- Posty: 1194
- Otrzymane podziękowania: 114
- /
- /
- /
- /
- LIPCOWKI 2015
LIPCOWKI 2015
- zancik
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Nadzieja jest nieodłącznym elementem życia....




Kuzynka właśnie mi przyniosła jeszcze podgrzewacz,dwie gruszki.osłonki na piersi do karmienia.książkę dieta od 0-3 lat i butelke DR.Browns i zabezpieczenia do kontaktów

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Lusek
-
- Wylogowany
- budujemy zdania
-
- Posty: 362
- Otrzymane podziękowania: 9



zancik mi tam fasola nie uciska na szczęście nic ,no ale tez boli jak cholera jak Ci Tosia uciska i to pewnie dłużej niż to co ja miałam. Poczytałam trochę neta i to są jakieś tam skurcze przygotowujące macice do porodu, coś w tym stylu ale nie groźne


Napisz relację z glukozy ??? Jak tam wam poszło.

tysiiak twój obiadek mniam chętnie bym się wprosiła hihi





mój M to w ogóle nie lubi makaronu i jak coś to tylko sobie robię he

A uprzejmość w kolejkach czy komunikacji miejskiej to masakra, wy to macie już pokaźne brzusie więc widać z daleka ale to i tak nie zmienia podejścia ludzi. Ale czasami trochę uprzejmości


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- agge
-
- Wylogowany
- gadatliwa
-
- Posty: 806
- Otrzymane podziękowania: 10

Lusek ogórkową też bym zjadła, ahhh


Co do moich zachcianek, to ostatnio codziennie wcinam pomidory


Lusek ja raz miałam takie coś, faktycznie nic przyjemnego.
Dziewczyny ile podkladów poporodowych będziecie kupować do szpitala?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- zancik
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Nadzieja jest nieodłącznym elementem życia....
- Posty: 1194
- Otrzymane podziękowania: 114


Agge ja pomidory wcinam już ze dwa miesiące



Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- agge
-
- Wylogowany
- gadatliwa
-
- Posty: 806
- Otrzymane podziękowania: 10
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- tysiiiak
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- 17.05.2013 przywitaliśmy Kubunia
- Posty: 2860
- Otrzymane podziękowania: 33




Lusek Kuba by na papke już nie spojrzał



Żancik weź sobie wodę i kilka łyczków możesz wziąć jak ci będzie źleee

Obiecane foto

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- zancik
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Nadzieja jest nieodłącznym elementem życia....
- Posty: 1194
- Otrzymane podziękowania: 114


Agge pomidory mniam mniam najlepsze śa pone malinowe ale to jeszcze troche zanim się pojawią

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- agge
-
- Wylogowany
- gadatliwa
-
- Posty: 806
- Otrzymane podziękowania: 10
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- agnieszka1
-
- Wylogowany
- pierwsze słowa
-
- Posty: 181
- Otrzymane podziękowania: 1
I ja znów wieczorem,bo nie mam czasu w dzień,bo se wychodzę prawie na cały dzień z mała i wracam po 14,bo potem starszą odbiera mąż.
Agusia jak Tobie dobrze już masz wszystko za sobą a Franio będzie silny chłopak,nie może być inaczej. I czuję Twoje podejście,super,że ochłonęłaś i dajesz z siebie wszystko i czuć od Ciebie radość. Ale chyba rodzina Ci pomaga,wspiera to jest jednak superanckie.
Dziękuję za słowa otuchy. Dziś traf spotkałam panią jak wracałam ze żłobka z rana ta co zarezerwowaliśmy mieszkanie do wyjaśnienia naszej sytuacji to jest bardzo miła,mówiła,że poczeka i mam się nie przejmować niczym. Ta,ale jak to zrobić? Jeszcze tydzień a później mam nadzieję,że tylko 2 tyg tak jak mi koleżanka powiedziała.
Co do bóli oj mam,np wczoraj po maratonie,bolało mnie w boku,coś naciągnęłam,bo uciekałyśmy z dziećmi od wiatru,moja taka bojaźliwa,ale wcale się nie dziwię,co jak mamy spacerówkę nie zabudowaną

