STARANIE O CIAZE cz.2

Gosiak dołączam się do kciukowania

Studentka a dopiero co Ferri robiła zadymę na fejsie tajemniczym newsem - pamiętam jak dziś

o żesz kurka a tu działa normalnie nowa strona a u nas trza natłuc 4 posty coby wskoczyła

Witaj Moofka noo, pamietam jak nasza Ferri szalona tejemnym newsem zelektryzowala fejsa a to był przeciez maj... a juz jest listopad

gosiak w takim razie dzisiaj zaciskam kciuki

studentka ale już Igorek duzy kurka w tamtym roku ja chadzałam z brzuszkiem a teraz mój brzuszek spi w lozeczku niestety chory

bry, a u mnie od wczoraj wrrr....
a bo się kurefka wkurzyłam, rycze od wczoraj a sama nie wiem dlaczego, bo przecież jestem przed terminem cnie...
raport z wizyty:
szyjka długa, czysto ( czop to mi chyba w gardle siedzi bo bankowo nie w pipce a zanim z tego gardła zejdzie to do świąt będę się kulać
rozwarcie 1,5 cm - jakieś kpiny, liczyłam już na 3 centy no dobra 2 centy też by mnie ucieszyły...ale 1,5cm
mamy mało wód, w środe mam kolejne usg jak ich będzie mało to Dr mówi że skierowanie do szpitala wypisze...no to ja uchachana że na cc!!! a ten mi że na obserwacje ja pierdziu, to jak mnie w szpitalu zamkną to bank przenosze, bo tam się tylko leży i na siku wstaje
Kuba waży 2,920 wciąż malutki

codziennie listopadóweczki wrzucają fotki maluszków ,jak tak dalej pójdzie to sama tam zostane jak cebula
no i oczywiście to wszystko się skumulowało, się zbeczałam jak mały kazio i mnie Kręgiel z rana zebał że jestem przed terminem a zachowuje się jak wariatka...
a i wciąż mam infekcje jakąś pipki i dzisiaj antybiotyk. mogę myć okna, spacerować ,skakać, ćwiczyć na schodach ale szczerze to średnio mam ochote się ruszać

Gosiaczku, fingersy skrosowane ,Kubasa też czyma

Sis, no Igorex toż to kawał chopa ,nie żebym coś ten teges, ale wdał się w tatę bo Ty kruszyneczka szczypioreczka ale dobrze dobrze będzie po czym buziakować, bo ten mój to jakiś niedożywiony jest chudy patyk ,jak wyjdzie to mu ciągle zimno będzie ,zero tłuszcza -nie wiem teraz w kogo się wdał bo i ja i Kręgiel pokażnych już rozmiarów... ja mam 12 +!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Dave Majos i Mat toż już prawie nastolatki, a ptrzecież niedawno piłyśmy na Matowym pępkowym!!!!!!!

feri koncowka najgorsza przypomnij sobie jak Dave meczyli w spzitalu 3mam kciuki żeby Kuba się przestraszyl leżakowania i sam zaczal się ewakuować
a ty mi tu nie gadaj ze pokaznych rozmiarow !!!!! ty szczypior jesteś 12 kg to nie dużo spadnie ci zaraz po porodzie praktycznie 10 kg lecie od razu ja przy Julvce miałam ponad 20 na + i teraz mogę powiedzieć ze jestem pokaznych rozmiarow

Ferri, Duśka była pół kilo cięższa niż wszystkie USG pokazywały A w szpitalu się wcale nie leży, można łazić ile się chce, ja łaziłam, bo mnie szlag trafiał na tej patologii, też łaziłam przez małowodzie. Ale póki jesteś w domu to się weź rozruszaj przy tych oknach, a nuż się Kubuś zdecyduje, bo patologia to generalnie niefajna jest, spać nie dają I ogólnie nie pękaj, wszedł to i wyjdzie


Ja miałam 26 + jak byłam w ciązy z Duśką, to w ogóle mi nie mów o nadwadze. Kurcze, ja byłam w ciązy... ale to abstrakcyjnie brzmi

A tymczasem Duśka chora, na leki uczulona, kolejny raz zresetowałam konto w aptece, poszła do przedszkola i się zaczęło

Witam
U mnie jak zwykle latanie, ale podczytuje

Duśka zdrowia Myszko

Ferri Ty wiesz, że krejzolka jesteś Wcale nie mały Kubuś jest , taki normalny, a jeszcze usg może się mylić. Do terminu masz czas, dokładnie, w domu się ruszaj, tatuśka do roboty zagoń na wypędzanie synusia dobrze będzie. A z tym 12 kg to pojechałaś hihi szczuplak nawet w ciąży

Studentka rośnie chłopak, rośnie

Gosiak trzymamy kciuki i czekamy na wieści

Sis - no co Ty opowiadasz, ciesz, się, że tylko tyle przytyłaś, patrzaj - ja za Tobą 10 tygodni jestem, a już mam + 9 no i wcale do szczypioreczków to nie należałam przed ciążą, o nie. no Igi rośnie, ale tak jak dziewczyny piszą z tą wagą z usg to różnie bywa, dopiero życie pokaże ile te nasze chłopy ważyć będą. ale 3 kg to tak super akurat do porodu - sama pomyśl - im cięższy, większy tym gorzej wypchać, więc szukaj pozytywów - głowa do góry, pierś do przodu i dobrze będzie! Kubolowi zimno wcale nie będzie - jak Cię znam to masz cały aresenał kocyków i ciepłych pajaców to nie zmarznie napewno, ja to wiem! a pewnie i tak nad nim będziesz non stop stała wpatrzona jak w obrazek to dodatkowo chłopaka oddechem będziesz grzać

Mirella - ojoj, to zdrówka dla Duśki

Gosiak - trzymamy kciukasy mocnooooo!

Mala wez żartujesz ze sie Kreglowi dam tyknac ..jak bylam sklonna mu sie niczym dziewica oddac to.....zasnal na lidze mistrzow jak przyszedl do sypialni to juz sie w dziewice bawic nie kcialam....


w ogóle czarna chmura bo mu nawrzucalam bo mi nie chcial wyprasować firanki której mi sie juz prasować nie chcialo....

cala chate zrobilam na blysk i co...plecy mnie bola a Kuba tylko leniwie sie przeciąga

Mirella zdrowka dla Duski

Ferri tak jak dziewczyny piszą 12 kg to nie jest tak dużo i powiedziałbym, że w sam raz a Kuba też normalny wagowo tylko teraz się takie dzieci kolosy rodzą. Głowa do góry już niedługo Kuba będzie po drugiej stronie brzuszka a tym czasem ciesz się z tego przeciągania bo się tęskni

Moje niezawodne trzymaczki kciuków udało się, zostaniemy "oficjalnie" zakwalifikowani na następnej wizycie, jak wykonamy jeszcze badanie na p/ ciała IgG i IgM dla toxoplazma gondi, no i kilka dokumentów musimy donieść typu ksera moich i męza badań, na nastepnej wizycie zleci też kolejne badania już refundowane i od nowego roku jak wszystko bedzie ok ruszamy

Dzięki za kciuki:*

Gosiak tak się cieszę i jeszcze bardziej trzymam kciuki za groszka i/lub fasolkę

Gosiak ale super wieści

Dzięki dziewczyny, mam nadzieję że wszystko sprawnie pójdzie, badania itp....choć teraz żeby nie było pod górkę

Gosiak super wieści Teraz pójdzie jak po maśle