BezpiecznaCiaza112023

Mamusie Lipcowe 2013

11 lata 11 miesiąc temu #666574 przez NataliaK
Cześc dziewczyny :) u mnie dzis pogoda nie zbyt ładna...cieszy mnie fakt, ze leki podziałały i ciśnienie mi się po nich normuje :) na 15:30 jadę na kontrolę toksoplazmozy i znowu będe 200zł do tyłu za 20 minutową wizytę :( no ale jak trzeba to trzeba...

emi ładny wózek, fajnie że wybrałaś model z fajnym kolorkiem :)

kaska pracą się nie przejmuj, u mnie było podobnie umówiłam sie ze pójdę na zwolnienie ale że jestem kosmetologiem i mam nie za ciężką prace to się dogadałam z szefową (która jest moją koleżanką!), że będe przychodziła na kilka godzin do puki bede sie dobrze czuła no i przy okazji dorobię sobie troche - co mnie ucieszyło. Po czym okazało sie, że pierwszy miesiac jak byłam na zwolnieniu i chodziłam do pracy dostałam od niej jeszcze mniej pieniedzy niz normalna pensja bo tłumaczyła sie ze tak jej policzyła ksiegowa (1 misiac płacili mi z pracy) a liczyłam na to ze dostane normalna pensje i moze jakas premie bo w koncu to ja robiłam jej przysługe bo chodziłam do pracy a tak bym nie chodziła a i tak musiała by mi zapłacic. W miedzy czasie przyjeła sobie na praktyki dziewczyne i stwierdziła ze mam nie przychodzic skoro ona jest (bo cwana płaci jej marne grosze za prace) tak wiec zostałam wykiwana! Dodam jeszcze, ze to naprawdę renomowany salon i każdy mysli ze zarabiamy tam kokosy i jest super atmoswera a tak naprawde jest tragedia...nawet nie wiem czy chce tam wracac po macierzynskim bo jak widze takie traktowanie to mi sie odechciewa...

u nas ro faktycznie jest ciężko cokolwiek od państwa wyciągnąć jako samotna matka, wiem bo moja siostra jest krótko po rozwodzie i ma 3 dzieci, jedyne co udało jej sie osiagnąć to 320zł jakiegoś śmiesznego rodzinnego i chyba 100zł dowinansowania do żłobka ma niby dostać dla najmłodszej od września. No i podobno jak sobie znajdzie mieszkanie to mają jej dopłacic jakieś 200-300zł do wynajmu ale to sie okaże jak coś znajdzie. Wiadomo, ze to zawsze coś ale tak naprawdę o wszytsko trzeba się prosić i łaskę robią, ze coś dadzą bo biurokkracji przy tym tyle, że się odechciewa.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu - 11 lata 11 miesiąc temu #666575 przez askan2
Od wczoraj swędzi mnie brzuch, chyba zaczą intensywniej rosnąć a i dopiero dwa dni temu wyszedł mi pępek :P

Kurna latałam dziś po ryneczku jak głupia za czereśniami a tu zonk jeszcze nie mam... następne podejście w piątek ;)

Uniuni bidulko trzymaj się kochana, a i najważniejsze że już niedługo... :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu #666599 przez magdalenagal
Cześć Dziewczyny :-)

Uniuni ja mam system jedzenia trochę co dwie godziny. Ale tak na prawdę nie jem nic konkretnego bo i tak się boję że przegnę. Ale dziś rano przeszłam sama siebie... Zrobiłam sobie jogurt z malinami miksowanymi i błonnikiem. Jogurt i błonnik bez cukru. A maliny posłodziła moja Mamcia. I dziś po godzinie od śniadania dziabnęłam sobie cukier a tam... 170 mg/dl (czyli Twoje 9,5 mmol/l) mało się nie zesrałam. Dzwoniłam do Mamy czy dobrze myślę że posłodziła te owoce. Ale po dwóch godzinach było już w normie. Za godzinę będę się kłuć po rosole z lanym ciastem. Zobaczymy ile wyskoczy. A żeby się tak nie stresować piję mnóstwo wody mineralnej. A na jajka nie mam w ogóle chęci. Najgorzej jak się okaże że one będą najlepsze... I chyba nie muszę Ci mówić co mi się robi na widok ciastek. Wyć się chce.

Dziubasku urocza ta Twoja Pindzia. A Ty odpoczywaj. Chłoń ostatnie podrygi względnej wolności.

Emi87 moja Siostra miała podobny wózek (i kolorystycznie i funkcjonalnie) była bardzo zadowolona. A ja potwierdzam że fajnie się go prowadziło.

kaska1982 ja po przyznaniu premii rocznej (obligatoryjnej!) usłyszałam od mojej stukniętej szefowej: "... no zrobiłam tak żeby Ci cokolwiek skapnęło..." No tak, rzeczywiście! Ani z własnej kieszeni nie daje ani nie traci na tym. Co więcej zapłacono mi za realne wyniki mojej pracy. I wszędzie chyba tak jest, że jak zachodzisz w ciążę to nagle okazujesz się zdrajcą bo miałaś dożywotnio uwalić się w pracy. Ja swojemu grajdołkowi poświęcałam każdą wolną minutę. A zapłatę mam taką, że nikt o mnie nie pamięta przy okazji imprez integracyjnych. Wyjątkiem było Śniadanie Wielkanocne ale szefowa zapraszając mnie popełniła gafę (żenującą): "... to co, wpadniesz? Nie Ty już wpadłaś! Hahahaha". Ona do dziś myśli że ja nie planowałam ciąży... Więc zupełnie się nie przejmuj.


Ta pogoda i ciśnienie mnie dobijają. Mam mega leniora!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu #666600 przez agniesia


Oto synuś, jak się wypycha, bo mu ciasno:)
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu - 11 lata 11 miesiąc temu #666645 przez nala
U każdego pracodawcy jest dokładnie to samo. Mój współpracownik do tej pory jest na mnie obrażony, że nie raczyłam go poinformować że planuję iść na zwolnienie. No tak! Bo to sie przecież ogłasza wszem i wobec (osoba na moje miejsce już była i została przyuczona). Paranoja! Najlepiej jakby się tyrało do samego porodu, i dwa dni później znów wróciło na stanowisko.

Agniesia mały nieźle daje czadu. Moja też tak czasem potrafi cwaniara mała :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu #666678 przez uniuni
Magda przepraszam z tym moim dołkiem coś mi się z mózgiem porobiło (chyba cukier zwoje posklejał), ale mnie rozbawił tekst Twojej szefowej i śmiałam się jak głupek :D Przepraszam!! Wybacz Kochanie :kiss: hormonki i te sprawy :kiss:
Próbowałam wczoraj pół kostki rosołowej z makaronem pełnoziarnistym 50g makaronu i pół kostki rozpuszczone w 750ml gorącej wody - 8,9 po 2h :ohmy: W szoku byłam!Staram się jeść co 2h, ale jeśli mam cukier wysoki już na wyjściu, to co ja mam jeść? Marchewka i pomidorki koktajlowe idą wtedy w ruch :laugh: Kurde teraz jak czytam co napisałam, to samej mi się z siebie śmiać chce :lol: Dieta mi na głowę pada :blink: Przeżyję i to, tylko niech mi dadzą kogoś kompetentnego żeby mnie przez, to przeprowadził, bo mi się pomysły kończą :)

Agniesia to wygląda boleśnie! :laugh: Wczoraj pokazywałam J. jak kolano mi pod żebrami wyszło, a może to piętka była? To się uśmiał, bo im bardziej próbowałam wepchnąć lub przesunąć tym bardziej napierał - J. uważa, że mały ma charakter po mnie :lol: uparciuch :lol:

Wczoraj zapytałam J. co zrobimy jak nasz syn okaże się być bardzo kobiecy..J. powiedział, że na pewno tak nie będzie. Ja na to, że przecież nie wie tego, może akurat tak będzie, a J. do mnie : 'Kobiecy? chyba żartujesz, to przecież Twój syn!'
Ale mi pocisnął :laugh: się popłakałam ze śmiechu mimo tego, że miałam ochotę go udusić :D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu #666689 przez magdalenagal
Uniuni czemu miałabym się gniewać? :D
Moja szefowa to temat rzeka- pseudointeligentka szpagatowa ;-)

Agniesia znam to! ja tak co wieczór wyglądam ;-)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu #666708 przez uniuni
Magda pomyślałam, że mogło Ci się przykro zrobić, że ona tak z tym 'wpadaniem', a ja się zaśmiewam ;) Dobrze, że się nie gniewasz :) Jesteś jedną z moich ulubionych lipcówek :kiss: Kocham Cię Magdaleno :kiss: :lol:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu #666723 przez bea2a
Uniuni jeśli masz takie problemy z cukrem to powinnaś zacząć przyjmować insulinę. Ja praktycznie oprócz słodyczy mogę jeść wszystko ale w małych porcjach i cukier mam zawsze w normie, więc nie wiem jak to jest z tym przekroczonym progiem. Raz zaszalałam i jadłam w Mc Donald's tortille, frytki i loda i miałam cukier 138, więc i tak nie dużo ponad normę. Nie jest tak źle chyba z tą moją cukrzycą.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu #666727 przez magdalenagal
uniuni napisał:

Magda pomyślałam, że mogło Ci się przykro zrobić, że ona tak z tym 'wpadaniem', a ja się zaśmiewam ;) Dobrze, że się nie gniewasz :) Jesteś jedną z moich ulubionych lipcówek :kiss: Kocham Cię Magdaleno :kiss: :lol:


Ja bym sobie musiała coś z jej gadki robić żeby było mi przykro :D a z jej ust nie ma słów które mogłyby mnie obrazić. Więc nawet mi przez myśl nie przeszło żeby się gniewać ;-) To raczej przykład na szerzący się debilizm, który opisuje piękny ( ;) ) cytat:

Świat nie składa się tylko z debili. Ale Bóg rozmieścił ich strategicznie więc spotykasz jakiegoś na każdym kroku.

I dziękuję za miłe słowa. Poczułam łaskotanie w d... To chyba piórko które miało mi nigdy nie wyrosnąć... SIC! :D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu #666730 przez Qltoorka
kaska1982, mnie zachowanie ludzi z Twojej pracy wcale nie dziwi...wszędzie jest to samo...ludzie są przecież strasznie fałszywi. W twarz Ci mówią, że na Ciebie czekają, że tęsknią i "wracaj do nas", a wystarczy że obrócisz się na pięcie to zaczną Ci tyłek obrabiać, że siedzisz na L4, że wykorzystujesz ciążę, by nic nie robić, że teraz to Ty masz "haj lajf" etc. etc. W takim momencie nikt nie pamięta jak się zostawało po godzinach, jak przychodziło się w dni wolne, urlop uzależniało od obowiązków w pracy, siedziało się chorym za biurkiem, bo przecież nie można iść na L4, bo robota czeka i nikt za mnie tego nie zrobi... ehh... to tylko praca, nie ma co się przejmować...i pamiętać należy, że w pracy wszyscy są mili, gdy robisz to co im pasuje... W końcu trzeba sobie powiedzieć prosto i wyraźnie: "Praca jest dla nas, a nie my dla pracy" :) O! I nie ma co się takimi głupimi sytuacjami przejmować :)
A u mnie w pracy kolejna laska w ciąży :laugh: Trzy kierowniczki (w tym ja) i jedna fakturzystka :) Dyro mówi, że zapoczątkowałam epidemię... :laugh:

ciekawe, jak tam Pasal-Patrizia, masz jakieś wieści?

I witam kolejną nową mamusię :) Mam nadzieję, że się tu zadomowisz, choć już do wyczekiwanego finału tak niedaleko ;) I dobrze, że wszystko w porządku :)

dziubasek, fakt, goldi się nie odzywa, na FB też jej jakoś nie widać... :dry: Zaczynamy się martwić?

uniuni, jeszcze troszeczkę, wytrzymasz.... może to żadne pocieszenie, ale pomyśl, jak muszą żyć ci, którzy na codzień zmagają się z cukrzycą... A Tobie ledwie miesiąc męczarni został :) Głowa do góry :) Coś za coś...poświecenie warte swej nagrody :kiss:
A ja też muszę przeprosić... Bo się śmiałam jak głupia z tego tekstu Twojego J. :) Mój też ma czasem takie zagrywki... Chcesz go zabić, ale jednocześnie nie możesz nie przyznać, że żart przedni :laugh:

agusiaa26, dziewczyny poradziły Ci już wszystko to co można było poradzić ;) Ja tylko potwierdzę, nie ma sensu robić już teraz 3d/4d-nie dość, że dziecko jest już zbyt duże to jeśli Julek obrócił się już główką w dół i ma ją nisko to kompletnie nic nie zobaczysz. Najważniejsze to teraz zbadanie wód płodowych, łożyska, wzrostu małego, jego ułożenia. Więc, jeśli Cię ten Twój lekarz próbuję wyrolować na kasę to zapisz się tam gdzie dzwoniłaś, ale na zwykłe usg :) Powodzenia :)

emi, ładny ten wózeczek.... Mój wciąż stoi u teściowej w jadalni (od kwietnia)...Kurczę, nie mam miejsca gdzie go wcisnąć, ehh... Piwnica ponoć już zawalona, w domu miejsca nie ma, jak postawię w salonie to koty urządzą tam sobie sypialnię, klatka schodowa maleńka... Koniec końców będę wszędzie nosić małego w chuście, o :P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu #666732 przez dziubasek
Ja właśnie czekam na swoja kolej do położnej, siedzą tu inne ciężarowy i wiecie co przy nich wyglądam bosko ;) myślałam ze jestem wielka ale przy nich to ja mini jestem :laugh:
Co do pracodawcy to ja nie mogę narzekać bo jak byłam na mecierzynskim z Miss to dostawałam premie co 3 m-ce i na święta zawsze coś ekstra, teraz też mówili ze będę dostawać :laugh: dodam jeszcze tylko ze pracuje w fabryce i jest tutaj zatrudnionych ok 500 osób.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu #666742 przez Qltoorka
dziubasek, bo to brytyjki...one nawet nie będąc w ciąży wyglądają jakby oczekiwały wieloraczków :P Zawsze jak wyjeżdżam na jakieś zagraniczne wakacje to wszędzie poznam brytyjki... A Ty, piękna Polko, pewnie teraz wzbudzasz tam wszystkie najgorsze uczucia w nich :P :kiss: Powodzenia na wizycie :) Czekamy na wieści :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu #666747 przez siwa342
karolinkanice16 ja też zrobiłam selekcje i te co mi sie nie podobaja albo nie przydadza itd oddaje,jest taki portal graty z chaty i tam wystawiam,a nieraz i dla siebie cos fajnego upoluje

Boże ja nie wiem co za ludzie nieraz chodzą na tym swiecie,mój brat się poparzył na praktykach a jego opiekun dzwoni i mówi że stał się mały wypadek i sie pyta czy moja mama moze go do szpitala zawieź-mają 10 minut do szpitala a moja mama przyjechałaby najwczesniej po godzinie-jakiś debil normalnie a nie opiekun,na dodatek okazało się że w tym szpitalu nie ma jakiegoś lekarza dziecięcego i musza go przewieź do większego miasta,moja mamuśka jak się dowiedziała to dojechała wcześniej niż karetka.Mam nadzieje że to nic poważnego.

MAJA


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu #666757 przez patrysia305
my dziś po kontroli, w sprawie mojego ciśnienia, za tydzień to samo, od 8 - 12 siedzenie, badanie krwi i moczu, ktg i rozmowa z lekarką, zwiększyła mi dopegyt mam brać 3x1 - dziewczyny z podwyższonym ciśnieniem ile tego bierzecie?????




Emi bardzo ładny pojazd :)
Tako ma dobre i solidne produkty. Są cieższe ale jak nie bedziesz go dużo nosić to spoko.

co do tematu "życzliwych ludzi" z pracy, moja szefowa jak dowiedziała sie ze jestem w ciąży była strasznie zła że nie powiedziałam jej że się staram - k... miałam jej może prowadzić kalendarzyk kiedy z mężem się kochamy - no szok. W sumie powiedziałam jej i na drugi dzień jechałam już o szpitala i odrazu dostałam zwolnienie, ciąża zagrożona. To dopiero był dla niej ponoć cios - mówiła że zabolało ją to że nawet się nie zapytalam -bedąc na zwolnieniu- czy w czymś jej pomóc itp masakra ogólnie ujmując - jakoś wizyty u niej źle na mnie wpływaly bo po nich lądowałam w szpitalu, no ale nie żałuję ani chwili że siedzę na zwolnieniu i oczywiście roczny urlop bedzie wykorzystany

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilonaQltoorka
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl