Kwietniówki 2014

Co do ruchów dziecka to ja mam wrażenie, że on teraz dopiero się rusza. Wierci się jak mały wariat. Wydaje mi się, że obrócił się główką w dół, ponieważ tam czuję czkawkę. Ale nie leży pionowo, tylko głowę ma jakby po lewej stronie brzucha na dole, plecki ma koło pępka, a kopie mnie koło żeber po prawej stronie. teraz akurat jest spokojny, ale jak coś zjem (mleczko kochane lub coś słodkiego) to się tłucze.

Anulka nie waż się stąd znikać Bo Cię znajdę i skopię ci tyłek.
Ja też nie łapię dołów.

Joasia03.05 ja mam spotkać się z położną z przychodni, do której chodzę. Dzwoniła do mnie już kilka razy, pyta jak się mam, jak się czuję, mówi o ewentualnym spotkaniu. Umawia się wstępnie na jakiś termin, a potem dzwoni i znów to samo: "Jak się czujesz" i umawia się znów na inny termin....

Atenka ja tez nie mam gotowej wyprawki jeszcze tym bardziej dziś jak na wizycie usłyszałam ze mały może być wcześniej postanowiłam się za to w końcu zabrać bo czas leci tez mam powybierane rzeczy ale nie kupione czekam na kase w piątek i cel zakupy
a wiem ze mój mężulek po prostu nie ma do tego głowy, nawet nie chce go z tym zostawiać wole wiedzieć ze wszystko mam i jest gotowe

mój mały na ktg dziś tak wariował ze pani połozna nie mogła zrobić zapisu ale później się unormowało

Atenka - widze ze nie panikujesz - mysle ze i tak sie ulozy po twojej mysli bo przeciez nie beda cie meczyc psn jak ci zdrowie na to nie pozwala

Hej hej nie zgadniecie skad do Was pisze.... z wanny-maz mi kapiel przygotowal, wiec plywam;) czekam na ruchy malego, bo jakos dzis kiepsko... moze cisnienie mu nie odpowida czy cos

lewatywy przy peknietym pecherzu nie robi sie. Ale ogolnie po jej wykonaniu spokojnie dojdziecie do wc, macie kilka minut zanim Was ruszy na maxa

pisalam juz o kobietach czujacych skurcze nieco silniej niz bole miesiaczkowe, dlatego nie ma odp na pytanie jsk silne musza byc skurcze na ktg. Kazda ma inny prog bolowy, niektore maja postęp porodu przy skali40-60% i przy takim  poziomie urodza. Inne maja napiecie wieksze a postep sredni. To jest tylko maszyna, najwazniejsze zeby skurcze byly regularne, coraz dluzsze i prowadzily do rozwarcia.

I etap porodu-od regularnych skurczy do poelnego rozwarcia (10cm)-tak dla sprostowania:)))

U nas przyjecie do porodu wyglada mniej wiecej tak
pacjentka przychodzi, przebiera sie w swoja koszule, polozna zaklada historie choroby, kilka pytan, podpisow, pomiar cis, kontrola tetna plodu. Golenie i lewatywa na zyczenie
Przychodzi gin, bada, kilka pytan, jak porod malo zaawansowany to jeszcze usg zrobi. Potem na porodowke, maz z nia. 
Podlaczamy ktg, wenflon, kilka pytan (papierow sa stosy, nieraz pytania sie powtarzaja, ale papierki wymysla nfz i MZ a nie szpitale). Bad wewn. Leki na rozwieranie szyjki w razie potrzeby, gaz. Jak pacjentka chce po 30min zapisu, moze wstac, spacerowac, pilka, prysznic itp. Pic tak, jesc nie. Od uzyskania pelnego rozwarcia mamy 2 godz na ur dziecka.Parcie na lezaco. Maluch na brxuch, tata przecina pepowine. Noworodek jest przekladany na stanowisko obok, gdzie czeka pediatra i piel z o.noworodkowego. badanie, pomiary i pierwsze szczepienie. Ubierany. Mama w tym czasie rodzi lozysko, 5-30min po ur dziecka, potem trzeba pomoc jak samo nie chce wyjsc. Mama jest zszywana, myta zmiana poscieli i dostaje dziecko.moze jesc, pic. Tata caly czas przy niej. Po 2godz liczac od ur dziecka jest przewozona z dzieckiem na sale. 

