- Posty: 7015
- Otrzymane podziękowania: 72
STARANIA O CIAZE
jak ty musisz wyglądać wyjściowo 
12 lata 5 miesiąc temu - 12 lata 5 miesiąc temu #511755 przez Lacrijka
Mirella napisał:
szczupło ??? Świeżo ??? Dobry żart Mirelciu, ino słaby hehe
Czuje sie jak słoń, a co będzie za pół roku ?? A mine mam popawikową więc sorka
Madziasku, usuniesz fotke z posta, będę wdzieczna
Lacra to normalnie bezczelna jest że tak szczupło i świeżo w ciązy wygląda, i to bliźniaczej!!!!! Wygłaskaj Lacriuszki
szczupło ??? Świeżo ??? Dobry żart Mirelciu, ino słaby hehe
Czuje sie jak słoń, a co będzie za pół roku ?? A mine mam popawikową więc sorka
Madziasku, usuniesz fotke z posta, będę wdzieczna
12 lata 5 miesiąc temu #511764 przez Dave
Aniołek - tak maleńki i tak ważny!
No to dałyście czadu. Fakt, że z czytaniem jestem na bieżąco, ale z pisaniem to doopa.
Lacrijka - no bombowa mamusia z Ciebie
Mirella - widzisz jakiego badziewnego wira ode mnie wzięłaś. Mnie tez jeszcze trzyma cholerstwo. Bądź dzielna, kiedyś se to pójdzie.
MoNiaaa - dobrze, że masz normalny test. Tam Ci na 100% wyjdzie krecha. Już się foty doczekać nie mogę.
Kurka, muszę jeszcze poszperać, bo wiem że fotoski były wstawiane, ale w telefonie ja g*** widzę. Ale na pewno same śliczności zaraz zobaczę. Kiedyś tam, może też się Wam pokażę
Witam nowe stareczki i trzymam kciuki
Przywołałyście do wspomnień. I o wieku gadacie.
No dobra, mi wczoraj 29 wiosen stuknęło
A męża to w pracy se wyhaczyłam. Przez pierwsze chyba 1,5 roku, to go w ogóle nie zauważałam. Mimo iż ja na recepcji pracuję a on w ochronie i co chwila przede mną przechodził.
Z czasem jakoś tak wyszło, że go za palec przez blat zaczęłam łapać no i się złapał na haka
W lipcu tak offen się spiknęlismy, a w listopadzie mieliśmy już klucze go wspólnego domku
Potem takie bajerowanie, potem myśli o ślubie i w końcu oświadczyny. Znaleźliśmy kanjpę, ale 2 lata trzeba było na termin w niej czekać. No i czekaliśmy. ok. pół roku przed stwierdziliśmy, że chyba zmieniamy plany ślubne i inaczej weselicho zorganizujemy. Żeby się wbić w termin wymarzonej sali, wybraliśmy niestandardowo - czwartek I w ok. 5 miechów dopięliśmy wszystko.
Oj, długo by pisać wsio.
Ślub był 17.06.2010r. A Maję udało się pyknąć w lipcu
Dziwna sprawa, ale nie pamiętam dokładnie, w którym roku się poznaliśmy, ale chyba 2004 lub 2005. Ponoć szczęśliwi czasu nie liczą 
Więc już się znamy jak łyse konie.
A jako ciekawostkę powiem Wam, że wcześniej byłam z facetem 6 lat i już nawet pierścionek zaręczynowy na palcu był. Ale zerwałam zaręczyny I to nie dla obecnego męża, ale tak ogólnie.
Dobra, to se popisałam. Lecę foty oglądać
Lacrijka - no bombowa mamusia z Ciebie
Mirella - widzisz jakiego badziewnego wira ode mnie wzięłaś. Mnie tez jeszcze trzyma cholerstwo. Bądź dzielna, kiedyś se to pójdzie.
MoNiaaa - dobrze, że masz normalny test. Tam Ci na 100% wyjdzie krecha. Już się foty doczekać nie mogę.
Kurka, muszę jeszcze poszperać, bo wiem że fotoski były wstawiane, ale w telefonie ja g*** widzę. Ale na pewno same śliczności zaraz zobaczę. Kiedyś tam, może też się Wam pokażę
Witam nowe stareczki i trzymam kciuki
Przywołałyście do wspomnień. I o wieku gadacie.
No dobra, mi wczoraj 29 wiosen stuknęło
A męża to w pracy se wyhaczyłam. Przez pierwsze chyba 1,5 roku, to go w ogóle nie zauważałam. Mimo iż ja na recepcji pracuję a on w ochronie i co chwila przede mną przechodził.
Z czasem jakoś tak wyszło, że go za palec przez blat zaczęłam łapać no i się złapał na haka
W lipcu tak offen się spiknęlismy, a w listopadzie mieliśmy już klucze go wspólnego domku
Potem takie bajerowanie, potem myśli o ślubie i w końcu oświadczyny. Znaleźliśmy kanjpę, ale 2 lata trzeba było na termin w niej czekać. No i czekaliśmy. ok. pół roku przed stwierdziliśmy, że chyba zmieniamy plany ślubne i inaczej weselicho zorganizujemy. Żeby się wbić w termin wymarzonej sali, wybraliśmy niestandardowo - czwartek
I w ok. 5 miechów dopięliśmy wszystko.Oj, długo by pisać wsio.
Ślub był 17.06.2010r. A Maję udało się pyknąć w lipcu
Dziwna sprawa, ale nie pamiętam dokładnie, w którym roku się poznaliśmy, ale chyba 2004 lub 2005. Ponoć szczęśliwi czasu nie liczą
Więc już się znamy jak łyse konie.
A jako ciekawostkę powiem Wam, że wcześniej byłam z facetem 6 lat i już nawet pierścionek zaręczynowy na palcu był. Ale zerwałam zaręczyny
I to nie dla obecnego męża, ale tak ogólnie.Dobra, to se popisałam. Lecę foty oglądać
Aniołek - tak maleńki i tak ważny!
