pierwsze kroki

mój Mikołaj właśnie zaczyna chodzić, i tu sie pochwale dziś przeszedł pół pokoju sam
i tu moje pytanie czy mały powienien mieć na stopkach butki czy też skarpetki?
ja jakoś daje małemu chodzić boso jak najczęściej, ale gdy przychodzi koleżanka z dwuletnią córunią wiecznie zwraca mi uwage żebym ubierałam eM chociaz skarpetki, czy ona ma racje?

a Wasze maleństwa kiedy stawiały pierwsze samodzielne kroki?

Skarpetki z ABSem jak najbardziej! Kiedy dziecko uczy się chodzić im mniej butów i kapci na nogach tym lepiej!

Żółwik podobnie jak eM - zaczynał, gdy miał 11 miesięcy, gdy miał rok śmigał już całkiem nieźle.

więc raczej w skarpetkach niż boso?

Boso albo w skarpetkach. Najważniejsze by nie ubierać bucików i kapci.
A tak w ogóle to gratuluję dzielnemu eM i mamusi takiego sprawnego synka:)

jedynaczka zdecydowanie na boso, jak chłodniej to w skarpetkach z ABS, buciki tylko na ulicy. Jak najwięcej na bosaka, bo kształtuje sie wtedy stopa.

Ps. jak link?

no a jednak wyszło na moje... musze przegadać teraz koleżance
miałam o to zapytać lekarza na wizycie, ale całkowicie wyleciało mi z głowy... następnym razem chyba sobie zapisze wszystkie pytania

och Manga dziękujemy dziękujemy
Twój Żółwik to pewnie już ładnie biega

Kathi.. dzięki
a co do linku to jakaś dalej czarna magia jak dla mnie więc dałam sobie spokój
ale widze że u Ciebie już po konkursie? i jak są jakieś wygrane? ;>
a tak poza tym to czemu nie masz żadnego suwaczka?

gabrielek zaczal chodzic dokladnie jak mial 10 mies i 3 tyg, ladnie i stabilnie
do tej pory chodzi po domu w skarpetkach antyposlzgowych, czasami na boso bo skarpetki go "parza w nogi"

e tam czarna magia, tylko kurczę automatycznie zmienia chyba, czy dostalas cały?
wygrane będą dopiero pod koniec lipca, ale cos czuję, że obejde się smakiem, bo przejrzałam kilka stron i znalazłam prawie identyczne jak moje a wcześniej dodane, więc pewnei nie będzie ich interesowała, że mam wiecej punktów, ale nic zobaczymy.
A suwaczka jakos na początku nie zrobiłam i zapomniałam i tak juz bez niego sobie tu buszuję

Rozmawiając z koleżanką przydałyby Ci się konkretne argumenty, co nie?

Mój guru Paweł Zawitkowski tak przekonuje do chodzenia boso:
"Im więcej będzie chodził na bosaka - skarpety z gumową podeszwą,
ABSem itp. - tym więcej będzie ćwiczył mięśnie własne stopy, czucie
podłoża i reakcje równoważne stopy i całego ciała.
Zazwyczaj, nawet jezeli dzieciaki zaczynają chodzić później (czyli tak jak "norma"
przewiduje ), przez pierwszy okres chodenia wyczyniają ze stopami
i nóżkami różne hece, wykrzywiają stópkę do wewnątrz, stają na
palcach i jeszcze setki innych rzeczy. Właśnie dlatego warto dać im
dopracowywać coraz lepszy model obciążania stopy i chodzenia. Jezeli
założymy teraz maluchowi buty, to im twardsze, sztywniejsze i
wyższe, tym mniej będzie miał możliwości doświadczania prawidłowej
pracy stopy, obciążenia, czucia... Aparat ruchu rozwija się w ruchu
i dzięki systematycznemu obciążaniu go. Każde tzw. "zabezpieczanie"
i "oszczędzanie" stópek dzieci obniża w efekcie ich sprawność i
wydolność."

Kasiora to Gabrielek bardzo szybko zaczął chodzić !
no mój mały póki co nie ściąga na siłe skarpetek (co innego jesli chodzi o jakąkolwiek czapke) ale jakoś nie mam serca w takie upały zakładać mu cokolwiek na stópki.

Kathi dostałam hmm.. cięzko to wogóle nazwać co ja dostałam... ;D
wogóle jakoś sie nie moge sie w tym odnaleźć.. eh.
to trzymam kciuki za wygraną!

o widzisz Manga!
to jest czego potrzebowałam konktetne argumenty
wiec dzięki bardzo

hehe czekałam kiedy tu Manga Zawitkowskim się posłuży

jedynaczka to jak chcesz to jakos cząstkowo Ci poprzesyłam i sobie skleisz

graulacje, to teraz bedziesz za nim biegac teraz bedziesz usprawiedliwiona jak na forum caly dzien nie bedziesz

hehe słoneczko, no już za nim biegam w extrymalnym przypadkach
ale do tego czasu mam już tak mieszkanie pozabezpieczane i eM czuje się w nim jak król że jestem o niego w miare spokojna

na szczęscie mały jak sie wyszaleje do południa to później śpi po 2-3 godz, więc można odpocząc i zajrzeć na forum

Kathi jeszcze raz przestudiuje Twoje wiadomości
może coś mi sie rozjaśni

jedynaczka, a zróbmy tak:prześlij mi jedna wiadomość tę co CI wysłałam, a ja zobaczę czy program sam tego nie zmienia, bo w moich zapisanych zupełnie inaczej to wygląda, jakby zmieniał. Podeślij mi teraz tę pierwszą wiadomość