STARANIE O CIAZE cz.2

Mesy, ale w deche trampuniuniunie

vifi- kochana

Vifi -
Zdrówka kochana !!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Dzięki kochane -

Dave - wiem wiem. Ale po pierwszym porodzie którego nie zapomnę do końca życia ( było tragicznie 14 godzin męczarni) strasznie się bałam zajść w ciążę i kolejnego porodu. I jak tylko się udało - radość niesamowita ale i strach - bo kiedyś musi nadejść ten moment.
I gdyby ktokolwiek powiedział mi jedz - dajmy na to codziennie kilogram cytryn a urodzisz szybko i w miarę mało boleśnie - jadła bym
Więc jak położna powiedziała że to pomoże - czemu nie - skoro na pewno nie zaszkodzi
Po olejku i ja nie miałam parcia na łazienkę ale skurcze na bank po nim.
W sobotę wypiłam o 20. i o 3 rano obudziłam się z bólem i jazda do szpitala. Skurcze się wyciszyły. A tydzień później zrobiłam identycznie - też o 20 i znowu pobudka o 3 - i to już było to
A ten olejek piłaś sam??
bo Ja miałam przepis - na łyżkę olejku i jedną łyżkę mocnej kawy

Tak czy inaczej - życzę szybkiego i bezbolesnego rozwiązania

Agusia - pięknego chopaka nosisz w brzusiu gratulacje

Feri-to dziada jedna wredna!!!

Ferri a to łajza się przyplątała No nic musisz iść do gina i sprawdzić co i jak może jakiś błahy powód.

Witam
ja po usg wyglada na to ze wszystko w pozadku.Dzidzia mam 8tyg i 3 dni starsza na usg o 4 dni:)
Nie mam zdiecia dostane przy kolejnym:( ale tak slodko sie poruszal ze sie poplakalam.Termin z usg 24.11.13

ferri a ty brałaś już clo kiedyś? i udało się Wam wtedy, czy w innym czasie? Mam nadzieję że się pogniewasz za to pytanie
bo np. mój kuzyn z żoną stracili córeczkę w 7 miesiącu ciąży(wpadka), a potem starali się rok i nic, potem duphaston w 2 fazie cyklu + monitoring i też nic i dostała clo i od razu się udało. Łącznie starali się ponad 1,5roku a synek ma urodzić się 26 maja
a "pani"też pisała że stosowała clo, choć z tego co pamiętam to pisała że krótko się starali bo chyba 3 miesiące więc ciekawe dlaczego od razu clo dostała. tak pytam bo wiedzę że w niektórych przypadkach to lek cud to w następnym cyklu studentka nam tu pokaże II kreseczki (o ile jeszcze nie w tym)

tak Elmirka, ja miałam już clo i w 5 cyklu z monitoringiem 3 cyklów zaskoczyłam ale się nie udało utrzymać.
Pani zaskoczyła, Studentka teraz zaczyna i też zaskoczy no i ja też mam zamiar zaskoczyć

moja znajoma też z clo zaskoczyła, ale znam gro dziewczyn, które nie zaskoczyły , więc to taki cud- nie cud ...no albo ja jakaś oporna na cuda jestem

Graviti, nooo gratki gratki

ferri nie jestes oporna bo w końcu zaskoczyłaś.. a to że się nie udało utrzymać to już inna sprawa poronienia się bardzo często zdarzają i nic na to nie poradzimy. po prostu trafiło na nas ale kolejnym razem już nie może nas to spotkać!!! idź do gina, zobaczysz co Ci powie. Na pewno będzie dobrze

a Wy dziewczyny jak dostałyście clo to wcześniej Wasi mężczyźni musieli robić badania żeby wykluczyć winę po ich stronie czy nie? bo ja jestem przekonana że to nie wina po stronie mojego K, bo mamy już synka i za drugim razem też szybko nam wyszło.. no i jakoś tak czuję. No bo ja bym chciała iść już do ginekologa po poradę że nam nie wychodzi, a mój mąż twierdzi że na to za wcześnie i żebym wrzuciła na luz, bo jak 2 razy się udało to i teraz w końcu się uda... po poronieniu teraz jest 8 cykl staranek, myślicie żeby jeszcze poczekać czy już iść do lekarza?? bo sama nie wiem. nie chce za bardzo się nakręcać. jak staraliśmy się o drugą dzidzię to byłam spokojna bo mamy synka i podeszłam do tego na całkowitym ,luzie i w 2 cyklu się udało. a po tym poronieniu tak mi zależało żeby od razu zajść w ciąże że może psycha mi blokuje.,. sama już nie wiem. a po poronieniu miałam robione część badań i wszystko wyszło dobrze. a jeszcze jedno, jak teraz się wybiorę się do gina to mi pewnie każe męża badać a on nie będzie chętny bo uważa żebyśmy jeszcze poczekali

ale clo ma troszkę inne zadanie, ono ma sprawić że jajeczka które są mają ładnie dojrzeć i peknąć... dlatego udaje się po nim zaskocczyć bo problem był z tymi jajeczkami...
ja dostałam clo na unormowanie cykli bo miałam je rozjechane jak stara holenderska lampucera... ale zanim je dostałam miałam skierowania na badania dla siebie, stary mój to inna inkszość też musi się badnąć ,ale pod to że ja dostałam clo nie miał zadnych badań..

oki dzięki za odpowiedź... a ja mogę jeszcze poczekać i wrzucić na luz czy iść do lekarza. proszę o poradę

Dziekuje za gratki .
Ferri daj na luz napewno beda 2 kreseczki i to szybo.Zycze kazdej z Was takiego szczescia jakie ja zobaczylam dzis na usg:P

Cześć dziewczyny. Jestem tu nowa. Potrzebuje wsparcia i informacji. Nie mam podpory w mężu, bo on to przeżywa gorzej ode mnie. Z mężem staramy się o dzidziusia od dwóch lat i bez rezultatu. Jakiś czas temu wyszło, że mąż ma słabej jakości nasienie i to może być przyczynom. Teraz przechodzi 3 miesięczną kuracje hormonami. Chcę sobie ja zrobić jakieś badania, ale nie wiem o co pytać itd. Jeżeli przeszkadzam w rozmowie to przepraszam

Elmirka, kochanie masz dzieciątko to sie na nim skup a zobaczysz jak błyskawicznie zaskoczysz ... póki co nie wiem hmmm znaczy wiem, że łatwo się mówi żeby wyluzować, sama potrzebuje odskoczni od tego przeliczania, mierzenia i liczenia, ale na mój móżdżek, skoro macie cud malina Malucha już no to nie da sie tak zepsuć zeby już nie zaskoczyć
uszy do góry Kochanieńka

Sysiaaa... a to skoro sie 2 lta staracie i małż dostał na badanka skierowanie i ma tabsy a to Ty w międzyczasie nie miałaś zleconych badań żadnych ??
myslę, że Twoje hormonki również zasługują na przegląd, nie wiem te prolaktyny czy jak im tam.. wiesz co mamy tu ekspertki w temacie ,ale wiesz wiosna przyszła i troszkę mniejszy mamy tu z rańca ruch...jak tu wpadną to Ci bankowo napiszą konkrety ))

W sumie podstawowe badania hormonów robione miałam i wszystko w normie. Czytałam trochę o drożności itd i chciałabym się zdecydować żeby się przepadać