BezpiecznaCiaza112023

Mamusie Lipcowe 2013

10 lata 4 miesiąc temu - 10 lata 4 miesiąc temu #808202 przez Myszka24
Pasal super niespodzianka no i super mąż :-)
Nika gratuluję zebusia
Karolinkanice16 Ja też jak latałam do Polski to zawsze mialam wrażenie że czegos mi brakuje i zawsze na kilkanaście dni przed wylotem robiłam liste rzeczy które muszę wziąść teraz też tak robię jak jeździmy do mojej mamy (300 km)

W sobotę mój mąż przyniósł do domu katar i Ja już też prycham mam nadzieję że Martynka nie złapie smarka.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu - 10 lata 4 miesiąc temu #808232 przez karolinap
Witam Mamusie!
No i po remoncie :) dwie sciany siwe, dwie sciany białe. Bardzo mi się podoba :) Jak porobie zdjecia to Wam pokaże :)
wczoraj A. jeszcze robił ostatnie poprawki a my pojechałyśmy z Polcia do moich rodziców. Wybrałyśmy juz sobie choinkę od rodziców z ogrodu bo maja ich sporo i tata mi jutro przywiezie wiec chyba jutro albo w środę ubieranie choinki :)
A ze lubię DIY to znalazłam w necie fajna ozdobę z drewna na stol i namówiłam tatę i zrobiliśmy podobną, tez bedzie zdjecie bo teraz pisze z tel a zdjecia na aparacie mam :)

Humor od razu lepszy :) Mieszkanko posprzątane, bo A. wczoraj po remoncie wszystko poaprzatal i nawet zupkę na dzis ugotował :) marchewkowa :)
No powoli czuje święta :)

Karolinkanice - udanego lotu!

Uni - udanego wyjazdu! Snilas mi sie dzis kochana! Byłyśmy razem na jakiś zajęciach jakby w szkole i było tak milo :) a ja ze szczęścia płakałam ze tam bylas :) i nie mogłam się skupić na egzaminie i oblalam ;)

Pasal - no maz super wymyślił! To sie nazywa niespodzianka :)

NatakiaK - ciesze sie ze chrzciny udane. Ciekawe jak u martazytka :)
I jakie śliczne zdjecie w pokoiku Janka! Rewelacja :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #808329 przez pasal
kasiak - ja wytrzymałam, bo jak już dziewczyny przesadzają to je zostawiam. Nauczyły się już do tego stopnia, że zaraz po tym jak wychodzę z pokoju przestają się drzeć.

karolinkace u nas był taki sam problem z łyżeczką, kupiłam z campola takie malutkie lyżeczki i teraz ładnie dzioba otwierają.

uniuni - jak teściowa opowiadała mi o swoich zmaganiach to z trudem powstrzymywałam się od śmiechu :P

kasiorek001- ja swojego męża też bym o to nie podejrzewała, może i Twój Cię kiedyś zaskoczy. Zazwyczaj jego prezenty ograniczały się do biżuterii która nie była w moim guscie i lezy w szkatułce.

Mam problem z tą skazą białkową - dziewczyny nie chcą jeść ani bebilonu pepti ani nan ha. Daję im zwykłe nan, bo 10 godzin bez karmienia to już przesada :/ musze sie znowu wybrac do lekarza.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #808336 przez kasiak
Witajcie.
Wiem, że narzekałam, że nic się na forum nic się nie dzieje, a teraz sama zniknęłam...ale wysiadam. Normalnie padam na pysk prawie codziennie, sprzątam, piorę, piekę, gotuję. Idą święta, wigilię robimy kameralną, tylko my i siostra z narzeczonym, a mimo to jest tyle przygotowań, że kopara opada :dry: Miał być wielki spęd znajomych na jakieś 15osób, ale jest zmiana planów i podzieliliśmy się na grupki. No ale przygotowanie wszystkiego jest na mojej głowie, która niestety odmawia współpracy.
Boli, ale jak boli...jakoś udało mi się zasnąć, ale jak musiałam wstać do Sebka do w nocy to myślałam, że bedę chodzić po ścianach tak mi pulsowało wszystko. I teraz też jeszcze nie przeszło. A tu Sebek chce się bawić, pranie czeka, pościel muszę zmienić, bo obsikana znowu, na zakupy muszę jechać, a to żadna przyjemność z wózkiem, kurtkami itp...a znikąd pomocy. Siostra od soboty rzyga dalej jak widzi, wiec nawet sie do niej nie zbliżamy z młodym, ehhh kiedy bedzie lepiej.

