Marcówki 2014

porto moja kuzynka rodziła dwa tygodnie temu w bydgoszczy i obydwoje mają paciorkowca niby ona miała i nie wiedziała i mały się od niej zarazil, faktycznie przykre
Też się przeziębilam katar mam taki ,że szok
A co do wózków to ja w przyszłym roku będę się oglądać bo teraz uważam ,że jeszcze czas , ja dopiero teraz zamówiłam z alegro poduszkę i kołderkę do łóżeczka , a łóżeczko też w przyszłym roku no i mam trochę ciuszków i wszytko jak narazie
darmag masz racje co jeden to ładniejszy wózek aż ciężko wybrać

Roma a coś dolega maluszkowi przez tego paciorkowca? Mi wczoraj niby jakiś katar się pojawił, ale dziś w nocy doszedł ból gardła

Ja wczoraj oglądałam ubranka na stronie Wójcika ale tam mają cuda

a agness współczuje z powodu wcześniejszych strat , teraz rozumien ,że robisz badania prenatalne , dobrze ,że tym razem jest wszystko dobrze , napewno się urodzi śliczna i zdrowa dzidzia

Ja wozek bym chciala juz kupic w tym roku. W szczegolnosci ze chçe zamowic z polski..juz wiem ze tego mojego nie maja na stanie, musza prosic producenta takze cala wysylka itp potrwa z miesiac. Ale do grudnia chcialabym miec ju wozek.

Pokoik bedziemy robic w styczniu/ lutym i wtedy kupimy mebelki, posciele itp. Ciuszki jakies zaczne gronadzic jak sie dowiem co u mnie siedzi, bo jakos te neutrakne mi sie nie podobaja. Moze w przyszlym miesiacu sie uda.n

Pozdrawiam was serdecznie

hej laseczki jak wam mija dzionek u mnie pogoda taka sobie...

A co do wózków to my już mamy wybrany tylko kupić ale to dopiero w grudniu lub w styczniu
A co do badań prenatalnych to ja nie miałam robionych mam zaufanie do mojego gin.i już mi powiedział w 12 tyg że wszystko jest ok a co by miało być to i tak będę kochać nad życie małego szkraba

Znow tu u nas cicho..

Witam

My z mezem zdecydowalismy, ze jak bedzie okazja to kupujemy wozek juz teraz, decyzja padla na Tako Jumper x 3 w 1 nowy mozna kupic juz za 1000 zl ogladalam ten wozek u znajomych i wyglada naprawde dobrze, wada jest to, ze jest ciezki i starsze modele zajmuja duzo miejsca po zlozeniu.
Chcemy kupic jeszcze lozeczko jakos do konca listopada, przed swietami chcemy miec zrobione te najwieksze zakupy, zeby pozniej na spokojnie kupowac drobiazgi . Juz polowa pazdziernika jest, jak ten czas leci, a mam wrazenie ze im blizej konca roku tym szybciej.

Dziewczyny, na katar dobre sa krople quixx, a na bol gadla tablrtki do ssania Isla mint, przepisala mi to lekarka i spokojnie mozna zazywac w ciazy te lekarstwa bo wszystko naturalne, mnie zadne plukanie gardla nie pomoglo dopiero te tabletki do ssania uleczyly moje gardlo, jak sie pojawi goraczka to najlepiej isc do lekarza, z czosnkiem podobno tez trzeba uwazac w ciazy, cos mi sie o uszy obilo, ale nie wiem dlaczego.
Duzo zdrowka zycze!

Jeja dziewczyny ale mam dzisiaj skoki hormonów! Płakać mi się chce bez powodu
Obieram ziemniaki na obiad-ryczę, oglądam tv-ryczę! ostatni taki objaw miałam na początku ciąży Chcę żeby groszek był już z nami i z tego powodu też mi się płakać chce.

Co tam porabiacie? Jak tam mija popołudnie?

U mnie sie gotuja ziemniaczki, nie dlugo zjemy obiad i musze przysiasc z Kacprem do zad dom...
slonko swieci, nie pamietam ostatnio tak pieknej pogody, oby w marcu szybko wiosna sie zrobila, sniegów nie bylo i tak sobie w slonku z naszymi malcami spacerowac.

To fakt, dzis polowa pazdzirnika i za pasem listopad sie zbliza, a potem do swiat to szybko zleci.

Mnie troche sen zmorzyl wiec o 13ej troszke sie polozylam i ucielam sobie krotka drzemke.

A ja byłam w sklepie dla dzieci i była przemiły pan od wózków, ale mi rozjaśnił wszystko

Domi, mi pierwsza ciąża obumarła w 9 tc a dowiedziałam się o tym w 12 tc. Druga zaś ciąża miała zatarte echo serca w 8 tc ,więc trafiłam do szpitala, ponieważ płód jeszcze żył, tylko za słabo biło serduszko... niestety po paru dniach w szpitalu hcg zaczęło spadać i musiałam mieć czyszczenie.

Myślałam,że sobie z tym poradziłam. Było to 4 i 5 lat temu... ale gdy okazało się ,że teraz jestem w ciąży, tak naprawdę każdy dzień jest dla mnie dniem strachu.
Przez cały pierwszy trymestr latałam co chwilkę do łazienki ( nawet w nocy ) aby zobaczyć czy nie zaczęłam plamić.... teraz jest już trochę lepiej, ale jak mam gorszy dzień, to boję się ,że moja psychika nie wytrzyma do końca ciąży.. tak bardzo nie chcę stracić dziecka po raz trzeci. Wiem, że wtedy nie zdecydowałabym się już na dziecko nigdy, mimo iż mam dopiero 26lat...
Przykro mi Domi,że też musiałaś przez to przechodzić... nie życzę najgorszemu wrogowi...

Darmag, te koła są normalne ( prześwitujące ) tylko to co widać na zdjęciu to nakładki ,które można ściągnąć. Dostaje się je do kompletu do wózka.

Roma, moja lekarka liczy skończone tygodnie. Czyli np: mi leci 17tc a pani doktor napisała skończony 16tc

Ja już po pasemkach. Na szczęście rozjaśniło mi się fajnie Jestem zadowolona.
Chyba zaczynam odczuwać ruchy... czuję takie banieczki delikatne... dziś poczułam takie coś dwa razy... poczekamy, zobaczymy

Faza,coś porobie z tym suwaczkiem, na razie idę szukać tego kabelka,żeby pokazać Wam moją ślicznotkę

Jeszcze tak mi się przypomniało... też Was denerwują bardzo przesądy związane z ciążą?
Jak nie byłam w ciąży ,to się z tego śmiałam... ale teraz... jak usłyszę albo przeczytam gdzieś ,to aż mi się beczeć chce i nerwy mnie biorą. Np. byłam u babci... a ona do mnie,że mam nie siedzieć z podwiniętą nogą, bo dziecko się skurczy w brzuchu... nie noś łańcuszka ,bo się pępowiną owinie... koszmar! wypowiedzenie przesądów powinno być karalne!

Tak, tez mnie przesady denerwuja, ja nam taki,np: nie nalezy patrzec komus do wozka bo urodzimy rude dziecko, jest tego mnustwa, ale wcale w to nie wierze.

Tez tak pomyslalam, ze moze tamten wozoma nakladke ale nigdzie na necie nie moglam znalesc bez tych nakladek, wiec pomyslalam, ze to moze takie pelne te kola.

Agnesss musialas przejsc przez koszmar, nie potrafie sobie tego wyobrazic, mam kolezanke ktora rowniez stracila dwie ciaze, w chwili obecnej ma juz dwie corki, po wszelkich badaniach stwierdzono ze jej organizm nie przyjmowal hormonu meskiego i polod ktory mial sie okazac chlpczykiem obumieral, z tad udalo jej sie poczac w koncu dziewczynki i je urodzic. Bardzo dziwne to...

Agnesss tym razem sie udalo, wiec trzeba byc dobrej mysli, juz na pewno nic zlego sie nie stanie.

Kruszynka nasza

Ojej...slicznosci agnesss.