Lipcówki 2014

Cześć Dziewczyny:-) a ja dziś siedzę w komisji wyborczej:-) ale szału nie ma - do tej pory mało osób przyszło. Chyba nikomu nie zależy na tym kto będzie Polskę reprezentował w PE. Pozdrawiam

Hej Mamusie
Tak od paru dni was troche podczytuje mam nadzieje ze nie macie mi za zle Ja chodź jestem w grupie Sierpnioweczek 2014 bardzo możliwe że zostane Lipcowa mamusia bo termin mam na 1 sierpnia i jakieś uczucie mi mowi ze moze córcia się pospieszyc, na co wcale bym sie nie pogniewala
Jezeli nie macie nic przeciwko chetnie zajrze do Was czasem i cos skrobne od czasu do czasu ?? Pozdrawiam serdecznie.

A koleżance od sukienki zazdroszczę talentu ja nigdy nie mialam drygu do igly i nici niestety a szkoda bo patrząc na takie wlasnoreczne ciuszki az milo sie robi

Witam nowa kolezanke:) ja na poczatku tez mialam na poczatek sierpnia ale przeskoczylo na 25 lipca i mam nadzieje ze moze troszke wczesnie urodze szykuje sie na polowe lipca:)
Aj dziewczyny chyba kazda sie boi porodu a ja to panikara jestem straszna i boje sie ze bolu nie wytrzymam, przy nastepnej wizycie mamy rozmaiwac o znieczuleniu, wezme wszystko co mi dadza jak mnie zacznie bolec haha chociaz tesciowa mi mowi zebym nic nie brala ze ona bez znieczulenia rodzila(30lat temu:D ha) itp.. ale nie bede nikogo sluchac:)
Staslubania ja pamietam 4 lata temu jak ejscze w PL mieszkalam tez siedzialam w komisji na 2 zmiane i pozniej te liczenie do 2 w nocy tragedia;/ ale za to pare groszy wpadnie:)

Rewelka hmm jakby to ujac nie wszystkie boimy się porodu jestem wyjątkiem i pewnie nie jedynym
Jedynym problemem jest to ze lekarze narazie mówią o cesarce a ja tak bardzo bym chciała naturalnie rodzic, chcialabym w pelni odczuc macierzynstwo od początku a nie pozniej chodzic do konca zycia z blizna :/ no ale jak inaczej sie nie da to coz będę musiała sie z tym pogodzic. Lecz jezeli uda sie rodzic SN to bez żadnego znieczulenia no chyba ze naprawde nie dam rady ale jak tyle kobiet sobie poradzilo i przezylo tez dam rade czasami trzeba pocierpiec by w pelni zasluzyc na nagrodę a nasze dzieci na pewno sa najpiękniejszymi nagrodami jakie mozemy otrzymać od losu

Wiitam !
Przeczytałam prawie wszystko ale zescie nawalily tych stron
Buuziaki pozniej sie odezwe

Hej Dziewczyny

Wczoraj malo zagladalam i dzis mam nadrabiania wczorajszy dzien uplynal pod znakiem leniuchowania na ogrodzie i lodow truskawkowych takze wypoczelam a dzis od rana galeria i zakupy z siostra wybieralysmy dla niej sukienke na panienski oraz bizutrerie slubna ale sa piekne rzeczy

Inna witamy witamy

Elmirka co do antybiotyku to ja bralam Ospamox czy cos takiego, jest on bezpieczny w ciazy.

MarzenaBZ szacun piekna sukienka ja to zupelnie nie mam talentu do takich rzeczy

Agni ja tez musze miec sposob na meza bo on ma swoja filozofie, np jak mamy kilka rzeczy do kupienia to ja wole jezdzic do galerii bo mam wszystko w jednym miejscu, za to maz nie lubi galerii. Jak sie nie mozemy dogadac gdzie jedziemy na te zakupy to ja pasuje, mowie zeby jechal tam gdzie uwaza. I zjezdzimy cale miasto, ostatecznie i tak ladujac w galerii wiec uczy sie ze czasami warto tej zony jednak posluchac

I ja witam Nową Koleżankę

Ja wg ostatnich wieści od lekarza mogę przeskoczyć na czerwiec z 16 lipca, więc trochę hardcorowo Najpierw termin na 16, potem 11, pa jeszcze później na 5 lipca. Teraz możliwośc rodzenia w II połowie czerwca - od ok 20 czerwca mam być gotowa...... Ale Lipcówek nie zostawie za nic! Chyba sie uzależniłam od tak sympatycznych Kobitek

