Marcówki 2014

Witajcie Dziewczynki

Ale cisza przez weekend

Darmag jak minął weekend w szkole? Co ile masz te zjazdy? I w Gnieźnie czy gdzieś dalej musisz dojeżdżać?

Kojka i Roma, u mnie też wczoraj pogoda nędzna, ale dziś już całkiem nieźle. Niby rano coś pokropiło, ale popołudniu wyszło słoneczko i było przyjemnie

Domi, powiem Ci że u mnie z piersiami to tak różnie jest. Dziś to mnie swędziały i mrowiły, ciekawe czy to objaw, że rosną ale bywa, że bolą. A sutki właściwie to cały czas mam bardzo wrażliwe. Domi, już coraz bliżej do wizyty

Agnes, tylko nie nawdychaj się za dużo tej farby. Czekamy na fotki nowego gniazdka prawda Dziewczyny? A jutro zobaczysz już kruszynkę No i też koniecznie ma być fotka

Claudii, fajnie jak tak malutka się rusza. Przynajmniej wiesz, że jest jej bardzo dobrze kurcze to jak teraz tak czujesz ruchy, to co będzie za kilka tygodni?? ale ten czas leci fajnie, niedługo święta, Nowy Rok i do marca będzie szybko czas leciał ach ....

Domi, z tymi ruchami to mam tak jak Ty też coś poczuję i zastanawiam się czy to to. Ale chyba już jestem coraz bardziej świadoma i powoli zaczynam rozpoznawać ruchy. Czasami gdzieś się prześlizguje, a dziś czułam jakby coś mnie stuknęło. I się śmiałam, że mały robaczek huśta się na pępowinie i się za mocno rozhuśtał ale chyba to już to bardzo przyjemne Jak wieczór z mężem? A snami to się nie przejmuj, ja tez miewam ostatnio takie głupie sny, że się dziwię, co w tej głowie siedzi

Faza, a gdzie są zdjęcia? Ja to bym chciała zobaczyć takie zdjęcie 3d Z imieniem się dogadacie Podrzuć trochę sałatki, ja wczoraj mamie mówiłam, że bym zjadła jarzynową

Jak tam wieczorek Laseczki?

Hej dziewczynki,

Ae fajnie, usg w niedziele, tez bym chciala. i nastepny chlopak potwierdzony:) supcio i gratulacje.

Porto, ja juz nie wiem z tymi ruchami, nie jestem pewna nic. Czasem mi sie wydaje ze to juz to. Zobaczymy.

W srode juz wizyta i podladanie malucha. ciesze sie bardzo i mam nadzieje ze bedzie dobrze wszytsko.

A wieczor mija leniwie strasznie..maz przyklejony do kompa( jak juz przewidzialam zrezzta), siedzimy u tesciow, teciowa ciagle gada a ja udaje ze sucham.

Za chwilke kolacja a potem do domku praynajmniej nie musze gotowac.

Buziaki

AKTUALNA TABELKA

hej dziewczyny

faza fajnie ,ze wiesz jaka płeć , mam nadzieję ,ze jak ja teraz pójdę to tez tego siusiaka zobaczę wyraznie bo narazie to nie jestem pewna.......a co do imion to zawsze tak jest

U mnie tez niedziela taka sobie , mała byla z tatusiem na spacerze to ja sobie poleżałam tak bezinteresownie ,pooglądałam filmy i wieczór,,,,,,,

domi co do ruchów to tak jest ja w pierwszej ciąży to każde drżenie myślałam ,że to dzidziuś, ale dopiero pózniej skojarzyłam, które to ruchy ale uczucie super

spokojnego wieczoru

Faza gratuluje chłopca

Zaczyna się kolejny tydzień. Pewnie zleci nie wiadomo kiedy.
Ja wieczorem jakieś nerwy miałam. Darlam się na chłopaków jak opetana.
Dzisiaj mi trochę głupio.
Też Wam się zdarza mieć takie nerwy?? Czyżby hormony tak szalały.

Hej dziewczynki, witam as po moim weekendowym maratonie.

Porto, z jednej strony fajnie,bo spotkalam sie z kolezankami, brzuszek podziwialy itd, ale strasznie mnie meczy to siedzenie a co dopiero jak juz brzuszek bedzie ogromny ?... jakos trzeba bedzie dac rade, studia mam w Gnieznie, nie wiem czy słyszalas o Milenium.

Faza gratuluje chlopczyka, widze po tabeli, ze u nas w marcu to tych chlopaczkow duzo jak na razie. Oby wszytskie zdrowe byly to najwazniejsze.

Domi, mnie juz raczej nie bola tak jak wczesniej, ale sutki sa wrazliwe no i troszke jakby swedzedzily.

Ja wogole wczorajmialam taka deresje ze nic tylko plkac, juz mam dosc tej rozlaki z mezem, wiecznie sama, praktycznie ja wychowuje Kacpra... a nie wiem czy wam opowiadalam, ze jak bylam z nim w ciazy to wyjechal do Iraku jak ja bylam w 7 miesiacu ciazy, nie stety musial, bylismy swierzym malzenstwem i wiele potrzebowalismy. Wrocil do nas jak Kacprek mial 3 miesiace...a przez ten czas bylam sama, mama pracowala w Niemczech, tesciowa od czasu do czasu zagladala zeby popiescic malucha na pol godz i pojechala, mieszkalam z tata...ale tata wiadomo to nie to samo jeszcze trzeba bylo sie nim opiekowac jak dzieckiem. Czasem nie mialam nawet obiadu zrobionego bo nie mialam kiedy, nie posprzatane itd ... nie wiem jak ja to wszytsko wytrzymalam, teraz jak o tym mysle to dopiero zdaje sobie z tego sprawe. Dlatego ta ciaze przezywam bardzo, bo teraz mam w kolo siebie, mame, tate, brata, Kacpra no i maz juz nigdzie nie wyjezdza bedzie nie dlugo blisko nas... no i w tych najwazniejszych dniach jak malenstwo sie rodzi to bedzie.

Ale sie rozpisalam, wybaczcie ze wam tu szlochalam.

Co do ruchow malenstwa,ja juz czuje je dobrze.

Slonko swieci ale nie wiem czy zimno czy cieplo.... pozniej pojade po zakupy to sie przekonam.

Milego dnia marcowki.

Witam Was porannie

Kojka z hormonami u mnie tak samo. Coś błahego nie jest po mojej myśli, a ja już zła. Rozmawiam z kimś i coś mi nie pasuje - od razu nerwy. Ale nie zostaje nic innego jak wziąć głęboki oddech i się uspokoić. Mnie często po nerwach przed snem uspokaja relaksujący prysznic a w łóżeczku mleczko z miodkiem

Powiem Wam, że

Darmag o tej szkole to nie słyszałam, ale spotkania ze znajomymi są najfajniejsze a z tym siedzeniem, to tak to jest. Musisz korzystać z każdej przerwy. Darmag, jak ja Cię z tą rozłąką rozumiem. Ja z moim mężem dopiero może w weekend się zobaczę, bo teraz go nie było. Było mi smutno. Już miałam ochotę wsiąść w pociąg i jechać pod to Gniezno. I jeszcze mi mój A napisał, że dom beze mnie to nie dom. I siadłam i ryczałam. Ale ty jesteś dzielna kobieta. Tak to już jest, że jak kobieta musi, to zawsze da radę. Dobrze, że tyle osób teraz będzie wkoło Was I dobrze, że się rozpisałaś i wyżaliłaś, po to tu wszystkie jesteśmy

Właśnie tak wczoraj patrzyłam na tabelkę naszą i tych chłopaczków to tak sporo jest ciekawe czy uda nam się wyrównać stosunek płci ja mogę mieć dziewczynkę

I ja się rozpisałam

Cześć Dziewczyny

Faza,zdjęcia dodam jak najbardziej- mieszkania,kiedy będzie gotowe a kruszynki jeszcze dziś jeśli dobrze pójdzie... Tak się stresuję przed tą wizytą, jakbym miała iść na spotkanie z prezydentem a nie do ginekologa. Żeby wszystko było w porządku...
Co do ruchów... muszę się dziś lekarza zapytać jak to dokładnie jest. Poczułam coś, czego nigdy wcześniej nie czułam w środę, potem parę dni przerwy, w piątek coś znowu poczułam i wczoraj wieczorem....muszę zapytać ginki, czy takie przerwy są normalne na początku? Poza tym ja mam łożysko na przedniej ścianie, no i tym bardziej mogę poczuć ruchy dużo później, lub ewentualnie delikatne po bokach - tak wyczytałam.
Humorki mam ostatnio na płakanie ,że ho ho... Przytyłam juz 4kg, brzuszek widać ,rano mniejszy ale jest, a wieczorem, balon...
Za dwa tygodnie druga część badania prenatalnych... Okropna jest ta moja natura - choleryka i histeryka po prostu nie potrafię się nie przejmować...
Wczoraj się dowiedzieliśmy, że brat męża ( 19 lat ), zostanie ojcem.... mało tego, matką jego dziecka jest 14latka!!!!! przepłakałam pół nocy... nie potrafię zrozumieć, jak można w tym wieku się nie zabezpieczyć, ba, nawet uprawiać seks! Przeżyłam to tym bardziej, że sama mam zostać matką córeczki... i jak pomyślę, że ta mała ma dopiero 14 lat ,to mnie krew zalewa! Żeby to jeszcze pochodziło z normalnej ,rodziny. Żeby chociaż miał im kto pomóc.... ale nie ...patologia ciągnie patologię...Koszmar.
Przyznam się Wam, że jak dowiedziałam się ,że będziemy mieli córkę, to pobeczałam się w domu jak dziecko...ale bardziej z rozpaczy, załamania - które oczywiście potem przeszło, teraz jestem szczęśliwa ,że będzie i już ją kocham <3. Ale prawda jest taka, że zawsze chciałam mieć syna. Najlepiej trzech synów. Nie miałam najlepszego kontaktu z matką, więc może dlatego ? Uważacie ,że chłopców jest łatwiej wychować? Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?
Mogłabym tak pisać i pisać.... jestem tak zdenerwowana, że tylko bym nawijała..ale trzeba iść się doprowadzić do porządku, włosy ,makijaż itp... Wizytę mam na 15:20. Trzymajcie kciuki Kochane...
Przepraszam ,że się tak rozpisałam ,buziaki i życzę Wam miłego dnia

Tak się teraz jeszcze zastanawiam... dlaczego mi ten suwaczek pokazuje takie dziwne dni? 16 tyg 25 dni... bez sensu....

Witam poniedziałkowo,
Cisza na forum przez weekend ale już mamy kolejny tydzień ale ten czas leci.
Przyznam się że czytałam was przez weekend ale jakoś nie chciało mi się pisać, w sobotę bolała mnie tak głowa że zrobiłam w domu tylko to co konieczne i leżałam tyle o ile się dało
Wczoraj od rana też jakaś taka nie do życia byłam więc wyjazd do Łodzi nie wypalił może za tydzień.

Faza gratuluje synka

Ale faktycznie chłopców na razie więcej ale jeszcze sporo z nas nie wie co się kryje w brzuszkach.
Powiem wam że w weekend moje maleństwo się rozruszało i czuje już wyraźnie kopniaczki super uczucie
Dziewczyny które nie czują jeszcze ruchów spokojnie i na wasze maleństwa przyjdzie czas ja Bartusia tak wyraźnie poczułam dopiero w 20 tyg

Ale jestem dziś nie wyspana, w nocy mój mąż miał wyjazd i musiałam go zawieź wyznaczone miejsce o 2 w nocy a potem przez godz nie mogłam zasnąć i o godz 6.30 Bartuś był już jak zwykle wyspany, czego nie mogę powiedzieć o sobie, może jak pójdzie spać w południe to ja razem z nim.

miłego dnia

agness faktycznie dziwnie pokazuje może zrób nowy

A ja dziś zaczynam piąty miesiąc wow

Witam poniedzialkowo.

U nas pogoda szara i bura i deszcz pada...jednym slowem zostaje w lozku.

Jezu, straszne to jak takie mlode dziewczyny juz sa aktywne seksualnie...przeciez one nie maja pojecia co robia...a 19 letni facet to z kolei powinien wiedziec co to prezerwatywa jak juz musi z nieletnimi sie bawic. Straszne...to mnie najbardziej przeraza...teraz ta mlodziez jestokropna, nic w glowie, dla rodIcow respektu nie maja, nauczycieli nie sluchaja..tylko telewizja pzemoc i sex. Boje sie strasznie jak dojdziemy do takiego wieku jak sobie poradzimy czy to z dzieczyna czy z chlopakiem.

Ja sie bardziej boje ze bedzie chlopak...w mojej rodzinie zawsze tylko dziewczynki, wczesnie zostalysmy bez ojcow, moj np mial zawal jak miala 6 lat. Takze zawsze jakos w babakim gronie i moja siostrzenica tez dziewczynka a o jedyne dziecko z jakim d malego obcuje. Nie wiem jak to bedzie, bede musiala jeszcze spokojnie do srody pocaekac i zobaczymy czy sie ujawni.

Natrazie was pozdrawiam poniedzialkowo.

Buziaki.

agnesss, faktycznie ...nie ciekawa sytuacja, ale powiem Wam,że u mnie w szkole była dziewczyna która zaszla w ciaze w wieku 12 lat, i rodzice sytuowani, ogolnie rzecz biorac jedni i drudzy byli z bardzo dobrego domu, tak nam sie pedagoga przynajmniej wydawalo, ale musialo byc jednak cos nie tak skoro dzieczynka ledwo co po komuni, moze pierwsza miesiaczke dostala, nie uswiadomiona byla, a ojciec dziecka mial 16 lat.

Czas leci jak nie wiem, lada chwila swieta a po nich zobaczycie juz bedzie z gorki.

Dalej u. Nas cicho....a mi sie tak nudzi...buuuuuuuuu

Ja dzisiaj miałam wizytę psiapsółki. Nie gadałysmy z rok.
Później inni znajomi wyciągnęli mnie do sklepu meblowego .
Zobaczyliśmy o Factory - myślałam, że może jakieś tuniki
Trafię a tu nic. Jutro zabiorą mnie na targ pod Warszawę.
Tam od gromada używańców więc może coś znajdę fajnego
Za przyzwoite pieniądze.