kiedy można zacząć starania po poronieniu?

Witam

Niecałe 2 tygodnie poroniłam. Łyżeczkowanie było konieczne, mimo że podano mi tabletki na wywołanie i wyleciało ze mnie Jednak zostały resztki i musieli łyżeczkować

Kiedy po poronieniu można najwcześniej zacząć starania?
Chcielibyśmy zacząć jak najszybciej... To ciężkie przeżycie dla nas, ale musimy myśleć o przyszłości.
Są różne opinie - jedni mówią, że trzeba czekać 6 tygodni, inni że 3 miesiące, inni że 6... Wiem, że dużo zależy od regeneracji organizmu. Chcę przed rozpoczęciem starań zrobić usg i badania. Jakie badania są zalecane przed rozpoczęciem starań. Wiem, że lekarz mi powie wszytsko, ale tu też chciałam się poradzić.
A jakie opinie i przykłady z życia słyszałyście na temat rozpoczęcia starań po poronieniu?

Katrin88 jeszcze raz bardzo mi przykro z powodu tego co Cię spotkało.

Większość lekarzy zaleca poczekać 3 cykle, ale to rzeczywiście zależy od Twojego stanu zarówno fizycznego jak i psychicznego. Przy łyżeczkowaniu powstaje rana po ingerencji więc bezpieczniej będzie nieco odczekać. Jeśli planujesz usg to lekarz podpowie jak się ma Twój organizm czy endometrium się odbudowuje odpowiednio i zaleci okres po którym będziesz mogła się starać.
Co do badań to większość lekarzy po 1 poronieniu nie zleca żadnych badań, ale oczywiście możesz jakieś wykonać. Najsensowniejsze to chyba poziom progesteronu 7 dni po owulacji, tsh, prolaktyna, toksoplasmoza, cytomegalia. Ewentualnie cytologia, hbs, chlamydia- to warto zrobić jeszcze przed rozpoczęciem starań.

Psychicznie jestem gotowa na rozpoczęcie starań. Usg planuję po pierwszej miesiączce... Bo jutro idę na wizytę, żeby wypytać o wszystko co mnie interesuje, ale nie ma sensu chyba robić usg 2 tygodnie po poronieniu...
Dziękuję Gosiu za listę badań, które warto zrobić. Trochę tego jest. Szkoda, że chodzę prywatnie, ale mówi się trudno. Nie chcę innego ginekologa.

Byłam u ginekologa. Dał mi zwolnienie na 2 tygodnie, później wracam do pracy.
Już sama nie wiem co z tymi staraniami... Ginekolog powiedział, żeby zabezpieczać się 2-3 miesiące, żeby wszystko się ładnie zagoiło. Dodał, że jak zajdę wcześniej w ciąże to nic się nie stanie... Usg po pierwszej miesiączce albo później - bo i tak mamy wstrzymać się ze staraniami 2-3 miesiące...
Ale chyba pójdę po miesiączce, jak powie że zagoiło się to zaczniemy starania. Z badań kazał zrobić na razie tylko toksoplazmoze. Później zadecyduje czy jeszcze coś. Jak wyniki histopatologiczne będą ok to nie muszę się śpieszyć z kolejną wizytą. Ale postanowiłam, że po miesiączce pójdę niech zobaczy jak idzie gojenie. Zastanawiam się czy nie wybrać się jeszcze do innego, ciekawa jestem czy też powie, że trzeba odczekać 3 miesiące...

Wczoraj się zaniepokoiłam - nagle pojawiło się brunatne plamienie ale zaraz ustało. Od poronienia 19 dni, więc może to było plamienie owulacyjne. Bo nie plamie już tydzień. A zazwyczaj owulacje mam około 18-20 dc, ale nigdy nie miałam plamienia z tego powodu. Ale może teraz wszystko tam wrażliwe i dlatego?