Sorry, że narzekam znowu, ale komuś muszę się wyżalić. Bo mi już ręce opadają i czekam na wiosnę.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #808384 przez pasal
dziewczyny.. jaka u mnie rozpierducha :( zastanawiam się jak długo to jeszcze może trwać.. niby po 3 miesiącu dziecko już mniej placze, czekałam i nic, niby po 6.. kuźwa no inne dzieciaki potrafią choc 5 minut zająć się sobą, tylko moje mordę drą jak nad nimi nie wisze.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #808397 przez pasal
kasiak a walnij to wszystko na bok i usiądz z Sebkiem i sie pobaw. Wigilia, pranie i sprzątanie nie zając. Zakupy możesz zrobić wszędzie i o każdej porze. A jak bedziesz robić coś zmęczona i z nerwem to zejdzie Ci 3 razy dłużej niż normalnie.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #808398 przez karolinkanice16
Pasal nie jesteś sama po części sobie wyobrażam co czujesz ale Ty to masz x2 a mój Ksawi też tylko by marudził i się darł. Jak tylko ktoś od Niego odejdzie zaraz jest płacz i zgrzyt zębami, ja się do tego już przyzwyczaiłam ale wiem że Tobie trudno bo dwójka płaczących dzieci to dopiero jest straszne. Buźka i tulę Cię :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #808549 przez nala
Pasal, moja to samo. Juz dzis myslalam ze ja przez kolano przeloze i jej zloje ta mala dupeczke. No nic nie idzie zrobic. Sama sie ani chwile nie zajmie. Smoczkiem rzuca, zabawkami rzuca i sie drze.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #808640 przez Martazytka
Padam na nochala. Wczoraj sprzątałam do 23 i w morde jeża nic nie widać. Znalazłam do tego 3 mole spożywcze w suszonych grzybach mężula. Wiedziałam, że z tego łażenia po lasach będą tylko robale- albo kleszcz na dupce, albo dżownice w bigosie. Kazałam wypierdzielić wszystkie grzyby- mężul ... się zastanawiał i już prawie płakał- ale pokazałam mu małe kokoniki na grzybku i zmienił zdanie :D. Mole utłukłam, więc mam nadzieje, że nie zdążyły się rozmnożyć. No a męzul się deklarował do pomocy w sprzątaniu... no i zasnął o 19 razem z małym. Ale w dumie to i lepiej- bo jak sprząta to mi tylko burdel przenosi z kupy na kupe i kręci się jak bączek i jeszcze wolny jest - ostatnio za wolny na mnie. Muszę nad nim stać i palcem pokazywać- a tak kolacje zjadł- czyli dwoje dzieci nakarmionych i lulu a matka prać.
No i pralke też chyba zarżnęłam- bo coś zaczeła klekotać- w sumie bidulka chodziła ostatnio 24 non stop. Wy też tak macie, że jedna bluza męzula i zapchana cała pralka. Jeszcze do tego facet brudzi się gorzej niż małe dziecko. A jak reklamacje na męża składać to gdzie? Chyba do teściowej co?
Mały nam rośnie :) na szczepieniu mieliśmu 7400g i 71cm- kurcze nie pamiętam czy już to pisałam. Za to tak samo cały dzień domaga się uwagi - musze nad nim stać i gadać i pokazywać zabawki bo księciunio się nudzi sam. Mamy na ścianach naklejki kolorowe i takie czarno-białe to łaże z nim i pokazuje a Modz cho chwile sie ciesyz. Bo tak ostatnio to straszna maruda. Jedyne co mu pasuje to żarcie. Po śliwce kupa była :) i luźniutka aż miło patrzeć- i nie przypominała pasty do kanapek :P
Nikka- gratulacje ząbka :)
Pasal- mmmm masaż czekoladą to mi się marzy - jeszcze żeby jakiś przystojniak mnie nią nakarmił :) (czyt. "niemąż") - tak dla chwilowej odmiany.
NataliaK- zazdroszcze, że już po chrzcinach- my mamy dopiero 21 w sobote- nie mam wogóle kiedy o tym pomyśleć- obiad mamy załatwiony w knajpie naprzeciw kościoła, ale narazie tylko obiad- a tu trzeba jeszcze jakieś sałatki czy coś, totr zamówić.... nie mam wogóle do tego mózgu. Jedyny plus, że nadal wciskam się w sukienke, którą kupiłam na chrzciny i jak załoąyłam ją bez gaci uciskowychto znikął mi z pleców cycek :D i jest ok :) Rany jak można nosić takie gacie- w jednym miejscu wyszczuplają a bokami wyłażą pączki. I zazdroszcze męża, że sam wszystko ogarnął- ja przy moim padłabym na pysk- on potrzebuje ostatnio nawet instrukcji do położenia ręcznika na przewijak. Kiedyś udusze w nocy i wyjde za 25 lat :P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #808717 przez pasal
Chyba wszystkie dzieci tu już ochrzczone? Moje dopiero na wiosnę, jeszcze tego by brakowało żeby rozpierduchę w kościele zaczęły robić.