Co do porodu.... Chcę rodzić siłami natury, wierzę, że wytrzymam i że będzie bez komplikacji. Wiadomo - gdyby coś się działo - zdaję się w pełni na lekarzy i nie mam zamiaru sie stawiać. Oni sa doświadczeni i liczę na ich pomoc, bo to oni studiowali medycynę a nie ja. Jesli jednak dam rade siłami natury - bardzo będę zadowolona pomimo bólu, bo zalezy mi na szybkim powrocie do zdrowia i karmieniu piersią. Co do samej blizny, to w ogóle o niej nie myslę - może być nawet przez cały brzuch, byle tylko synkowi nic się nie stało ani mnie. Cóż... Poród trzeba przeżyć - teraz już nie mamy wyjścia Wiem, że może ktoś kto rodził i ciężko go przechodził może myśleć, że jestem naiwna, ale jednak każda kobieta przeżywa i odczuwa poród inaczej a jak będzie u nas - też dopiero się okaże. Na co dzień staram się o tym momencie nie myśleć, bo boję się, by wszystko było w porządku i by poród przeszedł w miarę szybko i bym potrafiła ból znieść. Nie ma co się zamartwiać na zapas. Nie wiem tak naprawdę co ze znieczuleniem - nie chcę go brac ot tak - bo się boję. Chcę spróbować rodzić bez znieczulenia a tak jak Wy - gdybym już nie mogła znieść bólu - chcę mieć mozliwość skorzystania ze znieczulenia.
Nawet czytałam gdzieś ostatnio - czy to było w jakiejś internetowej szkole rodzenia (?!?), że wiele kobiet deklaruje korzystanie ze znieczulenia, ale tylko 30 % z nich faktycznie o nie prosi, bo jednak wystarcza im sama świadomość, że będą mogły sobie ulżyć w razie czego, a potem okazuje się, że ból znoszą Ja chcę być wśród nich
Widzisz Rewelka, moja mama mówi co innego niż twoja teściowa: gdyby tylko dano jej mozliwość skorzystania ze znieczulenia, to by korzystała, bo po co się męczyć. A rodziła bez kompikacji dwójkę dzieci (brata w 4 godziny a mnie w 15 minut, bo przy mnie nie czuła w ogóle początkowych skurczów dopiero jak już zaczęłam się pchać na świat jak nastąpiło rozwarcie).

Dziekuję Mamusie za wiadomość o antybiotykach! Jutro dam znać, jak poszło z moim wątłym zdrowiem i czy faktycznie będe zmuszona je wziąć. Obym tylko dostała się do lekarza to już to uznam za sukces... Że też musiało czepić się mnie takie paskudztwo :/ teraz tylko zmartwienie o maleństwo..... [Które wpycha mi właśnie girkę pod żebra, ale przynajmniej wiem, że ma siły i czuje się dobrze w przeciwieństwie do mnie].

noo Magdalen, a kto kazał nas zaniedbywać?
Witaj Inna. Troche nie zgodze się z Tobą co do cc, piszesz tak jakby poród przez cc nie był pełnia macierzyństwa, wręcz mogłabym wywnioskować, że matki ,które rodziły przez cc mają czuc się winne. Myślę, że moje, i innych dziewczyn rodzących przez cc, dziecko będzie naprawdę szczęsliwe jeśli będzie miało zdrową matkę. Więc wolę mieć cc i móc cieszyć sie wspólnymi chwilami, niż rodzić naturalnie a potem cierpieć. owszem znam matki, które wręcz sobie wykupywały cesarki, ale te , które mają mieć cc ze względu na swoje własne zdrowie i życie nawet niczym się nie różnią od matek rodzących siłami natury. Blizna po cc jest tak nisko i tak mała,tak mało widoczna, że pewnie większość z nas ma więcej blizn od skakania po drzewach i płotach
jedyne co to niestety dla dziecka lepszy jest porod sn, bo podczas cc zostaje ono wręcz wyrwane ze swojego swiata, w ktorym przebywało 9 mcy. ale ono tez sobie poradzi
ja szukam pozytywnych aspektow cc, bo zamartwianie sie nic mi nie da. a boje sie, nie ukrywam
a wiecie laski, ze jak sie bierze przy porodzie sn znieczulenie, to wydluza ono porod, bo znacznie oslabia czynnosc skurczowa? cos za cos niestety. u nas w szpitalu nie ma mozliwosci wziecia znieczulenia, wiec mialabym problem z glowy czy brac czy nie mamy gaz rozweselajacy to wiem
Boze opadlam z sil, ostatnie dni tak mnie wypompowały, ze szok. co sobie zaplanuje to i tak tego nie robie. mialam isc po zakupy, ugotowac zupe, a wyjelam pierogi od tesciowej, zeby sie rozmrozily i poszlam spac. jak tak mam przebimbać 9-ty mc to ja dziekuje
Cania, nastepnym razem jak bedziesz jechala do galerii to pozycze Ci mojego meza wszyscy sie dziwia skad on sie urwał ale na zakupy uwielbia chodzic, wiec pod tym wzgledem sie dobralismy rewelacyjnie u nas nie ma duzej galerii, choc buduja, wiec raz na mc-1,5 jezdzimy do baltyckiej buszowac

Agni co do znieczulenia przy porodzie sn to ja slyszalam inna opinie od ginekologa i anestezjologa na szkole rodzenia. Mowili oni ze znieczulenie podane za wczesnie owszem, moze wydluzyc porod, ale podane w odpowiednin monencie przyspiesza akcje porodowa. Wiec zeby nie naciskac na personel ze chcemy znieczulenie juz teraz w tej chwili, bo oni beda wiedzieli kiedy najlepiej jest je podac.

