BezpiecznaCiaza112023

Sierpniówki 2014

9 lata 8 miesiąc temu - 9 lata 8 miesiąc temu #914382 przez MAniula
Izi dzięki za szerszą odpowiedz. A ja dziś z P poszłam drugi raz na dzien otwarty naszego oddzialu ginekologicznego ale mielismy juz pytania przygotowane ;) i tak: plan porodu nam rozdali szpitalny ale mozna miec swoj-juz mam ;), siedzac na porodowce przy fotelu porodowym polozna opowiadala o porodzie, etapach itp, wiec w skrocie wam napisze co mnie ruszylo np o szyjce mowila, ze jak nie ma postepu to daja czopki albo zastrzyki... i tyle, wiec dzis upierdliwie pytam a co to za czopki? A no takie co rozluzniaja i ulatwiaja rozwarcie czyli hormony cos a'la oksytocyna? Dalej, o tą pępowinę to kiedy jest przecinana? No od razu. A ja to nie czekacie, aż ustanie tętno? No nie ale jak ktoś chce to czekamy... bo w ustawie jest napisane, że po ustaniu tętna..., no i moje kolejne pytanie a co z porodem łożyska ile trwa i jak to wygląda? Trwa tak z 15 min, podajemy zastrzyk i jest szybciutko, a co to za zastrzyk? Nadkurczowy oksytocyna, wie pani szybciutko, lepiej się macica obkurcza... ale pczywiście jak ktoś nie chce to nie dajemy, na wszystko musimy mieć pań pozwolenie.
No i co tu począć? Moja wiedza teoretyczna mówi, że jak dziecko ssie to wyzwala oksy i łożysko się rodzi, macica obkrucza sama. Ehh, byle tylko wszystko zaczęło się samo i normalnie potoczyło :)

Natalia a może położna da ci jakąś dobrą radę, bo jak cie piersi bolą a nic nie cieknie, żeby zastoju nie było, moze jakis kanalik sie przytkal albo stres faktycznie. Kurcze życzę ci, żeby ta laktacja się rozchulała i żeby ciekło. A próbowałaś sama wycisnąć? No i lepiej zaopatrz się w kapuche i liście do chłodziarki. I wybacz, że ja taka mądralinska ale położna mówiła, żeby nie masować piersi jak nie cieknie, bo z doświadczenia wie, że stany zapalne się robią. Masaż tylko jak mleko wychodzi.
Ale to moja wiedza nabyta drogą teoretyczną :blush: dziewczyny mają wiedze już praktyczną. O jest też blog matki karmiącej, wpisz sobie hafija w googla.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 8 miesiąc temu #914385 przez nataliaa87
Wiki dzięki za podpowiedź. Właśnie wyczytałam o tej metodzie i próbuję rozkręcić przy jej pomocy laktację od wczoraj. Jestem dobrej myśli, bo raz mi już troszkę z piersi samoistnie pociekło. Problem tylko w tym, że mały nie może niestety złapać sutka.. Może trzeba pomyśleć o tych nakładkach..

Ann dobre wieści, że chociaż rozwarcie już jest.. U mnie dopiero po zastrzykach się pojawiło..Ehh.. jeśli to prawda, że kolejne ciąże i porody wyglądają podobnie jak pierwszy, to ja chyba nie znajdę sił na kolejne dziecko.
Co do laktacji w szpitalu, to położne pomagały mi przykładać małego, ale co z tego jak on dalej tego nie łapie..Jedna mówiła mi, żeby nie używać czasem laktatora tylko ciągle przykładać dziecko, ale u mnie z takiej metody wychodzi tylko tyle, że dziecko nienajedzone, piersi twarde jak kamień, a mleko zero. Myślę jednak, że laktator może nam pomóc.
Wizytę położnej, przez to, że wychodziłam w święto będę miała umawianą dopiero w poniedziałek. Mam nadzieję, że nie będziemy długo czekać.

