje. Dobrze, że się sprawy rozjaśniły. No to szykujcie się powoli, ale bez nerwów. Pamiętaj, ze musisz o siebie dbać. Ściskam.
Mirka, fajnie, ze taki grzeczny Wiktorek :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #766763 przez Adka94
Mirka fajnie że już lepiej .

A u mnie mały aktywny jest wieczorem w dzień rzadko ale nie pokoi mnie to ze jego ruchy czuje cały czas na samym dole pod brzuchem i w ogóle jest taki leniwy.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #766781 przez remiśleoś
Mirka to dobrze,że to raczej nie łożysko.leż,odpoczywaj,a jak to jakaś bakteria to oby jak najszybciej udało się jej pozbyć.

Leoś rusza sie najbardziej po 20 i po 5 rano:-)
Na wadze mam już 7 kg na plusie.przez ostatni stres to nawet grama nie przytyłam.dzis nadrabiam :-) wcinam lody,mniam,mniam i to takie duuuuże.
Do szpitala nie zapomnijcie dziewczyny oryginału grupy krwi,najlepiej miec dopięty do karty.bez tego ani rusz.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #766782 przez mirka26
mnie też ciągle kopie na dole a z pęcherza robi sobie skocznie
no grupa krwi jest na pierwszym miejscu

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #766842 przez gaguka
Mirka super, że jest lepiej! Bądź dobrej myśli :)

Remiśleoś dobrze, że humor się poprawił! Trzymam kciuki za zdrowie męża :)

Ja po przejściu na dietę dla cukrzyków schudłam 1,5 kg, więc suma sumarum od początku ciąży mam na plusie 3 kg :/ mam nadzieję, że dzidzia rośnie bo to najważniejsze :) najgorzej, że mam teraz trochę stresu przez chorobę taty i nie mogę opanować cukru, który pod jego wpływem bardzo się podnosi nawet jak nic takiego nie zjem :/ wczoraj wieczorem miałam ponad 150 godzinę po kolacji i po kolejnej godzinie ani nie drgnął :/ do tego przed snem miałam bardzo silne bóle (może skurcze) trwały kilka minut i powtarzały się co 30 min, aż całkowicie wygasły, już miałam jechać na IP ale całe szczęście przeszło. wiem, że muszę kontrolować stres, ale jeżeli chodzi o sprawy związane z najbliższymi to ciężko... moj M powiedzial ze jak wroce do domu to zabierze mi tel zebym sie nie stresowała... ehh ale to nie jest rozwiązanie :/

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #766902 przez anitkade
Remiśleoś - super, że jesteś spokojniejsza. Mam nadzieję, że zapalenie płuc mija i będą mogli na spokojnie zrobić wszystkie niezbędne badania i wyniki będą już dobre. Wcinaj lody, jak masz ochotę, Leoś będzie potem lubił :) A pewnie już lubi, ponoć dzieci lubią słodkie wody płodowe i wtedy połykają i mają czkawkę :)
Co do wagi ostatnio się zważyłam, ale po obiedzie, i miała 61,5 kg, co oznacza 7kg na plusie. Ale muszę na czczo się zważyć, to będzie bardziej miarodajne.
Gagutka, ciężko opanować stres, wiadomo. Ale mam nadzieję, że Ci się uda. Ja jak mama była w złym stanie to najpierw w ogóle spać nie mogłam i kompletnie nie mogłam opanować stresu. A teraz już się troszkę znieczuliłam. To nie brzmi dobrze, ale chodzi o to, że nie pozwalam się temu stresowi zjeść, oczywiście jej wpółczuję i się nią opiekuję, ile mogę, ale już nie czuję się tak, jak na początku. A z tym cukrem może trzeba by iść do lekarza? Może jednak będzie niezbędna insulina? Wiem, że to kłopotliwe, ale jakoś trzeba sobie poradzić i opanować sytuację. Ja mam z kolei inny problem - męczę się w ekspresowym tempie i wtedy mi brzuch ciąży. Po prostu muszę się położyć. Nawet nie zasypiam, nie kleją mi się oczy, byle leżeć. Dziwne to jest, ale za 2 tygodnie idę do lekarza to z nią pogadam, co o tym sądzi.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #766921 przez MoNiaaa
witam ciezaroweczki :)

