Wrzesień 2011 cz. 2

Monia, wiem wiem...ale smaka mam

Ja na chwilkę. koleżanka poszła a ja zmykam spać bo jutro ranna pobudka.

Dużo zdrówka dla Majeczki!

Jogo jak zawsze zadziwia

A ja właśnie powiesiłąm pranko i jeszcze wpadłam do Was podczytac:)

Co do słodyczy moj Adrian uwielbia, ja się zajadam tonami a on przy mnie, najlepsze jest to ze tutaj gzie mieszkamy nie jedza dzieci słodyczy, w zlobku, przedszkolu czy szkole nie wolno dac dziecku nic słodkiego i żadnego innego pieczywa jak ciemne..będzie musiał się przestawić ale wiem ze to dla jego dobra będzie, no i oczywiście sama wode pija, zadnych soczków..Mam nadzieje ze jak zobaczy ze inne dzieci pija to tez bedzie pił..bo na razie to mówi "be" .

Koleżanka egoistka, szkoda dzidziusia, ja tez podpalałam ale jak sie okazalo ze w ciazy jestem to nawet z palaczami w jednym pomieszczeniu nie przebywalam, palenie w ubikacji do wentylatora (niby) zabronione, zima nie zima chce ktoś to na dwór zapraszam :D

Natalka superowa, haha jak poobgryzała chlebek,
Jogo jutro poogladam.

Własnie tak siedze w lozeczku z kompem a w brzuchu mi sie przelewa, burczy ..dziwne a Zuzia reaguje bo się rozpycha,no i mega cisnie na drogi rodne chyba...nie wiem czy tak wygladaja skurcze.. Ide na jakas stronke podczytac co nie co najgorsze ze nie mozna wiedziec czego sie spodziewac.

Czesc kochane, milego dnia!

Gosia

Witam.
Godzina 6:30 Ola stoi pod drzwiami i woła na dwór, o losie

Beti siły na dzisiejszy dzień

Marta jak Maja?

Alkoholu, gazowanego picia, coli dziecku nie daje i dziwią mnie rodzice, którzy dają szczególnie alkohol, ale coś słodkiego i owszem, ale to raczej ciasto domowe, ciastko typu herbatnik, czasem mambę. Czekolady stanowczo nie, bo Kamil ma potem problemy kibelkowe.
Lodów jeszcze OLa nie jadła, ale właśnie jak jej zejdzie wysypka po serze żółtym to muszę sprawdzić reakcję na lody. Przypuszczam, że nie da odporu jak się sezon lodożerców zacznie

Kamil rozpoczął sezon arbuzowy, ma fioła na punkcie arbuza. Do tej pory kg jabłek jedliśmy

JA tez sie melduje

Mala u nas podobnie, Kuba nie dostaje czipsów,picia gazowanego ze słodyczy sporadycznie kawałek czekolady,paluszki idp.(oczywiście gdybym mu pozwoliła zjadł by pol sklepu ze słodyczami)
Puki ja decyduje co je to tak zostanie
Jak byliśmy u dentystki to była w szoku jakie ma ładne ząbki mówi ze dzieci w jego wieku maja juz czarne zalakowane zęby, myślę ze mogą za to podziękować swoim rodzicom

pogoda dzis znow cudowna jednak TVN zna sie na rzeczy nic im sie nie sprawdza

Witam i ja

Co do słodyczy - ja Kindze staram się nie dawać, jak coś ewentualnie jej to dam jej trochę spróbować, a takie rzeczy typu czipsy to jem wieczorem jak ona już śpi a co do dawania alkoholu dzieciom nie rozumiem i nie zrozumiem
Zresztą jak w zeszłą niedzielę byliśmy w zoo to Kinga zamiast dawać chleb zwierzętom sama zjadała

Gosiajak Jagoda ślicznie mówi, brawo

Marta jak Majka?

Fifcik też słodyczy za wyj. domowego ciasta czy herbatników nie jada i masa osób mi mówi, że jestem wyrodna 2 dni temu dałam mu gryzka krówki to był przeszczęśliwy ale innych rzeczy nie je

Mała, Fifi o 6 rano wstał z krzykiem NA DWÓR

To Wasze dzieci chcą na dwór,a moje chce po raz milionowy czytać książkę "Lalo gra na bębnie"

Witamy. My juz po sniadanku,Emi nawet po dwóch.
Znów pospala do 7.
Może sie przestawia.
ja. Tez nie daje słodyczy...wiadomo ciało czasem,herbatniki.czy paluszki....a czekolada sporadycznie. Wiem,ze lody juz lubi:-)

Marta,jak.Maja?

Jogo juz zakładała moje buty i idziemy spacerek?

dziewczyny co dzis na obiad robicie ?

A ja wczoraj zamówiłam hotel w Krakowie na rocznice

Mgielka i jak z kredytem? wiecie cos?

CZeść.

Agusia dbaj o siebie.

Sylwia jak przeczytałam o twojej znajomej to aż mną zatrzepało, palić w ciąży! ja jestem przeciwniczką papierosów w ogóle a palącą matkę, potępiam.

nie wiem co miałam napisać , widziałam rysunek Emi, wystrojonego Kacperka, Adiego w piaskonicy, Natalkę pożeracza chleba i modlącego się aniołka Jogo z Kubusiem.

My wróciliśmy w sobotę do domu blisko północy, w karczmie był dancing, wię nawet potańczyliśmy, było bosko, w niedziele mieliśmy gości, szkoda że była brzydka pogoda, bo mieliśmy wielkie ognisko zrobić a nie wyszło.

Kasia mialas napisac gdzie to w Danii gościliście Oj ja tez bym potańczyłana jakimś dancingu

Ja nocka ok, ale cos sie zaczyna dziać, czuje taki ucisk w dół a od rana mam mega twardy brzuch, czy to normalne?? Ciężarówki pamiętacie jak to z Wami było przed porodem ??
Wczoraj mała bardzo sie wierciła, dziś jeszcze nie poczułam.. Ciekawe czy jeszcze sie załąpie na wizyte do Położnej..

Udanych spacerków, u nas tak wieje że po powieszeniu prania uciekaliśmy z Adim jak nigdy, to znaczy on, bo zawsze to muszę go przekupić.

Agusia A Ty jak się czujesz?

Wróciłyśmy z piaskownicy, fajna pogoda się dziś zapowiada. Jak Kinga wstanie to zjemy zupę i dalej do piasku

Sylwia skurczy nie przegapisz, twardnieje brzuch i czujesz tak, jakby ktoś stał za tobą i ściskał cię w pasie(gdziekolwiek takowy jest ). Bynajmniej ja tak czułam. Oooo ja niedługo się zacznie

My też już byłyśmy, teraz śpi wścieklizna moja na wpół rozebrana. Ale zimno i się chmurzy na maksa