Lipcówki 2014

hej dziewczyny, co do usypiania to moja mala usypia sama.. troche bylo ciezko ale udalo sie:) i nie musze czekac jak wczesniej az usnie na rekach i na paqlcach do lozeczka zeby sie nie obudzila bo jak sie obudzila to krzyk straszny. teraz zje odbije sie klade ja do lozeczka ona juz wie, zapinam spiworek chwile pogada czasem walczy ze smoczkiem jak chce wlozyc to zamyka usta albo wypycha jezykiem i sie smieje , to wtedy trzeba z nia pogadac i znowu smoczka i zasypia sama a ja wychodze z pokoju. jak slysze ze juz nie cmoka to zachodze sprawdzic czy wyplula i juz spi:)
Tak teraz oprzez 2 tygodnie beda trabic o Ani Przybylskiej.. szkoda tak jak kazdego czlowieka..A u mnie w Holandi Polka wyskoczyla z okna z dzieckiem, dziecko nie przezylo, nikt nie zaówazyl ze miala depresje poporodowa i prawie 40lat miala..eh;/

Hej

Mi też sie strasznie smutno zrobilo jak o 3 mąż karmił dziecko ja na facebooku zobaczyłam informacje o Ani jak się położyliśmy to bardzo mocno wtulilam się w męża boziu nie wiem co bym zrobiła jak bym straciła moją miłość ...

A tak z innej beczki to znów noc rewelacja . od 19 do 3 i od 3.30 do 7.30

Ja już byłam w sklepie z synkiem i obiadek zrobiony a o 13 spacerk z kóleżanką .

U nas też każde wyjście jest na płaczu bo czapka to tragedia

STAŚLUBANIA życze szybkigo powrotu do zdrowia

Dziękuje MAGDUŚKA I MISIANA no jest wielki a jsku cięźki

LYANKA znam to




Miał być mikołaj na świeta ale już dobre

I jeszcze jeden i jeszcze raz ...

Hejka :*
u nas ostatnie noce sie ustatkowaly, dzisiaj mały spał od 19 do 4 i potem o 7 sobie wstalismy maly je juz tak jak dawniej, nie domaga sie co godzine

Od dzisiaj znow jestesmy sami w domu, mąż wrocil do pracy po prawie tez 3 tygodniowej przerwie
Teraz jak zasnal okolo 11 spi do teraz czekaz az sie obudzi i idziemy na spacerek

Hejka

Magduska, ja też poza martwieniem sie o przyszłość Tomka ubolewam nad tym, że nasze dzieci nawet nie będą wiedziały, że istnieją świetne zabawy na podwórku, które je niestety ominą, oni nawet nie będą świadomi tego, co tracą ... My mieliśmy swoje latanie po drzewach, zabaway na drabinkach czy byle trzepaku, bieganie po podwórku i ten żal, gdy trzeba było wracać do domu... "Jeszcze 5 miiiinuuuuut!"............ Eh... Komputery, tablety i inne szmelce które tylko dzieciom kradną zabawę zapewniającą i zdrowie, bo siedzą w domach zamiast na podwórku i świeżym powietrzu, to i prawidłowy rozwój bez psucia oczu na ekranach tv czy monitorach kompuetrów itp...
Straszny żal .....
Oczywiście podejrzewam, że każda z nas będzie zachęcała dziecko do starych dobrych podwórkowych zabaw, ale to jak walka z wiatrakami gdy inne dzieci robią coś innego a nasze choćby i się przekonało, to nie będzie miało z kim się bawić bo przecież potrzebuje rówieśnikó a nie ciągla mamę i tatę....

Z tą chustą to zobaczymy Dostałam już poradnik jak ją wiązać na różne sposoby i kupę linków od pani, od której ją kupiłam a ona sama ma być już nawet dziś...... Mam tyle sprzątania, że nawet się stąd nie ruszam póki co to liczę na to, że listonosz będzie dziś .....
Marzenka, u mnie jest o tyle fajnie, że na fc jest od nie tak dawna grupa: Mamuśki Świdnica i okolice, i tam w razie czego mogę liczyć na porady tak jak na naszym forum tyle tylko, że Was nikt mi nie zastąpi, ale grupa jest świetna jesli chodzi o sprawy związane z moim miastem. I właśnie teraz od października do grudnia sa darmowe warsztaty dla mam na przeróżne tematy - zapewniają nawet przekąski i zajęcie się dziećmi podczas tych warsztatów, które nie wymagają obecności dzieci - super sprawa I tam się zapisałam na chustonoszenie a chcę jeszcze podpytać o takie dotyczace spędzania czasu z dzieciątkami - jak się bawić i czym je zajmować by przy okazji je rozwijać Są nawet podstawy szydełkowania, ha ha! Też by mi się przydało, ale nie chcę Tomka zostawiać ..... Jeszcze zobaczę jak to będzie wyglądać
W tej grupie mamy też się umawiają na spacery w różnych częściach miasta
I pomysleć, że taką grupę założyły 3 mamy ze Świdnicy, którym się nudziło I teraz jest tam ok 700 mam.

