Lipcówki 2014

Dzieki dziewczynki przyszlo mi lezec, krwawienie niby nie wymaga hospitalizacji ale szczerze to chyba bym wolała jednak usg mi robil ale nie zmierzyl pęcholka bo tylko to było, nie umial czy co ponaciskal mi chyba jelita i teraz mnie az skręca z bolu

No Gosiak lez, odpoczywaj i wszystko będzie dobrze

gosiak nio to dobrze że w miarę wszytko ok, weszłam właśnie żeby zobaczyć czy sa jakies info o Tobie. Odpoczywaj kachana wszystko będzie dobrze

Agnilla też za mną chodzi sałatka grecka narobiłaś mi smaku ale gdzieś w mądrej książce przeczytała ze podobno nie można jeść sera feta i ogólnie serów miękkich i pleśniowych camembert. Powiedzcie mi ze to nieprawda

Cześć
Dołączam do grona lipcówek termin na 31 lipca. Udało się w 11 cyklu
mam synka Filipka z 31 sierpnia 2011

Widzę że u Was się dzieje. Gosiak zdrówka, wszystkie dziewczyny z września 2011 Ci kibicują

Hey beti fajnie że jesteś

Witaj Beti
Marzena czy Ty czasem za dużo nie czytasz? owszem nie wolno serów plesniowych, brief itp. Ale też przeczytaj, że w Polsce wszystko robione jest z mleka pasteryzowanego o ile nic nie pokrecilam

Agnilla pewnie i za dużo ale ja wychodzę z założenia że lepiej wiedzieć i dopytać niż nie wiedzieć i robić coś co może zaszkodzić Ty też musiałaś o tym czytać skoro wiesz że jak jest z mleka pasteryzowanego to można

miałam 3 lata temu siostrę w ciąży i mam dwie doradczynie, które rodzą lada moment wszędzie mówią, ni tykaj surowych ryb i mięsa i serów pleśniowych, więcej nie wiem zreszta ja mało co lubię jeść w ciązy to mi nawet czekolada mniej smakuje Marzenka zjedz sałatkę grecką na zdrowie, ale nie wyjadaj za duzo fety, bo słona

Ja dziewczyny z powrotem jadę, coś ze mnie rano wyleciało za 3,5 lat starań przyszło mi się cieszyć zaledwie kilka dni bo to chyba już koniec...

Gosiak wypluj te słowa! Jesteśmy z Tobą
Marzena luknij www.babyboom.pl/ciaza/zdrowie/produkty_n...e_podczas_ciazy.html więcej nie szukamy, bo z głodu padniemy

Hej Kobietki!

Gosiak tak mi przykro że musisz przez to przechodzić! Modle się aby wszystko było dobrze!

Ja popadam w paranoje mam dość, psychicznie jestem wykończona! W nocy koszmary, w dzień strach,że w czwartek nie zobaczę zarodka! Że będzie tylko puste jajo płodowe! Nie umiem tych myśli odgonić od siebie! Serce aż mnie ze strachu boli! Boże ile jeszcze człowiek musi znieść? Wiem że wprowadzam dolujacy nastrój ale nie daje sobie już z tym rady ! Mężowi już nic nie mówię bo też widzę że chodzi przybity, ale ja już nawet nie potrafię robić dobrej miny do tej sytuacji!

Gosiak trzymam kciuki abys się mylila!!!
Anna, ale masz jakies podstawy żeby się martwic? (Jeszcze. Nie przeczytalam watku od poczatku)

Anna, -wybaczcie że się wcinam lipcóweczki, ale normalnie jak to czytam to jeż mi szaleje po pokoju!!!
dziewczyno!! jesteś ciązy, tak?
no to weź nie świruj, że nie zobaczysz fasolki, bo jesteś w ciązy!!! ciesz się tym co dane jest Ci przeżywać, bo uwierz mi czytają to dziewczyny, którym nie będzie dane poczuć się tak jak Ty ,poczuć się mamą...,
nie wiesz, że najgorzej zrobisz sobie i maleństwu jak będziesz się dołować i źle myśleć? uważaj bo takim myśleniem przyciągniesz do siebie coś niedobrego..
myśl, że jesteś szczęsciarą, już mamą, Dzidzia zdrowo i ładnie rośnie!!!!! rozumiem że się boisz i martwisz,ale kochana, żebyście z mażłem chodzili jak struci bo Ty nisisz cud pod sercem ..toż to chore!! moja rada: idź na spacer, ejś Małża pod pache, pochodź po sklepach z ciuszkami, kup skarpetunie i pacz na nie ..bo za chwile bedą na malusichh stopusiach Twojego maleństwa

macie myśleć pozytywnie, bo przyjdę tu z jeżem, jak Was lubię ,a zapytajcie Agillki, na jeżu nie jest wcale wygodnie

ferritka, jakby to byl facebook dalabym do Twojego komentarza MEGA LUBIE TO!!!

Cieszyc się i już a co ma być to bedzie

Ferri a ja to kiedyś na jeżu siedziałam? Bo nie pamiętam, ale pewnie nie raz co? :