To tak w telegraficznym skrocie bo mi sie niewygodnie pisze:)ok musze wyjsc z wanny bo woda wystygla....






ok, zrobilam sie na wzgledne bostwo i tak sie zziajalam ze nawetb maly zaczal sie ruszac;)

Wyprawka... poza kilkoma rzeczami ktore ostatnio za mowilam przez apteke ( i jeszcze nie odebralam...) to nic nie mamy przygotowane. Sprzety po pierwszym synku w piwni y, ale poki co czekam na komode rzeby miec gdzie sie organizowac z wyprawka. Gorzej z ciszkami bo wszystkie bratu pozyczylam i jeszcze nie odzyskalam, ale jak czytam ze Wy juz prawie wszystko macie, to chyba go popedze ze zwrotem:) bo normalnie lekka panika mnie ogarnia ze tak sobie lezakuje w tym domu i nic nie gotowe. Od srody obiecuje poprawe:) licze ze gin mnie zwolni z lezenia i troche ske rozpedze w temacie przygotowan:)
takze kto sie martwi ze czegos nie ma niech spojrzy na mnie, ja nie mam nic poza kartonem pampersow:)

A jeszcze watek poloznych przed porodem mi sie przypomnial. Z pomocy, porad poloznej srodowiskowej mozna korzystac juz przed porodem ale malo kto o tym wie. To jest oczywisxie nieodplatne. Nawet ostatnio akcja taka powstala: poprostupolozna.pl/index.html w celu uswiadomienia kobiet.

Hejka

Anulka nie wygłupiaj się i nie mów ze nic tu po tobie, tak samo agulka dawaj relacje ze szpitala, kazdy chce cos poopowiadac o sobie i swoich problemach, nie rozumiem szczerze mówiąc takiego linczu... przeciez kazda tutaj z osobna narzeka, to na ból bioder, to na zgage, to na cukrzyce czy słabsze ruchy dzieci, i jakos z tego nikt problemow nie robi. wg. mnie po to jest forum zeby się wygadac...
ja tez cholernie boję sie porodu i bólu z nim związanego ale wiem ze skoro zdecydowalam sie miec potomstwo musze sie z tym zmierzyc i raczej juz nie ma odwrotu. nawet jak przeczytam ze kogos bolalo bardziej lub mniej u mnie moze byc zupelnie inaczej nie mamy na to wplywu. tak samo jakas kobieta ktora miala łatwy porod moze miec nastepnym razem ciezki (moja mama) a tesciowa na przyklad pierwszy masakra a drugi łatwy. nie ma reguly co ma byc to będzie...

nie chcialam nikogo obrazic czy cos tylko juz mnie meczą te żale wylewane na biedne dziewczyny co bez zlych intencji napisały cos co innym sie nie spodobalo....

ja osobiscie wczoraj i dzis do poludnia mialam masakryczny dzien. niedziela zaczela sie super, wstałam rześka z jedną myslą. chce isc na basen. obudzilam męza pojechalismy, i na basenie zmarzłam. pozniej juz bylo gorzej zaczely mnie bolec nogi, pozniej brzuch (mialam skurcze żołądka i calego brzucha) cale cialo w dreszczach, kregosłup jakby mial odpasc, a jak mąż robil masaż to jakby jego palce mi skóre zdzierały, w koncu polozylam sie i poczulam ze mam podwyższoną temp. ciała. wzielam apap i zaczelam sie tak pocic ze 3 razy wstawalam zmieniac pizame mokrą jakbym z pralki wyciągnela... a od rana rozwolnienie. dopiero kolo 16 mi sie polepszylo... poprasowałam troche wypranych ciuszkow, zrobilam z meżem babke wg przepisu jego babci ( wyszedl zakalec) teraz w piekarniku jest drugie podejscie.... zobaczymy jak wyjdzie...

w środe ide do gina, jestem ciekawa jak ulozony jest moj synek bo mam wrazenie ze caly czas zmienia swoje pozycje. wczoraj mnie kopał w prawy bok jakby piętą albo łokciem a dzis czuje z lewej strony pod żebrem jakby głowe albo pupe, nie potrafie tego rozpoznawac. to prawda ze polozne po dotyku potrafia powiedziec jak jest dziecko ulozone?

jutro rano ide zrobic wyniki... morfo i mocz bo nie wiem czy jeszcze cos musze.

no to by bylo na tyle chyba ode mnie
odezwe sie jutro
buziaki i nie klócic mi sie wiecej dziołchy nie po to tworzymy tu taka fajna społeczność

IGAMON mam pytanie odnosnie szczepienia bo teraz nie chce szczepic mlodego ani nie chce by mu wit k dawali moge sobie tego n ie zyczyc?? W sumie jak ja bede nie tomna czy cos mama moja ma tego dopilnowac, bo nie wiem czy maz zdazy te 150 km dojechac..


apropo pilki rewelacja ja mialam i jak polozna mnie zbadala to krzyk ze rodze juz hehehe teraz tez chce jak sie da

igamon dzięki a powiedz jeszcze jak wygląda sprawa porodu kobiety z gbs. I co myślisz o szczepieniu dziecka zaraz po urodzeniu.
Jak rodziłam w Anglii, to zaraz po dostałam zastrzyk w udo, żeby szybciej łożysko urodzić. U nas jest coś takiego?

Tweety będzie dobrze mojej koleżanki synek miał to samo i okazało się że po porodzie samo się zaczęło zrastać. A jeśli to nie pewne to będzie dobrze trzymam kciuki

Anulka myślę że nie masz powodów do tego aby nas opuszczać nikt Cię nie wygania Wszystkie mamy dotrwać do końca i po też aktywnie się wypowiadać

Joasia ja te literki będę robić sama ale wydaje mi się że na allegro znajdziesz kogoś kto to robi
Do mnie położna przyszła po porodzie ja nigdzie nie dzwoniłam sama umówiła się na pierwszą wizytę

monis nie daj się choróbsku i trzymaj się

Ewelkaa ja miałam GBs dodatni przy pierwszym porodzie. W śr będę miała wyniki ale pewnie teraz inaczej nie będzie. Dostaje się antybiotyk podczas porodu. Po porodzie robią badania dziecku czy jest ok bo jak nie to tez musi dostać antybiotyk. Mój Kamil nie złapał i było dobrze, wyszliśmy w 2 dobie po. Generalnie dobrze ze masz to wykryte bo to jest groźne dla dziecka jeżeli nie podadzą Ci leku. Mi mówili E dziecko może na sepse zachorować w pierwszych 3 tyg życia. Nie wiem jak to jest punktu położnej wiec sama jestem ciekawa zdania Igamon.

Monis a do kogo chodzisz (gin) jesli moge zapytac?

Asia: chodze do A. Kapłona w Górze. bo tam w szpitalu chce rodzić. A ty do kogo chodzisz?

Dzień dobry Paniom

Jak zwykle zaczynam dzień od odpisywania Wam na wczorajsze posty
Ale najpierw trochę o mnie: za mną wymarzona pierwsza noc w sypialni jak ze snu 3 lata pokój stał nie urządzony, 5 miesięcy trwał remont. I jest! Warto czekać i dążyć do spełniania swoich marzeń I'm sooo happy

zuza fajnie, że mały kopie jak tata dotyka brzuszka - nasz syn wówczas zamiera i udaje że go nie ma

tweety ja chodze do poradni przyszpitalnej, na ogół jeest tak, że przychodze kilka minut po 9:00 a wychodzę przed 13:00, także doskonale rozumiem Twoj ból czekania!
Twoje maleństwo na pewno przyjdzie na świat silne, a dzięki temu że lekarze wiedzą na co zwrócić uwagę dostanie najlepszą opiekę! Właśnie dlatego jestem gorącą zwolenniczką badań prenatalnych i innych badań, które potrafią określić ewentualne nieprawidłowości czy odchylenia od normy. Dzięki temu zapewniamy naszym dzieciom właściwą opiekę od pierwszych chwil życia! Tweety Twój synek to już faktycznie kawał chłopa! 2270 a termin masz 2 dni przede mną. Ja mam wizytę w piątek i ciekawa jestem czy będę miała USG i czy dowiem się ile teraz waży Franek. Brzuch już mam taki wielki, że na pewno dawno przekroczył 2 kg

Anulka na forum oprócz mnie i Tolad jest dużo dziewczyn, którym Twoje posty bardzo pomagają i czytają je bez problemów,więc nie widzę powodu dla którego przeze mnie i Tolad miałabyś się żegnać. Bardzo mi miło, że nasze zdanie jest dla Ciebie takie cenne, ale to nie my tu rządzimy, więc odwołuję się do Twojego zdrowego rozsądku i przeganiam muchy w nosie Focha na forum - brzyyyyydal
Co do łóżeczka pod oknem to jednak zaryzykuję Stwierdziłam jedynie, że stelaż z baldachimem dam od strony okna, tak żeby słoneczko mu nie świeciło i wiaterek za bardzo nie fufał I bez obaw - nie łapię doła na słowa krytyki pod swoim adresem, a jedynie po opowieściach o rozdartych macicach i pękających kroczach

mila kolejne dobre wieści o dużym i silnym dzieciątku - lubię to!

Joasia do mnie nie przychodzi położna, ale wiem że prawnie przysługuje nam dokładnie 5 darmowych wizyt. Tylko wydawało mi się, że są to wizyty po porodzie, a nie przed. Tu musiałabym doczytać jak to wygląda. Ale ja jestem po szkole rodzenia i na tą chwilę nie potrzebuję spotkań z położną....mam Was
I bardzo Ci dziękuję za ten wspaniały opis Twojego porodu Heheheh Wiedziałam, ze takie porody istnieją! Yeaaaaah!!!!!!!!

Ewelkaa bardzo dobrze, że wykryli Ci teraz te paciorkowce! Ale najwazniejsze, żebyś to podała jak przyjedziesz rodzić (powinni sami o to zapytać), dzięki temu przygotują spcjelany antybiotyk, który podadzą dziecku jak już się urodzi. Chodzi o to, że możesz go tym zarazić (przy sn), a dzięki temu że o tym wiesz dzidzi dostanie szybciutko lek i wszystko będzie OK! Głowa do góry :*

Atenka strasznie mi przykro, że trafiłaś na takiego lekarza To jest okropne, że my tyle czekamy na nasze dzieciątka, dbamy żeby wszystko było ok, martwimy się a taki lekarz potraktuje człowieka jak przedmiot i ma w d... kwestie za której dostaje pieniądze
I nie przejmuj się, że nie masz jeszcze całej wyprawki - w dzisiejszych czasach jesteś w stanie wszystko ogarnąć w 1 dzień! Wystarczy dostęp do neta i Allegro hehe No i oczywiście kasa, ale konkurencja na Allegro jest tak ogromna, ze co chwilę można wyłapać jakieś fajne okazje. Ja całą wyprawkę kupiłam u sprzedawcy r_n77, a leki i częśc kosmetyków w aptece, którą podała któraś z was kiedyś czyli aptekagemini.pl

Salonka Gratuluję zakupu wózka )))

igamon ja do zeszłego tygodnia tez niczego nie miałam! W kilka dni ogarnęłam wszystko! Zakupy przez net, wózek i komoda od szwagierki, wanienka i laktator od koleżanki, ciuszki od babci, która wpadła w zakupocholizm i się uzbierało Właśnie w pralce leci 3 pranie, ale jeszcze nic nie wyprasowałam. Myslę, ze mimo wszystko mamy jeszcze trochę czasu

monis moja gin po dotyku brzucha potrafi określić w jakiej pozycji jest mały, więc odpowiedź brzmi TAK

Uff, poodpisywałam Zaraz idę do dentysty na kontrolę, mam nadzieję że nic nie znajdzie :/

hej dziewczyny co tu dziś tak cichutko wszystkie na spacery wybrały się w sumie fajna pogoda jest to można korzystac

ja dziś się nudze trochę za nic się nie mogę zabrać jakoś tak mi się chce a nie chce chyba dam sobie luz dziś...

Hej laski ja juz po badaniach wyniki w piatek, takie sloneczko jest ze tylko prac i suszyc hehe, my juz po spacerku milego dnia