STARANIA O CIAZE

angellika1 niestety chyba większość facetów tak ma, wszystko wiedzą, na wszystkim się znają...

W sobotę skonczylam antybiotyki. We wtorek doraźnie jedna silna dawka od urologa. I od dziś nowa seria. Wysyłają mnie na urografie. nienawidzę tego.

W dobrym momencie napisałyście o tej parze która nie mogla miec dzieci bo wczoraj uslyszalam ze szanse są srednie ( co nie dziwi skoro w miesiacu mam 2 atybiotyki średnio).
I mam @ taka ze do pracy nie poszlam.

Mirella jak szukasz urologa dobrego to polecam pana doktora Borkowskiego, chodze do lux medu do niego. On chyba jako jedyny lekarz oprócz gin wierzy jeszcze i wspiera mnie w tym, że zajdę w ciąże i urodzę zdrowe dziecko.

kaśku jeżeli mogę zapytac na co bierzesz antybiotyki??
Mi lekarz powiedział że jak już raz "złapałam" krwotoczne zapalenie to czesto bede na to chorować, już sama nie wiem c o tym myśleć w internecie piszą jedno, lekarze mają różne zdania na ten temat.
A jeżeli chodzi o ciąże to tak sie zastanawiam jak długo będziemy sie starać, teoretycznie mam takie same szanse jak kobieta z 2 jajnikami przynajmniej tutaj lekarze sie zgadzają ale ja już sama nie wiem, wcześniej próbowaliśmy 4 miesiące i nic:( no ale trzeba być dobrej myśli jeszcze 5 dni do @ a 19 do OWU, myslicie że jak skończe antybiotyk za 10 dniu to moge próbować ???

ale o który pytasz ? bo od zeszłego wtorku miałam nolicin, muronal i dziś lece z macrimarem czy czymś takim w pełnych dawkach i seriach

mam poważne zastoje moczu. nerki nie filtrują też dobrze, są w nich nieodwracalne zmiany. miałam operację ale była ratująca a nie reperująca
antybiotki biorę przewlekłe codziennie w mikro dawkach razem z witamina C , chyba ze jest stan zapalny jak teraz to w normalnych, pełnych.
co 2 tygodnie robię badania moczu ogólne i posiew niezaleznie od tego jak sie czuje.
Kiedys brałam codziennie furagine i jak cos sie dzialo to antybiotyki ale to nie pomagało bo zakazenie było non stop a takowe potrafi mnie w parę godzin złozyc do 38,5C, wymiotów, biegunki i tak cholernego bólu nerki ze az sie mdleć chce.
a taki zastój mam teraz co 2 max 3 tygodnie cała sztuka to niedopuscić i w porę wykryć, żeby nie było gorączki itd.

na razie próbujemy rozciągnąć stan od zakażenia do zakażenia zeby chociaż dzidzia mogła się zahaczyć we mnie jakoś.

kaśku, współczuję, tak sobie czytam i zastanawiam się jak Ty to wszystko ciągle wytrzymujesz i dajesz radę, ja już bym była kłębkiem nerwów.

W porównaniu do was, Mirella, Kaśku i Angelika to powinnam się cieszyć że nic mi nie dolega (a przynajmniej nic o tym nie wiem) więc nie będę już narzekać na swój los, ale jak tu się nie smucić jak rano dostałam @.

Nawet mój mąż zaczyna wątpić, wczoraj powiedział "jeżeli kiedyś będziemy mieć dziecko ..."

Powiedziałam że kiedyś na pewno, tylko musimy poczekać na swoją kolej

na początku tu wyparłam.
mam dobry abonament w sieci lux medowskiej więc przynajmniej o opiekę sie nie martwie.
duzo wsparcia, samozaparcia, wiary w macierzyństwo i jest ok. w koncu to ma mi pomoc prawda ? poza tym co tam jeden welflon i antybiotyk porównywac do porodu - pryszcz!
wtedy to zapytam pewnie - po co mi to było.

i cały czas wierzę, że u każdej z nas dzidzia czeka na swoją kolejkę
no bo dziewczyny... kto ma być w ciąży jak nie my ?

Ale tu dzisiaj smutaśnie Przykro czytać z iloma problemami musicie się borykać, zdrowie to naprawdę wielki skarb.

delfinek ja tez dzisiaj powinnam dostać. Na razie brzuch boli, potem przestaje, potem znów boli... na pocieszenie idę do fryzjera

Hej dziewczynki .Ja juz po @ przyszła jak w zegarku,tylko jednodniowa ale taka fest.Zastanawiam sie czy gdzies mnie nie przewiało bo pikaja mnie jajucha jakbym znowu miała dostać.
Ta pogoda to smętnie nastraja wszystkich.ciemno,wieje uuuu..nic sie nie chce.
Kaśku podziwiam Cię za to ile siły jest w Tobie znam ten ból nerek.I problemy z zastojem moczu ale u mnie już od 3 lat spokój.A dwa lata temu ostatni kamul co mi przewody blokował zszedł
Będzie dobrze:) i mam nadzieje ze ten smutaśny listopad dla wszystkich okaże się szczęśliwy

Asik - 1 dniowa @?? dobrze zrozumiałam?? pierwsze słyszę o czymś takim, na Twoim miejscu pobiegłabym po teścki

Angellika no 1 dniowa ale mocna.i niestety ale ten miesiąc do leniwych zaliczyłam,moj był w domu w pazdzierniku ze 4 dni więc nie było mozliwosci na fasolkę

Dziekuje za rady!! :*
Przelecialam Was ale nie mam sil nadrobic...
Asiu ja o pazdzierniku tez tak mowilam

Dzis dostalam L4 na conajmniej 8 dni Dostalam od mojego ucznia z calejsily w brzuch Wyslano mnie do lekarza 1 kontaktu, zostalam wymacana wybadana i bum L4... Do tego mam przyspieszyc wizyte u gina. Tylko pytam sie jak?? Jutro bede dzwonic, ale przyspieszenie jest nie mozliwe A w razie gdyby sie cos dzialo zlego mam dzis jechac na SOR

MagdaM napisał:

Dostalam od mojego ucznia z calejsily w brzuch

Że jak ??? A za co - można wiedzieć

Za nic Chory jest a mama tego nie rozumie i go dalej przyprowadza do szkoly

MagdaM w brzuch od ucznia ??? Kurcze to leż jak najwiecej a do gina jak zadzwonisz to powiedz mu co sie stało i na pewno pomiędzy pacjentkami Cię przyjmie w końcu to nie jakaś histeria Cie dopadła ale realne zagrożenie. W takich przypadkach musi Cie przyjąć.

Jutro zadzwonie to Wam dam znac co i jak a jak nie to nie wiem, moze do innego pojde.
Najlepsze, ze moj maz panikuje i nie chce innego lekarza poza tym chlopkiem