Lipcówki 2014

Witajcie !
Ktos tu jeszcze zaglada?
Co u Was dziewczyny jak Wasze maluchy, no w sumie to juz zadne maluchy a powazni luudzie
Pozdrawiam !

Cześć Dziewczyny, nasz Kajtuś od 2-3 tygodni biega, bardzo ładnie naśladuje (zwłaszcza hallo, czyli telefon przy uchu), umie kręcić głową, by zaakcentować swoje nie, ze zrozumieniem mówi mama i tata. Od września wróciłam na pół etatu do pracy, a Mały poszedł do żłobka na 4-5 godzin dziennie. Po kilku dniach płaczu przy rozstaniu jest już ok. Generalnie jest słodziak i daje nam b. dużo radości. Mi praca (terapeuty w przedszkolu integracyjnym) też się podoba.
A jak Wasze Maluchy?
Pozdrawiam.

Popycham stronę. Zaglądam.

I jeszcze raz...

Witaj
Fajnie ,ze pracujesz:) zazdrosze ja chetnie bym sie wyrwala z domu ale z opieka do dzieci problem .
Kajtek to juuz pewnie suuper chlopak a jak on sie ma po tych kilku godzinach w zlobku? ja podziwiam mamy , ktore sa tak silne zeby oddac takie brzdace to zlobkow tez bym chciala tym bardziej ze bym miala wilekie znizki ale niedalabym rady . Nina to juz chodzi od dwoch miesiecy jakos;) no teraz to biega na meble wlazi po lozkach skacze pyskuje , krzyczy daj cyca bo oczywiscie jeszcze ciagnie regularnie jest duuza jak ja widze z dziecmi w ym samym wieku to mi sie wydaje ze z nia cos nie tak jest hehe bo wylada na duzo strasza zachowuje sie powazniej , ale tlumacze to sobie tym ze ma "dobra" szkole od straszej siostry. a zyc to bez siebie nie moga .;D ogólnie to wesoło z nimi ale maja swoje tez za uszkami potrafia doprowadzic do szalu
A poza tym to ostatnio troche choruja ...
Ktoras mama tez ma moze problem z niejedzeniem Naszych rocznych pociech?? Co bym nie wymyslila to nie zje albo tylko troszke . a wazy 10,6kg . Laska sie zrobiła wysoka długie nogi i taka zgrabna tylko szerokie plecy ma po tatsiu smieja sie ze bedzie atletka i jest niesamowicie zadziwiajaco silna !! az to jest przerazajace smiehja sie ze bedzie atletka to chyba yle bo w smie zapomniłam co miłam pisac
pozdrawiam !!

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Leno - Kajtusiowi żłobek się podoba. Może dlatego, że to tylko na te 4-5 godzin (z czego ok 2 przesypia, nie ma problemów ze spaniem tam). Były przez kilka dni łezki przy rozstaniu (serce mi pękało), ale np. dziś sam z szatni poszedł pod drzwi swojej sali, zapukał, zrobił mi pa-pa i poszedł z panią. Gdyby to miejsce źle mu się kojarzyło to przecież tak by się nie zachowywał...Jest zawożony nie wcześniej niż po 9, więc jest czas na poranne rytuały. A ponad roczne dziecko jest w stanie wytrzymać bez ssania 5-6 godzin (bo Kajtuś też jeszcze ssie.) Wolałabym zacząć go socjalizować pół roku później, ale jak widać, źle nie jest. Myślę, że lęki przed żłobkami biorą się głównie z niechlubnej praktyki żłobków z czasów PRL-u (zamykanie w kojcach, karmienie na siłę, odpażone pupy itd, choć pewnie bywały żłobki lepsze i gorsze...), ale teraz naprawdę jest inaczej. Wszystkie moje dzieci przeszły przez żłobki (ale szły później niż Kajtuś - od 1,7 do 2 lat) i generalnie jestem zadowolona. Więc pewnie warto spróbować i zobaczyć jak będzie, bo strach ma wielkie oczy...To nie więzienie i można zrezygnować w razie czego.
A co do wagi to trochę odchudzałam się na początku wakacji, bo już się sobie nie podobałam. Schudłam i znów bez ścisku mieszczę się w ubrania sprzed ciąży. Cieszy mnie to, choć obsesji na punkcie wagi nie mam. Ale grubaską też być nie chcę.
Przemyśl ten żłobek, zwłaszcza jeśli masz perspektywy pracy w niepełnym wymiarze godzin.

Pozdrawiam.

Cześć - jestem Mamą Czerwcóweczki 2015. Zaczęłam przygodę z blogowaniem, więc serdecznie Was zapraszam do podczytywania: www.macierzynstwo-raz.blogspot.com .