Wrzesień 2011 cz. 2

Uciekam, dobranoc

Trzymajcie jutro kciuki, żeby zakwalifikowali Olę na zabieg, plisss

Pyska super Olek Olek :D Mi osobiście Olo się bardziej podoba od Toska;)

Gosia zatestuje,niech się dzieje .. Napisałam Wam o tym,bo wtedy juz musze,a tak to bym się jeszcze ociagala,a jak juz napisałam to nie nie,nie bede się migala;)

mała zaciśniętymi daj jutro znać

Mała napisał:

Uciekam, dobranoc

Trzymajcie jutro kciuki, żeby zakwalifikowali Olę na zabieg, plisss

Oj juz zaciskam.

Dobranoc

mała - ZACIŚNIETE

Mała napisał:

Pyśkaaa no moja Ola to tez Anioł nie jest, także wiesz
Tak wybieracie imię, jak moi rodzice najmłodszemu bratu. Chcieli Igor albo Borys, a my z siostrą nie chciałyśmy, płakałyśmy, błagałyśmy, do brata mówiłyśmy malutki, w końcu jak tata szedł rano go zarejestrować(ostatni dzień), myśmy podsłuchiwały. Mówi jak ja mam mu w końcu dać na imię, pierwsza litera a, może być Adam Teraz nam przy każdej okazji dziękuje, żeśmy go wybroniły

Igor i Borys ładnie,a skojarzenia od razu mi sie nasunęły. Igor z M jak Miłość i Borys Szyc:D

Mala, trzymam mocno! !!

Dzień dobry,
a właściwie mam nadzieję, że dzień będzie lepszy od nocy.
Najpierw wieczorem dopadły mnie skurcze, a potem masakryczny ból głowy. Wzięłam tabletkę i jakoś zasnęłam.
Ale za to po 2 obudził mnie taki ból z powodu zgagi, że szok! Pierwszy raz zwymiotowałam kwasem. Męczyłam się chyba z ponad godzinę, wypiłam 1,5 litra wody i wkońcu jakoś usnęłam na siedząco. Połamana jestem, niewyspana i ogólnie szałowo się nie czuję. Wzięłam przed chwilą prysznic to mnie jakoś orzeźwiło, bo przecież trzeba funkcjonować.


Mała - kciuki trzymane i daj znać jak będziecie po wizycie.

A co do imion to prawie wszystkie są ładne, ale ja rozumiem że komuś mogą się "źle kojarzyć" właśnie z powodu znajomych, którzy je noszą.

witam
Pati biedna jesteś z tą zgagą
moja dziś odpuściła ale nie było wesoło


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

czekam aż Franek łaskawie ruszy śniadanie i chce do lidla skoczyć cos na obiadek kupić...

Pyśka - wyobraziłam to sobie

A u nas pada

dzien dobry

pati współczuje nocy

pyska - ja tez sobie wyobraziłam twoje drapanie

mala - daj znać po wizycie !!mam nadzieje ze uda Wam sie coś załatwić i ulżą Olusi:)

u nas pobudka o 2 w nocy - posiusiał sie no ale zdarza sie nie mógł potem zasnąć - wiec sie kretolił w naszym łóżku do 4 - ale potem juz go zanisłam do jego łóżeczka bo to nie spanie!

Franula tez o 2 przywędrował i zapytał czy już dzionek i że chce w środeczek ale zaprowadziłam go do siebie pogłaskałam poprzytulałam i chyba padł skoro nie wrócił hahah

Kurde jak ja nie lubię takiej pogody. Na spacer szanse małe, a nie lubię siedzieć cały dzień w domu.

dzień dobry

noc kiepska- Emi o 4 się obudizłą - potem spać nie mogła- co chwila a to siusiu a to pić aż padła o 6

Pati współczuję

Sylwia jak tam??

Mała trzymambardzo mocno.



u nas pod blokiem na skrzyżowoaniu znowu wypadek- i to duży. z tego co widzę z okna to cześci aut porozsypywane po ulicy i chodniuku.kobitke na oszch karetka zabrała.
bo kuźwa cięzko postawić znak,że skryzżowanie równorzędne. na innych mniejszych stoi a na największym na osiedlu nie. i tak co chwia bummm

Witam

Monia niebezpiecznie, nienormalni oni jacys..chyba jeszcze nikt nie zginął ;/

Pyska oj znam to swedzenie haha aż sama mnie teraz zaswedziało D:

Pati zgaga mi tez nie obca ale to okropienstwo jest blee..

A co te dzieciaczki tak nie spały.. Moj tez o 1-wszej przywedrowal i od razumowi "mama Kaka" (na Zuzie mowi Kaka) , no to Kaka tez sie obudziła ..ale na szczescie ona nie ma problemu z ponownym zasypianiem, Adusia odprowadzilam do lozka, powiedzialam ze mama chce spac i zeby nie przychodzil tylko tez ladnie spal..no i pewnie tez padł bo przyszedł dopiero o 7:20

Test kupilam, nasikałam ale nie ma dzidzi, są dwa w pudelku to drugi zostawie na nastepny raz. Widac cos mi sie pomieszalo w organizmie

Robilam tego testa i tak sobie wyobrazilam dziewczyny co nie maja dzieci i tak licza na dwie kreski, wspolczuje im jak wciaz widza tylko jedna . JA juz mam dwojke i calkiem inne moje podejscie. Ale przypomnialo mi sie od razu jak robilam swoje pozytywne tesciki eh co to za uczucie nie do opisania, ze w naszym ciele rozwija sie nowe zycie