Może Wy zrobicie tak w swoich miejscowościach? Mamy organizują spotkania co jakiś czas i nawet teraz robiły pierwszą zbiórkę wyprawek na nowy rok szkolny dla mam, które są w złych sytuacjach finansowych. Można liczyć na opinie o lekarzach i specjalistach dla dzieci... No naprawdę cieszę się, że tą grupę znalazłam.

Gratuluję wygranego konkursu! Ale to satysfakcja!

Kurczę, Dziewczyny, ale miałam teraz akcję - napiszę teraz, bo się boję że zapomnę, albo Tomek sie obudzi..... Zostawiłam to moje niewinne śpiącawe maleństwo w leżaczku na chwilkę - szłam tylko po talerz z gotowym sniadaniem do kuchni - wracam a tu capi jak w oborze ...... Moje niewinne maleństwo patrzy szklistymi śpiącymi ślepkami półprzytomne i tylko patrzeć jak przyśnie ...... Szukam smroda, ale okna zamknięte, buty na przedpokoju czyste, w kiblu nie mdlejesz, więc skąd ten czad?......... No to podnoszę jedynego podejrzanego a tuuuuuuuuuu .................................... Leżaczek do prania, moje niewinne dziecko całe mokre a "kupka" (taka niewinna jak moje dziecko) pływa nie tylko w pieluszce ale w całych śpiochach !!!!! Przysięgam, że nie wiedziałam jak się do niego dobrać ..... Zdejmując body uwaliłam mu rączki bo inaczej musiałabym to body nożyczkami porozcinać, żeby z niego na czysto zdjąć.... Skończyłam paczkę chusteczek mokrych, żeby go wytrzeć no i nikogo nie zdzwiwi, że kąpiel była przymusowa i nieunikoniona..... Szooook..... pieluchę jak zdejmowałam to się sama ubabrałam, bo nie było na niej miejsca na odcisk palca, żeby się nie uwalić .... W wanience były tak urocze cudne usmieszki i tak urocza piękna wieńcząca całość fontanna siuśków, aż mi serce ścisnęło Tak się mój synek postarał ... Mam dzisiaj urodziny czy co??? Pół godziny sprzątania........... Ubrałam go w suche czyściutkie ciuszki, ledwo podniosłam i przytuliłam do siebie: Tomuś zasnął......... Słodko, smacznie zasnął..... No. Cud-miód......

Wiecie Kobietki, jak czytam te teksty do Was kierowane, że po co Wam dzieci albo że to za wczesnie, itd, to mnie nerwy biorą na całego..... Że w ogóle komulkolwiek przychodzi do głowy pytać o coś takiego a jeszcze krytykować czy podśmiewac się, że ktoś ma dziecko bo sam uważa to za coś złego/nieodpowiedniego ?????? ... Poza tym - im też ktoś kiedyś dupy podcierał i gile spod nosa, ze tak obrazowo to ujmę .... I nie zastanawiają się czy byli na czas czy nie?....
Ja urodziłam Tomka mając 31 lat i jesli miałabym rozliczać swoje życie czego w nim najbardziej żałuję to właśnie tego, że mam go dopiero teraz, bo wolałabym już 10 lat temu. Ale to nie koncert życzeń, dziękuję Bogu, że w ogóle go mam. Wreszcie mam I wciąz nie mogę w to uwierzyć i się naciesyć... A ci ludzie ..... Żal mi ich, żal, bo szkoda nawet na takich nerwów choć normalny człowiek to spokojnie tego przyjąć nie może.....

