Mamusie sierpniowe 2011 cz.2

Ja się wczoraj załamałam na wizycie u lekarza. Nie dość, że okazało się iż Mała ma częściowo sklejone wargi sromowe, tak minimalnie, ale jak się nie rozkleją same, to czeka nas zabieg u chirurga. To na dodatek mamy skierowanie do poradni chirurgii onkologicznej do Prokocimia z tymi naczyniakami na głowie i szyi Julity. Lekarka stwierdziła, że powinien ją zobaczyć chirurg, bo zmiany na głowie są narażone na tarcie i lepiej coś z nimi zrobić.

Anetka moze to normalne ale dla swiętego spokoju idx do lekarza i sie dowiedz, zebyś sie tak nie zamartwiała..

no a jak nabijemy 3 tys stron to znow nas wyrzuca?

Anetka, Julita też się wygina, ale lekarka powiedziała mi wczoraj, że ją chyba po prostu ten naczyniak na główce drażni i nie chce na nim się opierać jak leży.

czesc
gdzie do cholery kest nasz watek ???!!!

angellika1 napisał:

czesc
gdzie do cholery kest nasz watek ???!!!

Nie ma!!!

Witam Was dziewczynki, dobrze ze na fejsie przeczytałam bo bym Was tu nie znalazla, dziwne ze inne strony dzialaja nasza nie.. dzieki Asik ze zalozylas nowy watek,
Anetka - a moze jednak na tym etapie to nic groznego, chociaz jasna sprawa do lekarza trzeba isc i to skonsultowac

jak to nie ma ????
pisalyscie cos na fb ale mi kometarze tam nkie wskakuja
a dlaczego uuneli tylko nasz watek gdzzie sa te nasze posty i zdjecia

dzięki Dziewczyny, mam nadzieję, że to nic złego

Madzia, trzymamy kciuki za Julitkę... a powiedz mi, chodzi o to "dziobnięcie bociana"?

Anetka WIki tez tak robi, naprawde alewydaje mi sie ze to ciekawosc mała chce sie dookola rozgladac i wsyztsko widziec, ale lepiej idz i zapytaj...
Martucha no wlasnie niewiem jak ale chcialam kopiowanie by mi zajelo duzo czasu ale cos bym wymyslila, moze M by cos poradzil, bo jest informatykiem, jak wroci do domu to sie go zapytam o nasze forum widmo...

A ja wczoraj mialam urodzinki i kolezanki mnie odwiedzily zrobily mi niespodzianke bylo naprawde super, tylko mała szalała, wogole nie spała tylko tak do siebie swiergotala

to spóznione najlepsze życzonka urodzinowe!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

jak mnie ktos odwiedza to mały nie daje żyć, ciezko sie skupic na czyms skupic, bo najczesciej marudzi i nawet na chwile sie soba nie zajmie

Madziu kurcze biedna Julitka, ucałuj ją ode mnie myśle ze spokojnie, wiesz lekarka tak moze na wszelki wypadek, dla jej dobra was wysyła, lepiej skontrolowac niz cos przegapic...3mam kciuki zeby sie okazaloz e to nic groźnego

Dziekuję kochane za życzonka ja urodzin nie obchodze ale dziekuje wam bardzo za zyczonka, nawet jak ich nie czytalam...ale wiem ze zyczycie mi z całych serduszek wsyztskiego dobrego

Madzia właśnie przeczytałam Twojego posta bo mi umknał jakoś...kurcze to musicie z nia jechac lepiej zeby lekarz obejzał te naczyniaki...a z wargami to sie na razie nie przejmuj bo Borysek tez miał miec zabieg chirurgiczny najpier na wodniaczka w jądrze dośc sporego (wchłonał sie) a później na wedzidełko pod jezykiem (chyba sie wydłuzyło) i na razie mamy spokój wiec nie ma co się denerwowac na zapas Kochana

Asik dziękujemy bardzo za nowy wątek - choć w starym niewiele się udzielałam to jakoś tak przykro

Madziu trzymam kciuki za Julitkę, żeby wszystko okazało się w porządku. Buziaki i przytulaski dla malutkiej.

JusiaSTO LAT !! Spełnienia marzeń, zdrówka i pociechy z dzieciątka