Maniula wychodzi na to, że robią mnóstwo rzeczy, a pacjentka niby ma prawo się zgodzić, ale o części pewnie nawet nie wie.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 8 miesiąc temu #914387 przez MAniula
Natalia dokładnie. Trzymam za laktacje kciuki :cheer:

Ann, to powolutku do przodu. Jesteś już jedną nogą na porodówce.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 8 miesiąc temu #914389 przez Gąska
U nas ok :) macica bardziej aktywna niz w czwartek wieczorem :) maly spal cale ktg,wiec jutro kolejna wizyta ;) dzis mnie nie badali,bede pewnie sprawdzac jutro moze juz sie zrobilo wieksze rozwarcie. Ostatnio na jeden paluszek i 1,5 cm szyjka.
Wazne,ze jest postep. Po ktg bylismy na zakupach i od tamtej pory juz kilka ladnych skurczy poczulam. Brzusio wygladal jak brzoskwinia powyginany ;)

ann jak Ty zaczniesz to ja zaraz po Tobie :)
nataliaa87 nie wiem czy to pocieszajace,ale drugi porod tez bedzie cc jezeli pierwszy sie tak skonczyl ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 8 miesiąc temu #914393 przez nataliaa87
Gąska wiem, że pewnie wiele mam mnie nie zrozumie, ale jeśli to będzie cc, to dla mnie to mimo wszystko pocieszenie. Chyba, że trafię na mojego ulubionego ordynatora przy drugim porodzie, to nie będzie tak wesoło. Dziewczynie, która miała wskazania angiologiczne do cc i była już po jednej cesarce, powiedział, kiedy mówiła mu o tych powodach, żeby się nie kompromitowała :P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 8 miesiąc temu #914410 przez Gąska
Nataliaa87 musisz poszukac innego szpitala,bo z takim ordynatorem.... Brak slow. Tylko pozwac takiego buca ;)
W moim szpitalu ordynator pod czas badania na samolocie puszczal oczko... Przesadnie romantyczny ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 8 miesiąc temu #914418 przez aggi
dopisuję bo nie skończyłam czytać za pierwszym razem :P


asienka jakoś te czkawkę zwalczasz czy nic nie robisz i czekasz aż przejdzie??

Gąska oj kochana już bliżej niż dalej i synek będzie z Wami :*

MAniula co do Twoich pytań. Plan porodu miałam ze sobą, zapytano mnie o niego jak mnie przyjmowali ale w końcu go ode mnie nie dostali bo zapomniałam ;) Więc w sumie nie wiedzieli czego oczekuję. Choć pytali o wszystko i była moja decyzja tą ostateczną w każdej kwesti. Ja miałam małego na brzuchu położonego i na brzuchu go wycierali po czym mąż odciął pępowinę po krótkiej chwili. Nie mam pojęcia czy przestała tętnić.

mały płacze dopiszę znów za jakiś czas

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 8 miesiąc temu #914422 przez ann-sunshine
Natalia też myślę że w waszym wypadku laktator to dobre wyjście bo lepiej żeby dziecko pilo mlekoamy z butli niż wcale, takie moje zdanie. Natalia z twoich opisów jakoś kiepsko ten szpital brzmi i na pewno tam nie poszlabym z drugim porodem.

Gąska czyli podobnie u nas ma się sytuacja.

