Wrzesień 2011 cz. 2

Hej mamusie

nie bylo mnie troche bo okropny weekend mialam...w sobote w szkole...a w nd jakies fatum M rozwalil sobie palec jechalismy na pogotowie (na szczescie ma tylko zbity) pozniej w nocy Oli plakala bo ja wzdymalo nie wiem co i plakala bo chyba snil sie jej ten palec meza (widziala jak on go smarowal i tak plakala ze tata ma ała

a po polnocy obudzily mnie jakies swiatla i wiecie co sie okazalo ze to straz pozarna sasiadom palil sie komin i duzo by nie brakowalo a pewnie dzis juz by ich domu nie bylo ...oni spali a tam sie palilo
moj szwagier mial ognisko na dzialce i pozniej pogasili wszystko a czuja jakis dym i zobaczyli jak iskry ida z komina...puka do nich a tam nic wszyscy spia...az w koncu pukal na okno i sasiadka otworzyla...zapomniala czegos wylaczyc nie wiem...i tak do 3 w nocy mieli akcje

Gosia o nie znowy krtan oby szybko minelo

Agusia olej sprzatanie i uwazaj na siebie ...

Fifi jaki pamagier

Afi jak podobny do mamy

Pati haha pozwolenie jak nic tylko nie zapomnij o Maje dopytac

Kacpero jakie elegancik

Po trzech godzinach od Nurofenu zmierzyłam jej bo znów widziałam że źle i 40stopni miała, znów jest po paracetamolu i o 20 mam wizytę domową bo zadzwoniłam po jakąś pediatrę (numer znalazłam w necie) i muszę po kasę biec do sąsiadów bo zostałam tylko z kartą

Kacperek jaki elegancki fiu fiu

Iwonka o matko, ale mieliście przeboje,dobrze że nic się nie stało

Marta ucałuj Maję biedactwo. A jak wymiotuje to mnie się wydaje, że czopki lepsze, nie obciążają żołądka

Marta jej biedna Majeczka

trzymajcie sie kochane zdrowka

Marta daj znać co powiedział lekarz po wizycie

Kinga śpi, a ja narobiłam stertę gofrów i wcinam jeden za drugim ale takie pyszne, że nie mogę się powstrzymać

Pati super ta historia i az sie łezka w oku kręci,ja ostatnio czytałam ale zamiast mamy był tata. Kacperek elegancik,tata usmiech prosimy...oj ci mężczyźni nie chcą się do zdjęć uśmiechać.

Majeczka zdrowiej kochana. Marta dobrze że zadzwoniłaś po lekarza.


Katy Ja siedzę juz 20 miesięcy plus ciąża w domu i wcale nie czuję się niedowartościoana, wręcz przecinie. Nie wyobrazam sobie zostawic z błahego powodu Adriana,,zostawiam go tylko jak juz musze i tesknie po godzinie. Nie wychowuje go na mamin synka, jest bardzo samodzielny i nie płacze jak "znikam za rogiem" i niedługo idzie do żłobka, musi ze względu na język.. Ja jestem po prostu z tych mamusiek które uażaja że nikt się nim lepiej nie zajmie jak ja


ivonaNAVI całe szczesice ze zauwazyli, bo mogło skończyc się tragicznie. a Olivia biedna przezywala ze tacie krzyda sie dzieje

Ewelina daj pare Uwielbiam gofry,,,mniaaaaaaaaaaam

Byliśmy u alergologa, bardzo fajna babka, pół godziny gadałam z nią w gabinecie, Natalia ma przede wszystkim AZS, jeśli chodzi o pokrzywkę i ewentualną alergię to badań z krwi to raczej nie robić bo są mało wiarygodne - nawet jak dziecko ma coś to u takiego małego rzadko wychodzi, mamy odstawić Zyrtec stopniowo, jakby się pokrzywka znowu pojawiła to stosować doraźnie...no i obserwować...jeszcze powiedziała, że takie objawy różne skórne + brak przyrostu masy to mogą być pasożyty, ale tu ten sam problem - u dzieci ciężko wykryć nawet jeśli są, mówiła, że trzeba byłoby przebadać kupę z 10 razy, żeby mieć pewność więc przepisała mi coś tam, mam to podać Natalii przez 3 dni, zaszkodzić nie zaszkodzi bo to się nie wchłania tyko przelatuje przez jelita, a może pomóc

Marta czekam aż napiszesz co z Mają...

Ewelina, ale mi smaka narobiłaś....

W takim razie zapraszam na gofry, starczy dla wszystkich

Majeczko nie choruj, nie strasz mamy Marta daj znac jak po lekarzu?!

KAcpere powiem jedno BOSKI!!!!!

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Słowiczek emolienty zaleciła na AZS. My zrobiliśmy te testy i nic nie wyszło,a na mleko źle reaguje. Kazała podawać żółty ser, a wysypało ją po nim Katar ma jak miała, normalnie ręce opadają, dziwię się jaką ona ma frajdę z zabawy, jak ciągle jej ktoś nos wyciera Ciekawe czy coś w tym szpitalu wymyślą? Tylko kiedy my się tam dostaniemy?

Ewelina ja też poproszę

Jogo jesteś boska

Gosia Kubuś jak?

Mału ufff juz ok, zostal mu tylko katar jeszcze jutro dostanie leki rozkurczowe i koniec oby na zawsze !

no więc właśnie o tym mówię Mała, sama widzisz, myślałam nad tymi testami ale nie będę N kłuć skoro to nie daje żadnej pewności....biedna Olcia z tym katarem, dzielna jest że nie marudzi, u mnie za to odezwała się alergia na pyłki, nie jest strasznie ale kicham i oczy mnie swędzą

Jagódka

Gosia to tak krótko się daje leki?

My już się chwytaliśmy wszystkiego, żeby jej pomóc, a tu d...a