Styczniówki 2014 =)

Aaa, dzieki Monia. Myslalam, że obędzie się bez podróży do gina :/

A to Blanka

Dorciaition, dużo zdrowia dla Lenki. Nie zapominaj o nas.

Kociaczek sukienka wydaje się fajna.

Monia nie slychaj teściowej.

Krecia, Julka slodzinka. Ja jak było teraz ciepło (i nas po 15,-17 stopni) to zakładalam bawełniana czapkę i kaptur od kurteczki. Nie mam Zdjęcia w takim zestawie

dorcia Blanka sliczna dziewczynka i jaki maly smieszek
a to Filip w swoim stroju jak zwykle ze smoczkiem heh inaczej sie nie dalo jakk mu wyciagne to ryk

Dorciaition Blanka cudowna.
Kociaczek, Filip też.

Julcia, Blanka i Filipek są prześliczni.
Monia - bomba, że w końcu przyszły papierki. To też lada dzień będzie kasa. Akurat na chrzciny się nada
Kociaczek - jak dla mnie sukienka jest w porządku, nie słuchaj głupiego gadania. Każdy chodzi w tym, w czym się czuje dobrze.
Co do ubierania - ja ubierałam kombinezonik, ale taki cieńszy i czapkę taką grubszą, którą robiłam sama, ale ona jest z bawełny i oddycha, więc się Hanula nie przegrzewała. A teraz zrobiłam nową, ciut dużą chyba. Jak dorobię szalik to Wam wrzucę zdjęcie. Natomiast pod kombinezon lekko ubierałam. Ale jak widziałam babki nad Wisłą opakowywały dzieci dalej w śpiwory albo koce. Wariatki. Za to dzisiaj ja byłam wariatka, bo poszłam na godzinę na spacer i myślałam, że nas zwieje do Wisły. Ale Hani chyba posłużyło, bo już dzisiaj lepsza. Nie że całkiem spokojna, bo trochę marudzi jak się robi śpiąca, sama nie umie zasnąć w dzień. Denerwuje mnie to. Widzę, że oczka małe, czerwone, ziewa, to ją kładę pod kocyk i daję smoczka i odchodzę. To ryk. Jak tylko podejdę to mnie uśmiechami kokietuje, ale dobrze wiem, że śpiąca. W końcu daję na brzuch i wciskam siłą smoka i włączam suszarkę. Wtedy zasypia. Ale tak nie może być na dłuższą metę.
Znalazłam przepis na ciasto bez mleka i jajek. Upiekłam sobie, piękny zakalec mi wyszedł. Trudno, jem zakalca. Za dwa dni kolejne podejście, może lepiej pójdzie Ja mam po prostu kompletnie beznadziejny piekarnik, stary gazowy, nieszczelny, nie da sie go porządnie rozgrzać, trzeba otworzyć, żeby zajrzeć, wtedy się momentalnie wychładza. Robienie ciast to koszmar, ale kupnego nie zjem, bo nie wiem, co dają do niego. Ech... Ciężki los matki

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.



anitka ja uwielbiam cos pichcic jeszcze nigdy niewyszedl mi zakalec

kurcze tak sie zastanawiam co zrobic z wlosami hmmm obciac zafarbowac? sama nie wiem..

Kociaczek bie dziwne ze sie wkurzylas. Olej ja i tyle... Ja kapie mala codziennie i skarpaetki tez zakladam tyle ze pod spiochy.

Dziewczyny czego uzywacie na rozstepy? Cala ciaze bylo ok, ale teraz mi wyszly na biuscie. Wygladam jak jakas zebr. Nie chce uzywac balsamu bo mam wrazenie ze mala sie go naje przy karmieniu. Moze oliwa z oliwek sie smarowac?

Hej dziewczyny probuje od kilku dni dodac zdjecia zmniejszalam nawet i nie moge. U nas dzisiaj 4 dzien bez kopek martwie sie zeby nic malej nie bylo. Ostatnio robila w czwartek i to tez tylko dlatego ze jej czopka (glicerynowego) dałam. Puszcza sporo baczkow i nawet od wczoraj troche przy tym pieluche brudzi. Jest taka okropna pogoda ze ja nawet z mala niewychodze bo sie boje ze ja przewieje.
Kociaczek ja mam tak samo i to nie tylko tescioiwa ale babcia moja mama czasami maja takie uwagi glupie i tez sie we mnie gotuje jak tego slucham. Wiem ze niecha zle ale wkurzajace to jest.
Dziewczyny sliczne te wasze dzieciaczki ja sie chcialam swoja pochwalic no ale niemoge z tel probowalam z tableta tez i z laptopa i nic nie idzie niewiem czego tak. A wlasnie z tymi szczepieniami na pneumokoki niewiecie ile kosztuja?
Zuzia tez sie przyzwyczaila do smoczka w domu stram sie dawac jak najmniej zauwazylam ze ona tylko doi zeby usnac i pozniej wypluwa poprostu smoczek ja usypia bo tak to jej nie daje tylko jak na dwor wychodzimy bo sie zawsze drze na poczatku. Powiem wam ze moja Zuzia wogole niespi w lozeczku nawet nie lezy sobie bo zaraz placz. Spi z nami ale moge sie troche wyspac bo spimy codziennie prawie do 12 oczywiscie z kilkoma przerwami ale daje rade.Karmie ja i odkladam i nauczyla sie sama zasypiac.
I hustawka oczywiscie duze wybawienie.
A mam takie pytanie wasze dzieciaczki tez takie rozgadane? Bo moja to tak duzo sobie gada ze az sie dziewie bo przeciez ma dopiero 2 miesiace. Zakladacie jeszcze niedrapki maluszkom? Co do chrzcin to my jeszcze jestesmy w czarnej d.... ze tak brzydko powiem. Daty nawet takiej wstepnej nie mamy. Ehh niewiem kiedy sie za to zabierzemy szczerze mowiac. Dziewczyny ile wam wyszlo mniej wiecej za chrzciny robione w domu a w lokalu. Prosze o odpowiedzi bo musze wiedziec mniej wiecej ile potrzebuje kask. Z gory dziekuje