Coś o podkładach, kupuję 2 opakowania,kupiłam jedno z myślą,że wystarczy. I niby z myślą,że ktoś mi doniesie,jak ktoś często odwiedza to ok,ale pomimo,że mąż był codziennie,zabrakło mi,musiałam pożyczyć od koleżanki obok. Wiec akurat to wolę wcisnąć,lepiej aby zostało niż znów zabrakło.
I polecam wziąć do szpitala próbkę czy maść na piersi,bywa,że dziecko potrafi już od razu robić rany,koleżanka kafelki gryzła jak jej mała miała uścisk a ja też nie lepiej,ale pewnie u mnie dlatego,że nie czułam jeszcze napływu pokarmu,bo i nie miałam nawału.
Oj też muszę pofarbować włosy,ale na razie zajmuję się łupieżem ehh koleżanka mi poleciła szampon a nim się go pozbędę nie wiadomo ile czasu potrwa
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- paulinkaaa2202
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Mieć dziecko to największa nagroda od życia
- Posty: 2011
- Otrzymane podziękowania: 2

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- agnieszka1
-
- Wylogowany
- pierwsze słowa
-
- Posty: 181
- Otrzymane podziękowania: 1

Nie chce Wam nic mówić,ale tak już było jest i będzie. Bo jak człowiek nie jest w stanie błogosławionym to inaczej a jak jest w ciąży albo co gorsza jak już jest dziecko stoisz w kolejce pomimo,że Ci płacze nie wyje to i tak twardo Cie bez kolejki nie puszczą.
Ja już byłam w zaawansowanej ciąży i chrześnica musiała porobić badania i siostra mówi weź idź z nią to bez kolejki i z głowy, to ile pisku ile uwag było,że głowa mała.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- AgusiaKRK
-
- Wylogowany
- rozmowna
-
- Posty: 540
- Otrzymane podziękowania: 49
agnieszka1 napisał: Agusia jak Tobie dobrze już masz wszystko za sobą a Franio będzie silny chłopak,nie może być inaczej. I czuję Twoje podejście,super,że ochłonęłaś i dajesz z siebie wszystko i czuć od Ciebie radość. Ale chyba rodzina Ci pomaga,wspiera to jest jednak superanckie
Powiem Ci że z jednej strony może dobrze że poród za mną, z drugiej mam straszny niedosyt tej ciąży, takiej wyczekiwanej i naprawdę przyjemnej, z wyjątkiem tej końcówki w szpitalu. Brakuje mi brzuszka, kopniaczków, świadomości że dziecko jest cały czas ze mną. Dopiero miałam iść na zwolnienie i celebrować końcówkę ciąży, chodzić na spacery i do szkoly rodzenia, czytać książki, gotować dobre rzeczy, radośnie szykować wyprawkę. Czuję, że coś mnie ominęło i żal mi tego. Smutno mi szczególnie, że synek zamiast ze mną w brzuchu jest teraz sam w inkubatorze...
Też wierzę że jest silny i staram się być dla niego spokojna i pozytywna, żeby czuł dobre emocje. Mam rzeczywiście wsparcie rodziny, szczególnie mąż jest cudowny i z każdym dniem utwierdzam się w decyzji, że wspaniale wybrałambędzie, już jest
, świetnym tatą, jestem pewna!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- zancik
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Nadzieja jest nieodłącznym elementem życia....
- Posty: 1194
- Otrzymane podziękowania: 114




Agge oj tam oj tam jakos M przezyje niestety nie da sie oprzec pomidorowi :-D
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- tysiiiak
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- 17.05.2013 przywitaliśmy Kubunia
- Posty: 2860
- Otrzymane podziękowania: 33

Agusia rozumiem, że czujesz jak by coś Cię ominęło. Teraz możesz czytać książki Franiowi

Moja mama wczoraj zadzwoniła ze zarezerwowali domek w lasku nad jeziorem na majówkę


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- agge
-
- Wylogowany
- gadatliwa
-
- Posty: 806
- Otrzymane podziękowania: 10

Ale widocznie tak musiało być, najważniejsze że Franio jest bezpieczny, niedługo już będziecie razem przez cały czas :*
Tysiak ale Ci zazdroszczę, też by mi się przydał taki wyjazd

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.