Mamusie LUTY 2017

Cześć kobietki!
No Megi wiadomo, relaks się nam zawsze należy , ja ostatnio odkryłam fajny lakier, który bez odprysków ponad tydzień mi się utrzymuje więc sama sobie robię paznokcie. A co do wyprawki mam większość ciuszków na początek i trochę akcesoriów jak np. ręczniki czy kocyki, ale duuużo tego jeszcze do kupienia mi zostało także nie jesteś sama.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Dziewczyny jaki powinien być rozmiar czapeczki zimowej dla takiego noworodka? Poszłam do smyka a tam dziwne rozmiary są zamiast napisać, że dla noworodka :/ , tak samo ze skarpetkami , a są teraz promocje i chciałam coś wybrać.

U nas chodzą pobrzebierani na holoween takie straszydła ze juz 2 noce nie spałam bo Adam się boi głową mi pęka

MulIan ja kupiłam na 0-3 miesiące ale będzie za duża

Mulian, wiesz, że my imienia tak samo nie mamy wybranego dla małej Też pytają się albo mówią, że im się nie podoba i dlatego cicho siedzę i nie mówię jakie mamy typy no i rozbieżne zdanie mamy z mężem
A co do rozmiaru czapek w smyku, to byłam na ich stronie i chyba wybrałabym te najmniejsze rozmiarowo, ale jedną, a potem drugą jakiś rozmiar większą, a potem to chyba kupiłabym jak mała będzie na świecie...

Megi 11,10 taki mam wynik, norma od 12.

Mulian,
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Też szukałam czapek dla niemowlaka, ale nie wiem jaką wybrać, oczywiście tą zimową.

A śniło mi się dziś maleństwo i że nie miałam popranych ciuszków, a on już był w domu i wszystko na szybko. A i nie miałam pokarmu w jednej piersi... Takie tam głupotki.

Cześć dziewczyny, nie przejmujcie się opiniami innych dotyczących imion, to nasze dzieciątka i nam, rodzicom imiona mają się podobać. Zresztą i tak zawsze znajdzie się ktoś, komu imię nie bedzie sie podobało, wszystkim się nie dogodzi więc szkoda nerwów.

Ja w tym roku odpuszczam wycieczki na cmentarze na rzecz leżenia. Zresztą nawet bym nie dała rady, bo jak chodzę to czuję jakbym w brzuchu miała tonę kamieni, tak mi ciąży i twardnie... Z domu nawet nie wychodze, bo muszę mieć kanapę w pobliżu żeby zaraz się położyć jakby co... Zresztą i tak większość dnia leżę. Na groby w tym roku mąż jedzie sam w moim imieniu.

I niestety dalej walczę z opryszczką, ta na szyi się już zasusza- jest taka wielka złożona chyba z 20 małych zim jeszcze z tydzień i może strup odpadnie... Ale to nie jest najgorsze. Dermatolog nie dał mi nic przeciwwirusowego tylko maść łagodzącą, które wg mnie nie działa, więc smaruje to samą maścia cynkowa i przynajmniej się zasusza, ale opryszczka przeniosła mi się na małzowinę uszną na dole, gdzie przebija się ucho, nie jest wielka, ale jest kilka pęcherzyków i mam tam lekko spuchnięte, czerwone ucho... mimo że staram się jak mogę żeby się nie roznosilo i myję ręce co chwilę i to po kilka razy za każdm razem zamiast raz... Jak byłam wtedy na wizycie, dermatolog powiedział, że organizm sam musi sobie z wirusem poradzić, ale mój widocznie sobie nie radzi, mam to już 9 dni i jakoś nie widać wielkich rezultatów poprawy. Jestem na skraju załamania nerwowego nie wiem czy mam to smarować maścią cynkowa i czekać, czy iść do lekarza, tylko kolejki do dermatologa prywatnie to conajmniej kilka dni, więc mnie to niezbyt ratuje... Mam dość mam nadzieję, że dziecku nic nie będzie i że ono tam w brzuszku nie cierpi jak ja, bo już przechodziłam nieraz opryszczkę, więc miałam przeciwciała, ale nigdy nie miałam aż takiej wielkiej i w takim miejscu...No to trochę się wyżaliłam

Masuska to u Ciebie jeszcze gorzej niż u mnie. Mnie może to tak denerwuje bo jak teraz się ktoś tak wtrąca to co będzie potem? Może podświadomie boję się, że ktoś będzie chciał mi dziecko wychowywać.....ah teraz zaczynam dużo rzeczy rozumieć w kwestii relacji rodzinnych.

Dziś mam gości, już obiad przygotowałam, muszę jeszcze trochę ogarnąć i oczywiście jak na złość dziś akurat lodówka postanowiła się rozmrozić. Zmykam, miłego dnia mamuśki!

Co do imion to zawsze tak jest zawsze ktos cos ma do powiedzenia,a ja sie tym nie przejmuje i mam to gleboko gdzies
My juz mezem i synkiem skoczylismy do dziadkow i tescia,pogoda masakryczna caly czas pada chcielismy pod wieczor przejechac sie na cmentarz,ale jak bedzie padac to spacer odpada
Zrobilam przed chwila ciasto i zaraz zabieram sie za obiad Milego dnia
Ja lubie ten dzien,to taki jedyny w roku
A juz niedlugo swieta

Dzien dobry w ten deszczowy dzien
Moje drogie jestem u siebie pierwsze dwie noce dość ciężko bo spać nie mogę
Po za tym jeszcze końca nie widać żeby się wypakowac ale może jakoś dam radę
Co do imion ja wczoraj usłyszałam że dobrze ze będzie chłopak bo oni ( rodzina męża) nie zniosla by Matyldy aż się zagotowalam
Oczywiście żadne imię im się nie podoba postanowiłam o tym więcej z nimi nie rozmawiać
Bartek bardzo zadowolony z nowego pokoju śpi grzecznie aż jestem w szoku
Dziś wizyta u lekarza wyniki mam średnie hemoglobina mi spadła i wszystkie wyniki wskazują anemia

Mavi anemia to nic strasznego ( pół życia miałam) dostaniesz żelazo i popijaj je sokiem pomarańczowym ( lepiej się wchłania) i będzie dobrze



u nas zimno ale słonecznie Artek odpampersowany w domu sika do nocniczka, w nocy nie sieka wcale, w przedszkolu zdarzają się jeszcze wypadki ale dopiero 3 dzień poszedł bez papmera bo mieli tydzień ferii
A ja mam zamiar zrobić porządek w zabawkach, odłożyć te "za małe", wyrzucić zepsute i sprzedać niepotrzebne

Widzę, że przełom2/3 trymestru to plaga anemii. Ja robię badania w piątek a we wtorek do lekarza, zobaczę jak u mnie będzie. Dziś zaczęłam dzień od dentysty (z tym zębem co mi plomba tymczasowa wypadła) zobaczymy jak będzie tym razem, już prawie wszystkich lekarzy przetestowałam w tym gabinecie .
Mavi ja w nowym miejscu też zawsze gorzej śpię, a już w ciąży to w ogóle, ale kilka dni i przywykniesz zwłaszcza jak już się rozpakujesz.

Honka, to gratulacje! Synek szybko załapał
Mi zawsze wydawało się, że odpieluchowywanie chłopców trwa długo i jakoś oporniej to przechodzą, ale to chyba zależy od dziecka i od determinacji i cierpliwości Mamy
Ja mojego oduczałam od pieluch jak miał 2,5roku, a nawet troszkę miał ponad 2,5

A z innej beczki, to nie wiem Dziewczyny czy zamierzałyście szczepić dziecko na pneumokoki, ale od stycznia wszystkie dzieci będą mieć te szczepionki za darmo i szczepienia będą włączone do kalendarza szczepień obowiązkowych...(dziś minister zdrowia podpisał rozporządzenie w tej sprawie) co o tym sądzicie? dobrze czy nie?
Ja, szczerze, na pneumokoki nie zamierzałam szczepień, ale na rotawirusy tak...

dzień dobry
honka gratulacje dla synka
inezka ja z Marcelem wybrałam tylko szczepienia nfz i nie żałuję w sumie
Co do imienia to ja nawet nie mówię jakie mamy typy a jak ktoś mi "doradza" to mówię, że dziękuję ale mamy inny gust

Co do imion tak jak mówiłam, nie ma się co przejmować innymi, to nam- rodzicom mają się podobać imiona a nie całemu światu

Honka super że udało się odpieluchować synka, gratulacje

Mulian niestety leczenie zebów zwykle trwa, powodzenia i cierpliwości

Ja dziś miałam maraton po lekarzach, poszłam do lekarza pierwszego kontaktu z moją wysypka, bo mam ją już 10 dni a jest gorsza niż była, wysłał mnie do ginekologa... Zadzwonilam do ginekologa czy mam do niego przychodzić, ale mówił, że lepiej zrobię jak pójde jeszcze raz do dermatologa, bo jest bardziej kompetentny w tej kwestii... Więc po wielkich trudach udało mi się zapisać na dzisiaj do innego dermatologa niż ostatnio i powiedzial że to nie opryszczka tylko półpasiec tak czułam, że coś jest nie tak, bo mnie cała małżowina uszna boli jakby ktoś mi szpilki wbijał i trochę glowa zwłaszcza jak ruszam. Dostałam haverin w wielkiej dawce i jakiś fioletowy roztwór do wysuszania wysypki, oczywiście nie wiedziałam że to tak plami i mam umywalkę w łazience w kropki fioletowe, nie chce zejść
Mogłam to już od 10 dni leczyć jak było małe gdyby ktoś to rozpoznal wczesniej ale trudno czasu się nie cofnie. Na szczescie przechodzilam ospę w dzieciństwie i nie mam rozsiane po ciele tylko w jednym miejscu jest kumulacja chrost, więc lekarz stwierdził że wirus nie krąży we krwi tylko w zakończeniach zwojów nerwowych, ale i tak nie ma gwarancji, że Hubertowi nie zaszkodzi tfu tfu muszę przestać nawet tak myśleć, bobas jest silny i nic mu nie będzie i tego muszę się trzymać...

Joanna to straszne że chodzisz po lekarzach i nie są w stanie Ci pomóc dobrze że w końcu się ktoś poznał na tym, Hubertowi nic nie będzie, musisz tak myśleć, to nasze małe silne wojowniki

Ja po wizycie wczorajszej u profesora od trudnych ciąż mam zakaz oglądania i interpretowania samemu wyników badań baaa nawet robić morfologii mi zabronił mówił że te normy to są dla zdrowych dorosłych osób a kobiety w ciąży to muszą mieć czegoś za dużo albo czegoś za mało. No faktycznie z jednej strony miał rację jak zobaczyłam swoją morfologie ostatnią a tam większość parametrów za wysoka albo za niską i zaczęłam czytać co to znaczy to wyszło że mogę mieć HIV, raka, zapalenie wątroby, białaczkę itp inny lekarz z kolei stwierdził żebym po prostu zaczęła brać żelazo, więc do mojej kolekcji witamin dochodzą kolejne 3 tabletki

A mała ma się dobrze i waży 1050 gram
A lekarz na koniec dał mi buziaka w czółko i powiedział żeby się nie zamartwiać

Siadam do nauki, w poniedziałek obrona, tak mi jakoś ciężko ta nauka wchodzi trzymajcie kciuki

Honka wielkie gratulacje dla dzielnego synka!

Joanna jak lekarz może tak sie pomylic.Wszystko bedzie dobrze-odbędz złe mysli! Dzidzia tez jest juz wieksza,wiec większą ma odporność!

Kejt trafil Ci się prawdziwy lekarz z powołania! Cydny!

Ja dziś mam wizytę u lekarza o 16.00, a to moj brzuszek