- Posty: 509
- Otrzymane podziękowania: 0
Styczniówki 2014 =)
11 lata 3 miesiąc temu #817420 przez motylek19
Krecia ja zauważyłam coś takiego, ale to już jakis czas temu.
A zapomniałam Wam powiedziec, mamy imię, na 99,9% będzie Dawid
A zapomniałam Wam powiedziec, mamy imię, na 99,9% będzie Dawid
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 3 miesiąc temu #817448 przez Iciulinka
Krecia ja nie zauważyłam ostatnio powiększenia piersi, ani zmian w brodawkach.
Motylek już czas się decydować co do imienia, sama wiem o tym
my chyba też już mamy 
Na 99% Emilka, a ten 1% to może jeszcze zdecydujemy się na Gabrysię. Z nami to nigdy nic nie wiadomo, bo lubimy spontany
Motylek już czas się decydować co do imienia, sama wiem o tym
my chyba też już mamy Na 99% Emilka, a ten 1% to może jeszcze zdecydujemy się na Gabrysię. Z nami to nigdy nic nie wiadomo, bo lubimy spontany Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 3 miesiąc temu #817456 przez nati.olsztyn
,
motylek Dawidy to super chłopaki. Dobry wybór!
Dobry wybór! Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 3 miesiąc temu #817461 przez Mag
No i weszlam nadrobic a tu już dwie rozpakowane
Dagnes, Asia gratulacje!
Anitkade myślę że ten lekarz co cie badał faktycznie woli dmuchać na zimne, dlatego cię skierował do szpitala, zresztą zobczysz jak w szpitalu wyjezdzie usg, a jeśli mała juz faktycznie słabo rosnie to juz pewnie wywołają poród.
Ja miałam mieć wczoraj krążek ściągnięty ale okazało się, że mały ma ok 2850 , wiec jeszcze tydzień będę chodziła z krazkiem i dalej mam brac magnez i nospe. Podobno siagniecie czesto przyspiesza poród, choć nie jest to regułą. I zapytałam o błąd pomiaru usg i wyszło ze moze to być prawie 400 gram, także sporo.
Co do imienia...chyba okaże się po porodzie
Dagnes, Asia gratulacje!
Anitkade myślę że ten lekarz co cie badał faktycznie woli dmuchać na zimne, dlatego cię skierował do szpitala, zresztą zobczysz jak w szpitalu wyjezdzie usg, a jeśli mała juz faktycznie słabo rosnie to juz pewnie wywołają poród.
Ja miałam mieć wczoraj krążek ściągnięty ale okazało się, że mały ma ok 2850 , wiec jeszcze tydzień będę chodziła z krazkiem i dalej mam brac magnez i nospe. Podobno siagniecie czesto przyspiesza poród, choć nie jest to regułą. I zapytałam o błąd pomiaru usg i wyszło ze moze to być prawie 400 gram, także sporo.
Co do imienia...chyba okaże się po porodzie
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 3 miesiąc temu #817463 przez kasiek21
ah widzę że nie tylko ja cierpię na bezsenność... :-D
kurcze parę dni spalam ładnie a teraz zaś godzina 4 a ja już pobudka... obudziłam się tylko na siku i dupa już zasnąć nie moglam... powiercilam się trochę w łóżku i stwierdziłam że to bez sensu... a więc wstałam zrobiłam sobie właśnie kawę i... no właśnie i co dalej? eh...
myślałam dzisiaj o tej diecie dla matki karmiącej... i kurcze mogłabym prosić tylko nie pamiętam kogo o to żeby i mi ta rozpiske podeslala?? dziękuję bardzo
no nic... idę rozsiasc się wygodnie na łóżku i jakąś książkę poczytać...
kurcze parę dni spalam ładnie a teraz zaś godzina 4 a ja już pobudka... obudziłam się tylko na siku i dupa już zasnąć nie moglam... powiercilam się trochę w łóżku i stwierdziłam że to bez sensu... a więc wstałam zrobiłam sobie właśnie kawę i... no właśnie i co dalej? eh...
myślałam dzisiaj o tej diecie dla matki karmiącej... i kurcze mogłabym prosić tylko nie pamiętam kogo o to żeby i mi ta rozpiske podeslala?? dziękuję bardzo
Uwaga: Spoiler!
no nic... idę rozsiasc się wygodnie na łóżku i jakąś książkę poczytać...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 3 miesiąc temu #817465 przez Bella27
Dzień dobry dziewczyny!
