STARANIE O CIAZE cz.2

Nawet witamina c ma skutki uboczne

Mala ma racje wszystko ale z umiarem bo i witaminki maga zaszkodzic.

dziewczyny ja mam caly czas przed oczami Nasze Malenstwo jak sie tam rusza na usg:)

no racja, teraz to człowiek nie wie z czego umiera...
nie ma co popadać w paranoję.


Gravity - wcale się nie dziwię, że wciąż masz ten widok przed oczami cudne to musiało być.

Macie na szczęście kominiarza:lol:

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

studentkaae napisał:

no racja, teraz to człowiek nie wie z czego umiera...
nie ma co popadać w paranoję.


Gravity - wcale się nie dziwię, że wciąż masz ten widok przed oczami cudne to musiało być.

Cudne to malo powiedziane jak sietak slicznie ruszka Skarbeczek masakra piekny widok!

Olcia wycałowana

no i teraz nie wiem, bo tak odnośnie tych skutków ubocznych:
1.Zaburzenia miesiączkowania- generalnie na to dostałam Clo i nie zauważyłam po zażyciu większych odchyleń od tych które miała
2. powiększenie jajników - nawet jeśli je miałam to mi to nie przeszkadzało
3.napięcie gruczołów piersiowych - nie zauważyłam napięcia
4 przyrost wagi ciała- pernamentny ,przewlekły, nie zwróciłam uwagi żebym przybierała więcej , choć teraz myslę że nooo ja grubne nie z przejedzienia tylko zwalam na clo
5.bóle w podbrzuszu- nie odnotowałam,
6 uderzenia gorąca zbliżone do objawów w menopauzie - to mam cholera przewlekłe też!!!!,
7nudności, rzadziej wymioty, -nie odnotowałam
8 nerwowość, podrażnienie, - permamentnie depresja, zmęczenie, bezsenność, zawroty i bóle głowy, zwiększone
9 prawdopodobieństwo ciąży mnogiej - to mi się nie chciało przyplątac,

według mnie nie ma strachu przed clo, każdy organizm inaczej go znosi, ale ja bym z chęciom sobie kuracje raz jeszcze zrobiła tylko mi tźy tabsy zostały to ni w pięć ni w rzyć

a ja dzisiaj znalazłam małego Leonka i Edka Gosiakowego

Kurka rurka może faktycznie mi ten czarnuch pecha przynosi

hejoł:
Iwonta ale musi być wygodny taki fotelik

Gravity cudnie, że zobaczyłaś maluszka

gosiak mi to nawet po clo nic nie było, jakoś nie zauważyłam

ferri skutki uboczne to mogą być tylko takie jakie doczytasz

Monia Julka śliczna i dzięki, że o mnie pamiętasz że się na styczeń z Wami piszę

Anoda trzymam kciuki za pomyślną wizytę.

sysiaaa witaj ja się staram 3 lata i 4 miesiące, w tym czasie jedynie Aniołków doczekałam.
ja niby mam pcos, ale nie jestem pewna do końca tej diagnozy, tzn.mam obraz jajników policystycznych, androgeny i testosteron w górnej granicy, ogólnie przeszłam masę badań, a pcos to nie wiem jak się do mnie ma bo miałam kilka monitoringów na których występowała naturalna owulacja, clo też brałam i owulki były, a w ciążę zachodziłam bez monitoringów i leków. Hsg też miałam myślę, że warto to zrobić, u mnie wyszło, że mam jeden niedrożny, potem laparoskopia i chyba w 4 lub 5 cyklu po laparo byłam w ciąży, więc bardzo możliwe, że u mnie niedrożny jajowód był problemem bo w 1 ciążę zaszłam w pierwszym cyklu starań. Porozmawiaj z ginem o tym. A co do słabych żołnierzyków to zawsze się na inseminację możecie zdecydować, wybiorą wtedy najlepszych chłopaków męża i skrócą drogę do jajeczka:) trzymam kciuki za staranka

Gosiak, przecież mówi rudy ,że nie przynosi pecha noooo

ja dlatego nie czytam nigdy ubocznych, bo jestem podatna

ferritka napisał:

Gosiak, przecież mówi rudy ,że nie przynosi pecha noooo

ja dlatego nie czytam nigdy ubocznych, bo jestem podatna

U mnie chyba jest na łodwrót no ale jak mieć serce wygnać go? Jak ja nocy bez niego nie umiem przespać jak mi nie chrapie nad głową moj synuś...

mój wycził ,z emoże wejść do tapczana..no i ciągle wchodzi ale wyjść nie potrafi i miałczy albo drapie, więc ja wstaje otwieram wypuszczam kładę się aby po ...5 minutach całość powtórzyć.. kocha mne ten mój biszkopt nad życie , że mi spać nie daje

3mać kciuki zaczynam dzisiaj A6W
edit: nie lubie tego

o PCOS jest temat na forum, raczej stary, potem znajdę

Julkę wyściskać moooocno proszę

a tak naprawdę to wlazłam tylko powiedzieć że Vifi jutro na 100% idzie pierwsza na stól, już się ze mną pozegnała i wzięła tabletkę na sen. Obiecała się jutro odezwać, a mnie kurka rurka w domu nie będzie pół dnia, wrrrrrr

Julcia jakie Ty masz czaderskie kuce

Gravity u mnie tyle, że @ dopiero w niedzielę a Maja ma gorączkę i tak się zamartwiam że cała ochota na wcześniejsze testowanie mi przeszła..

Nie dajcie sie zwariowac.!wiem jak to jest czekac.
Ja cala noc nie spalam tak sie balam pzred usg by wiadomosci byly pozytywne:)i placze ze szczescia jak przypomne sobie to Nasze malenstwo ktore zyje i sie rusza!!

o ja dziś sezon grillowy rozpoczęłam mniammm szaszłczki warzywne z pieczarką, cebulką, papryczką i cukinią mmmmm lepsze niż mięcho.