Jakby mnie kto masował czekoladą to bym ją pewnie zlizywała :D nawet z pleców.

Takie mam pytanie, moje dziewczyny mają wysypkę tylko na klatce piersiowej i na łokciu, Zuza na pleckach ale to 1cm na 1 cm. Ulewają od nowości, ale nie wyglądają żeby te ulewania je drażnily - cieknie z pysia ale się śmieją. Myślicie, ze to oby na pewno skaza białkowa? mimo, że karmię normalnym nan wysypka ani się nie zwiększyła ani nie pomniejszyła. Za mądrą radą teściowej nie smarowałam ich niczym, ani oliwką ani kremem niczym. Może one zasuszone?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu - 10 lata 4 miesiąc temu #808785 przez kasiorek001
mhm..masaz!!no coz pomarzyc mozna!!widze ze nie tylko ja najechana na meza!! odnosnie bizuteriipasalu nnie to samo!!np. pare tyg temu wygarnelam mu nie jedno to w ranach przeprosin zamaiast mnie gdzies zabrac to kupil bizuterie wugladajaca ak metal i zzaplacil za to 200zl!!za ta cene nialabym 3pary super srebrnych kolczykow, co to wysypki to na 80%to nie skaza bo po pierwsze mialyby rewolucje trawienne(moja ania po nanie miala wodniste, smerdzzace, zielone kupy, a wysypka byla w zgieciach lokci, kolan, stop, przedramionach i w takich mijscach ujawnia sie wysypka alergii pokarmowej), poobserwuj je jeszcze..w ogole zachecona rozszerzaniem diety zapodalam jej dwa razy na wieczor kaszke ryzowa do dostala takie zaarcie ze o 2 w nocy mezu jechal po czopki!!ja rozumiem ze mleko ode mnie jest latwo strawne ale zeby takie problemy??ciekawe co bedzie jak wprowadxe inne produkty..

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu - 10 lata 4 miesiąc temu #808791 przez emi87
karolinap i super że humorek powrócił :)

pasal oj ty to masz zawsze pod górke... :( a moze one juz by schaboszczaka chapnęły :P ?
moze to opętanie i po chrzcinach bedzie jak ręką odjął? ;)
co do skazy to moze faktycznie ich skóra wymaga jakiejs pielęgnacji dodatkowe/ spróbuj i zobaczysz czy bedzie poprawa :) bo sie w końcu okaze ze skazy ni ma a wystarczy krem za 5 zł :)

kasiak migrena cie dopadła?? nie zazdroszczę.. żadne paracetamolki nie pomagaja? a moze skronie natrzeć amolem??
i przystopuj dziewczyno bo sie zajedziesz!!! nie trac cennego czasu na to co nie jest tego warte, czas leci i Sebek rosnie :) usiadź z nim, pobaw sie i odpocznij :) nie musisz być perfekcyjna gospodynią - wystarczy że jestes perfekcyjna MAMĄ!

Martrazytka podobno dobrze jest wsadzis lisc laurowy do produktów mącznych a do szafki goździki - niby te mole spożywcze tego nie lubią. ja tez jakis czas temu mialam plage i wszystko wypieprzyłam do kosza :/

Nataliak super że chrzciny wypaliły i że mezu sie spisał :)
moja to ma róznie z tym jedzeniem. raz np opierdzieliła warzywa z indykiem ą zsie uszy trzesły a nast razem pluła i nie chciała :/

ja z kolei wczoraj do 24 dekorowałam pierniki uffff przez to w nocy jak wziełam mała na cyca to usnełam z nią w łóżku :P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu - 10 lata 4 miesiąc temu #808806 przez kasiak
Dzień męczący, ale już się kończy na szczęście.
Leżę i się ślinię :P popełniłam błąd taktyczny i otworzyłam wiaderko z kiszoną kapustą, spróbowałam i przepadłam B) u-wiel-biam, od zawsze, w ogromnej ilości i częstotliwości, miłością niesłabnącą i mocno śliniącą. Nastawiłam kapustę jakiś miesiąc temu, myślę sobie na święta będzie jak znalazł bo tu jest niby polska kapusta w słoiku, ale niedobra. No i nie miałam wielkiej nadziei, że wyjdzie, a wyszła :laugh: i to pychotkowa taka :cheer: już widzę te pierogi z kapustą :lol: :cheer:

Ból głowy dziwny, wędrująco-zanikający :unsure: czasem łeb pulsuje jakby chciał wybuchnąć, potem ból się przemieszcza. Jak się niuńkiem zajmuję i o bólu zapomnę to znika, żeby uderzyć po chwili z podwójną siłą. Ot, taka paranoja :P przypuszczam, że to przez pełnię, Sebek tez wyczulony i spać nie może...
A ile razy myślę, że mnie nic nie zdziwi i znam swojego dzyndzla, to się okazuje że g*wno prawda :P ostatnio mnie zdziwił, bo nie chciał spać na łóżku tylko u siebie się uspokajał :laugh: nie wiem czy mu za ciepło ze mną nie było :unsure: no a teraz kima kolo mnie i dalej łóżeczkowy foch :dry:
Wczoraj musiałam zapodać mu czopka, takiej kupy jeszcze nie miał. Taka gęsta i ciężka do wyduszenia mu wyszła, brzuszek bolał...a rano zrobił kolejną i już była normalna. Nie wiem czemu tak, nie jadł nic nowego, ani jakichś większych porcji :huh: zobaczymy co będzie na dniach :)

Byliśmy jednak na zakupach, dość długo zeszło bo miałam sporo sklepów do odwiedzenia. W miarę się udało wszystko pokupić, już jechaliśmy do domu, zrobił się korek na rondzie i długo czekaliśmy a młody w ryk. Brzuszek bolał, głodny się zrobił...spal w sklepie, wiec myslalam, ze zdaze dojechac do domu, ale nie. Po kwadransie udało mi sie podjechac na parking i po pol godziny wiszenia na cycu i machania Sebkiem we wszystkie strony foch mu przeszedl i wrocilismy do domu. Dlatego wlasnie nie lubie zakupow!

No epopeja mi wyszła, ale jeszcze napiszę Wam co mi się śniło.
No bo ten, A. się pochorowała i bełta w kiblu już kolejny dzień i żarciliśmy, że w ciąży jest...a mi się śniło, że chodziłyśmy po sklepach, szukając dla niej sukni ślubnej. Mnie rozbolał brzuch i poszłam do lekarza...ten mi mówi, że zdrowa jestem, aj mówię, że nie bo aż chodzic z bólu nie mogłam, a tu mi pyk brzuszek wyskoczył jak w 8miesiącu i bobas zaczął kopać. Ja do dr, że w ciązy chyba jestem i może by usg zrobił....i się obudziłam :S taka autosugestia normalnie :silly: komuś kit wniskam, a potem się śnia bobasy :silly:
Dobra zaraz napiszę resztę. Nastąpi próba przeniesienia małego do jego wyrka :P
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu - 10 lata 4 miesiąc temu #808817 przez kasiak
Zmiana planów. Nasz środek antykoncepcyjny sie obudził, mężu mnie drażni, bo rzuca głupie teksty...foch na całej linii, niech żre gruz w robocie, kanapek nie będzie! :P

Nadrabiając starsze posty w koncu skrobnę kilka słow, zdań, może znowu epopeję :P