Maniula czyli nasza rzeczywistosc. Przepisy sobie a praktyka sobie. Jak kobieta swiadoma i potrafi postawic na swoim to to zrobi, a tak to polozne robia tak aby im bylo wygodniej i latwiej

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 8 miesiąc temu - 9 lata 8 miesiąc temu #914428 przez missyy
Helooooo Ciotki B)

Przedstawiam moja królewnę:) Ur. 10.08. 3620 gram, 58 cm szczęścia :)



Póki co dochodzę do siebie, wczoraj puścili nas do domku. Powoli sie poznajemy, karmie piersia, jednak zdarza sie ze mój głodomorek tak mnie wysssa z ostatnich soków, ze muszę jej podać mleko z butli, póki cos tam mi sie nie wyprodukuje :)
Poród masakra, przestał postępować i na końcu pomagali malej wyjść prze wyciąg próżniowy :blink: leze teraz jak betka rozpruta na boku, nie moge siedziec.albo stoje albo leze ;/;/;/
Połozna byla dzis u nas, fajna i konkretna. jak usłyszała ze miałam wakum to współczuła i kazala lezec i odpoczywac. hahahah, akurat ;P z takim małym bobasiem to awykonalne. dobrze ze chociaż maz jest ze mna.
Mimo to powiem wam, ze nawet taki ból da sie wytrzymać dla tej malej istotki. Patrze na nia i jestem z niej dumna, potrafię patrzeć na nią i płakać ze szczęścia :) :)

Spróbuje znalezc choc chwilkę czasu i doczytać co u Was Kobietki. Póki co mloda zapełnia nam czas co do joty. W poniedziałek mi szwy zdejma to może nareszcie sobie usiadę, bo tak nawet do kompa nie mam jak przysiasc :blush:

Buziakii dla Was i Kruszynek



Mój Mały Aniołek, 15/08/2013,13 tc[*]
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 8 miesiąc temu #914439 przez ann-sunshine
Missy juz widzialam twoja slicznotke na fb. Mala piekna modnisia :-) porodu i skutkow ubocznych wspolczuje

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 8 miesiąc temu - 9 lata 8 miesiąc temu #914446 przez Ummi
Maniula ja sie wlasnie rozka juz pozbylam – oba chlopaki go nie polubily, ja zreszta tez, probowalam tez zawijac kocyk jak rozek i nic z tego – chyba ewidentnie nie lubi miec nic na stopach… jedyny wyjatek – jak jest w wozku na spacerze – wtedy nawet glodu nie czuje tylko spi ;)
choc masz racje co do raczek – czasem nimi wymachuje i wtedy warto je potrzymac, bo go denerwuja i kontrolowac jeszcze ich nie umie :)
Maniula chyba lepiej byc uswiadomionym za bardzo niz za malo i zaufac calkowicie personelowi szpitala – oni tez czesto nie maja racji… jakbym posluchala poloznej drugi dzien po porodzie to synek bylby juz na mm pewnie…
Ja mialam Zuczka skora do skory ok.1,5 godziny, potem zabrali go na wazenie i mierzenie (w tym samym pokoju), ubrali pampka i znowu razem jeszcze ok. godziny chyba :) potem przejscie na sale poporodowa, zabrali go do ubrania na 10 minut i pozniej sie juz nie rozstawalismy ;) Pepowina odcieta po paru minutach jako, ze mam Rh minus i musieli pobrac z niej krew do badania. Nie dawali zadnych srodkow na ulozenie lozyska ani nie cewnikowali – przy pierwszym porodzie mnie cewnikowali przed parciem, bo byl problem i polozna powiedziala, ze czasem to pomaga ;)

Wiki i Asienka
to moj do Was dzis dolaczyl i nie spal wlasnie w tym czasie hahaha jak oni sie umawiaja ? ;)

Natalia
tez slyszalam o tym sposobie, o ktorym pisze Wiki na rozruszanie laktacji. Warto powalczyc, choc wiadomo – poczatki ciezkie. Trzymaj sie:* problem tez w tym, ze dzieci sie szybko do butelki przyzwyczajaja i nie wiedza potem jak chwycic piers – ja kupilam podobno jedyna butelke, ktora nie odzwyczaja od piersi – chyba nazywa sie Medela Calma, na szczescie nie musialam jeszcze uzyc.

Ok, nie mam czasu czytac juz kolejnej strony;) pozdrowka i nadrobie pozniej mam nadzieje :)

edit - dzieci spia ;)
Natalia ja mysle, ze wiele mam Cie zrozumie - wspolczuje traumy poporodowej, szkoda, ze tak to sie u Ciebie zakonczylo :*
Missy sliczna truskaweczka :* rowniez wspolczuje, ze tak sie porod zakonczyl :* dla pocieszenia - moj pierwszy tez byl dlugi i ciezki, zakonczony vakuum, a mimo to dosc szybko sie na drugi zdecydowalam ;) z tym, ze ja pierwszy porod mimo wszystko wspominam dobrze - nie wiem moze przez to jakie mialam nastawienie, a pewnie tez dzieki super poloznej, ktora byla bardziej jak mama czy przyjaciolka niz personel medyczny, no i nie bez znaczenia tez, ze mimo vacuum mialam tylko drobne pekniecia i normalnie moglam funkcjonowac jeszcze tego samego dnia (czytaj siedziec po turecku itp.;)). Szybkiego powrotu do sil zycze :* ciesze sie, ze masz pozytywne nastawienie :*

Kolorowych snow!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 8 miesiąc temu #914518 przez Gąska
missy Gratuluje slicznej truskaweczki ;) ale slodko spi ;)

ann-sunshine jak tam sprawy sie maja po nocy ? Daj znac po ktg :) no chyba,ze juz po :D

aggi ale ten czas na koniec zaczal sie dluzyc ;) lepszy bylby porod z zaskoczenia jak u Ciebie :D

My mamy dzis termin rozwiazania,a nasz okruszek ani drgnie. Wieczorem mialam kilka niezlych surczow co 4 min. az mi brzuch wykrecalo i bolalo nawet. Miedzy skurczami zasnelam i jak sie obudzilam po godzinie to znow bylam w II trymestrze ;) dzis o 11 ktg oby maly znow nie spal ;)
Dzis zdalam sobie sprawe,ze skoro maly wazyl 3130g 4 tyg temu to teraz wazy 4000g :woohoo: ciekawe jak ja go urodze :whistle: :whistle:
Milego dnia dziewczyny :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 8 miesiąc temu #914522 przez ann-sunshine
Dzień dobry.

Gąska u mnie cisza i spokój. Na ktg jadę dopiero po 13tej. Jak mnie nie zatrzymają to potem obiad i lody i aktywność fizyczna do wieczora i mam nadzieję że namówię dziecie do wyjścia.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 8 miesiąc temu #914546 przez Wiki
Hej Dziewczynki :)

Goście pojechali na zakupy i chwila spokoju jest :)
Bartuś grzecznie śpi i powiem Wam że we wtorek skończy miesiąc i widzę już spore zmiany Coraz mniej śpi do tego zaczyna się uśmiechać :) I zaczyna się interesować wszystkim na około Rozgląda się i jak coś go zainteresuje to nie może wzroku oderwać :) i lubi słuchać jak się do niego mówi wtedy tak patrzy i słucha jakby wszystko rozumiał Słodki jest i taki Kochany synuś :)

Missy- Ależ śliczna ta Twoja córeczka i faktycznie modnisia :)
A poród z tym wakum to koszmar niczym u mnie pierwszy z kleszczami :(

Gąska- jak już takie skurcze miałaś to znaczy że lada dzień się zacznie :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 8 miesiąc temu #914651 przez ann-sunshine
U mnie bez zmian. Ktg takie jak wczoraj no moze troche lepsze bo mniej plaskie. Jutro kolejne. Zestresowalam sie troche tymi gwiazdkami i brakiem akceleracji wysokiej czestotliwosci ale poszukalam stare ktg marty i na dwa dni i dzien przed porodem mialam identyczne. Jade na lody, potem spacer. Jeden minus maja pelne oblozenie dzisiaj i lekarz sugerowal ze mam sie dzis z porodem nie pchać

Gąska?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailonanatmur11
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl