Listopadówki 2014

Witam
Dzisiaj zaczęliśmy 33tydzien jeszcze minimum 2tyg muszę dociągnąć najlepiej 4, a jak się da to i 6 ,przynajmniej będzie ciąża donoszona hehe
To Nasz apartament <3


Na prosbe sylwi wracamy, postaram sie raz na jakis czas skrobnąć, chociaż podczytuje chociaż Was

Maddy To co opisujesz mam jak mi córcia zejdzie niżej i tak mi więzadła ciągnie strasznie...

Jestem i ja

4 września miałam wizytę i wszystko przebiega jak należy:)
Lilianna waży juz 1300 g ! Jest ruchliwa i oczywiście jak dla mnie cudowna!
Doktor zmierzył przepływy i są idealne, Mała leży sobie w poprzek brzucha, ale dla mnie nie ma to znaczenia.
Cesarke będę mieć pod koniec października! Już nie mogę się doczekać!
Rozmawiałam z lekarzem o bólach kości lonowej bo bardzo mi to dokucza, i stwierdził, że jeżeli ból będzie się nasilal to da mi skierowanie do ortopedy, mam nadzieję że jednak wytrzymam jeszcze te 7 tygodni bez tej konieczności!

Boję się tej cesarki, bo Mareczka urodziłam naturalnie, co też nie było łatwe i przyjemne, ale wiadomo,że cesarka to jednak operacja więc stracha mam ogromnego! !!
Niestety wyboru nie mam i ryzykować na pewno nie będę, pozostaje mi modlić się aby wszystko szybko poszło!

Wyprawke mam juz prawie skompletowana, wózek zamówiony ma byc do odbioru w przyszłym tygodniu, lozeczko też ma przywieźć kurier w poniedziałek. Tata ma mi zrobić komode z przewijakiem i regał. Na razie urządzimy kącik w sypialni a potem jak podrosnie to bedzie mieć swój pokoik.
Na początku myślałam, żeby miała wspólny pokój z Mareczkiem ale On nie bardzo to akceptuje więc zobaczymy

Miłej niedzieli Laseczki!

Ja dziś wzięłam się za pranie ubranek... Ahh... podchodzę do tego jak do jeża.. Nie wiem od czego zacząć... tyle tego wszystkiego... Ale ładna pogoda to trzeba korzystać, bo szybko wszystko wyschnie Do tego mam taki bałagan w domu, że szok.. więc dziś czeka mnie ciężki dzień..
Jutro wizyta u lekarza to dam znać co ciekawego się dowiedziałam

Ja tez dzisiaj piore ubranka a na 16 wizyta u lekarza

uhu patrzcie kto do nas zawitał
Ja wizyta dopiero w piątek i jajko już znoszę Za pranie trzeba się w końcu wziąć racja...

Do dziewczyn, które są z nami od niedawna:
Moje drogie z racji, że kiedyś ciężko było się dostać na forum chyba było tak nawet kilka dni, że nie działało wcale...założyłyśmy grupę na fb i dlatego tak mało tu piszemy, bo po prostu łątwiej szybciej i bez problemowo...tak więc jeśli chcecie dołączyć do nas i tam to podajcie na priv jak was znaleźć na fb to wyślemy zaproszenie do grupy

Sylwia.v wysłałam wiadomość priv;) chętnie dołączę do grona mamusiek na fb;)

dziewczyny ja dziś kupiłam mase rzeczy: prześcieradła, pościele, materac, kołdra, poduszki itp, prawie wszystko co mi było potrzebne w 1 sklepie;) wczoraj mężuś poskładał łóżeczko, które mama mi dała po mojej młodszej siostrze, dziwne że w takim dobrym stanie jest po 15 latach;) kołyska stoi już w sypialni, a łóżeczko przyszło do pokoju specjalnie dla dzidzi. Wczoraj kupiłam też drobne rzeczy, kosmetyki do szpitala, dobrze że wiem co mniej więcej jest potrzebne, choć mam nadzieje że tygodnia tak jak teraz w szpitalu nie spędze;(

od kilku dni doskwiera mi mocny ból pleców, mama mówi że w takim wypadku dziecko ułozone jest pośladkowo i będe mieć CC ( mit czy prawda?) jutro wybieram się do ginekologa, z powodu tego że byłam w szpitalu przegapila, co miesięczna wizyte, i chce wiedziec ile dziecko wazy mierzy itp, w szpitalu niestety tego nie powiedzieli.

dla kobitek które pytały o ból brzucha... powiem tak, niby to normalne, niby to skurcze przepowiadające, ale u mnie były na tyle silne że zgłosiłam sie do Izby przyjeć i do końca ciązy bede brała tabletki. Jak cos was niepokoi, nie bójcie sie pytać i szukac pomocy! ok lekarze są czasami wstrętni, ale po to sa by nam pomóc.

Bylam dzisiaj u mojej ginki. Okazalo sie,ze bole brzucha to skracajaca sie szyjka macicy. Mam lezec zeby mala sie za szybko nie urodzila. Dostalam cala mase lekow, bo wyniki krwi tez kiepskie. Zelazo nie poprawilo sie od ostatniej wizyty a leki bralam regularnie ehh... Czeka mnie lezenie a za dwa tyg.kontrola. Mala jest ulozona glowka w dol. Wazy 1600. Dzisiaj popralam jej ubranka a jutro chyba asekuracyjnie spakuje torbe do szpitala. Wyslalam na priv dane do fb

Maddy a nie zaproponowali Ci założenia krążka? Mi też się skracała szyjka i do tego bardzo drobna i mam go założony... z szyjką nie ma żartów jak się skraca i trzeba dużo leżeć.. a z krążkiem jestem spokojniejsza i nie muszę tyle leżć..

Ja również napisałam na priv w sprawie dodania do grona Mamć na fb

Nie zaproponowali

Maddy to niedobrze z tą szyjką :/ a powiedzieli ile ma cm? I czy o rozwarciu była mowa?
Izma zazdroszczę zakupów

O rozwarciu nic lekarka nie mowila, tak samo nie powiedziala ile cm... A ja powiem szczerze nawet nie dopytalam,eh.. Wzielam na noc luteine i kurcze powiem Wam, ze nadal boli. Mam nadzieje, ze z dnia na dzien bedzie lepiej...oby Liliana nie urodzila sie za szybko...ma dopiero 1600 g..

Kazali mi liczyc ruchy malej ale z tym akurat nie ma problemu, moje dziecko ma chyba jakas nadpobudliwosc 10 kopniakow to u nas w czasie ok 10-15 minut

U mnie z ruchami to różnie raz jest mega aktywna i aż boli a raz spokojna i delikatna :-P jakby coś się działo to jedź na IP

Dziewczyny mam pytanko. Oprócz prania ubranek dla maleństwa, co jeszcze trzeba wyprać? Wyprałam też małej kocyki i ręczniczek po kąpieli. Czy prałyście też pościel, rożek, ochraniacz do łóżeczka, kołdre i podusie?

Maddy ja miałam taką zasadę: prać wszystko co sie da i co bedzie miało bezposredni kontakt z dzieckiem. tak więc patrzyłam na metki i prałam ubranka, czapeczki, skarpetki itp, ale także kocyk, spiworek, posciel, prześcieradło, misie tzn zabawki ktore dostałam, całe łózeczko czyli baldachim, osłonki na szczebelki, pieluchy tetrowe, rożek, wyprałam także kołderke bo była nowa i smierdziała na nowość. pierz wszystko zgodnie z metkami, wiadomo ze bawełna moze byc wygotowana tak więc np pieluchy tetrowe prałam w 60 stopniach ale np śliniaczki tylko 30 w delikatnych. sprawdzaj stan uzywanych ciuszków czasami są plamy które proszek dla dziecka nie wypierze, dlatego ja pralam takie ciuszki najpierw w proszku do białego normalnym takim jak moje ciuchy piore, nastepnie prałam w proszku dla dziecka i płukałam 2 razy czasami nawet dodatkowo raz plukanie tak by miec pewnosc ze nic nie zostało z proszku "dla dorosłych" fajna sprawa jest taka suszarka wielopoziomowa, idealnie nadaje sie do suszenia małych ciuszków. były teraz w biedronce za 60 zł