Wiecie... Bliska mi osoba zawsze powtarzala, że ja będę rodzić za wszystkich w naszej rodzinie bo ona nie chce dzieci - obsrane, obsmarkane, obrzydliwe... Tak je określała. A od kilku lat bardzo chce miec dzieci a nie może... Gdyby nie to, że ja byłam jej pzeciwienstwem i zawsze chciałam dziecko a nie mialam (z różnych powodów), to pomyślałabym że to kara za to że kiedyś tak mówiła o dzieciach...... Oby ci, co tak wytykają komuś ich dzieci jako "za wczesnie", "wpadki' itp nie byli potem pokarani za to, że tak traktowali kpiąco i sarkastycznie inne osoby, nie wiedząc nawet czy się chciało dziecko czy nie a nawet gdyby to faktycznie była wpadka, to 1) nie ich sprawa, 2) po urodzeniu dziecka każdy normalny człowiek cieszyłby się ze swojego dziecka na tyle, by nie traktować go jako zło konieczne a wręcz przeciwnie...

Ali - tak Elmirka to Magda Taką ksywkę zyskałam za akademickich czasów, kiedy to jadąc na weekendy do domu, zostawiałam mojego króilka kolegom na polibudzie, a oni twierdzili, że męczę własne zwierzątko jak bajkowa Elmirka, skoro im własnego królika pod opieką zostawiam... Ale ja wiedziałam że nic mu nie zrobią mimo że ocierali widelcem i nożem o siebie jak przynosiłam im zwierzaka.. I taka oto ta historia z Elmirką

Kurczę, nie pamiętam czy to już pisałam, ale mój Tomek od pewnego czasu też nagle się wydziera przy cycu albo zaczyna kręcić jakby miał mrówki w gaciach A sutki to mi już ponaciągał do pępka..... W jakiejś książce pisali, że taki typ ssania to "NA TURYSTĘ" , ha ha ! Uwierzycie? Że to sie nawet jakoś nazywa?!?!?! Ubaw po pachy

Juuuhuuuu !!! Właśnie pisząc do Was otrzymałam powiadomienie, że moje fotoksiążki czekają na odbiór przez kuriera ... Jej, aż mi zapewne oczy błyszczą bo tak nie mogę się doczekać !!!!!! Tralala laaaa! Ale się cieszę Napiszę Wampóźniej czy mi też przyślą dobrej jakości - uwolnijkolory.pl

Acha! I zapomniałam pochwalić mojego Tomka - od zeszłej niedzieli, kiedy to zaczęło się ogromne darcie gęboli o nic, nagle od wczoraj ciszaaaa.... Taka cisza, że aż dzwoni w uszach i słychać bąki pająków Żarcik taki :/ .... I tak waśnie nie chce zapeszac, ale podejrzewam że to był ten skok rozwojowy czy jak mu tam, co miał być ok. 3 miesiąca........ Ale tydzień był do bani strasznie..... Wczoraj poszlismy nawet na spacer po 9,5 godzinach Tomka nieprzerwanego snu (od tego darcia się chyba zmęczyło biedactwo...) i nawet mogłam oddalic się wreszcie nieco od domu, ale tak delikatnie, bo jednak wciąż miałam spacerową traumę i się jeszcze bałam....

Polikaa, ja bym sie cieszyła za przekręcanie się z brzuszka na plecki i odwrotnie albo ząbkowanie - im wcześniej tym lepiej bo jeśli chodzi o ząbki to lepiej miec ten drażliwy etap już za sobą Także na pewno to nie powód do zmartwień !!!

Tomek też ssie rączki jak szalony i już spory kawał czasu.... Czasem tak głosno dziamgoli, że nie słyszę telewizora
A ślini sięęęęęę !!! ... Żeby był suchy musiałabym go posadzić pod taką suszarką z salonu fryzjerskiego co taki kubeł na łep dmucha i jej nie wyłączać Nawet nie moge mu zdjęcia porządnie zrobić bo ciągle ma dla ochrony śliniaki..... A każdą moją czystą bluzkę MUSI od razu OCHRZCIĆ .... I nie ma bata żeby odwrócić od niego wzrok - trzeba gadać bo zaraz bunt Normalnie jak go scisnę tą chustą do siebie to się do 18-stki nie odwiąże!!! Wreszcie nie będzie mi płakał jak wyjdę po herbatę czy kromkę chleba...

A właśnie Mamusie - Ali poruszyła dobry temat: czy Wy myjecie gębusie maluszkom? W środku ... Niektórzy twierdzą że nie trzeba inni że trzeba koniecznie... Co Wy na to?

Igorek, Kubuś i Fabianek to już duże chłopaczki Sympatyczne buziuchny!

Polikaa, z tym usypianiem to ciężka sprawa... Czasem wyje i wyje i żadna pozycja ani miejsce nie są dobre aż padnie, czasem wystarczy po kilku ziewnięciach położyc do łozeczka i spi, czasem to samo ale wersja ze smoczkiem bo poplakuje za nim, a czasem zasnie byle gdzie i też dobrze..... Staram sie by zasypiał w łozeczku, ale ostatni tydzien to bylo istne wariactwo i etraz nie wiem czy wrci mój synek czy jednak synek sie zmienia z upodobaniami.... ja Tomka kąpię co 2-3 dni i zazwyczaj zaraz po kapieli zasypia albo jeszcze po mleczku i spokój....Nie ma reguły....

Meniado, przepiekne to zdjęcie czarno-białe w różową spódniczką... No cudne !!! Ach ! Aż mamie pokażę jak będzie tu jutro! Piękne! Co za pamiątka.... Z tatusiem

No i misianowy Igorek też znowu się nam się pokazał Niebieskooki model Fajne miesjce na spacer z dzieckiem

Ok, znikam, Wy sie spacerujecie a ja piszę eseje Ale piszę go od rana i na raty bo ciągle Tomuś...

Na razie Mamusie, trzymajcie się ciepło, zdrowo i z pogodą w sercach! Mimo smutnych wieści.... Nie moglam spać, tak mi żal dzieci Ani ... Bez mamy.... I żal jak odchodzi dobry człowiek zamiast jakaś menda ....

Elmirka JAK JA LUBIĘ TWOJE SMIESZNE ESEJE CZYTAĆ
meeega kupa rządzi:D

Ten pomysł z grupą da mam z Sanoka jest świetny. Chyba założę sama taką Może uda się coś organizować. Bo tak to mało perspektyw dla dzieci...szkoda gadać... Burmistrz zamiast inwestować w osiedla, np.jakieś porządne place zabaw budować itd. to inwestuje w hokej. Nie ma gdzie pójść z dzieckiem, bo albo psia kupa, albo menel leży. Ja i tak mieszkam blisko lasu i pól, ale w mieście bieda!!!!! basen syfny, że na razie boję się z dzieckiem tam iść. Ślizgawki w zimie będą bo kocham łyżwy, ale cena za bilet zmiata z powierzchni ziemi...za basen z resztą też trzeba słono płacić, a kompletnie nic prócz wody tam nie ma.
Bardzo żałuję, że nie mieszkam gdzieś, gdzie mogę fajnie (nie tylko na łonie natury) spędzać rodzinne weekendy!

Aha, uświadomcie mnie dlaczego NA TURYSTĘ, bo ja teraz ciężko kumam ze zmęczenia chyba:D Albo mi macierzyństwo rozum odebrało!

A ja właśnie odebrałam powiadomienie, że chusta została wysłana. Może jutro już będę mogła ja odebrać - pierwszy raz odbieram w paczkomacie:)

No właśnie a co z myciem jamy ustnej???? Mi położna kazała, rożkiem pieluchy zamoczonej w przeotowanej wodzie i pocierać dziąsełka i języczek. Ale jeszcze tego nie robiłam. Póki co Emilka nie ma pleśniawek, ale może by tak zacząć już myć "ząbki"???

Śmierć Ani rzeczywiście przeraża...zwłaszcza teraz gdy jesteśmy świeżo upieczonymi mamusiami i stawiamy się na miejscu tych dzieci...masakra...
Ale to co pisze Rewelka, to też jest straszne... Ludzie są coraz bardziej samotni i znikąd nie mają pomocy...szczególnie Ci na obczyźnie...rodzina daleko, trzeba sobie samemu radzić... eh cholerne czasy....

