Mamusie Lipcowe 2013

ughhh... Tyle tych środków do prania dziecięcej odzieży, że masakra Chyba zdecyduję między w/w Dzidziusiem i Lovelą, bo są chyba najbardziej dostępne w mojej miejscowości. No i cenowo też dobrze
Jeśli chodzi o ruchy dziecka, to nie dostałam takiej karty i, choć może konkretnie i systematycznie nie liczę, to wiem, że się rusza i ma dużo siły Z tym duszeniem się dzieci to też temat rzeka- miałam nawet w rodzinie taki przypadek- pępowina miała ok.10 supłów, dodatkowo dziecko miało nią owiniętą nóżkę i, choć szybko zrobiono cesarkę, to bodaj następnego dnia zmarło. Przykra sprawa, ale mam tu na myśli to, że dziecko wcale nie musi przestać się ruszać, żeby mieć podejrzenia. Owa kuzynka miała po postu złe przeczucie i żle się czuła, więc pojechała na kontrolę.
Dobra, teraz z innej beczki, bo złe wspomnienia wracają i mi samej jakoś tak żle o tym myśleć...
Mam taki śliczny kocyk- dość starawy, ale nieużywany dla dziecka i... dylemat. Spełniał on funkcję ozdobną w moim (panieńskim jeszcze) pokoju, więc jest zakurzony. Nie wiem jak go wyprać, żeby dostosować go dla dzidziusia. Czy najpierw w normalnym proszku go wymoczyć, a póżniej w dziecinnym? Czy taki proszek przeznaczony dla niemowlęcej odzieży poradzi sobie z kurzem...?

Tylko nie wiem czy mam to oddać później lekarzowi czy nie, jeśli nie to nie będę się w ogóle bawiła w wypełnianie tego. Też myślę, że jakby się coś działo nie tak to bym to po prostu wiedziała. W biedronce są też fajne pamiątkowe albumy dla dziecka za 8 zł ja się tam wybiorę po piżamę i po kapcie do szpitala, nic więcej nie kupuję bo dla bobasków już chyba wszystko mam

karolina_p123 Witaj wsrod lipcowek gdzie Ty tego Pawelka chowasz widac ze szczupla z Ciebie dziewczyna

Hej Karolina_p123 masz bardzo mały brzuszek Ja przy Tobie wyglądam jak kulka, zważywszy na to, że jestem raczej niewysoka, a w obwodzie brzuszka 96 cm Jakby nie było- witaj wśród nas
P.S. Jesteśmy chyba w tym samym tc i u mnie również mieszka synuś

Witamy nowa mamusie:)

Na 2 zaklinaczka dzieci, ostatnio bylo o usypianiu maluszka, dzis o większych dzieciach:)

Witam kobietki ja też wybrałam się do biedronki ale w sumie to tylko po pieluszki flanelowe, których i tak nie kupiłam bo jakieś takie dziwne cieniutkie więc po drodze wskoczyłam do pepco i kupiłam wydaja mi się fajniejsze. W biedronce kupiłam tylko ręczniczek co prawda jest mały ale większe mam dwa więc taki mi się przyda na początek, bodów to już w ogóle nie było wszystko wymiecione ale ja w sumie i tak nic wiecej nie chciałam. Weszłam za to do Rossmana i kupiłam w końcu puder i kremik z Nivea oraz wkładki laktacyjne bo nic nie mam do torby oprócz podpasek więc czas się ogarnąć - poprosiłam w rossmanie o kartę "rossnę" bo pewnie sie przyda nigdzie nie mogłam dostać małego stanika do karmienia same duuże rozmiary, za to kupiłam klapki pod prysznic i kapcie do szpitala aa i sexowne wielkie bawełniane majtki żebym miała po porodzie hehe więc po woli zaczynam organizować torbę zaraz poszukam koszuli na allegro i też zamówię, żeby już czekała

Marta łóżeczko bardzo ładne!

monia154 ja bym wybrała najpierw w zwykłym proszku a później dziecięcym...ja tak robiłam z rzeczami z ciuchacza jak kupowałam

karolina_p123 witaj jaki zgrabny brzusio

Patrizia Tak jestem bardzo szczupłą osobą. A dopiero od 25tc zaczęliśmy przybierać na wadze i na tą chwilę jesteśmy 4 kg na plusie (z czego 2 tyg temu wg usg 1200g przypadało na synka)
Na początku ciąży miałam nudności i możliwe, że stres związany z pracą wpływał na nas niekorzystnie ale od kwietnia odpoczywamy i są rezultaty dokarmiania przez teściową

boziu 4kg ja mam 13 modle sie zeby nie przekroczyc 20kg synus tez raczej szczuplutki sie urodzi moj w piatek wazyl 2200g maly miszelinek jak ja go urodze

emi87 no jak wszystko ogarne to szczele fotke moich wypocin,jeszcze z 4-5 pralek prasowania
ja mam rozpinany z przodu ale on nie ucieknie bo jest połączony,kiedyś tu wrzucałam fotki ,te z centrum chińskiego więc są praktyczne

bea2a fajne te koszyki ale jak ma się miejsce,ja nawet koło łóżeczka nie mam jak wcisnąć,kupie sobie szafeczke na kółeczkach która bede przestawiać i tam bede trzymać kosmetyki itd bo biegać do szafki to niebezpiecznie jak mała bedzie na przewijaku

pasal u koleżanki lovella uczuliła więc nigdy nic nie wiadomo

karolina_p123 ja przy tobie jak słonica wyglądam a mam dzisiaj 30 tydzień,kurcze a jaka różnica

Matuchno! 4kg! Kiedy to było... Ja mam już 13,5 kg, ale to może dlatego, że od 8. tyg. na zwolnieniu siedzę i teraz to się modlę, żeby nie więcej niż 20 na plusie było Od wczoraj porzuciłam białe pieczywo, bo chyba te dwie kromki dziennie mnie tak utuczyły
Dzwoniła do mnie moja matula i mówiła, że ma po mojej siostrzenicy poduszkę i kołderkę wypełnione pierzem. Wiem, że na tą porę to na pewno odpada, ale nie wiem, jak z zimą (oboje z mężem jesteśmy zimnolubni, a dziecko chyba nie musi "marznąć" w 19,5st). Stąd moje pytanka... Czy wypełnienie pierzem jest jeszcze w ogóle praktyczne, czy nie uczula...? A jakie Wy macie wypełnienia w kołderkach i podusiach dla Waszych pociech?

moonia154 ja kupiłam na allegro antyalergiczną. Wygląda ok., jest leciutka i nie za gruba. Ja jestem alergikiem i wolę dmuchać na zimne, jak to mówią

allegro.pl/kolderka-medyk-135x100-4-60-a...100-i3163574185.html

karolinap, słyszałam o tym Niby działa to tak, że jak się ma jakąś bliznę to dziecko też będzie taką miało... Ja mam taką samą plamę na brzuszku jak moja mama

dorkiszon, a ze mnie taki "niedzielny" kierowca, że ja wolę jako pasażer Zbyt rzadko jeżdzę, a jak już prowadzę to trzymam kurczowo z nerwów kierownicę, jakby mi wypaść miała I potem mam aż odciski na dłoniach, hehe... A nawet jak już prowadzę to mąż mi musi (nawet na bani) parkować na kopertę, hihi Muszę się przełamać i częściej prowadzić, żeby się na nowo wprawić w tą sztukę, bo nie chcę potem wszędzie komunikacją miejską z wózkiem się pchać...

Ja też mam męża (co Michał to Michał ) bałaganiarza, któremu syf nie przeszkadzał nigdy... Trochę mu się polepszyło i pomaga w utrzymaniu porządku-walczyłam z nim argumentami, by szanował moją pracę i starał się utrzymywać porządek na bieżąco - jest lepiej, ale i tak chodzę za nim, pokazując palcem-jak zrzędliwa żona-też tego nienawidzę... On całe szczęście zdaje sobie sprawę ze swojego bałaganiarstwa... Niestety teraz, gdy nie pracuję to jemu się wydaje, że ja nic innego nie mam do roboty-tylko sprzątać, gotować, prać itp....
Na mojego argumenty dziubaska by nie pomogły, bo mój to mógłby w najgorszym syfie mieszkać i by mu to nie przeszkadzało... Nawet ostatnio rozmawiałam ze szwagrem, który jest totalnym przeciwieństwem swojego brata i mi powiedział, że jak mieszkali razem u rodziców to on się bał do jego pokoju wchodzić...

Też zaliczyłam Biedronę Te ręczniki to takie liche mi się wydały.... nie wygladały na chłonne..Ot, takie szmatki. Ja odpuściłam sobie kupienie ich. Kupiłam kocyk, pieluszki flanelowe ( mam kilka grubszych, ale białych, a kolorowe też chciałam) i kołderkę z poduszką (jest antyalergiczna). I czekam na tą koszulę nocną, ale wg gazetki ma być od 20.05.

patrizia, no właśnie też się ostatnio nad tym już zastanawiałam, bo przecież jeśli chcesz iść na roczny macierzyński i to tak, żeby mieć przez rok 80% płatne to trzeba złożyć w pracy deklarację przed porodem... Jak się czegoś dowiem to dam znać.

Co do liczenia ruchów to gdzieś tam kiedyś w czasopiśmie dla mam wyczytałam, że ruchy należy liczyć w przypadku nieprawidłowo przebiegającej ciąży... Ja nie liczę.

Wiem, że temat już był ale podesłała mi znowu koleżanka, która jest w ciąży i drąży temat bo jest adwokatem i chce sie teraz specjalizować w sprawach takich medycznych. Ja już sama nie wiem co o tych szczepionkach myśleć mętlik mam w głowie... www.monitor-polski.pl/szczepionki-kalectwa-wzw-bhep-b/

Kurcze, własnie dostałam zaproszenie na chrzciny mojego bratanka... i znowu dylemat... Po pierwsze co się daje w prezencie na chrziny, a po drugie, w co ja sie ubiorę, jak już teraz najwygodniej mi w leginsach i dłuższych koszulkach mojego S., nie wspominając już ze w żadną z sukienek wiszących w szafie sie po prostu nie zmieszczę a iść trzeba

Mój Mateuszek własnie ma czkawkę podskakuje rytmicznie w brzuchy i tak śmiesznie to łaskocze.

ja ruchów też nie liczę, nic moja pani doktor nie mówiła, zawsze tylko pyta o ruchy. Natomiast wiadomo, że sama to kontroluje bo mały ma zwykle stałe pory do ruszania się.

kaska jak najwygodniej Ci w leginsach to je załóż i do tego jakąś bluzeczkę dłuższa, przecież to Tobie ma być teraz wygodnie - chyba, że zechcesz sobie coś nowego kupić to kup ale tak żebyś wykorzystała jeszcze podczas ciąży. Co do prezentu to chyba najlepiej podpytać rodziców co by się małemu przydało (bo nie wiem w jakim jest wieku) i wtedy kupić coś przydatnego