Mamusie sierpniowe 2013

darkgd Witaj:)))


Agataxii, jejciu ale Ci maluch kopie....!!!! U mnie aż tak tego nie widać ... moze dlatego ze mam ten tłuszczyk:P hehehehe


Dziś trochę poszperałam w necie i zaczełam szukać darmowych próbek...jutro się za to dokładniej wezmę

agniesia1604 napisał:

16 kwietnia to ja mam urodzinki )

Zauważyłam że co druga juz kobieta niestety ma problemy związane z utrzymaniem ciaży, z których połowa kończy się poronieniem i innymi problemami jak i nie więcej ...

Cóż takie życie ...
Ja pożegnałam Karolka 11.02.2012 w 19 tygodniu.

No ale Stasiu!! Daje popalić...

Dziś byłam u Fryzjera i się zastanawiam czy ten płyn na trwałą ondulację mi może zaszkodzić bo gdy tam siedziałam to z 30 min wąchałam to...ech ... szczerze boję się czytać na ten temat:)

najlepszego...

tyle że ja nie poroniłam. miałam książkową ciążę i donosiłam ją do samego końca.

olivka bardzo zgrabniutkie mieszkanko
Iwonta przykro mi. To smutne

Heeej kobietki

Tyle napisałyście znowu, że ja nie nadążam czytać! Witam nową mamusię

U mnie dzisiaj słonko świeci, ale nadal jest zimno. Z racji tego, że jeszcze boli mnie gardło nie wybrałam się na spacer, a miałam ochotę bo nudno w domu. Więc postanowiłam zrobić zakupy na allegro (z mojej listy). Kupiłam zestaw z laktatorem, butelkami i smoczkami Tommee Tippee, do tego szczotkę do czyszczenia butelek, torbę termoizolacyjną, cążki i szczotkę do włosków. No i wzięłam się za pościel, kupiłam 2 komplety Feretti, 5cz. i 2cz. Były to najdroższe punkty na mojej liście zakupów i uffff mam je już z głowy Dam znać, jak przyjedzie kurier, czy jestem zadowolona z zakupów

z dwojga złego lepiej poronic na poczatku ciazy aniżeli isc do szpitala z myślą że wyjdzie sie z malenstwem a wychodzi sie bez niego...

iwonta_kg czytałam Twoją historię i jest przerażająca ale trzeba być dobrej myśli, że teraz wszystko będzie dobrze. Nigdy nie ma do samego końca pewności że wszystko będzie dobrze i Ty jesteś niestety właśnie takiego nieszczęśliwego zdarzenia przykładem...
Co do laktatora to jest to spory wydatek z którego chyba zrezygnuję. Można jakoś inaczej odciągać pokarm a pieniążki zainwestować w coś innego, szczególnie że bardzo dużo wydatków jeszcze przed narodzinami.

Dzięki Klaudia :*

witajcie kochane dziś już bez słońca mam dziś mega niskie ciśnienie i ledwo się ruszam
też się zastanawiam nad laktatorem ale jeszcze nie wiem czy kupię

iwonta_kg bardzo mi przykro trzymam mocno kciuki za twoje maleństwo będziesz cudowną mamą
:-*

O niczym innym nie marzę fielkowa dzięki za ciepłe słowa :*

iwonta_kg Bardzo Ci współczuję, trudno sobie wyobrazić, co musiałaś przeżyć, to straszliwy cios Musimy jednak być dobrej myśli i mocno wierzyć w to, że wszystko będzie dobrze, a nasze Maluszki urodzą się silne i zdrowe

Ja również witam nową Mamusię

Też zastanawiałam się nad laktatorem i chyba skłaniam się ku zakupowi, jednak poczekam z tym do porodu. Jakby nie patrzeć, nie wiem jeszcze, czy będę mogła karmić, a to spory wydatek. Koleżanka tuż po porodzie miała bardzo mało pokarmu, po czym dostała jeszcze zapalenia piersi i po kilku dniach musiała odstawić Malutką.. Dlatego, zostawię to na koniec.

Łosz dziewuszyska, ale sie zmeczylam czytajac was,
mnie od rana maz meczy ze glodny o 12 zarzadal obiadu, olalam go i zrobilam na 15:30

Kasiagruszka jeszcze raz przeczytam synek i bedziesz tak miala w tabelce, sprezcie tylki z tym imieniem

iwonta_kg nawet mi nie mow o takich rzeczach wszystko będzie jak u mojej starszej kuzynki 2h jeków i po strachu (tulituli)

Co do wózeczkow piekniutkie, ale mam zamiar miec parke wiec na pewno nie kupie rozowego:P

Kopniaki Agatko podobno daje mi dzisiaj Milcia, dzisiaj mnie obudzila i buszuje calkiem intensywnie...

Do do rzeczy do karmienia kupie tylko starter i podgrzewacz, laktatora nie mam zamiaru, bo rok macierzynskiego gwarantuje mi ze ten pokarm mam kiedy dziecku udostepnic, tym bardziej ze nie mam pewnosci ze w ogole bede karmic, a zawsze moge go kupic jak mnie przycisnie... Drogie te wygody, ale sterylizator mysle ze to lepsza inwestycja, chociaz nie jestem jeszcze przekonana

Witamy nową mamusie, na wstepie wywiad:
Data porodu, imiona dla Dzieci, wiek, jutro obowiazkowo plec i 78462849236541239 zdjęć

Ewelinka uwierz że nie będzie ja bede miała cesarkę... cholernie się tego boję. boję się o swoją bliznę która już jest po jednej cesarce... i się rozciąga z każdym dniem coraz bardziej. normalnie czuje jak brzuch mi rośnie...

Iwonka wiem ze cesarka to poważna operacja nosząca wiele niebezpieczeństw i nastepstw, ale ja obawiam sie boli 12h i tego ze mi dziecko nie bedzie moglo wyjsc, ze sie przydusi ze mi krocze po sama dupe przetną itd itp...
Przewidziana cesarka to o tyle lepiej ze wiesz ze sala personel i ty bedziecie do tego najbardziej jak to jest mozliwe przygotowane- tego sie trzymajmy a ja chyba od przyszlego tygodnia zaczynam cwiczenia rozciagania dna miednicy i miesni kegla...

No ciekawa jestem jak to u mnie będzie Z jednej strony chciałabym urodzić naturalnie, ale cholrenie się boję, bo już wiem co mnie czeka Z drugiej strony cesarka przy dwójeczce to chyba najlepsza opcja, ale ta rekonwalescencja... I tak źle i tak nie dobrze Najlepsza by była opcja z bocianem lub dzieciaczki z kapusty