Mamusie Czerwcowe 2015

Azja trzymam kciuki za ciebie i maleństwo, widocznie woli być dzieciątkiem lipcowym:) Podrawiam

Hej Mamusie ja 2w1 Ale dziś na obchodzie dowiedziałam się ze będę miała cc planowo jutro. Chyba ze coś się dziś zacznie. Bo piszą mi się mocne skurcze na ktg.
Młody duży nawet może mieć 4.5 kg i ma dużą główkę boją się ze może się zaklinowac

Trzymajcie za nas kciuki tak się boje cc

Dziewczyny te co miały cc karmicie piersią. Boje się ze mi się laktacje nie rozkręci

Azja, będzie dobrze, cesarka jest bezpieczniejsza jak dziecko takie duże, nie warto ryzykować. Ja nie karmię piersią tylko cały czas odciagam i daję butelką a resztę mm. Ale moja mama miała trzy cesarki i mnie karmiła krótko bo byłam pierwszym królikiem doświadczalnym, ale moich braci karmiła długo i miała mnóstwo pokarmu. Najmłodszy przychodził na cysia już sam na swoich nóżkach :-P Więc na pewno jest możliwe długo karmić po cc. Powodzenia!!!

Azja - trzymam kciuki!!

Ja idę do szpitala w poniedziałek..

Izek - jak tam oczko maluszka? nadal tak ropieje?
nadinchen - Gabrysia jest śliczna! jakie fajne włoski
ossa - zazdroszczę że masz tyle mleka... Też bym chciała karmić piersią. Mam nadzieję, że przy drugim dziecku się uda ale to daleka przyszłość
agniesia - tak jak pisze Azja, to pewnie hormony. Ja ostatnio też miałam gorsze dni. Nawet do łazienki nie mogłam iść, bo co małego odłożyłam to piszczał. Ciągle na rączkach, mleko w nocy wypija w 10 min a w dzień się bawi i pije ponad godzinę. Sam nie poleży, non stop trzeba przy nim siedzieć. Nie chcę go chwalić póki dzień się nie skończył, ale dzisiaj jest bardzo kochany. Leżał w łóżeczku i nie płakał, żeby go nosić, byliśmy na spacerze ponad godzinę to spał, nawet teraz śpi.
Domi - nasz na początku też miał problemy z brzuszkiem, chociaż ciężko mi stwierdzić czy to na pewno były kolki. Daje mu kropelki Sab Simplex i krople na florę, mleko cały czas Nan. Póki co jest ok Raz stwierdziłam, że już brzuszka nie spina i dałam mu mniej kropelek na kolkę to płakał i się męczył, także podaje cały czas tak jak na początku, bo jednak pomagają.
agusia - cieszę się, że Frania oczka i brzuszek w porządku! Oby tak dalej
Azja - ja miałam nieplanowane cc i nie karmię piersią. Laktacja się nie rozkręciła, a wręcz pokarm sam zanikł...

Azja po cc pokarm pojawia się troszkę później, i wiadomo że jak dziecko spróbuje mm to trudniej go do cycka przekonać. Mi się nie udało przy obojgu dzieci, cóż zrobić jak nie chciały cycka. Dziewczyny ktore ze mną leżały karmiły wiec udaje się. Zależy od dziecka. Pewnie teraz jesteś już po i leżysz plackiem. Jak będziesz w stanie napisz co i jak . Pozdrawiam

Dziewczyny mam pytanie. Jak szczepicie swoje maluszki, tylko obowiązkowymi czy dodatkowymi też? Ja mam dylemat, a po niedzieli na szczepienie. Synek sąsiadki po szczepionce na pneumokoki wylądował w szpitalu. Zaraz po zastrzyku dostał czerwone i gorące jak ogień nóżki. Jedni są za, inni przeciw. Wiem, że decyzja należy do rodzica, ale zawsze dobrze zasięgnąć rady innych mam

Mili, my szczepimy na wszystko, bo wcześniakom jest zalecane. Po pneumokokach Franuś dobrze zareagował, tyle że więcej spał i nie był taki aktywny przez około doby, potem wrócił do normy i gorączki też nie miał. A obawiałam się, bo po gruźlicy i WZW miał powiększone węzły chłonne. Na szczęście teraz nic.

Domi, też dokarmiam bebilonem comfort. Co za paskudztwo ten antybiotyk, że Ci po nim pokarm zanikl! Ja też miałam antybiotyk, augmentin, i na szczęście laktacja się utrzymała. Tylko cały czas bawię się z tym laktatorem, ale już zamiast co trzy godziny po 30-40 ml, odciagam co sześć i jest akurat 70-80 ml, tyle Mały je na raz. A reszta mm. Rośnie ładnie, pediatra znów powiedziała, że jest z nas zadowolona, wiec juz nie zmieniam. Z brzuszkiem Frania trochę lepiej ale dalej dajemy kropelki i kapsułki.

Jak tam pozostałe czerwcóweczki, jednak będą dzieciaczki lipcowe. Lipiec to też świetny miesiąc na urodziny Już niedługo!

Agusia dziękuję wszyscy się dziwili że taki długi bo doktor powiedział że będzie krótki i grubiutki
a mam takie pytanie jak u was z krwawieniem było bo mi już niby przechodziło a tu nagle dzisiaj znów spore krwawienie czy to normalne ???

Agniesia, też tak miałam. Całkiem ustalo na kilka dni a potem znów, potem nic, potem kapało. Chyba normalne

Agniesia ja też tak miałam. Jutro minie 6 tygodni od porodu i dopiero od 3 dni nic nie leci. Bywało tak że 3 dni nie było krwi tylko taki podbarwiony śluz, a potem znów krwawiłam. Też się zastanawiałam czy to normalne, ale chyba tak skoro nie tylko ja tak miałam

No to super bo już się wystraszylam że może coś jest nie tak. Widocznie tak ma być tym bardziej że to dopiero 2 tyg
A ogólnie to idzie nam coraz lepiej jeszcze dużo muszę się nauczyć ale z każdym dniem nabieram doświadczenia tylko mam problem z jedną piersią bo mały mi poranil i postanowiłam że na razie będę z niej odciągnąć pokarm laktatorem aż się żagli trochę bo przy każdym karmieniu strasznie bolało.

Hej dziewczyny,nie pisze bo mała daje czadu,wszystko wskazuje ze boli ja brzusio pręży sie i płacze dzis cały dzien jak nie spała to marudziła stekala biednA,wiec raczki i rączki.Nocki tez ciężkie bo ma problemy z zasypianiem a ja juz ledwo na oczy patrzę...pewnie nie ja jedna.Co skutecznego polecacie na brzuszek,poczatek kolki???sabdimplex to tylko w Niemczech a z naszych???w jakich ilościach podawać???agusia krk a ty co Franiowi dajesz na brzuszek i S jakich ilościach???Sarcia mi dużo ulewa,wasze 3tyg dzieciaczki tez tak miały???nie wiem czy zmieniać mleko na ar czy zagęszczać nutritronem???nic nie wiem...drugie dziecko wszystko zapomniałam,wtedy były kołki i teraz juz sie zaczyna...ojjjjjj Kobietki jak w takie upały ubieranie maluszki na dwór???bo mi każdy inaczej,jedni ze rozbierać bo za mała 3tyg,drudzy ze tak jak siebie body z krótkim i skarpetki a jeszcze inni ze jak krotki rękaw to body na ramiączkach pod spod...dwie warstwy to juz chyba za dużo???czapeczki na głowę???

A jesli chodzi o krwawienie to jestem 3tyg po porodzie i tez mi leci w kratkę czasami nic czasami troche i tak na okrągło podobno do 7tygodni mozna plamić

Aga - ja mieszkam w małej miejscowości i krople Sab Simplex kupiłam w naszej aptece. One nie są normalnie dostępne, ale zadzwoniłam rano do apteki i już tego samego dnia mi przywieźli. Kupione "na lewo", bez paragonu. Zapłaciłam 35 zł. Może popytaj w aptekach czy mogliby sprowadzić. Dodatkowo podaję floractin i problemów z brzuszkiem już nie mamy. Erni na początku nie ulewał, teraz częściej, ale jak nie zaśnie po jedzeniu to cały czas się wierci, macha rączkami i nóżkami i przez to ulewa, a jak zaśnie i leży spokojnie to nie. Mleko daję Nan Pro 1 B. Jeśli chodzi o ubieranie to ja zakładam cienki pajacyk na długi rękaw i czapeczkę. Nóżki przykrywam cienkim kocykiem. Nie jest mu za gorąco, bo nie jest spocony A na dworze wczoraj spał jak aniołek