Mamusie LUTY 2017

Sander kobieto uważaj na siebie tapetujac!
Pełen szacun!

A ja melduję,ze wszystko mam kupione,poprane i poprasowane!
Jeszcze 6dni pracy i pełne zwolnienie lekarskie i w końcu będę leżeć i pachniec

A to my dzisiaj:

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Zrobiłam juz tort i upieklam karpatkę, Teraz leżę i oglądam bajki, brzuch się stawia ale nie boli.

Eh 4 lata temu o tej porze leżałam na porodówce i czekałam na mojego Misiaczka, a teraz on co chwila przylatuje i pyta czy może juz zjeść tort kiedy to zleciło...

Megi malutki, zgrabniutki masz ten brzuszek ładny

Joanna fajnie ze siostra Tobie pomoże

Dziewczyny ja siły nie mam. Po musiałam swoje odlezec, z resztą teraz mi się nic nie chce. Nie pisałam ze będę sama tapetowac. Oczywiście moja mamusia przyjechała z odsieczą
W załączeniu efekt końcowy

A tapetowac mogłam tylko teraz bo mój jest temu przeciwny... Ale jak kota nie ma....
Mulian bardzo dobrze Cie rozumiem. Czuję się gigantyczna. Ciężko mi.
Honka z chłopakami tez miałaś takie skurcze, tyle razy? Będziesz miała jeszcze dziś gości? Tez patrze na Isie i nie mogę uwierzyć że to moja córcia <3
Dodi jak łóżeczko? Złożone?
Megi to rozumiem że jesteś przygotowana?
Mi jeszcze dużo brakuje... Ale jeszcze trochę zostało - mam nadzieje!
Joanna ja też mam takie myśli... Szczególnie jak się leży i zasnąć nie można.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Dziewczyny czy któraś tez tak miała? Moja córa ma azs ale to co teraz jej wychodzi jest mega... smarowanie sterydem nawet nie pomaga... Juz nie wiem jak jej pomóc. Na powiekach skóra popekala. I w ogóle jakieś kropki jej wyszły na twarzy, a azs to zwykle plamy. Nogi tez ma całe ale w plamach... Jutro chyba lekarz bo tak się nie da. No i w nocy zupełnie suchy kaszel zastanawiam się czy to czasem nie choroba zakaźna ale nawet nie mogę nic dopasować.

Sander zdolne kobitki z Was

Z chłopakami takie skurcze miałam na 24h przed porodem, a teraz to nie pierwszy raz miałam takie bolące


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Sander efekt tapetowania super, ciekawy wzór.
W kwestii azs nie pomogę, jedyne co to przychylam się do zdania Honki, że leki sterydowe pomagają, ale tak naprawdę tylko na czas ich stosowania. A może u Twojej corci dwie choroby teraz się pokazały, może przeziębienie spowodowało obniżenie odporności i przez to azs bardziej wyszło.

A ja dziś zabrałam się za pakowanie torby do szpitala, jeszcze tylko kilka rzeczy będę musiała dopakować.

Steryd to dla mnie super ostateczność. Na co dzień wcale nie używamy. Zwykle parę razy na dzień zwykły Nivea dawał rade jak skóra gorzej wyglądała. Potem wchodziły balsamy. I dopiero wtedy steryd. Ale teraz to nic nie działa. A skóra z każdą minuta wygląda gorzej... Aż mi się płakać chce... Biedna płakała bo tak ja te powieki bolą... Nienawidzę tego g... Mam nadzieje że Lili nie będzie tego miała.
Ja wybrałam rzeczy dla Lili do szpitala. W sumie u mnie dają, zobaczymy czy ich użyje.
Pamiętam ze był temat babyblusa. Dokładnie w 4 dobie po cc mnie dopadło. Ryczalam cały dzień, od rana do nocy. Mam nadzieje że teraz mnie minie

Kejt jak tam? Zwarta i gotowa?? Nie zapomnij zrobić sobie ostatniej foty z brzuszkiem na pamiątkę

Kejt trzymam kciuki za Ciebie i dzidziusia
Wsszystko będzie Dobrze i czekamy na informacje
Ja dziś mam ciężki dzień i wszytko mnie wkurza młody tak dziś lobuzie nic się nie słucha a ten w brzuchu nawet grzeczny
Pozdrawiam serdecznie

O właśnie Kejt to już jutro!!!! Ależ emocje Kochana oby wszystko szczęśliwie i szybko przebiegło. Daj znać jak już siły Ci wrócą.

Megi jaki malutki brzusio
Sander ja nie pomogę bo nie mam pojęcia
Kejt jak tam nastawienie i samopoczucie przed jutrem? Z niecierpliwością czekam na zdj Michalinki

Sander, Ty to kobieta, która "żadnej pracy się nie boi" w temacie azs chyba Honka najwięcej Ci pomogła, ja też nie miałam z tym do czynienia. Ale jutro wybralabym się do pediatry po skierowanie do dermatologa.

Nie mogę uwierzyć, że tak nam zleciało i "godzina zero" coraz bliżej
Kejt, powodzenia jutro!!! Jak tylko dasz radę, to odzywaj się do nas i pokaż nam Michalinkę

Sander nam położna mówiła właśnie o tej 4 dobie ,że jest jakiś spadek hormonow czy coś takiego i mozna płakać z byle powodu. Ja pamiętam że też w 4-5 dobie mnie depresja dopadła. Ale szybko przeszło. Dam wam znać czy teraz też coś takiego zauważę

Kończę z wagą +15 kg mój cel to bylo 10 kg ale się nie udało ostatecznie może w następnej ciąży się uda hehe

Byłam ostatnie dni w strachu, po nocach mi się śniło jak to będzie a dziś się już nie mogę doczekać będę miała swoją położną jutro na całą dobę tylko dla siebie więc jestem spokojniejsza.

Jak już się ogarnę jutro pewnie po poludniu dam znać

A tymczasem ostatnia noc do spania

Noi wczorajsze ostatnie zdj z brzuchem

Wkoncu leżę sobie w łóżeczku goście poszli, Adam bawi się nowymi zabawkami a Artek biega za tatusiem. Mogę odpocząć




Sander nie zdążyłam wcześniej napisać wiec pisze teraz na AZS pomaga tran! na efekty trzeba poczekać kilka tyg (w Artka przypadku 3 tyg) ale skóra wygląda dużo lepiej i co najważniejsze nie swędzi.

Kejt trzymam kciuki żeby wszystko sprawnie poszło, a Ty szybko doszła do siebie juz nie mogę się doczekać zdjęcia pierwszej 'naszej forumowej" księżniczki
Naciesz się ostatnimi kopniaczkami, po porodzie będzie ich brakować