Wstałam jak mój wychodził do pracy i już nie umiem zasnąć...
AsiaGratulację
Co do piersi to mi nie wiele się powiększyły za to brodawki są ogromne.Martwi mnie raczej to, że nie pojawiła się siarka, a przez to nie będzie pokarmu...
Wstałam jak mój wychodził do pracy i już nie umiem zasnąć...
AsiaGratulację
Co do piersi to mi nie wiele się powiększyły za to brodawki są ogromne.Martwi mnie raczej to, że nie pojawiła się siarka, a przez to nie będzie pokarmu...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 3 miesiąc temu #817466 przez krecia88
Ja tez juz nie spie. Musze jechac do labu mocz do badania zawiezc. Znowu pewnie bede czekac pol godziny zeby zostawic pojemniczek... Dalej boli mnie od srodka- jutro doktorce powiem i zobaczymy czy ona sama to jakos skomentuje po badaniu. Jutro tez ktg. Moj L ma dosc intrnsywny tydzien i caly czas do brzucha mowi ze w weekend ma sie urodzic, bo wtedy go caly zapierdziel w pracy ominie
Ja chcialam kiedys dac synkowi Gabrys lub leon ale moj dosc sceptycznie podchodzil. A dwa ze moja chrzesnica ma na imie gabrysia i zawsze sie zastanawiam jak to sie piszd
Gabryjela czy Gabryiela... dobrze ze mozna napisac po prostu Gabrysia 
Ja chcialam kiedys dac synkowi Gabrys lub leon ale moj dosc sceptycznie podchodzil. A dwa ze moja chrzesnica ma na imie gabrysia i zawsze sie zastanawiam jak to sie piszd
Gabryjela czy Gabryiela... dobrze ze mozna napisac po prostu Gabrysia Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 3 miesiąc temu #817467 przez krecia88
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 3 miesiąc temu #817469 przez Bella27
no nie wiem tak sobie wkręcam siostra mi mówiła, że jej pod koniec ciąży leciało tego mnóstwo...
siostra mi mówiła, że jej pod koniec ciąży leciało tego mnóstwo... Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 3 miesiąc temu #817471 przez Bella27
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 3 miesiąc temu #817473 przez kasiek21
bella
ilość siary wcale nie wskazuje na to czy będziesz mogła karmić piersia czy nie. jednym leci tuż przed porodem innym kilka tygodni wcześniej a jeszcze innym np tak jak u mnie od 20 tygodnia... i wiesz co ci powiem... to wcale nie jest takie fantastyczne :-D a więc nie bój się... każdej rodzącej pojawia się mleko, i każda będzie miała jego nawal... a to czy i jak długo będzie karmiła zależy przede wszystkim od nastawienia psychicznego samej mamy, wsparcie bliskich i odpowiednia dieta. (mamy karmiace nie zapomnijcię by dużo dużo pić ) żeby utrzymać też dobra laktacjie należy jak najczęściej przystawiac malucha do piersi (oczywiście nie karmić na siłę) początki sa trudne to napewno, ale wszystko będzie dobrze :-*
ilość siary wcale nie wskazuje na to czy będziesz mogła karmić piersia czy nie. jednym leci tuż przed porodem innym kilka tygodni wcześniej a jeszcze innym np tak jak u mnie od 20 tygodnia... i wiesz co ci powiem... to wcale nie jest takie fantastyczne :-D a więc nie bój się... każdej rodzącej pojawia się mleko, i każda będzie miała jego nawal... a to czy i jak długo będzie karmiła zależy przede wszystkim od nastawienia psychicznego samej mamy, wsparcie bliskich i odpowiednia dieta. (mamy karmiace nie zapomnijcię by dużo dużo pić
) żeby utrzymać też dobra laktacjie należy jak najczęściej przystawiac malucha do piersi (oczywiście nie karmić na siłę) początki sa trudne to napewno, ale wszystko będzie dobrze :-* Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 3 miesiąc temu #817476 przez krecia88
bella znam ten bol. Moja mama jak dzwoni, to odbierma mowiac " nie rodze jeszcze".
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 3 miesiąc temu #817480 przez Pipinka
Dagnes i Asia GRATULACJE!!!!! 
Coraz więcej rozpakowanych Mam Też każdego dnia już od rana czekam na skurcze, odchodzące wody...Cokolwiek!! takie czekanie jest straszne, też tak macie że jak ze 2,3 tygodnie temu bałyście się porodu to teraz już sobie myślicie że przetrwam ten ból bo i tak nie ma innego wyjścia ale po prostu chce już urodzić !? Już wczoraj myślałam po południu że jakieś skurcze nadchodzą bo brzuch bolał i co chwile latałam na kibelek ale się wyciszyło..
Bella mam tak samo z tymi telefonami..
Coraz więcej rozpakowanych Mam
Też każdego dnia już od rana czekam na skurcze, odchodzące wody...Cokolwiek!! takie czekanie jest straszne, też tak macie że jak ze 2,3 tygodnie temu bałyście się porodu to teraz już sobie myślicie że przetrwam ten ból bo i tak nie ma innego wyjścia ale po prostu chce już urodzić !? Już wczoraj myślałam po południu że jakieś skurcze nadchodzą bo brzuch bolał i co chwile latałam na kibelek ale się wyciszyło..Bella mam tak samo z tymi telefonami..
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 3 miesiąc temu #817484 przez motylek19
Czesc też już spać nie mogę. Najgorsze jest to, ze w domu wszystko zrobione i oprócz obiadu to nie mam co robić :/ a nie chce tak leżeć, bo nic się nie zacznie. Chyba okna pomyje.
Z tymi telefonami jest tragedia. Wczoraj po którymś z kolei obiecałam sobie ze jeszcze jeden telefon albo sms i wyłączam i cisza a w dniu terminu mama dzwoniła do mnie 5razy i "już? Boli cię coś? Nic?" no myślałam ze zwariuje. Najgorsze są głupie pytania ludzi typu " a czujesz kiedy to?" albo " wiesz już kiedy" no kurde, przecież jakbym wiedziala to chyba by dobrze było.. Grrr oszalec idzie.
Ja to i tak żadnym znajomym nie powiem nic. Dopiero jak już będę w domu. Nie chce żeby znajomi przychodzili mi do szpitala, ja będę zmęczona a ciągle ktoś będzie. Chcę tam tylko najbliższa rodzinę no i mojego.
Pipinka powiem Ci, ze ja od początku mam jakies lajtowe podejście do porodu. Pewnie dlatego, ze nie wiem co mnie.czeka, a jak przyjdzie co do czego to będę błagać o cesarke. Zobaczymy co to będzie.
Kasiek ta rozpiske wysylala Dagnes, ale teraz jest z malutka w szpitalu. Napisz może do niej wiadomość prywatną.
też już spać nie mogę. Najgorsze jest to, ze w domu wszystko zrobione i oprócz obiadu to nie mam co robić :/ a nie chce tak leżeć, bo nic się nie zacznie. Chyba okna pomyje.Z tymi telefonami jest tragedia. Wczoraj po którymś z kolei obiecałam sobie ze jeszcze jeden telefon albo sms i wyłączam i cisza
a w dniu terminu mama dzwoniła do mnie 5razy i "już? Boli cię coś? Nic?" no myślałam ze zwariuje. Najgorsze są głupie pytania ludzi typu " a czujesz kiedy to?" albo " wiesz już kiedy" no kurde, przecież jakbym wiedziala to chyba by dobrze było.. Grrr oszalec idzie.Ja to i tak żadnym znajomym nie powiem nic. Dopiero jak już będę w domu. Nie chce żeby znajomi przychodzili mi do szpitala, ja będę zmęczona a ciągle ktoś będzie. Chcę tam tylko najbliższa rodzinę no i mojego.
Pipinka powiem Ci, ze ja od początku mam jakies lajtowe podejście do porodu. Pewnie dlatego, ze nie wiem co mnie.czeka, a jak przyjdzie co do czego to będę błagać o cesarke. Zobaczymy co to będzie.
Kasiek ta rozpiske wysylala Dagnes, ale teraz jest z malutka w szpitalu. Napisz może do niej wiadomość prywatną.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