dobrze ze po malu u wszystkich nastaja dobre wiadomosci

takie skurcze moga sie juz pokazywac podobno

ja wczoraj sie zwazylam i sie przerazilam bo prawie 10 kg mi wyszlo ale bylam objedzona bo to na sam wieczor po obiedzie itp i poczekalam do rana i sie zwazylam i wychodzi mi jakies6/7 kg a wiem ze tak naprawde dopiero teraz zaczniemy tyc...zazdroszcze ci gaguka ze masz dopiero 3 kg na plusie

http


]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #766930 przez Dorciaition
Hej.

Mirka odpoczywaj :)

Remiśleoś zajadaj :) Smacznego :)

Gaguka trzymaj się. Będzie dobrze :kiss: Jak mąż zabierzę Ci tel to pewnie jeszcze bardziej będziesz sie stresowała.

Anitkade Ty chudzielcu :) Zazdroszczę.

MoNia u mnie pewnie podobnie z wagą. Gin ostatnio miał zepsutą, a ja w domu boję się ważyć, bo wpierniczam jak opętana. Szczególnie słodycze. :/
No nic, po porodzie będziemy się martwić ;)

Jak będziesz miała czas i zapamiętasz to u mnie możesz wpisać córcia Laura, choć ja wolę Blankę, ale mąz się upiera ;)

Miłego dnia


Alanek[*] :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #766942 przez mirka26
no jest ok. do wtorku chyba poleże, a ja tam mam 69 kg ale 15 kg przytyłam przed ciążą tak że teraz mam tylko 4 kg na plusie

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu - 10 lata 7 miesiąc temu #766949 przez MoNiaaa
Dorcia sliczne imie sama myslalam nad Laura ale moj maz juz sie tak na Zuzie uparl ze nie chce slyszec o innym a mnie przeraza troche ze tyle Zuz teraz jest :huh:
z ta waga masakra juz po Julce nie wrocilam do wagi i caly czas sie zle czulam w swoim ciele a teraz jak jesczez cos dojdzie to sie boje ze popadne w depresje :( a niestety pztrzac na uwarunkowania genetyczne sama z siebie nie schudne a czy bede miala czas i sile przy 2 dzieci na jakies konkretne cwiczenia???esh przeraza mnie to :(

a Lenka jak reaguje na brzuszek rozmawiasz z nia o dzidzi?

Linka a jak twoi chlopcy maja miec na imie?pamietam ze pisalas ale juz wypadlo mi z glowy? wy pamietacie?

http


]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #766972 przez mokka
Laura-jakie piekne imię! U mnie też mąż się uparł na Zuzke i w sumie mam tak jak Ty Monia, że nie do końca chcę aby moja mała była 30 Zuzią w klasie i w przedszkolu. No, ale cóż...mnie sie to imię podoba w sumie, chociaż miałam też pomysły na inne-moim zdaniem lepsze ;) cały czas tak liczę na to, że jednak wymyślimy coś innego z M.
Jesli chodzi o wagę to jestem około 8kg na plus. Trochę się boję tego, że faktycznie dopiero teraz zaczniemy tyć...no, pocieszam się tym, że dzieci teraz też głównie tyją więc ta waga to w dużej części waga maluszka. Nie zmienia to faktu, że czuję się czasami jak wieloryb. Zero gracji-szczególnie przy schodzeniu z łóżka.