Kociaczek,
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Pysiaczk, Pola też coraz wiecej gada. Teraz to nawet nie musi widziec mnie czy W., ale np. sowa na ochraniaczu lozczka jest swietnym sluchaczem niedrapek ani razu nie zalozylam. A ze chrzcinami tak jak ty jestem w glebokiej d.... ciagle tylko powtarzam ze musimy wybrac wstepny termin i wtedy isc do ksiedza, ale póki co nic nie jest ciągle ustalone

Dorcia, Blanka taka slodziutka-okraglutka zdrowka dla Lenki

Pysiaczek pneumo to koszt ok 350zl za dawke. Ja rekawiczek juz dlugo nie zakladam.

Dzis w sumie malej nie budzilam. Ostatnie karmienie bylo przed 22 i teraz (5) dopiero je bo mnie piersi juz bolaly. Normalnie to bym ja o 2 budzila jeszcze, no ale skoro nie plakala (dziwie sie, ale tez martwie ze moze sie nie obudzilam bo bylam tak zmeczona...)

Wkurza mnie ta pogoda bo wogole na spacer nie da sie wyjsc. Wczoraj wyskoczylam sama do sklepu to o malo mi czapki nie porwalo. Z wozkiem ciezko by sie szlo wiec spacery odpuszczam...

krecia ja tak mialam z soboty na niedziele maly spal od 2-6 dzis tak samo:) ale powiem ci ze jak maluch by sie w nocy obudzil to by mocno plakala:)

kurka Filip wypluwa smoczek i bierze obie raczki do buzi no i tak jest uparty ze jak wpycham smoczek to nie chce:/

Pysiaczek ja za pneumokoki płakałam coś koło 250 a za rota około 300. Łącznie za te dwie wyszlo 523 zl.

Pogoda faktycznie okropna.. Może dzisiaj pójdziemy na balkon żeby się w domu przewietrzylo też ale nie wiem czy nawet na to będę miala sile bo maly większość nocy znowu przeplakal. Można jakoś sprawdzić czy boli go gardło albo ucho? Mleko mamy to samo od miesiąca, hipp comfort, wcześniej żadnych problemów nie było i teraz by wyszły? Proszę, pomóżcie bo ja już zwariowalam.. Słyszałam ze dziecko moŻe płakać (Dawid wrzeszczy przerazilwie) a zmianę pogody ale coś mi się w to nie chce wierzyć. Temperatury nie ma. Do lekarza dopiero w czwartek a szczepienie pneumokoki i rotawirusa a do tego czasu to się wykonczymy oboje chyba, dziś spalam łącznie 2h..

Pysiaczek wejdz na stronę zmniejszacz.pl i zaznacz zmniejszenie na facebooka, mi tak wchodzi.

Chrzciny mamy 12.04, u księdza już byliśmy i robimy w domu, ale jeszcze nie wiem ile wyjdzie bo narazie to tylko ustalilam menu i.to ze babcia przyjedzie gotować. Muszę w końcu zrobić liste zakupów.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Kociaczek nie woychaj mu na sile smoczka. Dziecko odkrywa ze ma raczki i nsjpier wklada je do buzi, a potem bedzie chwytac rzeczy i je "smakowac" jak zacznie oalucha ssac to wtedy zacznuj sie martwic

u mnie też huśtawka to wybawienie, ja chrzciłam jak mały miał miesiąc bo miałam jechać do szpitala i wolałam żeby był ochrzczony, mnie chrzciny wyszły około 400 zł ale robiłam w domu. ale robiłam kawa i tort a potem kolacja( kluski, kotlety i kurczak i trzy rodzaje surówek ale to miałam swoje co zaprawiałam i kapusta też moja kiszona) jakieś wina paluszki chipsy napoje i to tyle a potem i tak większość mięsa została.Sylwuś nie przejmuj się tym co Ci mówią inni to tylko i wyłącznie twój ( i męża ) synuś i sama dobrze wiesz co i kiedy z nim robić( też miałam taką teściową) . mały ma smoka jak sobie chce a jak nie to wkłada rączki do buzi, nie drażni mnie to ani nie przeszkadza to normalne u dzieci że biorą rączki do buzi a już niedługo zaczną brać wszystko co złapią. teraz wychowuję małego w pełnym spokoju a nie tak jak Kevina i jest dużo lepiej i bez stresu i mały zdrowy bo nie wymyślam że tego nie może i tego też nie