Mamusie czerwcowe

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Katasza - zobaczę na jak długo to słońce tu pozostanie, bo ogólnie miało tutaj być dzisiaj ponuro, więc może tylko słońce w konia mnie robi i zaraz ucieknie.
Nie, nie kupowałam rogala, bo w zasadzie problemy ze spaniem miałam sporadycznie a i nie czułam takich bóli, dopiero od kilku dni się tak nasiliły, a tej nocy to już osiągnęły apogeum, nie wiem czy warto mi na 1,5 miesiąca kupować rogala, bo zanim by przyszedł, a nastawiam się podobnie jak Wy na koniec maja;)

Ja właśnie myślę czy też od stycznia nie poszukać jakiegoś żłobka (tak jak pisała kiedyś Katasza) i wtedy już zacząć szukać pracy, nie mam tylko pewności czy w czasie urlopu rodzicielskiego mogę pracować na pełny etat u innego pracodawcy, ale najwyżej pod koniec roku się zorientuję jak to wygląda. Moja mama pracuje więc raczej nie ma opcji żeby zajmowała się ciągle wnuczką, ale właśnie w sytuacji kiedy odpukać byłaby chora czy coś zapewne będę mogła na nią liczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

[hid

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Dzięki dziewczyny, chyba rzeczywiście coś kupię do spania,

Anoda - właśnie taki wałek to jest dobry pomysł, ja w ogóle myślałam o nim do karmienia ale nie wpadłam na to, że już teraz może mi się przydać.

Katasza - zwariowałaś! Nosić 4kg wór!
Właśnie co do etatu to mam sprzeczne informacje, wyczytałam, że niby można pracować u innego pracodawcy, a na innym portalu, że tylko na 1/2 etatu, z kolei gdzieś ktoś mądry mi mówił, że ustawa o rodzicielskim jest nowością i nie ma jeszcze pełnych regulacji, które by ją wyjaśniały Zresztą poczekam i zobaczę jak będzie ale coś czuję, że dłużej jak rok nie wysiedzę w domu.

Zrobiłam już sos do spaghetti na obiad, ogarnęłam kuchnię, więc idę na spacer, bo pogoda w małopolsce nadal piękna:)

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Katasza a widziałaś te motherhood.pl/sklep/otulaczek-9

Niby zimno nie jest ale ten deszcze co jakiś czas pada a chciałam sobie na huśtawce posiedzieć z książką.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Katasza no to poszalalas kurcze rozumiem z piwnicy cos przyniesc ale spacer z 4kg..no prosze cie!

Katasza mozesz zadeklarowac najpierw na pol a potem na kolejne albo caly rok z gory. kolezanka mowila ze lepiej jest podzielic albo po pol roku wrococ na 1/2 etatu jest troche tych pocji
ech ja sobie mialam w planach leniwy weekend zrobic ale musze chyba do pracy wpasc na jakies 2-3h no chyba ze sie wyrobie ze wszystkim jakims cudem do piatku

Dziewczyny a ja mam ciag dalszy masakry
Wczoraj i dziś bigunka. W nocy wstawałam do WC 3 razy ! A brzuch jak kamień twardy ,do tego mały aktywny kopie co sprawia jeszcze wiekszy bol:( Polecacie coś na zwalczenie? Jak do jutra nie przejdzie chyba pojde do lekarza, nie chce sie odwodnić

hehe, nieświadomy żart widzę mi wyszedł ...
Co do oglądania porodówki, spędzilismy tam 2 godziny, położna wyczerpała chyba kazdy temat, nawet nie musielismy o nic pytać bo mówiła sama z siebie. Porodówka ładna, nowoczesna. Wytlumaczyła nam role partnera, co gdzie i jak się odbywa. Mowila o tym że maluch bezposrednio po porodzie jest 2 h na mamusi, chyba że cos by sie działo to ląduje na tacie. Mowila ze nie rozcinają krocza rutynowo, tylko jak jest taka potrzeba ( zwalniające tętno dziecka, czy mocne napięcie ktore może sie skonczyc pęknieciem po odbyt) mowila nawet że często pozwalają żeby skora delikatnie sama pękła, bo jest to bardziej fizjologiczne niż rozcięcie łączne z mięśniami i zszycie. Ale generalnie mowila, że nic nie robią bez pytania więc wszystko będę wiedzieć. Stawiają na aktywny poród, czyli do łóżka kładą tylko na badanie lub jesli pacjenkta chce robidz na lozku to na poród, ale generalnie w pokoju są fasolki, szczebelki, fotel itc obok natrysk, wanna. Wszystko dostępne i darmowe. W szpitalu placi sie ewentualnie tylko za wynajęcie poloznej - 650zł, ale osobiście powiedziała nam żebyśmy do odpuścili bo to dużo pieniedzy a jej zdaniem wszystkie polozne są fajne i mile. Uspokoila mnie też bo powiedziała że gdy zaczne rodzic mam zadzwonić do niej niezależnie od godziny i albo ona na swojej zmianie sie mmną zajmie albo da znać koleżankom że jedzie 'ktoś z rodziny'. hmmm...co tam jeszcze - mówiła o torbie do szpitala co wziąć, o tym by mieć koszule z guzikami bo malucha wsadzą pod koszule i go nią przykryją. Mowila ze mozna miec ze sobą wszystko np. muzyke, świeczki itd. Tylko nie mozna jeść ! kazała zjeść w domu jak sie 'zacznie'. Powiedziała nam kiedy jechać do szpitala, by nie pojechać za wszesnie ani za pozno. Na co zwrocic uwage i jechać natychmiast. Mowila o tym by kilkoma kroplami krwi sie nie przejmować bo to normalne, ale jak będzie tej krwi duzo, czy wody beda zielone/zolte to żeby nie zwlekać. Co do znieczulenia mozna wyplenic ankiete u anestezjologa i jesli bedzie wolny w tym czasie moze przyjsc dac znieczulenie , ale generalnie mają gaz rozweselający i czesto to wystacza.


Katasza - co do otulaczy, ja jestem przeciwna. Dlaczego? hmpo prostu. Stawiam na naturalny kontakt z dzieckiem a do tego na 'wolność' dziecka, takie otulanie go dla mnie jest zbędne. Wolę go przytulić do siebie niż zwijać go w materiał. Mamy kupiony jeden rożek dla gości na pocczątek jakby ktoś chciał malucha potrzymać, żeby mi nie brał dziecka tak o na ręce, ale ja i tak mysle ze pierwsze 2 tygodnie chcialabym żeby na wizytach byli tylko dziadkowie, a znajomi dopiero pozniej gdy maluch sie zaklimatyzuje i będzie już oswojony z tą stroną brzucha.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.



Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.