Fasolek [*] 10tc (2016)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #766995 przez gaguka
Anitka do lekarza idę w przyszły piątek, wiem że jeśli konieczna będzie insulina to wiadomo będę brać, ale mam nadzieję że uda mi się opanować stres i cukier nie będzie mi tak skakał. Dziś godzinę po śniadaniu miałam 104 więc super (mam nie przekraczać 120) najgorzej jest na wieczór jak się zestresuję po całym dniu, ale muszę nabrać więcej dystansu :)
Dorcia właśnie mąż musi sobie wybić z głowy że zabierze mi tel, to by nic nie pomogło :/ A imię Laura śliczne :)
Monia 6/7 kg to też nie dużo :) u mnie jednak dieta robi swoje, ale wiem że nie mogę chudnąć bo wtedy na bank będzie mi kazał przejść na insulinę, mam tylko nadzieję że dzidzia będzie zdrowo rosła :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #766999 przez Linka2
Moniaa, moje chłopaki to Aleksander i Nikodem ;) Nie chciałam jeszcze wpisywać do tabelki bo jeszcze nie byliśmy pewni.. ale już chyba jesteśmy :D raczej imiona się nie zmienią o ile przy porodzie nie okaże się, że jednak płeć inna ;) bo chociaż widziałam oba siusiaki to jednak nigdy nic do końca nie wiadomo :D
Laura to dla mnie też piękne imię.. to fakt, że Zuzek jest teraz strasznie dużo, ale z drugiej strony jak jeszcze myślalam, że będę mieć dziewczynkę to się uparłam na imię Julia - też bardzo popularne i nikt by mnie nie przekonał, żebym go dziecku nie nadawała! :) także trochę się tym Waszym Zuziom nie dziwię :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #767022 przez pysiaczek19918
Anitkade ja też tak mam z tym brzuchem że mi ciąży i nawet wtedy taki twardszy sie robi i też się muszę położyć.
Co do wagi to ja też 7kg na plusie ale te 7 tak mi daje popalić... jak gdzieś wyrusze w miasto to już wogóle masakra jestem póżniej taka zmęczona jeszcze do tego sapie jak staruszka , mąż się ze mnie śmieje ale mówie że dam mu plecak 7kg i będzie z nim ciągle chodził to zobaczy jak to fajnie... Nie przyzwyczajona jestem bo przed ciążą ważyłam 49kg czasami dobijałam do 51 a tu nagle 56 masakra a co będzie pod koniec już wogóle z łóżka nie wstane.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #767032 przez MoNiaaa
ja mam Julke i niby tez wtedy slyszalam ze popularne a tak naprawde niewiele Julek spotykamy wiecej Ol spotkalam :P w przedszkolu sa 2 al;bo 3 ale jakos mnie to nie razi ale z tymi Zuziami to teraz plaga ale bardzo mis ie podoba to imie wiec pewnie zostanie. podoba mi sie tez Tola i Lenka ale M sie nie da przekonac :dry:

z brzuchem to rzrczywiscie zaczyna sie ciezko robic z lozka wstaje jak pokraka a jak tylko na chwile sie poloze to tak mnie krzyze bola ze szok az kuleje na noge po wstaniu.
ide pod lekka gorke to zaraz zadyszka :blush:

moj M wczoraj odebral tabliczke na grob dla taty i dopiero dzis sie odwazylam na nia zobaczyc oczywiscie od razu plakac zaczelam.
niby minelo troche czasu ale mowie wam teraz jak jestem sama w domu to czesciej mnie dopada taki kryzys ze zaczynam plakac i nie moge sie z tym pogodzic:(
zawsze sie balam smierci ktoregos z rodzicow ale nie sadzilam ze jest to az tak straszne!!!
jak JUlka cos o dziadku mowi to zaraz mam swieczki w oczach ale nie moge tez przy niej plakac:( ostatnio mi pwooiedziala zebm jej kupila rakiete to poleci do nieba do dziadzia...
sory ze sie wam tu wyzalam ale tak mnie wzielo a nie mam z kim pogadac nawet o tym bo wszyscy unikaja tego tematu

http


]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailonanatmur11
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl