kiedy maluch prześpi całą noc?

no ja wam powiem, że mój Krzysio ostatnio ze 4 noce całe przespał, ale nie było to pod rząd więc raczej też incydent:/

może ma któraś z Was dobry sposób na to żeby dziecko przesypiało noc??
albo przynajmniej budziło się tylko raz?
eM potrafi wybudzić się ze snu od 2 aż do 5 razy na noc. Strasznie to jest męczące i uciązliwe!
co z tym zrobić?

chcetnie bym sie podzielila doswiadczeniem, ale sama mam ten problem, ale moja ma 7msc a Twoj ponad rok, to tez jest roznicy normalnie powinnien juz przespac nocke, ale kazde dziecko jest inne.

No każde dziecko jest inne.Moja od 2 miesięcy przesypia 10 godz. a ma prawie 5 msc

no to rzeczywiście zależy od dziecka, każde jest inne i niektóre przesypiają całą noc mając po kilka miesięcy a czasami 2 letnie dzieci budzą się w nocy raz czy dwa (przykładowo moja chrześnica tak się budzi a ma 18 miesięcy )

Natomiast moja Judytka przesypia całą noc i mam nadzieję że tak zostanie jestem śpiochem i jak prześpie całą noc jestem do życia.

Drogie mamusie musicie uzbroić się w cierpliwość, może warto dzieci przed spaniem mocno zmęczyć

jedynaczka napisał:

może ma któraś z Was dobry sposób na to żeby dziecko przesypiało noc??
albo przynajmniej budziło się tylko raz?
eM potrafi wybudzić się ze snu od 2 aż do 5 razy na noc. Strasznie to jest męczące i uciązliwe!
co z tym zrobić?

nie jestes sama ja mam to samo
mam powiedzmy sposob ale robie tak tylko jak naprawde padam na pysk
gabriel pierwszy raz budzi sie ok 23 -24 w nocy, jak naprawde nie mam sily i potrzebuje sie wyspac , bore go do siebie do lozka i wtedy spi ze mna bez pisniecia (do 8 rano) ale nie jest do dobra metoda , uczyc go spanía z rodzicami ja nie spi ze mna to sie przebudza po 3 - 4 razy, daje mu wode do picia i spi dalej , ale ja musze wstawac do niego i to mnie tez strasznie wykancza

paulinkaaa2202 napisał:

no to rzeczywiście zależy od dziecka, każde jest inne i niektóre przesypiają całą noc mając po kilka miesięcy a czasami 2 letnie dzieci budzą się w nocy raz czy dwa (przykładowo moja chrześnica tak się budzi a ma 18 miesięcy )

Natomiast moja Judytka przesypia całą noc i mam nadzieję że tak zostanie jestem śpiochem i jak prześpie całą noc jestem do życia.

Drogie mamusie musicie uzbroić się w cierpliwość, może warto dzieci przed spaniem mocno zmęczyć

moje dziecko nigdy sie nie meczy

jedynaczka mam to samo!!! Julka do 10 miesiaca zycia przesypiala mi cale noce, jak zaczela zabkowac automatycznie zaczela budzic sie po nocach. I jest u nas roznie: budzi sie raz, czasami 2 razy, ale wtedy daje mi pospac tak do 8-9 , bo chyba tez ja mecza te pobudki. Niestety nie znam sposobu na to by dziecko przespalo cala noc. Mysle, ze to zalezy od dziecka i wkoncu same z siebie zaczna spac- Oby jak najszybciej !!!

u mnie klaudia do jakiegos 2 miesiaca budzila sie w nocy 3 razy potem zaczela przesypiac noce a od jakiegos 4 miesiaca znow sie budzi:/ z tym ze ja poleglam i biore ja do lozka

Ha Kasiora.. ja jak jestem w nocy nieprzytomna to jak nie mam siły wisieć przy łóżeczku z butelką to zabieram małego do łóżka i tak śpi do rana...

mamusie mój eM jak był mniejszy to też większość nocy przesypiał budził się max 2 razy, a teraz to istny koszmar!

z tym umęczniem to mamy to samo co Gabriel
prędzej ja padne na twarz niż Mikołaj się umęczy, on ma zawsze ochote i siłe na mega wygłupy

Aleks odkąd skończył "cycować" przesypia w zasadzie każdą noc. Zastanawiam się właśnie, dlaczego Wasze maluszki się wybudzają...
Pomyślcie...
- czy nie jest zbyt suche powietrze
- czy nie jest za ciepło
- czy pokój był wywietrzony
- czy coś nie przeszkadza (może np. założone skarpetki)
- a może to przez sny (czy nie ogląda w ciągu dnia jakiś bajek, które potem straszą w nocy, Aleks bał się np pirata w SamSamie na Mini Mini)
- czy w czasie snu nikt mu nie przeszkadza, np. mama (sama, gdy zasnę z Aleksem to on wtedy śpi o wiele gorzej, niż gdy ma całe łóżko dla siebie)
- a może idą ząbki...

A może po prostu taki już urok Waszych Maluchów, może chcą po prost Waszej bliskości...

Napisałam, co wiedziałam

mi sie wydaje ze u klaudii to zabki sa glownym powodem, jak zaczela sie budzic zaczynaly rosnac teraz juz sie przebily ale wydaje mi sie ze bardziej ja mecza teraz niz wczesniej.

zazdroszcze Manga.
ja zwalam wszystko póki co na ząbki... idą mu teraz 3...
ale zawsze sie znajdzie jakąś wymówke...

Manga a u nas jest odworotnie, jak mały śpi przy mnie to wybudza się tylko raz na jedzenie i to wszystko. Ale przecież nei będzie wiecznie spał ze mną ;]
zresztą chętnie zasypia w łóżeczku.

eh ręce opadają

Jedynaczka, trzy ząbki!!! - myślę, że to jest jednak główny problem. Szczególnie trójki są bolesne.

no własnie... my to mamy przewalone z tymi ząbkami, albo nie idą wogóle albo kilka na raz ;/
dobrze że już bliżej końca

Racja z tym, ze bliżej
U nas już 16, czyli zostało jeszcze 4 - co to dla nas!