Dobra, nie zadręczam się. Słońce wyszło, ładnie jest, w końcu mogę znów wychodzić na spacerki. Już się nie mogę doczekać kiedy zroimy sobie wypad pod las z Emilką w chuście:D

Miłego dnia:)

No Elmirka jak juz napisz, to da kopa ten esej hihi Moj Fabianek tez mnie uraczyl kiedys takim prezentem, wczesniej byl z tatusiem,a jak to tatus,zeby za bardzo go pieluszka nie sciskala, to luzniutko zapiął .Skarbek lezy sobie pieknie w lezaczku, a mamusi niespodzianke przyszykowal cale ręcę moje byly w kupie, lezaczek, malego spodenki i nie wspomne o bodach i tonie chusteczek,zeby to ogarnac,a i jak go podnosilam to i poplynelo po moich leginsach i zostalo co nieco na podłodze no ale coż, tak jak pisze elmirka malego minka i te słodkie oczka wynagrodzily to wszystko A czy my jak bylismy mali, moze tez tak robilismy i to napewno hehe, wtedy to dopiero mamusie mialy nasze roboty po nas,wez pierz te pieluchy a tak moja mama wlasnie mowi,wy to macie lepiej,wezniesz wyrzucisz pampersa, nie musisz tego moczy godzinami, prac, gotowac i cuda wianki z tym robic mimo tego dziekuje za wynalezienie pampersow, napewno nam ułatwilo zycie hihi

Moj tez skubaniec ostatnio tak ciagnie mi sutki,ze mam wrazenie,ze chce je odgryzsc lub gdzies uciec ale sposob na TURYSTE pierwszorzedna nazwa, myslalam,ze sie posikam jak to przeczytalam, skady ty to wytrzasnelas Elmirka

Ja kiedys zastanawialam sie nad chusta, ale mam nosidelko, w niedziele postanowilam malego wsadzic do tego wynalazku, ale dlugo nie nabawil w tym, byl wrzask i placz, cos mu sie nie spodobalo, ciesze sie,ze to odziedziczylam po mojeje bratowej, bo jak bym wydala pieniadze na zakup tego, to bylaby niezbyt dobra inwestycja skoro malemu sie nie podoba to, woli jednak tradycyjne metody na rekach rosnie mi maly Tradycjonista hehe widzal by go kto

U mnie ludzie sa sto lat za murzynami i im zproponowac takie spotkanie, to by cie wysmiali, dupe obrobili i na dodatek powiedzieli,ze masz nie pokolei w glowie,ze modzisz z jakimis chustami lub czyms innym co za ludzie, czasami noz mi sie w kieszeni otwiera, ale szkoda isc siedziec za byle kogo nie to,ze traktuje innych ludzi gorzej,ale chodzi o sam sposob ich zachowania co niektorych i wyrazanie niepochlebnych opini o innych,ze tak ładnie to wyraze

rewelka widzisz jak i u ciebie sie wszystko normuje, Lenka juz daje mamusi odpoczac i sie wyspac Poczatki chyba kazda z nas miala trudne, ale nasze maluch zdrowo rosna i to najwazniejsze,ze sa szczesliwe,a my z nimi

misiania model maly, a te oczy niebiesciutkie piekne


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

magduska jaki irokez hihi:)
MOjej malej juz powoli zakola zaczynaja zarastac i rosna w łysych miejscach wloski:)
natemat.pl/119439,biskupi-karmienie-pier...miec-zasloniete-oczy
Czytalyscie??hahah myslalm ze padne:D

Cześć dziewczyny!
Andreas znów pięknie przespał nockę, tylko jedna pobudka o 3 i obudził się przed 8. Oby tak dalej
W ciągu dnia też robi już dłuższe przerwy między karmieniem, od 3 do 4 godzin.
Jutro jedziemy na pierwszą dawkę rota. Już się stresowałam, że nie zdążymy, bo ponoć w okolicy dużo ludzi choruje. 5-letni synek mojej kuzynki wylądował nawet w szpitalu ale jutro już wychodzą do domku, wszystko ok. Mam nadzieję, że Andreas ładnie wypije i nie zwróci, bo niestety od soboty znów mega problem z ulewaniem, szczególnie rano. I w śliniaku chodzi też prawie cały czas, no bo raz, że mu się ulewa, a dwa, że ślini się okropnie.
Martyska ale masz fajnego Mikołaja cudowny!
Misiana a Twój Igorek ma przepiękne te niebieskie oczęta. I jak zwykle wystrojony
Elmirka fajna ksywa i historia a co do mega kupy, to chyba muszę przeprosić Andreaska, bo ja narzekam, że dużo robi, ale jeszcze takiej niespodzianki mi nie zrobił Co do mycia w buzi - ja przecieram zwilżoną pieluszką nawiniętą na palec zawsze po tym jak małemu się uleje. Zazwyczaj ma taki serek na języku. Dbam o to bardzo, bo wcześniej mieliśmy problem z pleśniawką i mały miał takie okropne lekarstwo (Nystatyna). Nie mógł po tym jeść ok.1,5 godz i po samym zapachu wiem, że było okropne.
Magduska Fabianek super podpiera się na łokciach. Andreas tak nie umie jeszcze niestety Przede wszystkim dalej nie lubi leżeć na brzuchu. A ostatnio przekręca rączkę w nadgarstku i boje się, żeby sobie rączki nie wykręcił jak się tak podpiera.
Polikaaa mój Andreas wieczorem zasypia po kąpieli przy jedzeniu. W nocy przy pobudce też albo zaśnie przy cycu albo sam sobie leży i coś tam opowiada aż padnie. Z kolei w dzień zasypia na rękach, czasem prawie zaśnie w łóżeczku przy karuzeli, ale płacze co chwile i muszę go tylko zabrać na ręce i przytulić i pada od razu. No i oczywiście na spacerze zasypia w wózku.
Meniado Helenka przeurocza, dobrze, że się umówiłyśmy, że to będzie moja synowa. Jest naprawdę śliczna, a w tej sukience to kokietka jak nie wiem

Mój maluch spi już pół godzinki mam chwile dla siebie
Podrzuce Wam pewien artykuł
www.popularnie.pl/bohaterska-mama/

Dziekuje dziewczyny, Igoras ma takie piekne niebieskie oczka ! sama sie na nie nie moge napatrzeć !! :*

A dzisiaj po karmieniu polozylamgo chwile na brzuszek bo wkladalam jego rzeczy do szuflad a On tak pieknie zaczął sięusmiechać, szczerze nie wiedzialamco sie teraz dzieje hehe

Popatrzcie







I potem na spacerze powtórka



Chwilami to ja swojego syna niepoznaję, tak sie z dnia na dzien zmienia

Co do tych grup mam to fajna sprawa, u nas tez niestety nie ma na co liczyc ;(

Magduska ale fryzurka !

Powiem Wam ze to bodziaki z biedronki sa fajne ! kolorowe, rozne wzory do wyboru, kupilam malemu z Myszką Miki i Kubusiem Puchatkiem

I takie zdjątko na zakonczenie jak ogladal bajke przez chwile

Hej dziewczyny my znowu u teściów na 3 dni bo mój M pojechał do Warszawy- więc tu mam więcej czasu. Teściowa gotuje, lula Helenkę więc mamusia odpoczywa . Helenka już dużo zdrowsza i zaczyna normalnie jeść więc i ja od razu mam lepszy humor.

Ali ja też się cieszę - słodka będzie z nich parka . Widzę że Andreasowi już normuje się plan dnia to super bo będziesz mogła sobie rozplanować już w miarę dzień. Trzymam kciuki żeby Andreas dobrze poradził sobie z szczepieniem i żeby łagodnie zniósł A jak tam Twoja ręka? Coś lepiej?

rewelka to Lenka już nie będzie taka podobna do tatusia hahaha a ten tekst jest mega - jeżeli to faktycznie prawda to oni naprawdę nie mają się czym zajmować

magduska dokładnie my to teraz z pampersami mamy super nie trzeba godzinami gotować w garach tych pieluch - to dopiero była masakra! A co do nosidełka to Fabianek jeszcze jest za mały. Do takiego zwykłego nosidełka to dopiero jak mały będzie sam siedział bo tak to męczy bardzo kręgosłup. Super już podnosi główkę na brzuszku - tak pewnie.

marzena ciekawa jestem jak Emilka bedzie zachowywać się w chuście - ja wczoraj spróbowałam z Heleną ale wytrzymała 5 min i krzyk może następnym razem będzie dłużej -

elmirka super piszesz te posty może powinnaś skrobać jakieś opowieści? Ja też jestem bardzo za tym aby dziecko jak najmniej przy komputerze spędzało czasu - bo to jest odbieracz wyobraźni i kreatywności. Oczywiście ma swoje plusy i każde dziecko powinno go poznać ale wszystko z umiarem. Fajnie że macie taką grupę - na żywo spotkać się z innymi mamusiami to też bardzo pomocne. A z tą kupą to ja też już miałam taką akcję - Helena robiła ostro kupę jakieś 10 min, tak stękoliła jakby nie wiadomo ile narobiła, patrzę do pampersa zdziwiona a tam taka malutka kupka - jak się okazało wszystko jej wyjechało na plecy - rożek, body, pajac i wszytsko do prania - a mała do kąpania bo całe plecy miała w kupie no i ja oczywiście też całe ręce bo ściągnąć takie okupkane body to nie łatwa sprawa.

misiana zazdroszczę że miałaś męża przez 3 tygodnie a zdjęcia super - widać że pogoda dopisuje a Igorek to urodzony model
martyska mikołaj jest niezły - chyba go zamówię na 6.12
staslubania zyczę Wam szybkiego powrotu do zdrowia - chore dziecko to już jest ciężko a do tego chora mama to hohohoho
Cania posłuchaj czy Julce nie wiruje w jelitkach w czasie jedzenia albo czy nie musi się jej odbić - ja tak miałam z Heleną i pomagało albo podniesienie do pionu i odbicie się i wtedy spowrotem ładnie jadła albo espumisan i wirowanie przechodziło i jadła

Hej mamuski
Ale dziewczyny mam ostatnio ciężkie dni...nie mowię już ze synus z choroby wychodzi ale jest po prostu taka maruda i non stop płacz ale nie taki zwykły tylko non stop darcie buzi aż ku...ca człowieka bierze bo nie wiadomo co sie dzieje...ehhh

Dziewczyny karmiące mm jak rozkładacie posiłki swoim dzieciom? Budzicie je w nocy czy jak wstana to dostaje mleko i dalej idą spać? Jak rozlozylyscie posiłki i co ile karmicie? Ja karmie synka co 4 h wiec dostaje butle o 24,4,8,12,16,20 i po ostatnim idzie spać ale widzę ze jak go budze o 12 to on śpi potem godzinke i sam sie budzi o 2. Co robić?

Ps zaczynałam pisać ten post o 16...widać jak przy moim dziecku można

malgorzatawalak ja tylko dokarmiam mm, ale nie budze malego, no chyba, ze trzeba jak ostatnio o 4 rano,bo cycki mi chcialo rozsadzic ale moja rada moze malo przydatna, widze, ze zachowujesz proporcje 6 posilkow na dobe, tak jak umnie jest napisane na pudelku z mlekiem sproboj nie budzic go jedna noc i bedziesz widziala, co i jak

meniado dzieki za informacjie ja i tak go w tym nosidelku podtrzymywalam :)bo jakos balam sie hehehe

misiana Igus cudnie sie smieje

rewelka z tym irokezem juz pisalam, sam mu sie uklada dzisiaj po kapieli chcialam uczesac mu wloski, a te ciagle dęba stawiają musialabym mu je czyms przyklepac. A malej niech rosna wloski, bedzie miala po mamusi

Ali Andresek nie wiadomo kiedy zacznie pieknie sie podpierac, moj tak z dnia na dzien, wazne, ze kosnekwentnie klade go kilka razy dziennie. Musisz przyjrzec sie tej raczce, bo tak jak piszesz,zeby biedactwo sobie niewykrecilo nadgarstka

Czesc,moja mala dzis tez obudzila sie o 4. Oby juz tak zostalo. Mimo ze znow budze sie zalana mlekiem po pas. Chyba bede wkladac do stanika pamperrsy a nie wkladki laktacyjne,bo nawet te nocne nie sa skuteczne w takich sytuacjach;)

REWELKA jak przeczytalam ten tekst,to sie przerazilam,ze juz sie biskupom we lbach poprzewracalo. Na szczescie szybko zauwazylam komentarz pod artykulem:

To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone

Ale na swiecie jest na pewno kilka osob ktore i takie zasady wyznaja i wszedzie doszukuja sie grzechow innych,nie widzac przy tym swoich.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Kochane,ja uwielbiam patrzec na Wasze malenstwa na zdjeciach. U nas sie prawdziwa rewia mody robi,co rusz to piekniejsze ubranko,albo fryzurka ahahaha udaly nam sie dzieciaki:)

Aha,nobwlasnie zastanawiam sie jak moje dziecko bedzie sie zachowywac w chuscie. Choc ona uwielbia byc na rekach w pionie,to moze jej sie spodoba.

Buziaki,bo jest 4.50. Mala wyssala mi do konca dwie cyce i teraz juz smacznie spi. Oby jak najdluzej:)
Paaaa milego dnia.

[.