STARANIA O CIAZE

ooo, jaki tu spokój dzisiaj...

a filmiki z bliźniakami super


dziewczyny to wpadajcie na ten syropek do mnie dziś wieczorem - zapraszam

ha,dal mi sie tu post z kwietnowek:-P

Macie dziewczyny przepis www.kwestiasmaku.com/domowa_piekarnia/chalka/przepis.html proszę z tej stronki robię dużo ciast

Ferritka dziękuweczka Greya to ja se chyba kupę bo mnie się spodobał

Filmik z bliźniakami zajebiaszczy

Syropek mówicie

Hej dziewczyny

Na temat wczorajszego dnia i lekarzy szkoda mi sie wypowiadać...nie wiadomo co mi jest i sama najlepiej mam na to wpaść...a szkoda słów i nerwów

Ferrietka prześlij mi też pdf-y Proszę jak skończę Greya to sobie chętnie zajrzę.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Anoda ja tez często korzystam z tej stronki i przepisów

Miłego wieczorkuu

Studentka ty syropkoholiku! ja się piszę!
Mirelko t o pewnie po zabiegu pobolewa jeszcze, nie martwkaj się. Buziolki

To ja tez musze wyprobowac ta chalke bo wyglada cudownie...juz chetnie bym ja zjadla

A blizniaki wymiataja....

A ja sobie ciasto drożdżowe zrobiłam, bo takich prawdziwych ciast to jeszcze nie mogę

Emka, no mam nadzieję że to po zabiegu boli, dziwi mnie tylko że wcześniej nie bolało, a w poniedziałek już dwa tygodnie od operacji będzie Łyknęłam sobie przeciwbólowy i trochę mi lepiej.

Sylwuś, a nie bierzesz pod uwagę że to ze stresu i przemęczenia? ja całkiem bezczelnie uważam że z tego powodu kamienie mnie zaatakowały ze zdwojoną siłą.

Możecie mi powiedzieć jaki to był tytuł ten z kolorami? Sprawdzę czy w bibliotece mojej mają i ewentualnie sobie na listę dopiszę Crossa mają i co tam jeszcze teraz czytacie to dajcie tytuły, może kiedyś dobrnę i do tego. Póki co muszę skończyć książkę z biblioteki bo termin nagli, a potem biorę się za Pana Szarego

nno więc łatwe ciasto z jabłkami okazało się owszem latwe- ale nie smaczne jabłka to chyba jakieś specjalne muszą być bo te co ja użyłam to jakies suszki i ciasto zatyka... jakbym chciała sie udusić to jeden kawałek ciasta bez popitki i śmierć na miejscu ;//
przepis na chałke - dziekiiii i ja spróbuje zobaczymy co z tego wyjdzie

Mirelka te kolory to : 80 dni żółtych, 80 dni niebieskich i 80 dni czerwonych - my mamy w pdf niebieskie i czerwone, zółtych break. Wole papier to fakt.

ja mam 80 dni żółtych. Właśnie znalazłam

sylwus136 napisał:

ja mam 80 dni żółtych. Właśnie znalazłam

oooo to mogę prosić jutro zabiorę sie za te dni co mam... tylko jakoś nie mam weny do tych pdfów;/ edukacje męczyłam i męczyłam. ale cóż.. szkoda że książki takie drogie ;/



Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

ferrietka ale 80 dni żółtych to Ty masz. Właśnie mi je wysłałaś. Chyba nie masz 80 dni czerwonych...

na polskich stronach nie ma ale moj mąż mi szuka na zagranicznych serwerach jak coś znajdzie to dam znać

W kolorach Wam się ebło syropka se dolejta

Ferritka jak sytuacjon?

ferritka napisał:

nno więc łatwe ciasto z jabłkami okazało się owszem latwe- ale nie smaczne jabłka to chyba jakieś specjalne muszą być bo te co ja użyłam to jakies suszki i ciasto zatyka... jakbym chciała sie udusić to jeden kawałek ciasta bez popitki i śmierć na miejscu ;//
przepis na chałke - dziekiiii i ja spróbuje zobaczymy co z tego wyjdzie

Mirelka te kolory to : 80 dni żółtych, 80 dni niebieskich i 80 dni czerwonych - my mamy w pdf niebieskie i czerwone, zółtych break. Wole papier to fakt.

cisto się zepsuło?????? oj wydaje mi się że coś z tego będzie.

A ja z mężem już pokłóciliśmy się z teściową, obrażona z płaczem wyszła z od nas....
w związku z tym że mamy dwa pokoje,a drugi to sypialnia to ona bezwzględnie nakazała aby sypialne zlikwidować zmienić kolor wywalić "nowe meble" bo dziecko powinno mieć swój pokój..... i takie tam jak jej mąż powiedział że póki dzidzia będzie mała to łóżeczko będzie kolo naszego łoża to ta że "żebyś się nie ździwił że wam nie pomogę" nie protestowałam jak wychodziła poza tym do męża powiedziała "spierdalaj"

Gosia olej ciepłym moczem, jak to mój mąż mówi I po co Ci pomoc teściowej? Tak naprawdę to się przyda po roku, a wtedy to już teściowej przejdzie

Ale dlaczego się teściowa poryczała to ja nie rozumiem, klimakterium czy odpukać humorki ciążowe?

Mirella napisał:

Gosia olej ciepłym moczem, jak to mój mąż mówi I po co Ci pomoc teściowej? Tak naprawdę to się przyda po roku, a wtedy to już teściowej przejdzie

Ale dlaczego się teściowa poryczała to ja nie rozumiem, klimakterium czy odpukać humorki ciążowe?

Bo mąż jej powiedział że jeżeli Ona stawia warunek pomalowania ścian za pomoc to on dziękuje za taką pomoc i że prosić jej nie będziemy ta wstała......, a zaczęło się od tego że powiedziałam że chodzi za mną sok pomidorowy i że codziennie piję a ona że w ciąży nie można no to mąż wszedł na google i jej udowodnił a ona co??? strzelnęła FOCHA