Byłam dziś na wizycie u innego ginekologa. Mój ginekolog asekuracyjnie kazał odczekać 2-3 miesiące… I kazał zrobić tylko toksoplazmoze, nie przypisał żadnych tabletek itp….
Troszkę czekałam w kolejce, ale było warto. W gabinecie była też położna co mi się spodobało Powiedziałam mu jaka jest u mnie sytuacja itp. Powiedział, że wyniki histopatologiczne w porządku są i że po pierwszej miesiączce możemy się starać, bo wtedy właśnie są większe szanse. I że to puste jajo było losową sytuacją i że możemy śmiało się starać. Powiedział, żebym się nie stresowała i żebyśmy gdzieś pojechali, wyluzowali się i na pewno się uda. Przypisał mi duphaston i mam go brać od 16 do 26 dnia cyklu. Za 2 miesiące mam się zgłosić i wtedy zrobią mi badania – chyba że zajdę w ciąże to od razu mam się zgłosić do niego jak tylko się dowiem. Wyszłam z gabinetu z uśmiechem na twarzy

Witam,

ja poronilam samoistnie 14 maja i poniewaz czuje sie dobrze, to chyba tez zaczniemy sie starac po pierwszej miesiaczce. Z jednej strony bardzo bym chciala, a z drugiej strony strasznie sie boje, ze znowu poronie I tak w kolko... Ja ponoc powinnam poczekac 2 cykle, ale rowniez slyszalam, ze moge jak tylko bede gotowa. x

Paradise, też tak mam...też bym chciała i też się boję...ja poroniłam i miałam zabieg 26 maja. Wczoraj byłam na pierwszej wizycie u ginekologa, stwierdził, ze wszystko wygląda dobrze, za jakieś dwa trzy tygodnie powinna przyjść pierwsza @, i powiedział ze w lipcu można zacząć próbować znowu....

Oczywiście kwietnia a nie maja....

Edytaaa no to mam nadzieje, ze sie pochwalisz, jak sie uda i może obie będziemy mamusiami w tym samym czasie? oby nam sie udało! Trzymam kciuki kochana ! X No i koniecznie daj znać!

Byłoby pięknie:) też trzymam za nas kciuki!

ja poroniłam 15 sierpnia lekarz mówił nam że mamy odczekać pół roku ale na kontroli mowoł ze wszystko jest ok wiec z meżem postanowiliśmy starac sie od tego miesiąca i mam nadzieje ze nie długo nam sie uda. pozdrawiam:)

Witam

Po samoistnym poronieniu, jeśli wszystko jest wyczyszczone można się starać gdy psychicznie jesteśmy gotowi;) lekarze zalecają odczekać 3-6 miesięcy bardziej ze wzgl. Psychologicznych, niż zdrowia fizycznego...nie wiem jak jest po łyżeczkowaniu, tak jak ktos tu napisał przy tym zabiegu powstaje ranka więc w takim wypadku lepiej odczekać...

Poroniłam samoistnie 23.11. br.

Kochane przytulam mocno.

tez mam aniolka w niebie.

ja mialam zabieg wywolania poronienia i lyzeczkowanie.

lekarz mowil,ze najlepiej 3 cykle zaczekac,az macica sie dokladnie zluszczy.

ja chcialam poczekac 2 cykle i dzialac. z mezem uwazalismy.

jednak,nasz aniolek nie chcial czekac i od razu do nas wrocil:-) miesiac po zabiegu bylam juz w ciazy, a moj maly smoczek wlasnie slodko sobie spi obok mnie:-)

kochane, zycze Wam aby te malenkie aniolki jak najszybciej do Was wrocily:-)

tule mocno:-)

Ja też myślę że jeśli organizm z powodu jakiejś wady odrzuca ciążę powodując że ronimy, to myślę że w drugą stronę podobnie to działa, jeśli organizm jest gotowy na ciąże to w nią się zachodzi tak jak właśnie w przypadku Dave