Marcówki 2014

U nas też mróz ale nie ma wiatru więc da się wytrzymać.
Ja na dwór dopiero 30.01. wyjdę jak będę szła do lekarza.

Porto ja też mam lenia.
Mam sporo rzeczy, które muszę przed porodem ogarnąć
A jakoś tak z dnia na dzień odkładam.

Witam,

Ja to jak Porto, jakos sie rozleniwilam... nic mi sie nie chce, teraz to bym spala i spala ciagle.
U mnie -2 st i tak troche sniegiem przypruszylo.

Domi, a to dzisiaj masz wizyte? No to czekamy jak tam maluszek rosnie

Bry kochane

Bry kochane

Domi trzymam kciuki za wizytę

A u mnie też jest mróz i śniegu ociupinkę

Mała szaleje jak zwykle mam nadzieję że się obróci w końcu bo już mi się głupoty śnią w nocy

Eh...siedze i kwitne..lekarka ma 2h opoznienia.

Tonie wizyta tylko usg. Robi sie tu te trzy specjalystyczne. W 13 tyg,20 tyg i 32tyg.

Nic,ide na soczek. Bo jeszcze z godzina czekania

Domi to cierpliwosci w tym oczekiwaniu... ale fajnie. Zobaczysz maluszka. Ja w poniedzialek .

Hej dziewczyny

Piszecie ciągle o tych bólach itd., a mi się wydaje, że do porodu jeszcze mam tyyyle czasu Może dlatego, że nic mi się nie dzieje... Jakoś to do mnie nie dociera, że już tylko kilka tygodni

Ete super fota. Ja też mojego męża namawiałam na sesję, ale jakoś nie jest przekonany

Domi ja też ostatnio na to samo usg czekałam ponad 2h. Jeszcze te niewygodne krzesła na poczekalni... Powodzenia!

Claudi też mam czasem takie dni, ale dzisiaj jakaś taka spokojna Pewnie wieczorem da popalić, a Twoja pójdzie spać

Zjadłam już obiadek i idę sobie poleżeć.

Miłego dnia

Jak tam samopoczucie Wasze?

U mnie mimo dużego mrozu jest piekne słońce coś za coś , musiałam dzisiaj zakupić nowe kozaki krótsze , bo stare były dopasowane a okazało się że łydka niestety grubsza i nie mogłam ich dopiąć szok normalnie

Domi no pewnie będziesz miała świetne fotki małego skoro to specjalistyczne usg , a współczuje czekania ja u mojej lekarki mimo ,że sie zapisuje na daną godzinę to nigdy nie weszłam o czasie

Pala dzięki , dobrze sie bawiłyśmy był mikołaj prezenty , muzyka super , nie długo zobaczysz samam jak to jest jak maleństwo podrośnie czyli łóżeczko już stoi , fajnie moje jeszcze nie ale nie długo też postawię ty masz szybszy termin miłego prasowania

Porto to pewnie chwilowe takie doły co?

Darmag powiem Tobie ,że u mnie nie było żadnego czopu bo dopiero jak szłam na wywołanie to mi wody płodowe przebili razem z czopem , ciekawe jak bedzie tym razem

Kojka to mamy wizyty w ten sam dzień

Claudi możliwe że mała postanowi jednak zmienić ułożenie może akurat

Marlena no faktycznie niby jeszcze czas ale jak tak się słucha to wiem że nie ubłagalnie się zbliża dużymi krokami poród

Wiecie nie mam żadnych bóli i nie powinnam narzekać ale wystarczy ze trochę sie przejdę i nie usiądę żeby odpocząć to tak mnie boli kręgosłup że mam wrażenie że sie przewrócę jak nie usiądę no szok , ważyłam się dzisiaj u znajomej i następne rozczarowanie 66 kg czyli co 3 tyg około 1 kg no nie mało

Roma to nie aż tak dużo. W ciągu dnia też się różnie waży. A ja wczoraj dopiero pierwszy raz odczułam bóle kręgosłupa, jak tak długo spacerowałam.

Roma, to nawet nie doły są ale taka jakaś bezradność i niemoc wczoraj byłam 1,5h na dworze, to ledwo siedziałam później i jak czekałam na księdza, to drzemałam sobie, bo nie dawałam rady ale co bym nie robiła, to i tak nie mam siły na nic. Wszystko mnie przytłacza, a przede wszystkim to, że dalej zakupy bobaskowe przede mną. I jeszcze mam kaca moralnego, że kupiłam sobie telefon, a dziecku nic telefon musiałam już zmienić, bo powoli nie dawał już rady codziennie rano nie wiedziałam czy dobrą godzinę pokazuje a ostatnimi dniami coś się wyłączał sam

Marlena ja też byłam teraz na dworze i mnie bolała kręgosłup ale chyba też dlatego, że szlam cały czas napięta uważając żeby się nie poślizgnąć, bo jak zlazłam z ślizgawki, to było lepiej.

Porto skoro masz zepsuty telefon to uważam że nie powinnaś mieć wyrzutów sumienia ,że kupiłaś nowy a zakupami się nie martw teraz jak się ma kasę to jeden sklep i wszystko kupione ja kupuje na raty bo różnie z kasą bywa więc się staram na raty i dopiero w lutym kupuje kosmetyki i pampersy dla małego a tak w sumie wszystko mam zresztą jak sie coś zapomni to zawsze można dokupić bez problemu

Hej dziewczynki. Ja juz po,wszytsko ok maly wazy 1530 gr..myslalam ze bedzie wieçej ale mimo wszytsko jest w normie.
Moze nie bedzie z niego jakis olbrzym. Nastepne za dwa tygodnie.
Potem ponadrabiam.

Darmag ja tak troche staram sie przyuwazyc czy cos tam sie pojawia ale narazie nie zauwazylam nic, czytalam, ze to bardzo latwo przegapic Przez nature to moze i jestem przygotowana, psychicznie raczej jeszcze nie tak jak mowilam moj prog bolu jest zerowy, niewiele trzeba zeby zaraz byl placz mimo tego ze zawsze na okres tak bolal mnie brzuch, ze nieraz mama karetke chciala wzywac to nie wytrenowalo mnie to, migreny zreszta tez nie.
Kojka ja tez mam taki plan zeby nie wychodzic nigdzie ale pojdziemy na spacer pewnie co do lenia, tez miewam ale po ostatniej wozycie troche sie zmotywowalam i ciuszki sa poprasowane i poukladane w szafie, jeszcze prasowanie poscieli i wieszanie firanki na gotowe:)
Loca u mnie rano tez lekko padalo
Domi mam nadzieje, ze juz jestes po wizycie i niedlugo nam napiszesz co i jak
Marlena ciesz sie tym ze nic Cie nie boli narazie ja jestem miesiac dalej wiec bole maja prawo juz sie pojawiac, organizm sie przygotowuje
Roma u mnie jest tak szaro i ponuro nawet ten snieg nie rozjasnil tej szarowki za oknem, wiesz juz nie moge sie doczekac kiedy moja mala bedzie miala jakis bal i bedziemy sie szykowac :) E kg to chyba nie jest tak duzo, u mnie szybciej idzie
Porto tez tak czasem mam czuje sie taka przytloczona tym wszystkim, tym ze nie ma odwrotu i czasem jak tak mysle to lapie dola ale szybko mija ja tez mialam wymieniac tel bo ten juz jest stary i sie wylacza sam a potem byl problem zeby go uruchomic tylko nic mi sie nie podobalo i kupilismy nowa folie i baterie do tego nie martw sie nie mozesz wszystkiego sobie odmawiac

Wracam do prasowania

Hej mamy!

Porto, a wiesz że się też na takich wyrzutach sumienia złapałam? Że sobie coś kupiłam. Ale potem pomyślałam, no bez przesady, lakier do paznokci, odżywka i podkład to rzeczy potrzebne. Paznokcie mi się posypały, a bez podkładu nie wychodzę z domu. Więc jakoś nie poszalałam. Ale mam tak, że każde pieniądze w dziecko bym zainwestowała. Za to mój mąż nie ma żadnych wyrzutów, że na siebie wydaje. Powiedziałam mu wczoraj, że mi się prezent należy za urodzenie. A on, że pierwsze słyszy o czymś takim. No trudno, już usłyszał, nie ma zmiłuj. Nie możemy być mamami cierpiętnicami, nie?

Oj dziewczyny, jak ja się przejdę, to zaraz mam twardy brzuch. A kręgosłup boli mnie często. Siedzenie też jest dla mnie niewygodne, więc większą część dnia spędzam na leżąco.
Marlena, zazdroszczę, że wcześniej nie miałaś problemów z kręgosłupem, bo mnie dokucza już od dawna.

Roma, ja mam 65kg, czyli 10 do przodu. Ale co się dziwić, jak większość czasu leżę. Poszło w dupsko i uda. A cycki dalej małe. Chodzę w starych stanikach. I gdzie tu sprawiedliwość?

Domi, napisz jak po wizycie. Fajnie, że mały będzie dokładnie pomierzony. Ale opóźnienie u lekarki straszne

Ete, jaka ładna fotka. Ja chcę zdjęcie brzucha i się doprosić nie mogę.

Pisalam juz