Moj maz jak wiekszosc facetow bardzo szybko ma dosc zakupow

aa no to lekarz wiadomo ma racje, ja to w tv widzialam, bo przeciez ogladam namietnie porody
ja wlasnie zaglebiam sie w przepisy dotyczące opieki meza nade mna po porodzie, bo chcemy to wykorzystac, ale jak to w internecie milion rzeczy można sie dowiedzieć. ciekawi mnie kto wystawia taki papierek, czy ginekolog, czy internista. czy jest platne 100% czy 80% i wszedzie pisza inaczej mnie tam nie obchodzi co ile kiedy, wazne bysmy je dostali w planie jest by maz siedzial ze mna nawet te 1,5 mca wiec mamy zamiar wykorzystac wszystko co daja 2 dni urlopu okolicznosciowego, 2 tyg opieki, 2 tyg ojcowskiego i reszte dopelnic urlopem meza z 2013 roku bo ma 18 dni jeszcze do wykorzystania

Musiałam soobie jechac troszke odpoczac i pranie zrobic, teraz tylko prasowanie
Leedwo przezyłam te upaaly, a co bedzie pozniej? Nie chce nawet myslec.
Dzis tezz goooraco, ale zaczyna sie chmurzyc wiec moze sie ochlodzi
Mała sie tak nie fortunnie obrocila ze ciagle siedzi pod zebrami aj, ruszyc sie nie moge moze niedlugo sie gdzies przesunie i to bedzie mi lzej
Śliczne brzucie mniejsze wieksze faaajniutkie
I wasze zdobycze rowniez
sypialnia agni noo kurcze extra

Agnilla ja bron boze nie mialam mysli tego co napisalas ...
Porod czy silami natury czy cesarskim cieciem jest jakby nie bylo porodem i matka jestes taka sama i przy jednym i przy drugim. Tym bardziej jezeli porod SN zagraza twojemu lub twojego dziecka zyciu lub zdrowiu to jest normalne i nie wymaga dyskusji.
Poprostu ja bardzo bym chciala naturalny porod ale wiadomo ze jak beda wskazania do cc to bez dyskusji bede go miala i juz najważniejsze aby z malenstwem bylo wszystko dobrze.

a mi sie chce tak wyć, chyba juz hormony mi buzuja. dzwonie do meza czy wraca z pracy i juz lzy na koncu nosa. ale pojedziemy na lody, moze troche mi przejdzie
Inna, ja jakbym mogla to w ciazy moge i 1,5 roku chodzic ale kurcze porodu sie boje, bo kolezanki, bo internet...same pewnie wiecie. zaczynam myslec o cc to wole sn i na odwrot. wiem, ze miliony kobiet na swiecie codziennie rodza, ale chyba juz na koncowce ciazy mi sie w glowie poprzewracalo i zaczynam sie bac. w ogole Wy tez miewacie takie glupie mysli, czy dobrze zrobilyscie? kurcze, takie poukladane zycie mialam, fajna prace, wolny czas a teraz wszystko stanie na glowie. za Pole poszlabym w ogien, ale jakas taka dziwna niepewnosc mnie ostatnio dopada. niech sie ochlodzi, bo zyc nie moge, a jeszcze tyle planow na karteczce do zrobienia przed porodem

Agnilla No co z Toba Ale rozumiem Cie... Ja ze swoimi problemami tym bardziej mam takie mysli ... Ze miłam juz faajnie odchowana coreczke juz zaczelam sobie radziz ze wszystkim sama i szlo wszystko ogarnac a teraz ?? Ale z drugiej strony ciesze sie ze bd miala kolejnego skarba ktoremu bd moglsa oddac cala milosc i ktory bd mnie kochaal mimo wszytsko too jest najlepsze NAwet nie macie pojecia jaka Amelia sie teraz kochana zrobila, jest cuudowna choc jak jej sie zaczyna nudzic to dokucza ale dzeicko to jest naprawde najwiekszy skarb jaki mozemy miec i temu jakos mpoge to wszytsko przetrzymac zeby dojsc do takiego momentu zeby Ninka przychodzila przytulala mnie calowala .... Ale mimo wszytsko wiele watpliwosci sie wciska do glowy choc wcale nie chce o tym myslec Jeszcze troche ..... Wszystko minie

Hej dziewczyny ;*
Witam nową koleżankę
Madzia miło że do nas wróciłaś

Czytałam wasze rozważania na temat sposobu porodu. Powiem wam że ja mam mieszane uczucia. Bardzo boję sie porodu, ale w sumie wolalabym urodzić silami natury. Cesarke chcialabym przezyc ostatecznie ..
Zobaczymy jak to bedzie, ale muszimy to przetrwac bo na prawde warto ! )