Pasal super niespodziewankę zrobił mąż, że wpadł na taki pomysł, zazdroszczę :cheer: co do dziołszek Waszych to nie wiem co poradzić...trudne egzemplarze się Wam trafiły...a teściowa niech się nimi częściej zajmuje to jej głupie teksty do głowy nie będą przychodzić, nareszcie miała okazję posmakować tego, co Ty masz całymi dniami i nocami! I bardzo dobrze, taka nauczka dobrze jej zrobi! :P
Agusia strach mi teraz lodówkę otworzyć. Nie raz wypadl mi keczup czy musztarda, ale na szczęscie Sebek nie ma dostępu do lodówki, ale kto wie co bedzie jak zacznie na dobre zwiedzanie swiata? Na razie ogranicza sie dol salonu, ale jeszcze chwila i bedzie ciezko upilnować...A co do ubierania, to nie tylko dylemat na siedząco-na leżąco...ale też leżąco tyłem i siedząco tyłem, czasem technika łączona czyli leży na brzuszku przykładam pieluchę i obracam na plecy, po kąpaniu ubieram w pajaca jak lezy na brzuchu, czyli nogawki i rękawy,a zapinam jak sie pozwoli obrocic, taka sytuacja :P obraca się intensywnie, cały czas, we wszystkich możliwych kierunkach, nadążyć ciężko i upilnować Pana Smrodka :laugh:
karolinkanice jak podróż? Ksawi grzeczny mam nadzieję, a Ty ze zdrówkiem jak? Odpoczywajcie ile się da :)
Dorka u nas karmienie bez rewelacji. Jak zje pół słoiczka na raz to dobrze, do tego czasem popije z cyca i na jakiś czas spokój. Kaszki nie chce jeść, więc jedynym jego dodatkowym posiłkiem jest to pół obiadku. Dałam mu banana to pluł, jabkiem startym prawie rzygał chociaz nawet nie połknął, wystarczyło, że w buzi ma...taki wybredny, cyckowy koneser i byle czego nie zje...
Fajnie, że mu sama gotujesz, ja idę na łatwiznę i kupuję gotowce. Za chwilę kończymy pół roku, więc wejdą nowe smaki. A tu strasznie mały wybór posiłków, dwa warzywne i dwa owocowe. W Pl mi się wydaje, ze jest wiekszy wybór, bo kaszek tu też bida i smakowo gorsze.
emi śliweczki pyszne, młody aż łyżeczkę mi zabiera tak chce już teraz, wiecej i więcej, ale dobrze mu na brzuszek robią, kupeczki ładniejsze i łatwiej wychodzą, więc dostaje raz na kilka dni pół słoiczka ;)
A z tym sprzątaniem to mi się naskładało bo rzadko to robie na większą skalę, pranie bo kolejne obsikane prześcieradło(niedługo będę na worku foliowym spać :P ) piekłam bułeczki z budyniem, potem rogaliki z dżemem, bo zachciankę miałam, zjadłam chyba ze 20rogalików w dwa dni :lol: A Sebek w dzień kochany bo sam się sobą zajmuje, kładę go na podłodze, podaję zabawkę, a on sam wędruje i rolbi co chce. Jak wlezie pod stół, albo się przyblokuje przy szafce tok trzeba ratować a tak to słodki bobasek :silly:
Nikaa aaale Ci fajnie ;) gratuluję ząbka, my nadal czekamy :laugh: pokaż fotkę jak się uda zrobić :) najpiękniejsze uśmiechy to te z jednym-dwoma ząbkami :P
Nataliak jaki kawaler grzeczny i jak na zdjęciach zabójczo wygląda :cheer: super te fotki macie :blink:
mleczna u nas odpukać krosty tylko ze ślinienia, więc niestety nie pomogę. Może dziewczyny coś doradzą.
Martazytka też tak mam, że sprzątam i nie widać :P co kupka zniknie to się pojawia zaraz w innym miejscu inna. A jak mąż zaczyna sprzątać to wolę nie patrzeć...a potem muszę układać wszystko old nowa :P on to tylko do odkurzacza pasuje :P

Ufff, ogarnęłam wsio? Hmmm, jak cos to mnie ustawcie dok pionu jak o kimś zapomłam :blink: see ya ciumaski dla wszystkich :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu - 10 lata 4 miesiąc temu #808822 przez emi87
wiecie co tak spac nie moge i cofnełam sie do poczatku naszego forum...i doszłam do wniosku ze liczba 13 jest na prawde dla mnie szczesliwa :) Mila ur sie 13-7-13, wzrost 58 (5+8=13) i na forum dołączyłam do was na 13 stronie hehe hihi
to pofilozowałam :P
dobranoc mamuśki :*

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilonaQltoorka
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl